Gamba Posted February 20, 2007 Author Posted February 20, 2007 [quote name='jamos'] Gamba czy są jakieś nadzieje, czy ktoś odpowiada na ogłoszenia?. Bono do domku.[/quote] Cicho i głucho jest!Nikt sie nie odzywa,telefon milczy!W przytulisku także nikt na niego uwagi nie zwraca bo stary jest!Ludzie chcą młode psy,szczenieta!A Bono jest juz niestety leciwy :placz: Quote
Justysia i Grześ Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 Gdyby chociaż co "któraś tam" rodzina, chociaż raz w życiu wzięła psiego emeryta to byłoby o tyle radości więcej na tym szarym świecie... -> Takie psiaki naprawdę potrafią się cieszyć z każdego nowego dnia, który zostanie im podarowany... [SIZE=3]Bono[/SIZE] powiedz kto zapragnie cieszyć się z Twojej radości ??? Quote
Kasia Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 [quote name='Justysia i Grześ'] [SIZE=3]Bono[/SIZE] powiedz kto zapragnie cieszyć się z Twojej radości ??? [/quote] Ten kto nie zapragnie nie wie co traci...a traci bardzo dużo!!! Quote
Gamba Posted February 20, 2007 Author Posted February 20, 2007 Traci tą psia dojrzała miłość,miłość psiego emeryta! Bono czeka już długo a ja boję się,że z tego czekania nic mu nie przyjdzie!Także tego,że może zwyczajnie nie doczekać nowego domu :shake: Quote
jamos Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 Bono szuka prawdziwego wspaniałego domu, kto da serce cudownemu staruszkowi? Bono do góry Quote
jamos Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 Gamba jesteś na miejscu, wiem, że robisz co w Twojej mocy, ale ponawiam : błagam popytaj czy nikt nie przygarnął by Bono na płatny tymczas. może porozwieszać ogłoszenia przy szkołach i urzędach. Kiedy teraz zajrzysz do Bono? / [SIZE=1]gdybym w domu nie miała agresora dominanta :oops: ten najcudowniejszy piesio byłby już u mnie, pytam i proszę gdzie tylko mogę, ale środowisko w którym mieszkam i pracuję to ludzie,którym temat psów i w ogóle zwierząt jest zupełnie obcy. zyją w swoich sterylnych mieszkaniach i uważają, ze posiadanie psa to tylko kłopot/[/SIZE] Quote
Kasia Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 [quote name='jamos'] ..... [SIZE=1]gdybym w domu nie miała agresora dominanta :oops: ten najcudowniejszy piesio byłby już u mnie, pytam i proszę gdzie tylko mogę, ale środowisko w którym mieszkam i pracuję to ludzie,którym temat psów i w ogóle zwierząt jest zupełnie obcy. zyją w swoich sterylnych mieszkaniach i uważają, ze posiadanie psa to tylko kłopot/[/SIZE] [/quote] ja mam to samo - nikt ze znajomych nawet nie chce słyszeć o przgarnięciu jakiegoś psiaka :shake: do tego jeszcze mnie sie wielce dziwią i kiwaja głowami, że po urodzniu dziecka nie oddałam swojego psa komuś innemu, że sie go nie pozbyłam...:shake: kto to widział - pies i dziecko razem :shake: Quote
jamos Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 fidelek2, dzięki za zrozumienie, czytam, że masz to samo i też spotykasz [SIZE=1]się z takimi reakcjami. i w rodzinie i w środowisku znajomych słyszę, że pies to tylko kłopot,bo sierśc, brudne łapy, zniszczone mieszkanie, koszt i brak możliwosci wyjazdów na urlopy itp. ja sama nigdy nie miałam psa i też kiedyś żyłam bez świadomości,że są schroniska i cierpienie zwierząt:oops: , to pewna Wieniowa Rodzina pokazała mi dogomanię i świat,w którym można wyrwać ze schronu jakąś bidę,która pod wpływem miłości zamienia się w szczęśliwego,kochanego przez wszystkich psa .gdybym wcześniej odkryła dogo napewno mój pies byłby ze schroniska. ja przy całkowitym sprzeciwie rodziny kupiłam psa, a wraz z nim nabyłam silną astmę oskrzelową,demolowane mieszkanie,wiele innych kłopotów i jestem bardzo szczęśliwa:loveu:.[/SIZE] fidelek2, to piękne jak dziecko wychowuje się z psem, bo to wyzwala w człowieku same dobre uczucia, uczy miłości i mądrości. Wierzę, że Bono znajdzie swój dom i będzie szczęsliwy:lol: Quote
Kasia Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 Jamos, może i faktycznie pies to jakis kłopot i wydatek jest ale ja za żadne skarby świata nie pozbyłabym sie tego kłopotu!!! co z tego że demoluje mieszkanie, ze jest problem z wyjazdami różnymi, że są wydatki na jego utrzymanie i weterynarzy - za bardzo go kocham abym przejmowała sie tym....;) A widząc radość mojego dziecka na widok Fidla i to jak bardzo się do niego garnie to nic mi wiecej nie potrzeba!!! Nie powiem że nie chciałabym jeszcze jednego psiaka - marzę o tym ale w tej chwili nie mam możliwości i warunków...całymi dniami nie ma mnie w domu, dzieckiem i psem zajmuje sie rodzina wiec nie chcę dokładać im jeszcze kolejnego obowiązku...ale marzymy z TZtem o malutkim domku i jeżeli marzenie sie spełni to po ogródku na pewno nie będzie biegał tylko jeden pies - na 100% będzie miał towarzystwo ;) A Ci wszyscy, którzy widząc mnie spacerującą z wózkiem i psem na smyczy pukają sie w czoło i kiwaja głowami po prostu nie wiedzą co tracą!!! Nie przejmuję sie nimi ani ich docinkami :p Quote
jamos Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 dla mnie widok psa idącego obok wózeczka to piękny dowód miłości i mądrości Rodziców. Quote
Pitty Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 Niestety nie moge Wam pomoc.U mnie juz dwa pieski , ale umieszcze na watku mojego Bandiego linke do Was.Tak mi go zal , to sliczny pies.:-( Niestety nie mozemy swiata zbawic...:-( Tez nie mam sie kogo spytac o ewentualny domek dla Bono , bo wielbicielami psow jestem otoczona niestety (prawie)tylko wirtualnie.:shake: A widziwiania na ten temat mam dosc , podobnie jak Wy.Czy to takie dziwne kochac zwierzeta i pomagac im (pytanie retoryczne) ?:shake: Trzymam kciuki !!!:loveu: Quote
Gamba Posted February 21, 2007 Author Posted February 21, 2007 Bo to jest tak...młody pies,pełen życia w sobie,zdrowy-wszyscy kochają takie psy,stary pies nie jest nikomu potrzebny i nikt takie nie chce!:angryy: !Ptyałem ludzi i odpowidźjest jedna --->po co mi stary pies skoro zdechnie za parę miesięcy<--Nawet mnie nie obroni itd...poprostu makabra! Podobnie jak wasze towarzystwo moje też nie jest przychylene pspm (pomijając parę wyjątków)!Gdyby to był AST lub jaiiś inny bullowaty to myślę,że nie było by problemu,dlaczego?Bo one takie teraz modne,no i masz AST i jesteś przecież kimś :angryy:!A ludzie patrząc na Bono tylko odwracają głowę ...bo stary,bo brzydki id=td.Krew może człowieka zalać. Pytam ludzi ja,pytajcie wy...może akurat bo szkoda chłopaka ogromnie! U mnie w okolicy na słowo dom tymczasowy robią wielkie oczy:crazyeye: i pytają co to jest?:grab: .Naprawdę wątpie czy udałoby mi się znaleźc dom tymczasowy płatny...po pierwsze kto weznie psa,z którym podejrzewam,że bedzie trzeba było biegać do weta,Bono ma juz inne potrzeby niż młody psiak i problemy wieku starszego!Po drugie i chyba najważniejsze!Zwyczajnie mnie nie stać na dom tymczasowy,na utrzymanie,weta i pozostałe a przy Bono napewno wydatki bedą większe!Przykro jest mi cholernie z tego powodu!Nie chciałbym poprostu zeby zaistniała sytuacja,że Bono będzie wDT skonczą się fundusze i co?Przecież nie oddam go spowrotem do przytuliska,pękło by mi serce a i tak pęka za każdym razem kiedy na niego patrzę :-( .Jezeli będzie trzeba to padnę na kolana przed człowiekiem,który będzie mu mógł dać dom a będzie się wahał i będę błagał aby go zabrał!Ale nie podejmę decyzji o DT płatnym bo zwyczajnie boję się,że nie podołam!Wystarczy popatrzeć na wątki!Tu zadłużenie,tu zadłużenie!Zwyczajnie nie mam funduszy!Boli jak na niego patrzę ale jak narazie mogę go zabrać na spacer,podkarmić,pogłaskąc i być przy nim!Nie linczujcie mnie za taką decyzję bo naprawdę nie mogę inaczej!Cieszę się ogromnie,że są osob którym los tego dziadzia nie jest obojętny,bardzo się cieszę!Jestem w trakcie załatwiania ogłoszeń w bezpłatnej gazecie w Brzegu,strona powstaje!Pomagam na tyle ile mogę! U Bono napewno będę na weekend,postaram sie wpaść szybciej jeszcze ale nie obiecuję!Porobię zdjęcia i powklejam;) . Quote
Justysia i Grześ Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 [B]Gamba[/B] staramy się patrzeć na to też z drugiej, tej lepszej strony... Bono przynajmniej ma Ciebie, może wyjść na spacerek, zostać wygłaskany,... Jak strasznie źle jest człowiekowi myśleć, że w większości miejsc te psy nie mają nawet tego :placz: W schroniskach albo o to nie dbają, albo nawet jakby chcieli to nie są w stanie nic na to poradzić :shake: Szarik był w dobrym schronisku (jeśli tak można powiedzieć o jakimkolwiek), poznaliśmy właściciela i było widać, że faktycznie zależy mu na losie psów... Był tak radosny i zaskoczony, że przyjechaliśmy po dziadzia, że aż się człowiekowi robiło przyjemniej :) To koszmar ale w tym wielkim schronisku (kilkaset psów) adopcja starszego psa zdarza się podobno raz na 3 lata (Jego słowa), dlatego był naprawdę zdziwiony i cieszyło Go to -> Przytłaczające to było uczucie usłyszeć taką prawdę... Tak rzadko :-( :-( :-( :shake: :shake: :shake: Jednak tam nawet mimo chęci nie mogli sobie pozwolić na zajęcie się każdym psem - Ty możesz :multi: :multi: :multi: Ale to nigdy nie będzie to czego Mu najbardziej potrzeba - niestety ... Quote
Kasia Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 Gamba w tej chwili Bono ma tylko Ciebie/Was i to jest teraz dla Niego najważniejsze...On na pewno jest szczęśliwy kiedy widzi Ciebie, kiedy idziecie razem na spacer :lol: I to jest dużo, bardzo dużo.... Gamba, wygłaskaj go od nas w sobotę, podrap za uszkiem...;) ......................................... ponieważ poprzednia aukcja na allegro juz sie skończyła wystawiłam Go ponownie... [URL]http://www.allegro.pl/item169065400_poczciwy_psi_pan_staruszek_skazany_na_smierc_.html[/URL] Quote
jamos Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 Gamba:modla: nieustannie dziekuję za opiekę nad Bono. rozumiem Twoje obawy, tylko Ty znasz realia jakie u Was są. cieszę się , że w sobotę go odwiedzisz/[SIZE=1][SIZE=2]Gamba[/SIZE]:oops: przepraszam nie poczuj się urażony, ale chciałabym tez jakoś pomóc, czy mogłabym Ci przesłać jakiś pieniążek abyś mu coś dobrego do jedzonka kupił od ciotki jamos, czy Bono ma w boksie jakieś porządne posłanko ?czy Bono bawi się zabawkami?, napisz proszę co na teraz by się przydało dla Bono/ [/SIZE] serdecznie dziękuję Wam Wszystkim na wątku tego niezwykłego psa którzy szukają mu domu. domku dla Bono gdzie jesteś? gdzie jest szczęściarz, który zostanie panem Bono? Quote
Gamba Posted February 22, 2007 Author Posted February 22, 2007 [quote name='jamos']Gamba:modla: nieustannie dziekuję za opiekę nad Bono. rozumiem Twoje obawy, tylko Ty znasz realia jakie u Was są. cieszę się , że w sobotę go odwiedzisz/[SIZE=1][SIZE=2]Gamba[/SIZE]:oops: przepraszam nie poczuj się urażony, ale chciałabym tez jakoś pomóc, czy mogłabym Ci przesłać jakiś pieniążek abyś mu coś dobrego do jedzonka kupił od ciotki jamos, czy Bono ma w boksie jakieś porządne posłanko ?czy Bono bawi się zabawkami?, napisz proszę co na teraz by się przydało dla Bono/ [/SIZE] serdecznie dziękuję Wam Wszystkim na wątku tego niezwykłego psa którzy szukają mu domu. domku dla Bono gdzie jesteś? gdzie jest szczęściarz, który zostanie panem Bono?[/quote] No przestań,nie poczułem się urażanony!Wręcz cieszę się,że ludzie się interesują losem Bono ;) .Z jedzonkiem to jest tak,że Boniek jada wszystko to co inne psy,czyli suchą karmę!Jaką to nie wiem bo nie potrafie rozróżnić po kulkach,mogę sie tego dowiedzieć ;).Nie wiem czy w razie czegoś,gdyby Boniek miał prywatną karmę tylko on by ją spożywał,ale zapytam czy jest taka możliwość i odrazu dam znać,ok? Bono nie siedzi w boksie,dostał budę po Żanecie z mojego banerka (Zaneta na czas wychowu dzieciaków się przeniosła:razz: ).W budzie ma kałderki,kocyki ktore naznosiliśmy,dwie miski i łańcuch-to wszystko co Bono posiada :-( .Boniek przy budzie nie interesuje się zabawkami,leżą sobie,ma pluszaczka i ma go głęboko gdzieś!On raczej nie ma już sił na zabawę albo ten łańcuch go tak przygnębia,że jest mu już wszystko obojętne :shake: . Quote
Gamba Posted February 22, 2007 Author Posted February 22, 2007 Wkleiłem Bono na [URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/497581_staruszek_bono_czy_odejdzie_samotny.html[/URL] I jeszcze tutaj [URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=10326[/URL] Quote
jamos Posted February 23, 2007 Posted February 23, 2007 Gamba dziękuję za ogłoszenia, wierzę, że po przeczytaniu takiego tekstu:placz: i zdjęcia, Bono znajdzie wspaniały dom. on jest tak bardzo smutny i zgnębiony na tych zdjęciach:placz: . wyobrazam sobie jak się cieszy gdy go odwiedzasz .może uda Ci się w sobotę pstryknąć temu przystojniakowi jakąś fotkę. dobrze, że mu wymościłes budę ciepłą kołdrą bo jest tak zimno. domku gdzie jesteś? Bono chce do domu Quote
jamos Posted February 23, 2007 Posted February 23, 2007 Bono tak bardzo szuka swojego CZŁOWIEKA:placz: Quote
Milady Posted February 23, 2007 Posted February 23, 2007 nadal podtrzymuję deklarację co miesięcznych wpłat na hotelik.... matko.. tych stariuszków mi zawsze najbardziej żal....:placz: Quote
Gamba Posted February 23, 2007 Author Posted February 23, 2007 No właśnie najbardziej żal tych,które tyle lat były przy człowieku a na koniec są juz niepotrzebne :shake: !A przecież nic złego nie zrobiły,niczym nie zawiniły!Jutro uraczę was porcją zdjęć ślicznego Bono i reszty brzeskiej watahy :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.