Jump to content
Dogomania

danusiadanusia

Members
  • Posts

    7460
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by danusiadanusia

  1. witaj brzośka! dobrze, że chociaż Ty podnosisz Szarutkę, zapraszam częściej
  2. [quote name='eufrazyna']Jeżeli niepokój nie daje spać, to sugeruję złapać za telefon i zadzwonić, bo o ile się orientuję numer jest chyba znany. Widziałam psa w środę, wygląda bardzo dobrze, utyka trochę na łapkę,ale tak już będzie. I tak porównania nie ma do tego co bylo przed operacją. Muszę tutaj się w końcu "wypisać" w Pysiowym temacie, powinnam pewnie już wcześniej. W sprawy Pysia wmieszałam się przypadkiem, kiedy trzeba było go zabrać z DS do DT. I od tego czasu oczy przecieram ze zdziwienia, że można w ten sposób prowadzić jakąkolwiek adopcję. Osoba odpowiedzialna za wyciągnięcie psa ze schronu obraziła się i wątku nawet nie śledzi, tak? Osoby "oddelegowane" do "prowadzenia " wątku raz się tym zajmują, raz nie, zależy jak wiatr zawieje. A pies sobie czeka...Na szczęście ma gdzie. Od początku: psa wyciągnięto ze schronu bo był malutki, słodki i miał problem z łapką. Natchnieniem dla tego była podobna sytuacja z innym psem, który bardzo szybko znalazł dom. Tu tak się nie stało. Najpierw pies trafił do DT, z którym do tej pory nie ma kontaktu, a tenże DT wyadoptował psa w kosmos. Bo ja psa odebrałam z meliny. Tak, nie inaczej. I jeszcze odprowadzana przez partnera pani dowiedziałam się, że w "sumie lepiej, że on tu nie będzie, bo u Adama większość mieszkał". Adam okazał się być sąsiadem pani. W stanie dość ciężkiego szoku przewiozłam psa do obecnego DT, z którego mieszkańcami się zdążyłam już zaprzyjaźnić. Niepojętym dla mnie jest, jak można było nie sprawdzić ani DT ani tymbardziej DS?!Tak się adopcje robi? Niepojętym jest też dla mnie wieszanie psów na jedynym w tej historii odpowiedzialnym domu- czyli obecnym DT. Bo teraz się okazuje, że jest jakiś dom W Białej, gdzie pies może być bezpłatnie i będą go do do tego jedynego weta w W-wie dowozić. Tak, jużto widzę. Jakoś jak z psem jeździłyśmy na konsultacje przed operacją, na operację i po, to nikt z zakładających temat czterech liter nie ruszył, żeby naocznie sprawdzić co i jak. Za to były dąsy, że na paliwo za duże koszty(przy okazji- kasę na to dali basseciarze, więc nie wiem skąd pretensje), że DT śmie pytać czy na zmianę opatrunku nie można do swojego weta za róg, tylko 40 km w korkach przez cała W-wę? Z byle g••nem trzeba latać, ale jak pies do DT przyjechał, to nawet podstawowych szczepień nie miał!!!Tak bardzo było to dopilnowane. Więc wybaczcie, ale mnie szlag trafia, jak czytam takie dopytywanki teraz o ten rtg. Jest zrobiony, wyniki będą, na pewno nikt nic nie ukrywa, bo nareszcie pies jest u odpowiedzialnych ludzi. Osoba, która psa wyciagneła ze schronu, stwierdziła, że jak się dom nie znajdzie, to pies wraca do schronu. Jedno na stówę mogę powiedzieć- na pewno nie! Bo nikt z ludzi naprawdę zaangażowanych w jego losy do tego nie dopuści. I wielkie dzięki Jostel, że Ty to ogarniasz, bo bez Ciebie ten pies nie miałby żadnych szans w tym cyrku.[/QUOTE] dopytuję nachalnie ponieważ dt nie odbierał tel., chciałam osobiście się dopytać o chłopaka, dt był sprawdzany i wypadł ok!
  3. [quote name='jostel5']To proszę się nie niepokoić!Pies ma się znakomicie (miał gości z DGM;:)),jest wesoły,zdrowy,coraz lepiej chodzi i biega,świetnie dogaduje się z innymi zwierzakami i z dziećmi,mizia się,chce być blisko człowieka,ale nie jest nachalny...Tyle! Dt ma masę kłopotów-chore dzieciaki ( w tym niemowlak) to nie byle co! Proszę o trochę cierpliwości i zrozumienia...[/QUOTE] Jostel! dziękuję za odpowiedź:loveu:
  4. [quote name='mariamc']Jednorazowo 50, na razie nie mogę zadeklarować stałej. Dajcie znac, kiedy i gdzie wpłacić, trzymam kciuki aby się udało.[/QUOTE] kurcze dopiero zobaczyłam, ale gapa ze mnie, serdeczne dzięki:)
  5. [quote name='Dogo07']:oops: Dziękuję za bardzo miłe słowa, bardzo mi są potrzebne.[/QUOTE] ale to fakt autentyczny!!! dziękuję Ci bardzo:)
  6. [quote name='Romka']Przyszłam na zaproszenie kinga_kinga7,może kiedyś na coś przydam się finansowo,na razie nie mogę pomóc...ale będę pamiętać o małej...[/QUOTE] to też dużo znaczy!, zapraszamy i dziękujemy
  7. [quote name='Dogo07']Wydaje mi się że Szarutka to taka troszkę w typie Onka ale na krótszych nóżkach jest, przepraszam Szarutko że ciotka tak z doskoku teraz ale trochę jej się uzbierało spraw i nie wyrabiam po prostu.[/QUOTE] Dogo07! akurat Tobie wybaczymy wszystko!! .. absolutnie wszystko, jesteś przekochana tyle robisz dobrego dla tych biednych istotek, bardzo Ci dziękuję:lilangel::Rose: tak szarutka jest dużo niższa, śmiem powiedzieć, że jest do kolana
  8. [quote name='jostel5']Nukujek-edytuj posty,jeśli chcesz coś dopisać,bo jeszcze mod się do Ciebie przyczepi....!Klikasz po prostu "Edytuj post"....:) Wiem,że wczoraj wolontariusze tam byli,wiem też,jak ten "domek" wygląda....:mad: No i dlatego trochę zadziwił mnie radosny entuzjazm Kingi ...Stąd moja reakcja....Mnie też najbardziej zależy na dobru zwierząt,a o Ritę i Aristę bardzo się martwię! Wiesz....a dobrymi intencjami podobno piekło jest wybrukowane! Bo intencje to jednak za mało![/QUOTE] Tak, był entuzjazm, bo zdawało się, że 2 psiaki znalazły domek w BP!!!!
  9. [quote name='danusiadanusia']Paulina nie mogła w tym czasie rozmawiać, byłyśmy na wyjeździe, zresztą pani jej mówiła, że jest z BP i nie było mowy o pilnowaniu złomu!! Jostel! ona nie uzgadniała z nią żadnych szczegółów, odesłała ją , ale zapewniam Was, że ostatni raz podała swój nr tel. jako wolontariuszka!!![/QUOTE] i jeszcze jedno o żadnym psie nie było mowy, przecież wyraźnie napisała, że wydaje jej się, że chyba jest to Mosirka!
  10. [quote name='jostel5']Hmmm....skoro ktoś do mnie (dogomaniaczki)dzwoni w sprawie adopcji psa,pytam przede wszystkim o to,jakie warunki ten ktoś oferuje psu i umawiam się na wizytę.Nigdy przenigdy nie zdarzyło mi się odesłać takiego "ktosia" wprost do schronu,a nawet powiem wiecej-nie ujawniam [B]natychmiast[/B],w jakim schronie pies jest....Nie znam intencji "ktosia",więc się zwyczajnie boję.W schronisku są też psy "w typie rasy",skąd więc gwarancja,że to nie jakiś pseudohodowca szuka łatwego łupu? A psy zabierane ze schronów do walk? Astki? Bullki? Po to tu jesteśmy ,by tego wszystkiego pilnować,zwłaszcza,że adopcje wprost ze schroniska bywają nierzadko wiadomo jakie....Kurczę,Arista jest jeszcze dzieciakiem-mało zsocjalizowana,rośnie,potrzebuje zjeść...Mosirka zaś lgnie do człowieka,a ma pilnować złomu!!!Szlag! O warunkach "pilnowania" też na razie nie napiszę,choć to,jak to wszystko wygląda,brzmi jak koszmar jakiś![/QUOTE] Paulina nie mogła w tym czasie rozmawiać, byłyśmy na wyjeździe, zresztą pani jej mówiła, że jest z BP i nie było mowy o pilnowaniu złomu!! Jostel! ona nie uzgadniała z nią żadnych szczegółów, odesłała ją , ale zapewniam Was, że ostatni raz podała swój nr tel. jako wolontariuszka!!!
  11. [quote name='danusiadanusia']no dobrze, ale co ma dogomania do adopcji psa wydanego ze schroniska, przecież nikt z dogomani nie polecał tego domu?[/QUOTE] zresztą jeśli są domy w porządku to kontaktujemy się bezpośrednio z kierownikiem, że szykuje się adopcja.
  12. [quote name='cavani']Ta druga czarna sunia wyadoptowana z Ritą to amstafowaty szczeniorek - Arista. [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/4623/schroniskowbiaejpodl058.jpg[/IMG] Wczoraj dowiedziałam się, że Rita została adoptowana. Jak usłyszałam co to za adopcja, to do tej pory sobie miejsca znaleźć nie mogę. Nie jest to żaden domek w Białej Podlaskiej. Obie sunie od niedzieli pilnują skupu złomu na wsi oddalonej 30 km od Białej Podlaskiej. Ich "właściciele" natomiast mieszkają w Białej. Z pisaniem jakie są tam warunki chwilowo się wstrzymam. :shake: Jutro jedzie tam kierownik schroniska sprawdzić to osobiście. Dla mnie ta adopcja to porażka, zwłaszcza, że prowadzona przez dogomanię. Moim zdaniem zostało wykorzystane to, że pracownicy w tej chwili mają zaufanie do dogomaniackich adopcji i uważają, że są to dobre i sprawdzone przez nas domy. Nie wspomnę już o skutkach tego, że jest tam niewykastrowany molos, a Arista jest przed pierwszą cieczką. Nie trzeba mieć wiele wyobraźni, żeby domyślić się co to oznacza. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, mam wielką nadzieję, że obie sunie wrócą do schroniska.[/QUOTE] no dobrze, ale co ma dogomania do adopcji psa wydanego ze schroniska, przecież nikt z dogomani nie polecał tego domu?
  13. [quote name='cavani']Nawet nie wiedziałam, że Mosirka ma wątek :crazyeye: Mogę prosić o link? A domem to bym tego nie nazwała. :shake: Może wstrzymajcie się ze zdejmowaniem ogłoszeń. To miejsce w którym jest Rita - Mosirka będzie sprawdzane w najbliższym czasie...[/QUOTE] tak,z ogłoszeniami się wstrzymamy..domek był już sprawdzany,ale za jakiś czas,będzie znowu
  14. [quote name='danusiadanusia']dziewczyny! a ja proponuję DORA, co myślicie?[/QUOTE] HURA.. dzięki Cavani, czuję się jak matka chrzestna:multi::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
  15. jak wspaniale czyta się z rana takie opowieści! więcej takich plis.... Pozdrawiam wspaniałą rodzinę łącznie ze zwierzakami
×
×
  • Create New...