Sokół1994 Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Cześć Wam;] Mam takie dość nietypowe pytanie. Od 2 tygodni mam 2,5 miesięcznego szczeniaka. Przy drzwiach wejściowych do domu mamy taki mały wiatrołap (ok. 4 m2), który postanowiliśmy przeznaczyć dla szczeniaka tam śpi, je czy odpoczywa. W związku z tym, że jeszcze nie jest nauczony czystości wpuszczamy go do domu pare razy dziennie po 15-20 minut na zabawę potem idziemy na siku i dajemy mu odpocząć właśnie w tym wiatrołapie. Zastanawia mnie jednak to czy dobrze robię pozostawiając go samego i czy to nie spowolni nauki czystości, bo jeśli się zsika to ja jestem w stanie to zobaczyć wtedy jak do niego przychodzę a nie przyłapac go na "gorącym uczynku". Piesek niestety w żaden sposób nie sygnalizuje potrzeby wyjścia za potrzebą, a ja też nie jestem w stanie pilnować go cały czas. Z góry dzięki za odpowiedzi;] Quote
Martens Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 Oczywiście, że spowolni to naukę czystości... Przecież nie ma możliwości obserwowania szczeniaka, wyniesienia go kiedy się kręci i szuka miejsca na toaletę, no i przede wszystkim jak ma sygnalizować, że chce wyjść, skoro siedzi tam sam? Nauka czystości u psa w tym wieku to wynoszenie go na dwór co minimum 2 godziny, po każdym posiłku, po zabawie, po spaniu, kiedy jest niespokojny, szuka, węszy i nagradzanie go za załatwienie się w wyznaczonym miejscu - jeśli pies wychodzi na dwór kilka razy dziennie, za to na okrągło sika w przedsionku, to nie zdziwiłabym się, gdyby w ogóle uznał go za miejsce toalety dobre jak każde inne. W ogóle wpuszczenie szczeniaka do domu kilka razy dziennie po 15-20 min. to tyle co nic; ciężko wychować tak dobrego towarzysza. Pies uczy się obcując z nami zachowania w każdej domowej sytuacji, właściwie bez przerwy, a w takich warunkach jakie masz Ty, on zwyczajnie dziczeje, będzie później szalał z podekscytowania przy kontakcie z ludźmi, albo odwrotnie, będzie Was ignorował, ciężko będzie wyegzekwować jakiekolwiek polecenia, zwłaszcza jak zacznie dojrzewać i mieć swoje zdanie, bo nie będzie miał z Wami więzi. Teraz pies jest najbardziej chłonny na wiedzę, tworzy się przywiązanie do Was, Wasz autorytet, a Wy zamiast maksymalnie to wykorzystać, bo potem będzie już tylko trudniej, zamykacie go samego i marnujecie ten ważny czas. Wychowanie takiego malucha wymaga czasu no i niestety zawsze są jakieś niedogodności, zasikana podłoga, jakieś pogryzione rzeczy - jeśli ktoś nie ma na to ochoty i/albo brak mu czasu, żeby poświęcić odpowiednią jego ilość na wychowanie malucha, powinien raczej wziąć ułożonego dorosłego psa np. z adopcji - no ale u Was to musztarda po obiedzie, więc radzę się zmobilizować i przemyśleć kwestię zajmowania się psem, bo berneńczyk to nie ratlerek i zaniedbany wychowawczo w młodym wieku, później nie da się zbyt łatwo ułożyć ani nie będzie prosto nad nim zapanować. Quote
Kasiass Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 Jeżeli nie przebywa z Wami w domu, tylko dlatego że boicie się że coś Wam zasika, to po prostu musicie na jakiś czas, ze względu na szczeniaka usunąć rzeczy o których zniszczenie się boicie( jakieś dywany czy coś). Bo tak jak napisała Martens, kilka razy dziennie po 15-20 minut to zbyt mało by wytworzyć więź ze szczeniakiem. Psa naprawde można szybko nauczyć załatwiania potrzeb na zewnątrz tylko potrzeba do tego nieco cierpliwości i odpowiedniego podejścia. Wynoście go na dwór jak najczęściej i chwalcie kiedy załatwi się na zewnątrz, rozumiem że w nocy może nie ma jak tego upilnować, ale w dzień jest to jak najbardziej możliwe. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.