Jump to content
Dogomania

czyszczenie Yorkom uszu


halka2007

Recommended Posts

Moja sunia (York) miała wyrywane przez weta włosy w uszach...bardzo przeżyła ten zabieg, teraz nie pozwala sie do uszu dotknąć! Jak mam pielęgnować jej uszy? (chodzi mi o dobrą wentylację i zlikwidowanie brzydkiego zapachu)!!! Chyba bede chodziła na ten zabieg do weta, bo boję się zrobic jej krzywdę...poradźcie, proszę!!!:placz:

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli chodzi o wyrywanie włosów z uszu to polecam puder do uszu firmy bio-groom. Wsypujemy do ucha, masujemy, odczekujemy chwilę i wyrywamy. Psa nie boli to tak bardzo bo jest on troszkę znieczulający a przy okazji dezynfekuje. Ja czyszczę uszy zwykłymi patyczkami do uszu (spokojnie możesz wsadzić je do ucha aż poczujesz opór pod warunkiem że będziesz to robić pionowo). Co do płynu to jeżeli chodzi jedynie o profilaktyczne czyszczenie to wystarczy że te patyczki będą czymkolwiek zwilżone, a jeżeli już coś się w nich dzieje to poproś weta żeby Ci coś przepisał ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 9 months later...

a dla mnie to wyrywanie włosków z uszu jest bardzo kontrowersyjne.
Yorki mają stojące uszy i w związku z tym wzrasta ryzyko że w to otwarte ucho coś wpadnie. Szególnie teraz kiedy nasze pociechy buszują wśród traw i krzaczków. Włosy w ich uszach to taki naturalny filtr coś jak włoski u człowieka w nosie czy rzęsy. Tak samo jak u ludzi jedne pieski mają tendencję do produkowania dużej ilości woszczyny inne mniej i tak samo jak u ludzi jedne pieski mają tendencje do infekcji uszu inne nie. Wyrywając włoski też można doprowadzić do niezłej infekcji albo samych mieszków włosowych albo ucha, czasami włoski wrastają. Ważna jest poprostu higiena i wnikliwa obserwacja, ja poprostu codziennie jak szczotkuję Fibi zaglądam jej tu i tam, włosów z uszu nie będę jej usuwać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

W pełni się zgadzam.

[quote name='g@l@xy']a dla mnie to wyrywanie włosków z uszu jest bardzo kontrowersyjne.
Yorki mają stojące uszy i w związku z tym wzrasta ryzyko że w to otwarte ucho coś wpadnie. Szególnie teraz kiedy nasze pociechy buszują wśród traw i krzaczków. Włosy w ich uszach to taki naturalny filtr coś jak włoski u człowieka w nosie czy rzęsy. Tak samo jak u ludzi jedne pieski mają tendencję do produkowania dużej ilości woszczyny inne mniej i tak samo jak u ludzi jedne pieski mają tendencje do infekcji uszu inne nie. Wyrywając włoski też można doprowadzić do niezłej infekcji albo samych mieszków włosowych albo ucha, czasami włoski wrastają. Ważna jest poprostu higiena i wnikliwa obserwacja, ja poprostu codziennie jak szczotkuję Fibi zaglądam jej tu i tam, włosów z uszu nie będę jej usuwać.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

A ja z Moim Kluskiem maiłam też ten problem. przez włosy w uszach <kture były często mokre> ma nad wrażliwe uszy < z czasem przechodzi> Dostałam od wet. krople i czyszcze jest coraz lepiej :) I do sprostowania mój pies ma uszy oklapnięte :) <ma za miękką chrząstkę>

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Moja Lolita też ma uszka klapnięte nie tyle przez chrząstkę bo uszka unosi (5 miesięcy i idą jej właśnie zęby) tylko dlatego, że nie wyobrażam sobie kwestii klejenia. Jeśli jej staną same z siebie to ok. Czyszczę jej uszy chusteczkami dla niemowląt do pupy :) Tak samo czyściłam bokserowi które miał znaczną skłonność do zapalenia uszu. Po chusteczkach o niebo lepiej.
Na temat wyrywania mam podobne zdanie jak Galaxy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...