Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam:P

Na tym forum jestem nowicjuszem:D Już od dłuższego czasu poszukuję odpowiedniej rasy dla siebie:P Piesek pojawi się najszybciej za pół roku, ale już teraz chcę mieć pewność co do rasy i tego, że dokonałam właściwego wyboru.:P Oczywiście mając na względzie dobro pieska:P Przekonałam się już, że wybór ten jest szalenie trudny- ciągle zmieniałam zdanie i odczuwałam niedosyt.:D Jednak przeglądając internetowe stornnice nt. Vizsla.... cóż, mówiąc najprościej- i'm lovin it:)

Ale- oczywiście zawsze jakieś być musi- mieszkam w mieście. A konkretnie to blisko centrum. Jakieś 5 min drogi dzieli mnie od Pola Mokotowskiego (obszerny park), gdzie 5 razy w tygodniu uprawiam jogging (ok 50 min). Piesek stałby się oczywiście towarzyszem biegania, lub zamieniłabym ja na bardziej profesjonalny canicross. Oprócz tego, codziennie 1,5 h na swobodne hasanie, aport lub freesbe + ok 30 min wieczorem (i oczywiście mniejsze wypady na tzw. siusiu) :P Inaczej sprawa wyglądałaby w weekendy, które spędzam na rowerowych wycieczkach, i jeden- dwa razy na miesiąc wracam do rodziców na wieś (mnóstwo wody i lasów). Również wakacje spędzam u rodziców (jakieś 3 mies). Oczywiście wiem, ze piesek to odpowiedzialność na kilkanaście lat:P Jako, że kocham przestrzenie- mam nadzieję wrócić na stałę w rodzinne strony:)

Szukam przede wszystkim przyjaciela od serca, inteligentnego i wrażliwego psiaka, który lubi też poszaleć i spać w łóżku:)

Piesek musiałby jednak zostawać do 6h w domu, nie sam- ze starszą osobą- której jednak obawiałabym się powierzyć zadanie "wyprowadzacza" nawet na siusiu:) Ze względu na bezpieczeństwo i osoby i pieska:P

Tutaj właśnie pojawia się moje pierwsze pytanie- jak vizsla zachowuje się [U]w domu?[/U] Bliżej mu do boksera, czy raczej do whippeta?:P

Po drugie- czy jest on w stanie "obronić właściciela", czy raczej w podejrzanej sytuacji schowa się za plecami?:P Nie mówię tu o bezpardonowym rzucaniu się na przechodniów:P hehe, ale o sytuacji niecodziennej--> kryzysowej:):P Chociaż pewnie i tak wolałabym pierwej narazić siebie niż jego.:D

Oczywiście powyższe tyczy się pieska, który ukończy 1,5 roku zycia. Pierwszy rok- wiadomo- szkolenia, naprawy, szkolenia...:P

Nadmienię, iż nie jest to mój pierwszy psiak. Wychowałam się w obecności psów, kotów i innych futrzaków:)

Jednak na codzień (głównie pon- pt) musiałby mieszkać w kamienicy- bez chaszczy, błota i dzikiej przyrody.

I tutaj moje ostatnie, a zarazem najważniejsze pytanie- czy byłby szczęśliwy w takich warunkach?:p

pozdrawiam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...