Karina R

Jak Pesteczka? Nie mogę się otrząsnąć po tym jak zobaczyłam te zdjęcia. Już wysyłam parę groszy dla małej.

Dziwne....ja zawsze myślałam, że wy tam chodzicie popołudniami! Łatwiej by było innym ludziom pomagać tym zwierzaczkom własnie popołudniami, jak juz wrócą z pracy.

I ja jestem u bidolka na zaproszenie unixeny. Zaraz sypne grosik dla Kronosika!

Walcz, walcz Tessuniu! Duszek też się nie poddaje!

Dusiu chłopaczku co u ciebie?

I ja jestem! Nie powiem tego w słowach co czuję ale niech to wyrazi moje uczucia :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::mad::mad::mad::mad: Cioteczki trzeba ją ratować, przytulić i odkarmić, bo kolejna taka bida jak Duszek:-( Sypnę grosikiem. O nr konta proszę.

Rano kobito to ja zawsze jestem w pracy tak średnio do 13.30. Bo nikiedy dłużej niestety ( chociaz ludzie twierdzą, że nauczyciele to tylko 4 godziny pracują ) Chyba że w jakąś sobotę? Taką żeby mój mąż akurat był w domu i mnie zawiózł, bo ja mam problem autobusowy w soboty.

[quote name='Iljova']Jaki uśmiech na drugim zdjęciu:-)[/QUOTE]On się biedak uśmiecha, bo przez ten kołnierz jeszcze nie zobaczył, że mu czegos z tyłu brakuje ha, ha

Witam dziewczyny Razem z Rudim/ Kołtunikiem ! Cieszę się że Milusia będzie miała domek- przynajmniej tymczasowy a nie kraty! Mój Kołtun na początku też mi chciał dwa razy zwiać jak otwarłam drzwi z mieszkania i raz pod płotem na działce znajomych - a patrzyłam non stop na niego ! Teraz już parę razy z nim trenowałam puszczanie luzem - chociaz tylko na klatce, albo w innym budynku i nie ucieka. Na dworze sie boję. Myśle , że Milka jak sie przyzwyczai i jej sie spodoba, to nie będzie wyłaziła po płotach. Ale na początek trzeba ja chyba zapiąć. Powidzenia MIlusia w nowym domku! Twój kolega Kołtun trzyma łapki za ciebie! Jak by była potrzebna pomoc w fantach na bazarek to Agucha pisz - podrzucę ci( osobiście z Kołtunem ha, ha ) ps. a co do kierownika to nie macie wrażenia, że on jest podobny do facia z W11 ?! ha, ha

To super, że Milusia przynajmniej nie będzie musiała oglądać świata zza kratek! Zazdrosna jestem o nia chociaż sama jej nie mogę zabrać.... Ale jak juz będę na emeryturze to biorę od razu trzy psiaki !!! Tylko, że to będzie za niecałe 20 lat......ani Kołtunik, ani Milusia juz nie będą na tym swiecie .... Ale będą innne bidy! Dziś zabieram się za ogłoszenia dla psiaków ze schronu. Dawno to miałam zrobić, ale mi umknęło. A po niedzieli wieszam u nas i na Rybcu !

Ja tez ściskam i Dusia i jego PRAWDZIWA RODZINKĘ !!! Trzymajcie się, co ma być to będzie.... A teraz njwaznijsze jest, że Dusio nigdy w zyciu nie miał sie tak wspaniale!!! A rodzina ludzka też jest ważna !

Jak przeszła noc u Tessy?

hurrra !!! Kodi ma domek!!!!!!!!!!! A gdzie? Tak mi szkoda MIlusi.... Ją też wtedy chciałam zabrać...aż sie popłakałam.... no niestety dwóch nie mogłam, nie miałby ich kto pilnować , jak oboje z mężem jesteśmy akurat rano w pracy. ps. Kołtunik dziś został MISTEREM dogo !!!!!!!!

Oj, oj bidulek będzie bez jajeczek...

Ślicznota ten nasz Loluś i jeszcze domku nie znalazł...

Dusiu jeszcze nie nadszedł na ciebie czas, byś biegał z innymi duszkami! Musisz tu pobiegać i poszczekać, tu na ziemi! Trzymaj się chłopaku!

Tak, tak Rokuś juz sobie biega po niebieskiej łące... A nasz Farcik już niedługo będzie ganiał po podwórku bez kołnierza i jajeczek !

Ta cisza tu jest od dłuższego czasu :shake: nawet słowa jak Rudy się ma :shake: Kto sie nim opiekował?

[quote name='daga31081980']cioteczki fanty na bazarek Ramirki doszły ale jestem połamana (rwa kulszowa),nie mogę się ruszać.Jak tylko będzie mi lepiej to bazarek zrobię,ok?[/QUOTE] To się cioteczko podklej ha, ha ! Żartuję oczywiście ! Zdrówka zyczę!!!

Dzięki Lili za opieke nad nim!!! Przynajmniej ostatnie dni u ciebie, były rajem na ziemi dla niego! A teraz biega na tych swoich trzech łapkach w raju w niebie !!!

No i co u Lisi?

Jestem ,jestem! Zagoniona byłam w robocie do późna. Teraz ryczę, bo ogladałam relacje na TVS. Menda taka wredna!!!!! Proponuje ja teraz pogłodzić i jeszcze łańcuchem przywiazać, albo w ciemnicy zamknąć !!!

Super, że dotarła! Lubisia uchole do góry !!!

Noż kurcze jeden dzień mnie tu nie było i się porobiło!!! Tyle Tessa wytrzymałaś!!! Musisz walczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i nazbierał - wiesz czego ! do podlania krzaczkow, bo susza jakaś ostatnio ...