joanka40

Bardzo mi przykro...

Elu, oczywiście potwierdzam wpływ pieniażków na konto kotków. Zaraz potwierdzę wszystko na bazarku :) Dziękuję za link do bazarku :)

Melduję, że we czwartek poleciał przelew za dwa okresy rozliczeniowe hotelowania kotków - czyli wysłałam 600 zł. Z rozliczeniem jestem trochę na bakier, bo najpierw miałam zepsuty komputer, a teraz zostałam chwilowo bez komputera. Komputer powinnam mieć już pod koniec tego tygodnia, bo teraz korzystam grzecznościowo. Na chwilę obecną musimy zapłacić za dwie sterylki, a to będzie kwota 132 zł plus 137 zł = 269 zł oraz pewnie za chwilę dostaniemy kolejną fakturę za jedzonko. Jestem w kontakcie z DT i aktualnie wspólnie sprawdzamy rozliczenia.

Zapłaciłam też oczywiście za sterylkę - poszło 128 zł /120 zł zabieg + antybiotyk 8 zł/.

Serdecznie dziękujemy. Potwierdzam wpłatę w wysokości 110 zł na konto kotków :)

Serdecznie dziękujemy. Oczywiście potwierdzam wpłatę 100 zł, na konto kociaków :)

Gabrysiu, oczywiście potwierdzam wpływ pieniążków na konto. Serdecznie dziękujemy :) Przepraszam za opóźnienie, ale mam zepsuty komputer i od dwóch tygodni mogę jedynie korzystać z FB na komórce. Dogomania mi się na komórce nie otwiera. W piątek 29.12.2017 r. wysłałam przelew za jedzenie za grudzień w kwocie 95,80 zł. Z kolei 11.12.2017 r. wysłałam 300 zł za hotelowanie kotków. Muszę wszystko uporządkować w rozliczeniach. Na dniach będzie rozliczenie zrobione zrobione. Pozdrawiam serdecznie :)

2 grudnia na konto kotków wpłynęło 355 zł. Z tego bazarku: Serdecznie dziękujemy :) Jutro zapłacę za kolejny miesiąc hotelowania kotków.

Terra, super ogłoszenia - wszystkie puściłam przez FB. Mam nadzieję, że będzie jakiś odzew na te ogłoszenia, bo jak udostępniałam sam wątek z dogo, to nie było żadnej reakcji.

Nowe zdjęcia kotków:

Dziękuję za miziaki dla śpioszka :) Ty również wymiziaj swojego Wrzaskusia :)

Pieniążki już na koncie :) Serdecznie dziękujemy :)

Pieniążki już na koncie :) Serdecznie dziękujemy :)

Wampuś ma coś w rodzaju zimowego letargu. Śpi i śpi. Aktywność ogranicza do minimum. On chyba taki jest, flegmatyczny jak nie wiem co. Apetyt mu dopisuje, ładnie korzysta ze swojej kuwetkowej miseczki. Czasami nawet trochę pobiega sobie ze Skrzatem i pobawi się piłeczką, ale ewidentnie woli spędzać czas na poduszce i na mojej głowie.

Melduję, że udostępniłam informacje o tym, że poszukujemy PDT na FB :)

To prawdziwa niespodzianka i prezent :) Fantastyczne zdjęcia i piękna Lusia. I widać, że jest bardzo, ale to bardzo szczęśliwa.

Ja zaglądam - wreszcie dotarłam. Koteczki są bardzo piękne. Czyli dalej nie mamy PDT. Zastanowię się jeszcze do kogo napisać.

Dodam jeszcze, że próbowałyśmy szukać DT przez FB, ale nie udało się nam. Może jakimś cudem tu się uda :)

Mam też prośbę - czy któraś z Szanownych Pań :) zaglądających na wątek zna może osobę, która podjęłaby się opieki na dwoma kotkami, do czasu ich adopcji ? Dziewczyny, które szukają DT dla tych kociaków chcą zapłacić za hotelowanie kotków 200 zł, plus do tego będą opłacać karmę i żwirek. Kotki obecnie przebywają w Warszawie, ale mogą zostać dowiezione do innego miasta. Poszukiwana jest osoba, która dużo czasu spędza w domu, bo kotkom potrzeba dużo kontaktu z człowiekiem. W chwili obecnej są zdystansowane i nie za bardzo garną się do głaskania itd. Kotki ładnie załatwiają się do kuwet, są odpchlone i odrobaczone. Są piękne: koteczka to trikolorka i rudo-biały piękny kocurek. Mają po 5 miesięcy. Gdybyście znały kogoś mogącego podjąć się opieki nad kiciorkami, to ja poproszę o kontakt do tej osoby. Ja przekaże, że dogomaniaczce Dorze.

Oczko się pięknie zagoiło i Wampcio jest teraz zdrowy. Oczywiście łazi podrapany, ale do zadrapań dochodzi głównie podczas zabawy. Muszę też napisać, że po wielu miesiącach pobytu w miszkaniu, Wamp zapragnął wreszcie wyjść do przedsionka. Przebywał tam chyba od czerwca do grudnia ubiegłego roku i chyba tego przedsionka nie lubi. Ale po upływie chyba 10 miesięcy odwidziało mu się i teraz chętnie robi sobie tam wypad na minut kilka :) Dalej jest mało ruchliwy, bardzo dużo śpi i wypoczywa, ale chętnie bawi się piłeczkami, goni za Skrzatem. Z tym, że trwa to krótko, Wampcio się męczy i idzie spać.

Oczywiście, pieniążki już dawno dotarły na konto kotków. Na pierwszej stronie wątku uaktualniłam rozliczenie :)

O rany :) Serdecznie, serdecznie dziękujemy Pani Greto :) Przepraszam, że dopiero dziś dziękuję, ale przez kilka dni nie mogłam korzystać z komputera. Kłaniamy się nisko:

Rozliczenie za kolejny miesiąc zrobię w weekend. Na chwilę obecną mamy opłacony trzeci miesiąc pobytu kotków. Nikt nie dzwoni w sprawie kotków. Czekamy teraz na nowe zdjęcia zwierzaków, żeby je pododawać do ogłoszeń.

Ale piękne zdjęcie :)