naira Posted February 5, 2007 Author Posted February 5, 2007 NASTĄPIŁ PRZEŁOM :lol: W sobotę wieczorem moja sunia podczas zabawy tak mocno dziabneła mnie w twarz, że polała się krew :cool1: (całkiem sporo). Moje nerwy nie wytrzymały i dostała klapsa:mad: popartego mocnym FE, i godzinnym ignorowaniem brutala. To co natąpiło potem to już inna historia. Piesek zaczął się kontrolować podczas nawet najdzikszych zabaw, i jedyne na co sobie teraz pozwala, to delikatne polizanie po twarzy (jeśli mam na to ochotę). JESTEM SZCZĘŚLIWY (aczkolwiek mam małego moralniaka z powodu użycia przemocy). Jak się będą sprawy toczyły, będę informować na bieżąco. Quote
Romas Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Jesli sprawa skonczy sie na tym jednym klapsie to znaczy ,ze byl dany w pore .Ignorowanie tez bywa pomocne ,z tym ,ze wystarczy pare minut ,bo pies po lduzszym okrsie juz nie pamieta czego dotyczy kara.Tak wiec krotkie odseparowanie jest dostatecznie bolesne ,nie ma co tego ciagnac. Mam nadzieje ,ze jakos dogracie sie z maluszkiem, wiem z własnego doswiadczenie jak trudno nie raz okiełznac temperament szczeniaka . Moim zdaniem , jesli juz dopuszcza sie mozliwosc skarcenia fizycznego psa, lepiej to zrobic odrazu niz czekac az złosc sie w człowieku zbierze i potem lac niekontrolowanie.Bywaja sytuacje ,ze jedna dobra awantura ,niekoniecznie z uderzeniem psa , leczy drobny problem na dlugo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.