Jump to content
Dogomania

Tessi&Tola

Members
  • Posts

    320
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tessi&Tola

  1. dobra, koniec z pierdołami, czas na obiad... poważna sprawa - pizza, shoarma, chińczyk czy kebab? większego wyboru nie mam... a wszystkiego już mam dość:-( mogliby mi otworzyć jakiś punkt z pierogami, mniam mniam...:modla:
  2. Tessi&Tola

    Barf

    [quote name='Tascha']zliwkwidowali..cos mieli przenieścpod inny adres ale ni czorta nie pamietam jaki Ale tam i tak mało kto sieogłaszał z maluchami- szukaj albo na alegratce,albo polecam hodowle Casarius -Margot ma w planach jakies super krycie,ale musiałabys sie dopytac czy to ma byc czarnym czy rudym samcem [/QUOTE] aaa mi nie zależało na szczeniakach na już, chciałam sobie podpatrzyć hodowców i znaleźć jakiegoś fajnego, z którym chciałby mi się potem gadać... jeśli się zdecyduję, to za kilka lat dopiero... średniak ma być do domu, a nie na podwórko i muszę to "przepracować" ze współwłaścicielem domu:cool3: namierzyłam już kilka stron internetowych hodowli, ale to co innego niż niezobowiązujace podglądanie na offtopie:eviltong:
  3. Tessi&Tola

    Barf

    no to jeszcze bliżej:razz: chyba, że to brat z którym najlepiej na zdjęciu:eviltong:
  4. no Socha tera pasuje - maści podobnej jak moje i do tego w ciąży:evil_lol: to ja się zastanowię nad kapitałem poczatkowym (zbiorę parę zamówień na tablicy) a Ty mi tam PR majtruj, kasą się podzielimy sprawiedliwie 80/20:diabloti: a kosmetyki... hmmm myslę, że z dodatkiem owczego sera będzie git... muszę pogadać z koleżanką z Muszyny, niech mi załatwi dostep do jakiego bacy i jego łowiecek:roll:
  5. Tessi&Tola

    Barf

    zapraszam! z Krapkowic niedaleko:razz:
  6. kobieto, dlaczego ty jeszcze nie jesteś milionerką? :hmmmm: no oczywiście, że egzotyczna - powinnam przez to zażądać więcej pieniędzy i uruchomić specjalną linię produkcyjną ubranek, smyczy, breloków, podstawek pod kubki, t-shitów, szelek, misek... AmberGold się może schować, jak ten przekręt wyjdzie na jaw za 4 lata... hmmm, musze zatrudnić kogoś znanego z dobrym nazwiskiem... może panbazyl się zgodzi? :evil_lol:
  7. ledwo łazi, a dalej knuje:evil_lol: to ja sobie też druknę - zrobię hodowlę dogów podhalańskich... tylko cholera, wysterylizowałam kundle... ale kilka rezerwacji z zaliczką mogę przyjąć i zniknąć... na jakiejś wsi:razz:
  8. to ja mam najlepiej - 65 zwierząt:p w tym 63 rybki akwariowe:evil_lol: mogłabym mieć nawet kilka kotów, gdyby moje psy wyraziły na to zgodę, ale niestety nie wyrażają... zastanawiam się za to nad założeniem woliery dla ptaków - skoro już nie mam kotów, to mogłabym tam wpuścić kilka par zeberek:knuje:
  9. Tessi&Tola

    Barf

    [quote name='magdabroy']Chciałabyś mieć dla siebie taką lodówkę, prawda? :evil_lol:[/QUOTE] a która z nas by nie chciała?:evil_lol: ja bym mogła w niej na przykład zamknac czasem sześciopak przed meczem i schowac kluczyk... a tak sobie, jakby mnie ktoś wkurzył w domu na przykład...:diabloti:
  10. Tessi&Tola

    Barf

    tak, zdecydowany plus barfa - w kupach jest tyle wapna, że nie muszę stosować środków antymechowych na trawnik :evil_lol: wow! fajna zamrażarka, tez by mi się taka przydała, ale mam zapasową lodówkę w piwnicy to już nie będę kombinowac z kolejnym pudłem... a że na kluczyk - hmmm, tzn że nie ufasz własnym psom czy komu innemu w sprawie tych mrożonek? :diabloti:
  11. tekst z wczoraj, po dwóch latach posiadania jednych i tych samych psów od szczeniaka: ON: mogłabyś je przestać ubierać tak samo? (identyczne obroże) JA: dlaczego? ON: bo jak chcę psa opieprzyć, to muszę mu w oczy zajrzeć, żeby wiedzieć którego zamierzam... JA: no i? ON: no i jak zajrzę to mi przechodzi... :mdleje: dodam, że ja nie musze psu w oczy zaglądać, żeby wiedzieć który jest który... różnica 1000 spacerów moich do 10 jego wychodzi na jaw:evil_lol:
  12. Tessi&Tola

    Barf

    nie wiem, od czego to zależy - tym bardziej, że na suchym tak ładnie nie przybrały jak teraz... no, co prawda suchego dostawały po 400 g na łeb, a w barfie wychodzi nawet kilogram na jedną... to jednak dwukrotna przebitka...
  13. Tessi&Tola

    Barf

    [quote name='panbazyl']możliwe :diabloti: ja swoim nie licze kupali, ale pora odkupienia podwórka chyba juz niedlugo nastąpi :evil_lol: (kto chętny na weekend na wsi?)[/QUOTE] dziękuję, zostanę w swoim gnojdołku:evil_lol: średnio 2 kupy razy dwa psy przez miesiąc nie sprzątania przez śnieg równa się... pełna taczka:eviltong: moje też tak 3 do 4 dziennie, ale na suchym było mniej i mniejsze... z barfa mniej odzyskują, choć więcej im w boczki idzie:???: dobrze, że na polach opróżniają rano zbiorniki, to zawsze dwa razy mniej sprzątania:razz:
  14. Tessi&Tola

    Barf

    Tascha - trochę nie z tej beczki, ale jako właścicielka pinczerów pewnie wiesz: co się stało z forum pinczeromaniaków? próbowałam je znaleźć ostatnio, bo znów wróciło do mnie marzenie o rudym średniaku i... nie ma:niewiem:
  15. [quote name='katlis']bez papierów to tylko kundelek[/QUOTE] no dokładnie, teraz to szukaj wiatru w polu... trzeba było zapytać właściciela o rodziców... z beaglem to on się może mijał, z gończego coś faktycznie może mieć... może trochę jakiegoś wyżła... zgaduj zgadula - jest sto możliwości zapewne... co do przywoływania - pies szaleje na punkcie kości wędzonej, dlaczego nie wykorzystasz jej do nauki przywoływania? spróbuj go pokonac jego własną słabością - podawaj kość zawsze z tej samej szeleszczącej reklamówki, niech się przyzwyczai, że ona tam jest i zabieraj ze sobą tą reklamówkę na spacer (najlepiej z kością w środku)... jak nie będzie Cię odstępował przez to na krok, nie szkodzi - ty pochodzisz po polu to i on pochodzi, a jak gdzieś odbiegnie - masz czym go ściągnąć z powrotem... kość ma być w nagrodę za spacer - dostanie ją dopiero po powrocie do własnego ogrodu, najlepiej do własnej miski - niech wie, gdzie spotykają go dobre rzeczy...
  16. [quote name='Beatrx']Tobie się nie chce to i psom się nie chce;) ja planuję w tym roku nauczyć mojego holować mnie w wodzie do brzegu, ale póki co nie bardzo mam gdzie trenować:shake:[/QUOTE] wiem, że to tak działa co nie zmienia faktu, że aktualnie nie jestem w stanie się zmusić do więcej niż jednego spaceru dziennie... i tak muszę w tym celu wstawać o 6 rano, choć do pracy mam na 9.00...:shake: w weekendy jest trochę lepiej, bo czasem mam nawet całe przedpołudnie wolne ale jednak ciężko sie ogarnąć jak nie ma światła po 17.00... niech już będzie ta wiosna! no jak to nie masz gdzie trenować... wykop dziurę w ogrodzie, zalej wodą i zobaczymy co powiedzą o Tobie sąsiedzi:eviltong:
  17. też mam takie zdanie - ogólnie zima nie sprzyja mojej aktywności, więc nie cuduję za dużo... ale mam nadzieję, że jak wreszcie zobaczę słońce i mój dzień przestanie się kończyć o 17.00 (bo potem już jest za ciemno na porządny spacer w polu czy lesie) to znów zachce mi się spróbować czegoś nowego...:multi:
  18. zgadzam się z motyleqq - u mnie też nie występuje komenda nie wolno tylko nie! i od razu komenda nakazująca określone zachowanie: do mnie, siad, leżeć czy coś takiego...
  19. generalnie mojej opinii w oczach sąsiadów opona przyczepiona do psow raczej nie zmieni...:evil_lol: ale nie, to chyba nie dla mnie... chciałabym jednak zachować mój trawnik w jako takim stanie:eviltong: generalnie, uczenie moich psów nowych zastosowań, idzie mi coraz gorzej... chyba zmęczenie materiału nadeszło po okresie dorastania... one się wyciszyły a ja skapcaniałam... ot wszystko!
  20. [quote name='zmierzchnica']A im bardziej się staram, odwołuję psy, omijam, odchodzę, tym bardziej ludzie są bezkarni - [/QUOTE] to prawda, dlatego ja z drogi maluchom nie schodzę... moje potrafią iść przy nodze więc dlaczego mam się z nimi w krzaki pchać... niech babulinka weźmie swojego yoreczka utytłanego w błocie na ręce... skoro woli się upaćkać zamiast smycz na spacer zabrać...
  21. Beatrix, ja z oponą na spcery chodziła raczej nie będę:evil_lol: bardziej chodziło mi o to, ze przyzwyczaję je do noszenia szelek a nauka ciągnięcia przyjdzie później... a jakby mnie pociągnęły czasem na rowerze to też nie byłoby złe... taki odruch warunkowy muszę wypracować - pod górkę ciągną psy, z górki ja ciągnę...:razz:
  22. no ale korekta obrożą się jednak nieco różni od korekty kolczatką... mniej więcej jak klaps od kopniaka...:diabloti:
  23. ooo to idzie młodość:evil_lol: coś tam ciekawego ostatnio czytałam o młodych u Aleksa... :eviltong:
  24. no pewnie tak trzeba było, ale się nie chciało bawić i się psy zraziło... na smyczy były, tylko dziecko nie bardzo chciało oddać sanki do nauki i od razu wskoczyło do karocy... może w przyszłym roku spróbuję jeszcze raz a w to lato nauczę je chodzenia w szelkach przy rowerze - przy wózku byłoby lepiej ale młoda z wózka już wyrosła, więc niestety...
  25. [quote name='Katerinas'] A z innej beczki... ciekawe czy autor tematu jeszcze sie odezwie...[/QUOTE] a w jakim celu? świetnie sobie radzimy bez niego:evil_lol:
×
×
  • Create New...