Psia rodzina w DT

[Agata69]

jeszcze podaj nr tel

[Mariat]

sliczne te psiaki :-)
Co nowego u rodzinki ?
Perelka ma juz umowiona date sterylki?

[AgnieszkaO]

Suczka została zabrana od Agaty69. Uregulowałyśmy należność za jej pobyt u niej (rodziców) w kwocie 250zł/miesiąc. Sterylki na razie nie ma umówionej, bo Agata69 powiedziała (przy świadkach), że pieniądze przeznaczy na innego psa, skoro Perełka pojechała od niej. A zabrałyśmy ją, bo p. Ola bała się, że suczce coś grozi. Bo kilka dni przed 14 Agata69 powiedziała, że jak nie dostanie teraz pieniędzy, to sukę przywiezie i zostawi pod domem pani Oli.

Szczeniakom Agata znalazła domy, ale nie było robionych wizyt przedadopcyjnych, więc trzeba spr. jak psiaczki trafiły. Jedna suczka dobrze, bo p. Ola rozmawiała z Panem, pana z Torunia sprawdzę ja.

[kaja69]

[quote name='AgnieszkaO']Suczka została zabrana od Agaty69. Uregulowałyśmy należność za jej pobyt u niej (rodziców) w kwocie 250zł/miesiąc. Sterylki na razie nie ma umówionej, bo Agata69 powiedziała (przy świadkach), że pieniądze przeznaczy na innego psa, skoro Perełka pojechała od niej. A zabrałyśmy ją, bo p. Ola bała się, że suczce coś grozi. Bo kilka dni przed 14 Agata69 powiedziała, że jak nie dostanie teraz pieniędzy, to sukę przywiezie i zostawi pod domem pani Oli.

Szczeniakom Agata znalazła domy, ale nie było robionych wizyt przedadopcyjnych, więc trzeba spr. jak psiaczki trafiły. Jedna suczka dobrze, bo p. Ola rozmawiała z Panem, pana z Torunia sprawdzę ja.[/QUOTE]

Czyli juz wiesz jak smakuje współpraca z Agatą...

[Mariat]

[quote name='AgnieszkaO']Suczka została zabrana od Agaty69. Uregulowałyśmy należność za jej pobyt u niej (rodziców) w kwocie 250zł/miesiąc. Sterylki na razie nie ma umówionej, bo Agata69 powiedziała (przy świadkach), że pieniądze przeznaczy na innego psa, skoro Perełka pojechała od niej. A zabrałyśmy ją, bo p. Ola bała się, że suczce coś grozi. Bo kilka dni przed 14 Agata69 powiedziała, że jak nie dostanie teraz pieniędzy, to sukę przywiezie i zostawi pod domem pani Oli.

Szczeniakom Agata znalazła domy, ale nie było robionych wizyt przedadopcyjnych, więc trzeba spr. jak psiaczki trafiły. Jedna suczka dobrze, bo p. Ola rozmawiała z Panem, pana z Torunia sprawdzę ja.[/QUOTE]
Agnieszko, to chyba jakies nieporozumienie.Pamietam sygnaturke Agaty69, ze nie wspiera platnych DT. Jak moglaby zadac pieniedzy za tymczasowanie psa?:roll:
Przeciez zawsze pisala, ze stawia dobro zwierzat ponad wszystko!!!!
Macie przynajmniej kontakt do tych domow, gdzie trafily szczeniaki, bo chyba Agata je wyadoptowala ?
Pieniadze na sterylke dala Fundacja Kastor, na dogomanii - emilia2280. Zapytajcie Ja wprost czy pieniadze przeznacza na sterylke Perelki czy do dyspozycji Agaty69.

ciagle mam nadzieje , ze to jednak koszmarne nieporozumienie.:shake:

[kaja69]

[quote name='Mariat']Agnieszko, to chyba jakies nieporozumienie.Pamietam sygnaturke Agaty69, ze nie wspiera platnych DT. Jak moglaby zadac pieniedzy za tymczasowanie psa?:roll:
Przeciez zawsze pisala, ze stawia dobro zwierzat ponad wszystko!!!!
Macie przynajmniej kontakt do tych domow, gdzie trafily szczeniaki, bo chyba Agata je wyadoptowala ?
Pieniadze na sterylke dala Fundacja Kastor, na dogomanii - emilia2280. Zapytajcie Ja wprost czy pieniadze przeznacza na sterylke Perelki czy do dyspozycji Agaty69.


ciagle mam nadzieje , ze to jednak koszmarne nieporozumienie.:shake:[/QUOTE]

Myslę,ze nie ma mowy o nieporozumieniu:)

Aga,a czemu nie napisałas na poczatku watku,ze Perełka idzie do płatnego dt??? Byłoby wszystko jasne od poczatku...

[AgnieszkaO]

Za pobyt suczki i maluchów p. Ola zapłaciła 250 zł/ m -ąc (szczenięta były trochę krócej, bo zostały wyadoptowane). P. Ola poprosiła o podpisanie na papierze odbioru pieniędzy i jest tam dokładnie zaznaczone jaka kwota i za jaki okres.

Kontakt mamy - Agata69 podpisała umowy. Zrobimy poadopcyjne. Do Torunia mam 20 km, więc to nie problem. Drugi domek jest w okolicy Inwrocławia, Elinka mogła zrobić wizytę PA za zwrot pieniędzy za paliwo, ale maluch już wtedy pojechał do DS (odpisała mi rano).

[AgnieszkaO]

[quote name='kaja69']Myslę,ze nie ma mowy o nieporozumieniu:)

Aga,a czemu nie napisałas na poczatku watku,ze Perełka idzie do płatnego dt??? Byłoby wszystko jasne od poczatku...[/QUOTE]

Na początku nazwa wątku brzmiała "Psia rodzina w płatnym DT u rodziców Agata69", ale Agata poprosiła mnie o zmianę tytułu na pw, bo mogłaby mieć problemy z uzyskaniem funduszy na sterylizację suczki, zresztą ja nie kasuję pw, więc na pewno mam tę prośbę w odbiorczej.

[kaja69]

[quote name='AgnieszkaO']Na początku nazwa wątku brzmiała "Psia rodzina w płatnym DT u rodziców Agata69", ale Agata poprosiła mnie o zmianę tytułu na pw, bo mogłaby mieć problemy z uzyskaniem funduszy na sterylizację suczki, zresztą ja nie kasuję pw, więc na pewno mam tę prośbę w odbiorczej.[/QUOTE]

To chyba nie miałoby znaczenia w uzyskaniu funduszu na sterylke...a byłoby uczciwie...

[Mariat]

[quote name='AgnieszkaO']Na początku nazwa wątku brzmiała "Psia rodzina w płatnym DT u rodziców Agata69", ale Agata poprosiła mnie o zmianę tytułu na pw, bo mogłaby mieć problemy z uzyskaniem funduszy na sterylizację suczki, zresztą ja nie kasuję pw, więc na pewno mam tę prośbę w odbiorczej.[/QUOTE]
Nieladnie, oj nieladnie .Oficjalnie bdt, pod stolem forsa.
Jeszcze szantaz.....
Dobrze , ze macie dane domkow tymczasowych, bo widze, ze jeden szczeniaczek pojechal w ciemno.
Poprosilam na fb Fundacje Kastor, zeby tu zajrzala.

[Mariat]

[quote name='kaja69']To chyba nie miałoby znaczenia w uzyskaniu funduszu na sterylke...a byłoby uczciwie...[/QUOTE]
Oczywiscie, ze nie. Przeciez Fundacja Kastor nie odcina sie od hotelikow i platnych dt, ale stara sie nie spedzac na nie zbyt dlugo pieniedzy.
To zrozumiale.
Ale jak mozna pomawiac, obwiniac , oceniac, krytykowac innych, gdy robi sie takie rzeczy? Chodzi mi o Agate69)

Edited January 15, 2012 by Mariat

[emilia2280]

[quote name='Mariat']Agnieszko, to chyba jakies nieporozumienie.Pamietam sygnaturke Agaty69, ze nie wspiera platnych DT. Jak moglaby zadac pieniedzy za tymczasowanie psa?:roll:
Przeciez zawsze pisala, ze stawia dobro zwierzat ponad wszystko!!!!
Macie przynajmniej kontakt do tych domow, gdzie trafily szczeniaki, bo chyba Agata je wyadoptowala ?
Pieniadze na sterylke dala Fundacja Kastor, na dogomanii - emilia2280. Zapytajcie Ja wprost[B] czy pieniadze przeznacza na sterylke Perelki czy do dyspozycji Agaty69[/B].

ciagle mam nadzieje , ze to jednak koszmarne nieporozumienie.:shake:[/QUOTE]

Agata69 napisala do nas z prosbá o ufundowanie sterylizacji suni Perelki. Na to otrzymala zgodé, ale nie nardzo wiem jak Agata moglaby zadysponowac tymi pieniédzmi w inny sposb, poniewaz przelew z konta Fundacji moze byc wykonany tylko i wylácznie na podstawie faktury, tutaj gabinetu wet., nigdy na konto osoby prywatnej.

[quote name='AgnieszkaO']Na początku nazwa wątku brzmiała "Psia rodzina w płatnym DT u rodziców Agata69", ale Agata poprosiła mnie o zmianę tytułu na pw, bo mogłaby mieć problemy z uzyskaniem funduszy na sterylizację suczki, zresztą ja nie kasuję pw, więc na pewno mam tę prośbę w odbiorczej.[/QUOTE]

Na DT czy BDT, nie ma wplywu na pozytywne rozpatrzenie prosby o sterylizacjé psa szukajácego domu. Fundacja nie placi za zadne DT ani hotele (poza akcjami na konkretne zwierzé, gdzie uzyczamy konta a darczyncy przeznaczajá wplaty na m.in.hotelik), te psy co sá pod naszá opieká - oplacam ich DT z wlasnej kieszeni, nie z darowizn.

[quote name='Mariat']Nieladnie, oj nieladnie .Oficjalnie bdt, pod stolem forsa.
Jeszcze szantaz.....
Dobrze , ze macie dane domkow tymczasowych, bo widze, ze jeden szczeniaczek pojechal w ciemno.
Poprosilam na fb Fundacje Kastor, zeby tu zajrzala.[/QUOTE]

Dziékujé Marysiu ze czuwasz :)

[wellington]

Nie mam slow na ten balagan tutaj...:(

Te domki trzeba koniecznie posprawdzac jesli szczylki byly powydawane tak hop-siup.

[AgnieszkaO]

[quote name='emilia2280']Agata69 napisala do nas z prosbá o ufundowanie sterylizacji suni Perelki. Na to otrzymala zgodé, ale nie nardzo wiem jak Agata moglaby zadysponowac tymi pieniédzmi w inny sposb, poniewaz przelew z konta Fundacji moze byc wykonany tylko i wylácznie na podstawie faktury, tutaj gabinetu wet., nigdy na konto osoby prywatnej. [QUOTE]

Czy skoro Perełka jest pod naszą opieką i będzie sterylizowana w Toruniu u doktora Krawczyka, to czy w takiej sytuacji to my mamy przesyłać fakturę? Emilka2280 po powrocie wyślę do Ciebie pw:)

[Agata69]

Odpowiadam na wiadro pomyj, które próbuje się na mnie wylać (ciekawe, ze to zawsze te same osoby):

A. P. prosiła mnie smsowo i majlowo o znalezienie płatnego dt. majle wysłała tez agnieszkao. P. zobowiazała się do pokrycia kosztów żywienia, opieki weterynaryjnej oraz 250 zł za opieke nad suką Perełka i dwoma ok. 4 tygodniowymi szczeniakami.
Ja nie prowadze juz dt, nigdy nie prowadziłam płatnego dt. Nagabywana przez P. wielokrotnie załatwiłam to PDT. To ze był to dom moich rodziców nie ma tu najmniejszego znaczenia.
P. przywiozła suczke i szczeniaki, a z nimi 5 kg suchej karmy dla szczeniat oraz 3 puszeczki z mokra karma. zaoferowałam moja pomoc przy opiece nad psami, więc P. zaleciła zaszczepienie szczeniąt. Szczeniaki zostały odrobaczone a nastepnie zaszczepione przeciw wirusówkom. Załozono im ksiązeczki zdrowia, na kontrolnej wizycie była Perełka.
Przez miesiac P. własciwie nie interesowała się psami, zdziwiło ją ze zadzwoniłam z pytaniem o sterylkę Perełki, stwierdziła ze wyadoptuje się ja bez i zobowiaze do tego włascicieli.
Poniewaz mało wierze w takie rozwiazania, napisałam do Fundacji Kastor z prosba o sfinansowanie sterylki. Zgode dostałam. Tak jak pisze Emilia nie ma mowy o zadnych pieniadzach przesyłanych na prywatne konta.
Szczeniaki wyadoptowałam wcale nie bez trudu, wg mnie i mojego doswiadczenia (ponad 200 niezłych adopcji) bardzo dobrze. Prosiłam o wizyty adopcyjne P. ale nie było komu więc, P. zdecydowała o adopcji bez wizyt, miały być zrobione poadopcyjne.

Minał miesiac, nadal nie było zainteresowania ani tym bardziej pieniędzy. Perełkę zabrałam od rodziców do siebie, poniewaz mama się rozchorowała i trudno jej było dalej obsługiwać młodego, energicznego psa. 250 zł wyłozyłam ze swojej kieszeni, zwróciłam tez rodzicom za jedzenie psiaków, zapłaciłam rachunek u weta (domy adopcyjne zwróciły przy podpisywaniu umowy po 35 zł za szczepienia).
14.01 P. i agnieszkao przyjechały po suczkę. P. kazała na siebie mówić Pani Olu i [B]poprosić[/B] o pieniadze , które uczciwie zarobili moi rodzice. Ubliżała mi. W końcu zapłaciła, ale nie wspomniała o zwrocie za karmę i weta.
A przede wszystkim tak zwyczajnie po ludzku nie podziękowała za kawał roboty , która wykonałam dla tej psiej rodziny (jezdzenie do weta, fotografowanie, ogłaszanie, adopcje). Podziękowała wczoraj na PW Agnieszkao.
Rzeczywiscie powiedziałam , ze nie dostanie załatwionych przeze mnie pieniedzy na sterylizacji. Taka mała złośliwość..., oczywiscie ja nie dysponuje pieniędzmi fundacji. P. niestey nie ponosi konsekwencji swojego zachowania, niby ratuje psy, ale robi to na plecach innych. Nie ma o tym zielonego pojęcia. Z tego co wiem teraz sunia tez nie trafiła do niej tylko do 5 z kolei dt.

Żadne pieniadze nie poszły pod stołem. Hieny mogą się rozejść.

Słowo do Agnieszki: [B]naprawdę z czystym sumieniem napisałaś, ze bałaś się ze Perełce moze cos u mnie grozić? Wstyd.[/B]

Edited January 17, 2012 by Agata69

[kaja69]

[quote name='Agata69']Odpowiadam na wiadro pomyj, które próbuje się na mnie wylać (ciekawe, ze to zawsze te same osoby):

A. Pill prosiła mnie smsowo i majlowo o znalezienie płatnego dt. majle wysłała tez agnieszkao. A. Pill zobowiazała się do pokrycia kosztów żywienia, opieki weterynaryjnej oraz 250 zł za opieke nad suką Perełka i dwoma ok. 4 tygodniowymi szczeniakami.
Ja nie prowadze juz dt, nigdy nie prowadziłam płatnego dt. Nagabywana przez A. Pill wielokrotnie załatwiłam to PDT. To ze był to dom moich rodziców nie ma tu najmniejszego znaczenia.
A. Pill przywiozła suczke i szczeniaki, a z nimi 5 kg suchej karmy dla szczeniat oraz 3 puszeczki z mokra karma. zaoferowałam moja pomoc przy opiece nad psami, więc Pill zaleciła zaszczepienie szczeniąt. Szczeniaki zostały odrobaczone a nastepnie zaszczepione przeciw wirusówkom. Załozono im ksiązeczki zdrowia, na kontrolnej wizycie była Perełka.
Przez miesiac Pill własciwie nie interesowała się psami, zdziwiło ją ze zadzwoniłam z pytaniem o sterylkę Perełki, stwierdziła ze wyadoptuje się ja bez i zobowiaze do tego włascicieli.
Poniewaz mało wierze w takie rozwiazania, napisałam do Fundacji Kastor z prosba o sfinansowanie sterylki. Zgode dostałam. Tak jak pisze Emilia nie ma mowy o zadnych pieniadzach przesyłanych na prywatne konta.
Szczeniaki wyadoptowałam wcale nie bez trudu, wg mnie i mojego doswiadczenia (ponad 200 niezłych adopcji) bardzo dobrze. Prosiłam o wizyty adopcyjne A. Pill ale nie było komu więc, Pill zdecydowała o adopcji bez wizyt, miały być zrobione poadopcyjne.

Minał miesiac, nadal nie było zainteresowania ani tym bardziej pieniędzy. Perełkę zabrałam od rodziców do siebie, poniewaz mama się rozchorowała i trudno jej było dalej obsługiwać młodego, energicznego psa. 250 zł wyłozyłam ze swojej kieszeni, zwróciłam tez rodzicom za jedzenie psiaków, zapłaciłam rachunek u weta (domy adopcyjne zwróciły przy podpisywaniu umowy po 35 zł za szczepienia).
14.01 Pill i agnieszkao przyjechały po suczkę. Pill kazała na siebie mówić Pani Olu i [B]poprosić[/B] o pieniadze , które uczciwie zarobili moi rodzice. Ubliżała mi. W końcu zapłaciła, ale nie wspomniała o zwrocie za karmę i weta.
A przede wszystkim tak zwyczajnie po ludzku nie podziękowała za kawał roboty , która wykonałam dla tej psiej rodziny (jezdzenie do weta, fotografowanie, ogłaszanie, adopcje). Podziękowała wczoraj na PW Agnieszkao.
Rzeczywiscie powiedziałam , ze nie dostanie załatwionych przeze mnie pieniedzy na sterylizacji. Taka mała złośliwość..., oczywiscie ja nie dysponuje pieniędzmi fundacji. Pill niestey nie ponosi konsekwencji swojego zachowania, niby ratuje psy, ale robi to na plecach innych. Nie ma o tym zielonego pojęcia. Z tego co wiem teraz sunia tez nie trafiła do niej tylko do 5 z kolei dt.

Żadne pieniadze nie poszły pod stołem. Hieny mogą się rozejść.

Słowo do Agnieszki: [B]naprawdę z czystym sumieniem napisałaś, ze bałaś się ze Perełce moze cos u mnie grozić? Wstyd.[/B][/QUOTE]



Wzruszające :(

[emilia2280]

[quote name='AgnieszkaO'][quote name='emilia2280']Agata69 napisala do nas z prosbá o ufundowanie sterylizacji suni Perelki. Na to otrzymala zgodé, ale nie nardzo wiem jak Agata moglaby zadysponowac tymi pieniédzmi w inny sposb, poniewaz przelew z konta Fundacji moze byc wykonany tylko i wylácznie na podstawie faktury, tutaj gabinetu wet., nigdy na konto osoby prywatnej. [QUOTE]

Czy skoro Perełka jest pod naszą opieką i będzie sterylizowana w Toruniu u doktora Krawczyka, to czy w takiej sytuacji to my mamy przesyłać fakturę? Emilka2280 po powrocie wyślę do Ciebie pw:)[/QUOTE]

Tak, tylko szukajcie taniego weta pls i nie plac mu gotówká, tylko popros o fakturé przelewowá, podaj dane fundacji z NIPem i poslij nam na adres do Krakowa a my przelejemy kasé wetowi.

[Mariat]

Agnieszko, sa jeszcze jakies nieuregulowne dlugi u Agaty69 (karma, wet)? od kiedy psiaki byly na tym tajnym platnym dt?
Zaplace, po wklejeniu faktur lub rachunkow na watek
Pewnie macie wiecej zwierzakow pod opieka, pomoge Wam chociaz tu, zeby nkt nie czul sie "wykorzystany" .

Agata69, dlaczego tych informacji nie bylo na watku w odpowiednim czasie?
Nie jestes nowicjuszka na dogo, a teraz to pisac wszystko mozna....

[AgnieszkaO]

Mariot, pani Ola nie otrzymała rachunków za nic, więc nie wiem.

Jutro/pojutrze w nocy odezwę się na wątku, bo mam sporo zamieszania ze swoimi tymczasami - teraz tak na szybko odośnie finansów.
Dopytam p. Oli jak z karmą. P. Ola wszędzie zawozi karmę, tzn. do ludzi i tutaj rzeczywiście mogła nie dopilnować, sądzę, że po prostu nie wyliczyła dobrze i przesypała karmę "na oko". Co do weta - to z Perełką od razu pojechałyśmy do lecznicy bo śmierdziało jej z odbytu i miała bardzo zapchane gruczoły. Została zaszczepiona od razu. Zakładałyśmy jej książeczkę, bo nic nie dostałyśmy. Skoro była na wizycie kontrolnej, to gdzieś powinna być informacja (karta pacjenta). Wcześniej karmiła i wiele zrobić to nie można było (w sensie szczepienie). Szczeniaki były odrobaczane w Toruniu dwa razy na pewno, szczepione przez Agatę, ale za szczepienia Agata dostała zwrot od rodzin które adoptowały psy (od p. który adoptował suczkę 35 zł - tak powiedział w rozmowie tel. z p. Olą, do drugiego zadzwonię). Nie wspomniała, że coś trzeba zwrócić za weterynarza.

Agata jeżeli ten drugi pan nie oddał, to napisz jaka to kwota i podobnie z karmą - przekażę info p.Oli. Te 5 kg to rzeczywiście mogło być mało. Pewnie to była Purina albo PurinaProPlan. Muszę zerknąć na zamówienie, bo to ja zamawiałam przez internet duży worek, więc będę wiedziała, która to. I wtedy spr. dawkowanie, to w przybliżeniu można będzie powiedzieć ile tej karmy mogło pójść.
Agata, albo po prostu napisz jaką ilość dokupiłaś, jakiej - przekażę info p. Oli.

A i jeszczę odniosę się do Twoich słów: "[B]naprawdę z czystym sumieniem napisałaś, ze bałaś się ze Perełce moze cos u mnie grozić? Wstyd."[/B]

Czytaj proszę ze zrozumieniem, napisałam: "A zabrałyśmy ją, bo p. Ola bała się, że suczce coś grozi."

I komentarz: sądzę, że straszenie p. Oli, że przywieziesz sukę (słowo Agaty, ja mówię 'suczka') i zostawisz ją pod domem, jeżeli p. Ola natychmiast nie zapłaci (tel. jeśli dobrze kojarzę 9. o 11.00, a więc przed upływem miesiąca), wyzywanie pani Oli kiedy mówi, że teraz może wpłacić 150 zł, a resztę tak jak się umówiłyście, mówienie czy też wysyłanie sms-ów z informacją, że nie będziesz z nią dyskutowała, mogło ją zaniepokoić. I mogła rzeczywiście bać się o suczkę.

[Mariat]

Agnieszko, spokojnie wyjasnijcie wszystko, ja poczekam.Oczywiscie na slowo sie nie placi, mysle , ze Agata69 potrafi udokumentowac poniesione koszty, inaczej nie powinna o nich pisac.
Jeszcze raz porownalam wyjasnienia Agaty69 z informacja AgnieszkiO.
Skoro watek mial w tytule "platny dom tymczasowy u rodzicow Agaty69", dlaczego Agata69 kazala to zmienic ? Na watku nie bylo wzmianki o sumie 250 zl.
Wiec pieniadze SZLY POD STOLEM.
W okresie gdy Perelka byla na PDT u rodzicow, Agata69 nie napisala ni razu, ze karmy brak, ani razu nie wstawila kwoty i potwierdzenia wydanych na psa pieniedzy (oprocz notki, ze wydala 100zl u weta na szczylki).nie zarzucila braku zainteresowania psem ze strony prawnej opiekunki.
Agata69,ktora nie popiera platnych dt, nie widzi jednak nic zlego w tym, ze jej rodzice zarabiaja na tymczasowaniu psow. Sama im psa na PDT zalatwia.Jeszcze uwaza, ze uczciwie je zarobili. Oczywiscie poza watkiem - po cichu.
I jeszcze o hienach ma odwage pisac.
Ja wiem co to hieny. Okolo rok temu na dogo walczylam z jedna taka.
Tu o hienach w liczbie mnogiej mowic nie ma podstaw.
Odniose sie jeszcze do tej "drobnej zlosliwosci".
Na dogomanii pomagamy sobie wzajemnie. Dziewczyny nie wiedzialy o fundacji Kastor. Nie trzeba wielkich zabiegow i znajomosci, zeby zdobyc tam pieniadze na sterylke. Wystarczylo dac im namiar i same zalatwilyby sprawe bez posrednikow. To czy sfinansuja zalezy tylko od zasobow finansowych fundacji.
Tak, ze nie mialas Agato prawa powiedziec, ze nie dostana tych pieniedzy, bo to nie byly Twoje pieniadze.
Nawet zlosliwie, bo moglas zaszkodzic psu.

Edited January 17, 2012 by Mariat
poprawki

[Agata69]

Tak, wzruszajace jest jak bardzo staracie sie znaleźć coś brzydkiego na mnie. Chłop zywemu nie przepusci, co Kaja?

Muszę was zmartwić, żadnych brzydkich rzeczy, żadnych tajnych transportów psów do Niemiec (jak ogólnie wiadomo tam jest psi raj), żadnego rozmnazanie własnych psów dla zysku, zadnych pieniędzy ani pod ani na stole. Znajomie brzmi, co?

Te insynuacje to zwykłe kłamstwa, które staracie sie wycisnąć z kilku wypowiedzi.

Zycze przyjemności w wylewniu jadu.

[Mariat]

[quote name='Agata69']Tak, wzruszajace jest jak bardzo staracie sie znaleźć coś brzydkiego na mnie. Chłop zywemu nie przepusci, co Kaja?

Muszę was zmartwić, żadnych brzydkich rzeczy, żadnych tajnych transportów psów do Niemiec (jak ogólnie wiadomo tam jest psi raj), żadnego rozmnazanie własnych psów dla zysku, zadnych pieniędzy ani pod ani na stole. Znajomie brzmi, co?

Te insynuacje to zwykłe kłamstwa, które staracie sie wycisnąć z kilku wypowiedzi.

Zycze przyjemności w wylewniu jadu.[/QUOTE]
Agato, nie zawsze najlepsza obrona jest atak.
Tu sa pytania i fakty. Ustosunkuj sie do nich zamiast odwracac kota ogonem.

[Mariat]

U Perelki wszystko w porzadku?
Gdzie ona teaz jest?

[AgnieszkaO]

Jestem naprawdę zabiegana i dlatego wątek zaniedbany.
U Perełki wszystko super. Ona już była wcześniej u tej rodziny (mama i syn), ale wtedy były szczenięta też i p. Ola stwierdziła, że lepiej psią rodzinę wysłać do kogoś bardziej doświadczonego - Agaty.

A teraz spokojnie dają sobie radę. A chłopczyk jest zachwycony tym, że w domu jest psiak. Nawet zaprosił mamę swojego kolegi na kawę, żeby zobaczyła psiaka:)Perełka czuje się tam bardzo dobrze, poznała miejsce nawet. Nie sprawia problemów. W niedzielę przyjeżdża rodzina zobaczyć ją - dzwonili w sprawie mojej Kropki, ale ona szczekaczem jest i pokazałam im dodatkowo tak w razie czego Perełkę. Mają przyjechać i poznać dziewczynę.

Prośba do Agaty: wstaw proszę rachunki za to, co pani Ola ma uregulować jeszcze

[Bazyliszek]

Agato miałam okazję współpracować z p. Olą i Agnieszką i nie było żadnych problemów pieniądze były zawsze oddawane zarówno za karmę jak i za weterynarza. Były u mnie 2 szczeniaki fakt faktem na BDT ale kiedykolwiek nie napisałabym do Agnieszki czy do p.Oli że potrzebuję pieniądze na coś dla maluchów jeszcze w tym samym dniu p. Ola robiła przelew. A to że zarzucasz brak zainteresowania psami to też dla mnie dziwne ponieważ w moim wypadku było zupełnie inaczej p. Ola często dzwoniła i odwiedzała pieski wydaje mi się że nie miałaby innego podejścia do psów znajdujących się u ciebie. Mogę się mylic bo nie byłam przy tym jednak ja sama mam bardzo dobre zdanie zarówno o Agnieszce jaki p Oli dlatego zdziwiły mnie Twoje zarzuty.