Julitka Jagielka Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 Właśnie wróciliśmy z długiego spaceru. Zimno jak na Syberii. Ale jest coraz lepiej.Tylko te smocze bąki.U moich dziewuch, kupa śmiechu.Myślę że to jest zmiana wody i najbardziej powietrza. A co do zdjęć? Zdjęcia będą, jak nauczę się je tutaj wstawiać.Jak możecie, to pomóżcie, jak to się robi, bo z komputerem jestem na bakier i mam do niego dwie lewe ręce.Aha co,co do śmiechu..... ATI trzeba było widzieć Pumę wczoraj w drodze do domu jak zabierała moim córą z ust kanapki i kotleciki drobiowe.Dosłownie mały S C E N I A C E K. Quote
tanitka Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 no to nie dziwne, że wiatry potem Puma ma takie, jak to i kanapeczka i kotlecik odejmowane od ust ! ;) Quote
Ati Posted January 23, 2012 Posted January 23, 2012 (edited) u mnie Pumcia ni pierdka nie wydala na kaczuszcze:) tylko nie spascie w baleron tej czarnej bogini miss- jesu, jesu , bo sie zalamie:) foty mozesz sobie wgrywac i zalozyc galerie na portalu[B] pxd.pl[/B]-oczywiscie trzeba je pomniejszyc w jakims programie a pozniej wrzucasz tu tylko linki : kopiuj, wstaw te opisane ze na forum a to nasze pozegnalne barlozenie [URL=http://ati.pxd.pl/zdjecie/751371/1/pozegnalne-barlozenie][IMG]http://ati.pxd.pl/gallery/pic807/v2012012317230437719678.jpg[/IMG][/URL] Edited January 23, 2012 by Ati Quote
Klauzunka Posted January 24, 2012 Author Posted January 24, 2012 [QUOTE] a to nasze pozegnalne barlozenie[/QUOTE] o dzizus krajst ile masz psiaków - ta fotka jest jak balsam na moje oczy :) [B]Julitka Jagielka[/B] jakby coś nie szło z fotkami to możesz mi słać na maila [email][email protected][/email] ja wstawię z ogromną przyjemnością :loveu: albo może [B]Ati[/B] do Ciebie ? W każdym razie bądź jestem do dyspozycji :lol: Quote
kanna Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 i co tam u Pumy ... jak przebiega adaptacja ? ściska nas tu z ciekawości ...oj ściska !!! Quote
Julitka Jagielka Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 To już tydzień jak Pumcia jest z nami.Było różnie, od wtorku do piątku, psisko miało srakę. Masa sprzątania, wietrzenia i wychodzenia na dwór.Córki, praktycznie co godzinę były z Nią na podwórku. W nocy także.Ale nawet po wyjściu, zdarzał się wypadek, w pokoju, na podłodze.W łykend,- sprawa opanowana-kawa zbożowa i siemie lniane zrobiły swoje. Przecież nie będę , Ją faszerował lekami.Teraz psica wyleguje się non stop na kanapie. Z tego jej wystraszenia , powolutku zaczyna się odprężać. Jeszcze wszystkie odgłosy domowe Ją płoszą,ale na spacerach macha już ogonkiem. UNIA, suka z podwórka bardzo pomaga .Bardzo szybko się za kumplowały. Dzisiaj PUMEX pierwszy raz poszła bez smyczy w teren.Stwierdzam -Pumica-zazdrośnica,,,zaczęła ujadać widząc tarmoszoną UNIUCHĘ. Ale to własnie ma pomóc przełamac Jej panikę.A teraz KSIĘŻNA barłoży z moimi córami przed TV i puszcza bąki.I za to Ją kochamy i jeszcze się odezwiemy.Fotki u Aśki na komórce. Quote
Julitka Jagielka Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Aha... PUMEXOWI przybrało się. Boczki sa już nieco pełniejsze.Cały czas Dziewczyna przy wychodzeniu, panikuje.-------- Akurat wróciły ze spaceru. Chlipnęła trochę wody,, i na kanapę. Teraz rytualne BĄCZKI i za chwilę do dziewuch, do sypialni.Zajebiście śpi w środku między nimi. Mają złączone dwa tapczany-fajny widok. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.