farabutto

Można już gratulować panu Jankowi?

Nawet nie to, bo ZHPR nigdzie nie musi należeć. Każda organizacja, stowarzyszenie, mogą wymyślić swoje rasy, np. "bull jamnik podlaski". Rasy psów nie są w żaden sposób reglamentowane. Nawet wśród znanych organizacji typu FCI, AKC, Kennel Club standardy ras się różnią pomimo tego, że z nazwy są te same.

[quote name='razed_in_black'] [B]Psy posiadające dokumenty hodowlane wydane przez inną niż Związek Kynologiczny w Polsce organizację nie są uznawane za psy rasowe[/B].[/QUOTE] Nie są uznawane za rasowe przez FCI, należy koniecznie dodać. A FCI nie jest jedyną w świecie organizacją kynologiczną.

[quote name='lis']Pozamiatane: [URL]http://prawo.rp.pl/artykul/758391,1003042-Rzad-przyjal-projekt-umozliwiajacy-przeprowadzanie-uboju-rytualnego.html[/URL] i jeszcze: [URL]http://wyborcza.pl/1,76842,13745293,Rzad_pracuje_nad_projektem_dopuszczajacym_uboj_bez.html[/URL] mamy więc kuriozum o którym mówił prof. Elżanowski, że o dobrostanie zwierząt decyduje Ministerstwo Rolnictwa - to tak, jakby kat dbał o dobro skazanych na śmierć ...[/QUOTE] Konsekwentnie, skoro już ma być rytualnie i legalnie, to należałoby w Ministerstwie Rolnictwa zatrudnić Rabina Schudricha, a wszystkich pracowników resortu poddać rytualnemu obrzezaniu. Plus cała służba weterynaryjna, ze Związkiem na czele, jeszcze w maju 2013 r., do obrzezania marsz! Wówczas będzie tak jak powinno. Koszernie. :razz:

Nie tak dawno przeczytałem tu o szowinizmie gatunkowym. Na tę okoliczność polecam bardzo interesującą rozmowę z Peterem Singerem. [B]Peter Singer „Wyzwolenie zwierząt”[/B] [FONT=Verdana][URL]http://bi.gazeta.pl/im/5/7925/m7925265.mp3[/URL] [/FONT]

[quote name='Aysel'] To nie dziecinada, to dogomania.;) Jak się nie powie jasno i wyraźnie to zrozumienia brak.[/QUOTE] Wot, Columbus zwei.

[quote name='Rinuś']nie, mówimy tutaj już o martwiej zwierzynie do szkolenia. Myśliwski aport nie bardzo, zapach, dotyk, to nie to samo co patyk.[/QUOTE] Norowca nie wyszkolisz dobrze na padlinie. Tak twierdzą myśliwi. Musi być żywy lis albo KOT, który za każdym razem sra ze strachu w sztucznej norze, wielokrotnie używany i szarpany przez "uczniów", gdy operator nie zdąży z zastawkami!

[quote name='Aysel'] No ale dobra, czas się ogarnąć i uczyć ;)[/QUOTE] Wspieram Cię w tym ambitnym działaniu i życzę wytrwałości, a do nauki szczerze polecam niedawno wydaną książkę kulturoznawcy z UW, Macieja Napiórkowskiego - "Mitologia współczesna". Oszczędzisz na lustrze.

Spowiedź kandydatów. [URL]http://wyborcza.pl/1,76842,8024503,Pytania__Gazety_Wyborczej__do_kandydatow_na_prezydenta.html#ixzz0r6gjmlvi[/URL]

[quote name='filodendron']On też poluje?[/QUOTE] [quote name='panbazyl']chyba nie, choć kto tam wie - teraz to już nie wiadomo kto i co. ale te funkcje mistyczne mi się skojarzyły z wyrobami firmowanymi kiedyś przez tego pana i skutkach spirytualistycznych po spożyciu.[/QUOTE] Oczywiście. Podczas polowania na głuszca w Rosji Palikot poznał prezydenta Komorowskiego. [URL]http://spoleczenstwo.newsweek.pl/politycy-na-lowach--czyli-polska-partia-mysliwych,54945,1,1.html[/URL] [URL]http://blogmedia24.pl/node/12875[/URL] [URL]http://www.google.pl/search?q=palikot+poluje&hl=pl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=f_NrUd-aKOT-4QTamYDQAg&ved=0CCoQsAQ&biw=1092&bih=598[/URL]

[quote name='lis'] panowie nie mówią jednak nic o tym, że te 57 milionów zł to kropla w porównaniu z tym, co Skarb Państwa wydaje na ZUS, KRUS, służbę zdrowia, itp. i że przejęcie tej kwoty przez Państwo nie wiązałoby się z bankructwem Państwa Polskiego [/QUOTE] W dniu dzisiejszym Minister Oświaty Szumilas poinformowała, że wbrew wcześniejszym zapewnieniom Premiera w 2013 roku rząd nie wesprze pobytu dzieci w przedszkolach. Chodzi o kwotę 130 mln zł. Tyle rząd zaoszczędzi. Również w dniu dzisiejszym pan Prezydent Komorowski podpisał ustawę o przystąpieniu Polski do budowy Europejskiego Systemu Obrony Rakietowej. W latach 2014 - 2020 przewiduje się nakłady sięgające 20 miliardów zł.

[quote name='filodendron'] Jak to w ogóle jest? Kiedy upuszcza się tę krew zwierzętom, które udało się ustrzelić od razu i nie trzeba ich skłuwać, docinać itp.?[/QUOTE] [quote name='Kyu']Kompletnie nie ma to żadnego znaczenia ani na smak, ani na klasę mięsa.[/QUOTE] Specjaliści widzą to inaczej. [URL]http://www.portalhodowcy.pl/hodowca-trzody-chlewnej/206-numer-62010/1869-dobrostan-zwierzat-a-transport-oraz-postepowanie-przed-ubojem[/URL] [I]"Wśród czynników ubojowych wpływających na jakość mięsa uwagę zwraca się na oszałamianie i wykrwawianie zwierząt. W ograniczeniu występowania wad mięsa istotną rolę odgrywa czas od momentu oszołomienia do rozpoczęcia procesu wykrwawiania. Należy go minimalizować do maksimum 20 sekund. Zapobiega to bowiem występowaniu przekrwień, wybroczyn, jak również ogranicza działanie czynników stymulujących procesy glikolizy. [B]Dobre wykrwawienie decyduje w dalszej kolejności o przydatności spożywczej surowców uzyskiwanych z uboju świń. Jeśli zwierze zostanie źle wykrwawione, to uzyskiwane surowce jadalne nie zostaną odpowiednio zabezpieczone przed szybkim rozkładem. Mięso z tusz niewłaściwie wykrwawionych odznacza się znacznie gorszymi właściwościami organoleptycznymi (barwa, zapach), a także zwiększoną liczbą drobnoustrojów chorobotwórczych.[/B][/I]"

[quote name='filodendron'] Nawiasem mówiąc, czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego postrzelonego lisa dobija się uderzeniem pałki a nie strzałem w głowę?[/QUOTE] Stawiam na to, że myśliwemu szkoda marnować naboju. Nie ma kalkulacji, bo nabój kosztuje, a uderzenie pałką jest free...

[quote name='beta ata']O ile wiem, jeśli własciciel wie o pobycie psa w schronisku i nie odbiera go w ciągu 14 dni, to nastepuje tzw. przepadek zwierzęcia, czyli prawnie przestaje byc włascicielem psa. W takim razie schronisko nie mialo nawet prawa oddac psa byłym właścicielom, malo tego byli właściciele powinni ponieść konsekwencje porzucenia psa, tylko, że wtedy nie bylo jeszcze tej nowszej ustawy. [/QUOTE] Upowszechniasz niewiedzę.

[quote name='panbazyl'] Po prostu nasz system segregacji śmieci i potem system zbiorki i utylizacji mocno kuleje.[/QUOTE] Tak to właśnie oceniłem. [quote name='farabutto']Problem jest realny, poważny i do tej pory nierozwiązany. [/QUOTE]

Problem jest realny, poważny i do tej pory nierozwiązany. Posłużę się przykładem. Według różnych szacunków w Warszawie mieszka od [B]200 do 400 tysięcy psów.[/B] Wszystkich, rasowych, nierasowych, dużych i małych. Teraz kilka rachunków. Do dalszych obliczeń przyjmuję ostrożnie, że w Warszawie mieszka tylko [B]200.000 psów.[/B] Załóżmy, że każdego dnia statystyczny piesek wydala ok. [B]0,150 kg.[/B] A zatem: [B]200.000 psów x 0,150 kg = 30.000 kg[/B] [B]codziennie,[/B] niebezpiecznych odpadów, które zgodnie z przepisami należy zebrać i umieścić w koszach z innymi odpadami. Dalej, śmieci z koszy są zabierane przez odpowiednie służby, łączone w zbiorcze ładunki i coś z nimi się dalej robi. Może spala, sortuje? W każdym razie dalej się je jakoś przetwarza. I mamy świadomość, ze te 30.000 kg odpadów po psach, w procesie przetwarzania, może zanieczyścić wszystkie śmieci miejskie. Powstaje swoista bomba biologiczna, zwłaszcza w lecie! [B]Rocznie to już daje: 30.000 kg x 365 dni = 10.950.000 kg[/B] bardzo niebezpiecznych odpadów maksymalnie rozproszonych, w nieszczelnych torebkach, papierowych lub foliowych.[SIZE=4][B] Prawie jedenaście tysięcy ton odpadów w roku! [/B][/SIZE] Mam poważne wątpliwości, czy wrzucanie odpadów po psach do ogólnodostępnych koszy jest bezpieczne i celowe.

[quote name='Paula95'] [COLOR=#333333][SIZE=2]8 kwietnia jedna z osob z rodziny, potwierdzająca że jest właścicielem Berta, podpisała zrzeczenie się psa.[/SIZE][/COLOR] [/QUOTE] Jeżeli rodzice podpisali się wyraźnie jako właściciele, a nimi nie są, to poświadczyli nieprawdę w dokumentach. To jest przestępstwo.

[quote name='Mysza01'] Jak wspomniałam wcześniej,że hodowla została zlikwidowana przez wspomniane stowarzyszenie nie legalnie, miałam namyśli, że Straż dla Zwierząt wtargnęła na moją posesję bez mojej zgody, bez asysty policji i wetereynarza, który ocenił by stan zdrowia moich piesków. Czuję się skrzywdzona i nie życzę żadnemu hodowcy, aby został tak potraktowany. Proszę, jeśli ktoś może, potrafi niech mi poradzi co mam zrobić w tak drastycznej dla mnie sprawie? Pozdrawiam[/QUOTE] Jezeli nie zgadzasz sie tym powiadom policję. Kradzież psów, zabór mienia, wtargnięcie, przemoc, itd.

A propos dyskusji: "nie od razu Kraków zbudowano". Nie mniej jednak są dowody, że na „samej kynologicznej górze” dostrzeżono już problem, jakim jest powszechny brak należytej wiedzy wśród hodowców oraz to że tzw. „wiedza kynologiczna” głównie czerpana jest z wystaw i z zasłyszanych, w większości nieprzydatnych, opowieści od znajomych tzw. „doświadczonych kynologów”. Niestety. Czy cokolwiek związki z tym zrobią, nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że wiedza w każdej dziedzinie jest bardziej przydatna ludziom niż wiara i zabobony, które gdzie tylko nie spojrzeć, bezwstydnie wyłażą jako argumenty w dyskusji, często podkolorowane na czerwono. Nadzieja w tym, że wszystko się zmienia, to i to może się zmieni. Kilka dni temu przeczytałem, że [B]na tegorocznej, najstarszej i najbardziej prestiżowej wystawie psów na świecie jakim jest Crufts, po raz pierwszy pojawiły się i konkurowały na głównym ringu psy nierasowe, kundelki. Szok! [/B] Może nadejdą czasy, że i kynolodzy będą szokować wiedzą... ;) Rozmarzyłem się? [B]EDIT:[/B] W życiu niejednokrotnie walimy w jakiś "mur", bo intuicja podpowiada nam, że ma to sens. A jak jest naprawdę? Poeta bardzo krytycznie ocenia te wysiłki. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=wN_ELLqzOrQ[/URL] Pisze tak: [I]„I runął mur, tysiącem ech[/I] [I]Wstrząsając wzgórza i doliny![/I] [I]Lecz poza murem – nic i nic![/I] [I]Ni żywej duszy, ni Dziewczyny!”[/I] ... Autorefleksja [I]„I była zgroza nagłych cisz! I była[/I] [I]Próżnia w całym niebie![/I] [I]A ty z tej próżni czemu drwisz,[/I] [I]Kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?”[/I] A co wówczas gdy to "nic i nic" i "próżnia" drwi ze mnie? Poeto, taki Pan mądry, a tego Pan nie przewidział...

Ja również mam pytanie do ekspertów biegłych w zawiłościach kynologicznych przepisów. Nieoceniona byłaby dla mnie opinia Vectry. Załóżmy hipotetycznie, że w dniu 1 stycznia 2012 r. przyszedł na świat miot dobermanów. Czy w świetle obowiązujących regulaminów i uchwał Związku Kynologicznego szczeniaki można było legalnie skopiować i teraz można je bez problemu wystawiać w Polsce, czy też nie?

[quote name='Maron86']Jak dla mnie brak ci argumentow wiec czepiasz sie slowa :roll: . Tak czy siak pies urodzony POZA POLSKA moze byc ciety i wystawiany w Polsce. Jak juz sie czepiamy regulaminu i jego przestrzegania to ciekawi mnie dlaczego wystawiajacy psy nie przestrzegaja pkt 1-11: Co roku na wystawie widze 'upiekszane' psy: srodkami wybielajacymi, sprejami, lakierami, zelami i kto wie czym jeszcze :angryy:[/QUOTE] W przypadku kopiowania psów między Regulaminem, a Uchwałą zarządu jest taka różnica jak nie przymierzając, między rencistą, a rentierem. Tylko kompletny laik może napisać WIELKIMI LITERAMI i na czerwono, że czepiam się słowa, bo nie o puste słowa tu idzie. Znamienne jest, że zaraz potem zadajesz ważne pytanie dotyczące nieprzestrzegania regulaminu, które oczywiście uwiera. Powodów takiego stanu jest wiele, m.in.: 1. tak naprawdę niewiele osób zna obowiązujące przepisy, 2. nawet jeżeli już ktoś bohatersko czyta regulaminy, to często wszystko mu się miesza i ich nie rozumie jak nalezy, a bez zrozumienia nie może stosować się do nich, 3. każdy przestrzega tylko tych przepisów, które zna, najczęściej ze słyszenia, i które mu pasują, 4. jeszcze inni, którym z jakichś względów przepis nie pasuje, udają że nie rozumieją regulaminów i nie przestrzegają postanowień tam zawartych, 5. wiele przepisów jest durnowato sformułowanych, a ponadto nie ma sankcji za ich nieprzestrzeganie, to po co przestrzegać. Skądinąd powszechnie wiadomo, że [B]jedynie znikomy procent hodowców zna podstawowe zasady hodowli, genetyki, wychowania, o obowiązujących przepisach nie wspomnę[/B], czego najlepszym dowodem jest ta wymiana poglądów. Tak zwana „wiedza kynologiczna” czerpana jest z wystaw i z zasłyszanych, w większości nieprzydatnych, opowieści od znajomych tzw. „doświadczonych kynologów”. Niestety.

[quote name='Maron86'][U][URL]http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=kom_zg[/URL][/U] :roll:[/QUOTE] [quote name='FredziaFredzia'][B]farabutto[/B], czy Ty serio robisz z siebie taką ciemnotę czy to prima-aprilisowy żart? ;) Masz screena (w linku bo duże zdjęcie), dnia 7 listopada 2011 roku ZG Związku Kynologicznego uchwalił to: [URL]http://images37.fotosik.pl/2017/f4e9aa7751ca4f3c.jpg[/URL][/QUOTE] Nie ulega wątpliwości, że ciemnotę robi z siebie każdy, [B]kto nie odróżnia [/B][B]Regulaminu, na który powołuje się Vectra[/B][B],[/B] od uchwały zarządu. To są dwa oddzielne byty.

[quote name='Vectra']to naucz się czytać tumanie kurzu i wtedy rozgłaszaj swoje mundralowanie. [SIZE=4][B]Regulamin[/B][/SIZE] jest dostępny dla każdego ... tylko trzeba umieć jedni - czytać ze zrozumieniem. A jak się nie rozumie , można pytać u źródła - w ZK , odpowiedzą , mają cierpliwość nawet dla bardzo odpornych na wiedzę. [SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]2. Od 01.01.2012r. zostaje wprowadzony zakaz wystawiania psów z kopiowanymi ogonami i/lub uszami. [/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]Zakaz ten dotyczy WYŁĄCZNIE psów URODZONYCH W POLSCE PO [/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]01.01.2012. [/B][/COLOR][/SIZE][/QUOTE] Konsekwentnie i niezmiennie podtrzymuję wszystko, co wcześniej napisałem. Takiego zapisu w [SIZE=4][B]Regulaminie[/B][/SIZE] nie ma i żadne zaklinanie rzeczywistości na czerwono, czy wrzask jaki tu podnosisz, z braku innych argumentów, nie pomogą, niestety. Dowód: [B][URL]http://www.zkwp.pl/zg/regulaminy/Regulamin_wystaw_psow_rasowych_ZKwP.pdf[/URL][/B] Nie odniosę się również do prymitywnych inwektyw ponieważ budzą we mnie wyłącznie współczucie dla autorki. Może ktoś pomoże Vectrze, bo własnie kobieta zajechała się na amen i dobrego wyjścia juz nie ma. ;)

[quote name='Alicja']nie nie ...istotę rzeczy to my rozumiemy doskonale , nie rozumiemy tylko tekstu z twej strony który odniósł się do Vectry , no ale cóż ... ty zawsze masz swój tok rozumowania :roll:i interpretacji[/QUOTE] Tak już jest, że nie wszyscy muszą wszystko rozumieć, prawda? Skoro tylko wy dwie nie rozumiecie tego co napisałem do Vectry, to nie jest źle. Gdybyś napisała czego konkretnie nie rozumiesz, to postaram się to jeszcze raz wyjaśnić.

[quote name='Alicja']:hmmmm: ......................[/QUOTE] [quote name='gryf80']no własnie tez nie bardzo rozumiem:roll:[/QUOTE] Otóż to. Brak rozumienia istoty rzeczy, to jest jeden z głównych powodów, które sprawiają że jałowe dyskusje toczą się całymi latami.