Jump to content
Dogomania

joanka40

Members
  • Posts

    6893
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by joanka40

  1. Po cichu się przyznam, że ja w sumie najbardziej lubię właśnie taką pogodę, jak u Ciebie jest teraz :) W Dąbrowie jest chwilowo nieco chłodniej, więc napawam się drugi już dzień tym stanem rzeczy. Koty chyba zaczęły przemarzać przy temperaturze około 20 stopni na dworze i są zarówno Skrzat, jak i Kret są nieco grzeczniejsi. Z tym nosem Wampka to jest naprawdę dziwacznie, przez kilka tygodni jest w porządku, a potem znowu słychać, że coś tam siedzi - w jednej dziurce. Ostatnio poczytałam w internecie o tych polipach i jak doszłam do momentu różnych powikłań po operacji, łącznie z miejscowymi zapadnięciami się czaszki, to się na poważnie wystraszyłam. Więc najlepiej by było, gdyby mu nic nie było - wiadomo. W opisach tych chorób z polipami zazwyczaj jest tak /podobno/, że kot ma przy nich przewlekły katar, wyciek oka, a Wampek nic takiego nie ma. On już miał Rtg głowy, ale bez narkozy i się trochę poruszył i czaszka wyszła niesymetrycznie, więc lekarzom trudno było ocenić co tam u Wampka w głowie siedzi. Potem miał mieć robione kolejne zdjęcie w lekkiej narkozie, ale jako, że sporo przechorował i miał dwa zabiegi, zrezygnowaliśmy z tej opcji. Może tam jest krzywa przegroda, albo coś w tym stylu. Ja okazuje się też mam krzywą przegrodę nosową i rzeczywiście, ta strona nosa, gdzie jest mniej miejsca gorzej pracuje - tzn. gorzej mi się nią oddycha. To u mnie jest wrodzone, nikt mnie w nos nie walnął :) a wyszło to niedawno, przy podejrzeniu przewlekłego zapalenia zatok. Więc może on też ma coś takiego.
  2. Moli, dziękujemy za odwiedziny na wątku :) Klatka jest własnością Myszki. Ale przez dwa ostatnie lata stała u mnie, więc parę słów mogę o niej napisać. Ścianki klatki są zrobione z plastikowej, dość grubej i sztywnej siatki. Klatka jest bardzo solidna i wiele już przeszła, a mimo to nadal wygląda świetnie. Koty uwielbiają wskakiwać na tę klatkę i wylegiwać się na niej. U mnie w domu, wylegiwał się na niej 3 kg kot Wampirek. A teraz śpią ponoć na niej prawie wszystkie koty, więc klatka wytrzymuje teraz pewnie ze dwa razy więcej. Sądzę też, że wytrzymałaby bez problemu dwa koty po 5 kg :) Poszukam zdjęć, gdzie klatka jest bardziej widoczna to Ci prześlę. Typowych wsporników w niej nie ma, jest po prostu porządna drewniana konstrukcja. W środku klatki jest fajna półeczka do wylegiwania się. Serdecznie pozdrawiam :)
  3. Widzę też, że Wampek ma jeszcze w rozliczeniu ponad 140 zł. Z tych pieniążków kupiłam jakiś czas temu olejek z czarnuszki i wliczę też w to rozliczenie karmę Purizon. To i tak jeszcze zostanie około 70 zł. Zobaczę co powie Pani Doktor Kasia na to Rtg - ewentualnie myślę też o kolejnych dwóch dawkach Zylexisu - ale nie wiem, czy można podać kolejne dawki, po kilku miesiącach, od pierwszej aplikacji.
  4. Dziękuję za mizianka i czochranka :) Jeśli chodzi o upały, to sobie ja osobiście nie radzę. Najbardziej jednak lubię miesiące związane z wiosną i jesienią. Kotom upały jednak nie przeszkadzają. Z kolei Maniek nie jest w stanie spacerować jak jest tak gorąco, więc z nim wychodzę na spacer po 21, a wcześniej wychodzi tylko na taras. Dziś jest fajny dzień, bo jest chłodno i przyjemnie - czyli coś dla mnie. Jakieś trzy tygodnie temu zaliczyłam chyba drobny udar słoneczny i teraz bardzo uważam jak jest tak gorąco. Staram się też więcej pić. Kupiłam dla Wampka tę karmę Purizon - mam cztery opakowania po 400 g. Na początku nie chciał jej jeść, ale dosypywałam mu do Puriny po kilka kulek i teraz zjada tę karmę dość ładnie. Karma niestety ma okropny zapach, no ale może koty lubią takie śmierdziele. Kiedyś kupowałam taką karmę Royal Canin Fibre Response, to ta karma pachniała wspaniale, a koty szalały na jej punkcie - wszystkie koty. Choć karma była przeznaczona tylko dla jednego egzemplarza - dla Luśkota. U Wampka znowu pojawił się jakiś szum w nosie. Poczytałam w internecie trochę o tych polipach i gdyby to rzeczywiście był polip, to zarówno badanie endoskopem, jak i operacja - są zabiegami bardzo inwazyjnymi. Wolałabym uniknąć jednego i drugiego. Może zrobimy jeszcze raz Rtg w mini narkozie. Wampek podczas upałów przesypia prawie 23 godziny na dobę. Nawet chrupasy je na leżąco... Przez tę godzinę aktywności trochę biega ze Skrzatem i nawzajem się tłuką i wylizują :)
  5. Kotki mają się świetnie. Zamieszczam kolejne zdjęcia:
  6. O rany, bardzo mi przykro, że odzywają się takie głąby...
  7. Został jeden gigant i nie umiem go wykasować. Ale przynajmniej wykasowałam trzy pozostałe, gigantyczne skrzynki. A miał być taki zgrabniutki bukiecik Gabrysiu... Usunęłam w końcu ten ostatni, wielki kosz - jakoś mi się udało :)
  8. Jak mam teraz usunąć te wielkie zdjęcia ? O rany, ale się porobiło... Melduję, że usunęłam gigantów :)
  9. Gabrysiu, melduję, że pieniążki w kwocie 77,40 zł są już na koncie. Serdecznie dziękujemy
  10. I wklejam kolejne zdjęcie z Misiuniem :) Oswajamy się :)
  11. Jeśli chodzi o ogłoszenia na FB, to ja udostępniam te z olx.
  12. Ogromnie, bardzo i serdecznie dziękujemy Gabrysiu :) Pamiętam tym razem, że jak pieniążki będą na koncie, to mam potwierdzić i tu, i na bazarku :)
  13. Te nowe zdjęcia Funi są naprawdę niesamowite :) Nie dość, że pięknie zrobione, to Funia na większości z nich wygląda jak dwulatka :) Oczywiście już puściłam wczoraj nową odsłonę Funi przez FB i trzymam kciuki za potencjalne domki :)
  14. Misiunio jest młodziutkim koteczkiem i mam nadzieję, że szybciutko się oswoi :)
  15. Funia na tych zdjęciach wygląda jak młodziutki pies. Na początku to pomyślałam, że to jakiś psiak ciut podobny do Funi, bo zaczęłam oglądać zdjęcia od dołu. A tu się okazuje, że to ona. Odmłodniała bardzo. A te uśmiechy...obłęd :)
  16. Tak, nie wiem jak to jest możliwe, naprawdę, ale on jest kobietą :)
  17. Oczywiście Marticzko, wszystko wygłaskane :) I bardzo Ci dziękuję za kciuki, bardzo :)
  18. Wklejam na szybciocha zdjęcie z nowego domku, bo dopiero teraz dopadłam komputer: Kotek schował się za ręcznikami - tam go właśnie uchwycił aparat :)
  19. Marticzko, ogromnie dziękuję :) Fajnie, że zajrzałaś, to bardzo miłe :) I rzeczywiście prawda jest taka, że Maniek jest kobietą :)
  20. Chyba tylko 4 zdjęcia mogą być w poście, bo jak jest więcej, to nadmiar znika.
  21. Rzeczywiście, lepiej jest poczekać, aż będzie chłodniej. Ten wrzesień do dobry pomysł. Kiedyś też czytałam na jakimś wątku, że gdyby operacja odbyła się nie podczas upałów, to psiak prawdopodobnie by przeżył. W sumie też jest środek wakacji i wszyscy myślą raczej, gdzie by tu jeszcze wyjechać. Dlatego pewnie telefony nie dzwonią.
×
×
  • Create New...