Jump to content
Dogomania

Bity, wyrzucony z domu, obrzucony petardami ! Szukamy DOMU dla Czarnego vel. Aresa!


gosia2313

Recommended Posts

  • Replies 225
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='piescofajnyjest'];))))
ale moja Czarna tez nie lubi nadpobudliwych psow!!! co skacza, szczekaja i sa namolne....walcze z tym 4 lata.....;(
jeszcze sie nam z Areska przytulanka zrobi:)[/QUOTE]

Dla mnie to już taki wielki pluszowy miś się z niego zrobił :P tylko jak mam walczyć z jego nadpobudliwością do innych psów kiedy głupi ludzie nie są w stanie zrozumieć, by nie podkładali mu psów pod pysk? :(
Ale sprawdziłam Aresa jak reaguje na dotyk i szybkie ruchy, tak porządnie. Machałam mu rękami przed paszczą, tarmosiłam za uszy, dotykałam pyska, ciągnęłam za ogon, za łapy, klepałam po tyłku, brzuchu i plecach :D zero agresji :D przynajmniej do mnie :D [COLOR=#ff0000][B][SIZE=6]a tak serio to potrzebuję pomocy w szukaniu dla niego odpowiedniego domu :([/SIZE][/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=owczarek'ab;19101260]Napiszcie trochę o nim, zrobię ogłoszenia.[/QUOTE]

Ares to ok 6 letni pies w typie owczarka niemieckiego (czarnego)/ holenderskiego. Waga 30 kg. Wzrost 60 cm. Uwielbia przeciągać liny, patyki czy zabawki z człowiekiem, aportuje, siada, waruje, daje łapy, czołga się. Obecnie uczy się chodzenia na smyczy :D ze smaczkiem w ręce mu jakoś to idzie. Niestety nie nadaje się do domu ze zwierzętami. Według mnie dla dzieci też nie, ale jak uciekł z domu to pozwalał się dotknąć tylko 7letniej sąsiadce więc nie mam pojęcia czy da się go przyzwyczaić do dzieci. On potrzebuje miejsca do wybiegania się. Ale nie polecam jako psa obronnego, za bardzo wczuwa się w rolę. Nie wiem co mam Ci napisać? To radosny psiak. Mnie pozwala ze sobą robić wszystko, po prostu trzeba zdobyć jego zaufanie i wtedy to pies na medal.

Link to comment
Share on other sites

TU JEST TEKST KTÓRY KIEDYŚ W PRZYPŁYWIE/ODPŁYWIE WENY WYKOMBINOWAŁAM:
[COLOR=#666666][FONT=arial]Kiedy jeszcze miałem dom, moi ludzie nie zajmowali się mną należycie. Po 6 latach uciekłem. Trafiłem do schroniska. Przerażony zgiełkiem wyrwałem się wolontariuszowi i pobiegłem do domu. Niestety zamiast pełnej miski, właściciele obrzucili mnie petardami. Na szczęście wytrwali wolontariusze odnaleźli mnie i odwieźli do dobrego człowieka, który przywrócił mi wiarę w ludzi. Teraz mieszkam w schronisku. Jestem odważny i energiczny. Mówią że wyglądam jak owczarek holenderski. Znam podstawowe komendy, ale nie lubię małych dzieci - kłapnę zębami a one uciekają... Uwielbiam aportować i przeciągać się sznurem/patykiem z człowiekiem. Marzy mi się dom bez psów, z dużym ogrodem i pan, który pokocha takiego szaleńca jak ja.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lady_Amaltea']TU JEST TEKST KTÓRY KIEDYŚ W PRZYPŁYWIE/ODPŁYWIE WENY WYKOMBINOWAŁAM:
[COLOR=#666666][FONT=arial]Kiedy jeszcze miałem dom, moi ludzie nie zajmowali się mną należycie. Po 6 latach uciekłem. Trafiłem do schroniska. Przerażony zgiełkiem wyrwałem się wolontariuszowi i pobiegłem do domu. Niestety zamiast pełnej miski, właściciele obrzucili mnie petardami. Na szczęście wytrwali wolontariusze odnaleźli mnie i odwieźli do dobrego człowieka, który przywrócił mi wiarę w ludzi. Teraz mieszkam w schronisku. Jestem odważny i energiczny. Mówią że wyglądam jak owczarek holenderski. Znam podstawowe komendy, ale nie lubię małych dzieci - kłapnę zębami a one uciekają... Uwielbiam aportować i przeciągać się sznurem/patykiem z człowiekiem. Marzy mi się dom bez psów, z dużym ogrodem i pan, który pokocha takiego szaleńca jak ja.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

No właśnie jak ten wrzuciłam wczoraj na stronę ;) Może być, czy zmienić na ten wyżej?

Link to comment
Share on other sites

Dziś był dzień pod tytułem WYPROWADZAMY ZALEGŁE BOKSY. A za tydzień wolontariatu nie będzie, ponieważ mamy imprezę, na którą zabieramy psiaki (w sobotę) i niestety akurat Ares nie jedzie na tę akcję. Z resztą za dużo ruchu jak dla niego.

Poza tym adoptowano dziś psiaka z boksu Aresa. Trzymajcie kciuki, żeby pracownicy mądrze dobrali kolejnego kompana dla mojego psa, by obyło się bez awantur :(

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym w końcu wyadoptować mojego pluszaka :P przez wakacje zacznę go prężniej ogłaszać. Postaram się zrobić kilka plakatów i porozwieszać po Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i innych miastach, w których będę miała możliwość. Myślę, że to jest dobry pomysł.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...