Jump to content
Dogomania

alekcuk

Members
  • Posts

    439
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by alekcuk

  1. mam nadzieję, że dzisiaj, gdy wrócę ze schronu, też coś radosnego będę mogła napisać ;)
  2. [COLOR=red][I][B]adoptowany[/B][/I][/COLOR] [quote name='Zosia123'][B][SIZE=3][COLOR=red]Zyzio[/COLOR][/SIZE][I] Boks nr: [/I][/B][B]67[/B] [B][I]Nr schroniskowy: [/I][/B]1233/11 [B][I]Nr na szyi: [/I][/B]1542 [B][I]W schronisku od: [/I][/B]10.07.11 [B][I]Imię: [/I][/B]Zyzio [B][I]Wiek: [/I][/B]2 lata [B][I]Opis:[/I][/B] Fajny miśkowaty psiak, uszy klapnięte. Bardzo spokojny, nie wdaje się w bójki. Bardzo chciałby podejść do człowieka na kilka głasków przez kraty, ale niestety jest odganiany przez zazdrośnika Ramzesa... :( [B]Opis sunia2000[/B]: ciamajda:smile: spokojny do wszystkiego co się rusza, trochę taki nieśmiały:smile: do psów na +, do człowieka tym bardziej! Ogłoszenia: [URL]http://wroclaw.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=334675578&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ334675578MXGuidMZ133f149d-d9b0-a20b-2717-8ff2fffe3084&mpname=LocClass-PreAuthAd&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=65762559%3B334675578%3B65762559%3B3200007%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1322603112259&secev=AQAAATPk5WoAAM0AAAABACIxMzNmMTQ5ZTc0My5hMjBiMjZhLjNmNDJlLmZmZmM5ZWYzAAAAAQAAAAAT8r56AMFtBsmbjRrIEpu%2BOshOKJVCWEM6&wmid=334675578[/URL] c.d.n. [IMG]http://i41.tinypic.com/142wrxs.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/2vsixlj.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2lurkvp.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/i2u2p3.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2cyqrn8.jpg[/IMG][/QUOTE]
  3. [COLOR=red][I][B]adoptowany![/B][/I][/COLOR] :) [quote name='Basia1244'][B][I]Boks nr: 28[/I] [I]Nr schroniskowy : 1417/11[/I] [I]Nr na szyi [/I]: 1304 [I]W schronisku od [/I]: 08.08.11 [I]Imię:[/I][/B] Kaktus[B] [I]Wiek:[/I][/B] 6 lat[B] [I]Opis: foksterierkowaty [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/1821/szorstek.jpg[/IMG] [/I][/B][B][/B][/QUOTE]
  4. [COLOR=red][I][B]adoptowana[/B][/I][/COLOR] :) [quote name='Basia1244'][B][I]Boks nr: [/I][/B][B]14[/B] [B][I]Nr schroniskowy: [/I][/B][B]186/11[/B] [B][I]Nr na szyi: [/I][/B][B]928[/B] [B][I]W schronisku od: [/I][/B][B]24.01.2011[/B] [B][I]Imię: [/I][/B][B]Solka[/B] [B][I]Wiek: 3 lata[/I][/B] [B][I][FONT=&quot]Opis: [/FONT][/I][FONT=&quot]średnia, czarna, podpalana, szczupła, uszy klapnięte [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-k4QEDz_oB24/TxWBZ3SNj2I/AAAAAAAAEYY/VvZMG2KTBbk/s640/DSC_1700.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-x-jwpVCibtk/TxWCQwmA1SI/AAAAAAAAEZI/EXxiXvYTEYU/s640/DSC_1706.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-dhPuLpcKYBM/TxWCZaAmd4I/AAAAAAAAEZQ/Bkd1jXaqk64/s640/DSC_1707.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Y1_v_ONP2CQ/TxWClWWVG_I/AAAAAAAAEZY/G6rheYWIkbA/s640/DSC_1708.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2o-bsSt86ps/TkMCGJAElFI/AAAAAAAAAgE/tQm_i5wbWT4/s512/_MG_2769.jpg[/IMG] [/FONT][/B][/QUOTE]
  5. [quote name='Poker']Holender , jak słownictwo jest ważne.Ja np.zrozumiałam ,ze piesek jest ślepy czyli niewidomy, a on po prostu jeszcze powiek nie otworzył z racji wieku. Trudno jest podejmować decyzję o uśpieniu psa , gdy się go już trzyma w rękach. Generalnie jestem za usypianiem ślepych miotów,ale nie jestem taka pewna co bym zrobiła mając w rękach malucha . Dlatego też honoruję każdą podjętą decyzję.[/QUOTE] Dziękuję :) i faktycznie to mogło zabrzmieć jakby miał problem z oczkami. dlatego zmienie zaraz posta, żeby to nie brzmiało w ten sposób :eviltong: mówię, to nie chodzi o to, że nie szanuję tych zasad. tylko po prostu poczułam coś takiego, co nie pozwoliło mi malucha zostawić... Zrobię mu zaraz gumtree
  6. kurczę, to chyba się nie uda bo weterynarz powiedział, że będzie taki średni...ale masywny raczej, trochę postury labka...
  7. [quote name='Zosia123']cudeńko :) [IMG]http://i1130.photobucket.com/albums/m534/zofiazosia123/szczeniaczek.jpg[/IMG][/QUOTE] dziękuję Zosiu za wklejenie zdjęcia :D
  8. Tak, źle się wyraziłam z tym "mam" ale miałam na myśli to, że jest na domu tymczasowym! ja rozumiem generowanie bezdomności widocznie inaczej. szczenię, które jest już narodzone i wystarczy dosłownie parę godzin, żeby zaczęło widzieć chyba można uratować, co? nawet chyba wypadałoby. nie robię tego na ogół, rozumiem jakie są przepisy i doskonale je znam, ale istnieje też coś takiego jak impuls. uczucie, które nie pozwala zrobić inaczej. i bezdomność mu raczej nie grozi, bo już miałam telefon w sprawie Reksa. jestem bardzo negatywnie zaskoczona tą reakcją. Mam na myśli Nikaraguę. PRAWO jest prawem. a uczucia to inna sprawa. Żegnam.
  9. Zresztą nie poczekam na odpowiedź, bo wydaję mi się, że doskonale zrozumiałam ten atak na moją osobę. Więc tak - skoro o psolubnych mówimy - psolubni z natury są osobami, które kochają psy i chcą im pomóc. Psolubni nie przechodzą obojętnie obok psiego nieszczęścia, zwłaszcza gdy piesek ma 8 dni i lada moment zacznie widzieć. Psolubnych cechuje empatia i to, że starają się coś zmienić w tym świecie i uratowanie choć jednego psiego życia psolubnym sprawia szczęście. Proszę nie wypowiadać się w ten sposób na forum. I Proszę pamiętać o tym, że pisanie na forum siedząc przed komputerem na wygodnym foteliku niewiele zmienia w rzeczywistości. Uważam, że to co Pani powiedziała jest wyjątkowo mało psolubne. Pozdrawiam i jest to moja ostatnia wypowiedź w tym zagadnieniu - następnym razem zapraszam do rozmowy prywatnej, wydaję mi się, że tak to powinno się odbywać. Teraz komuś może się wydawać, że nie działamy po tej samej stronie "barykady".
  10. [quote name='Nikaragua']i tak oto psolubni generują bezdomność[/QUOTE] że co proszę, słucham?
  11. Mam do oddania [B]cudnego szczeniaczka[/B], ma na imię Reks i ma 5-tygodni. Był w domu tymczasowym, jutro przechodzi na inny tymczas, bo dziewczyna, która się nim dotąd zajmowała, wyjeżdża za granicę. Wkleję zdjęcie, tylko muszę obczaić jak to się robi! ;) mały w schronie miał być uśpiony bo był ślepy([B]tzn. nie widział jeszcze z racji swojego wieku[/B]) jak został oddany. ale teraz jest już gotowy do adopcji, je samodzielnie ;) proszę, popytajcie znajomych, tymczas ma zapewniony do soboty... niestety nie umiem tak fajnie wklejać, podam linka po prostu - [url]http://zapodaj.net/0312bbe9523c.jpg.html[/url] jeżeli ktoś byłby zainteresowany to proszę dzwonić: 784 530 670 :) i jeszcze raz, proszę, popytajcie znajomych!
  12. wybrali sobie szczeniora, ze względu na kota... zrazili się do dorosłych, a kot to ich wieloletni domownik. no ale i tak dobrze, że wybrali innego psiaka
  13. no smutni smutni... nie mam im tego za złe właśnie dlatego, że widać było ich zażenowanie tą sytuacją. ktoś mógłby powiedzieć, że mogli dać małym więcej czasu ale nie miałby racji. skończyło się pogotowiem dla starszego pana, który został podrapany i pogryziony przez swojego panicznie przestraszonego sytuacją kota. nie wiem czy to nie jest kwestia tego dwupaku - że razem są bardzo odważne. bo ta najmniejsza była bardzo okej w schronie do kota... absolutnie nic nie wskazywało na takie ataki z jej strony. w każdym razie szukajmy małym domów bez kociaków, są słodziutkie :)
  14. moja ślicznotka [B][I][COLOR="red"]adoptowana[/COLOR][/I][/B] :) [quote name='Basia1244'][B][I]Boks nr: 17[/I][/B] [B][I]Nr schroniskowy: 2206/11[/I][/B] [B][I]Nr na szyi: 619[/I][/B] [B][I]W schronisku od: 12.12.11[/I][/B] [B][I]Imię: [/I][/B] [B][I]Wiek: 8 mc[/I][/B] [B][I]Opis: mała bura, podpalana, uszy stojące waży 12 kilo, do kotów zainteresowana, chętna do gonienia, zjeżona [IMG]http://img859.imageshack.us/img859/3598/mg8019.jpg[/IMG] [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/3710/mg8014.jpg[/IMG] [/I][FONT=Arial Black][/FONT][/B][/QUOTE]
  15. sunie wróciły do schronu. na okruszkach napisałam przyczyny. :shake:
  16. niestety... sunie wróciły dziś. pomimo sprawdzenia w kociarni na koty, gdzie nie było złej reakcji, sunie w domu chciały kota zamordować. biegały po meblach i nie chciały odpuścić... eh...
  17. [quote name='asinek5']Do weta chodzimy od ponad miesiąca i to wielokrotnie. Sunia dostaje Bioprazol w dawce 10mg rano, ostatnie dni również wieczorem, bo kwaśna treść podchodziła jej pod gardło-łykała ją z wyraźnym trudem, jak indor i mlaskała. Ma gardło w koszmarnym stanie, jest po niedawnej i nawracającej anginie (i serii antybiotyków i p-zapalnych), do tego zaczęła dostawać od miesiąca hormony tarczycy, bo w badaniach (a robiłam całą morfologię i enzymy trzustkowe plus tarczyca) wyszła niedoczynność. I to też podobno żle wpływa na gardło. Jeśli tylko gardło trochę się poprawi, przejdziemy chyba na mniejszą dawkę albo na Contix. On jest w najmniejszej dawce 20mg i na pewno w maju na wątku napisane było, że Twoja sunia, alekciuk, dostawała go 2 razy dziennie. Gluty z siemienia mojej zdecydowanie nie pasują, mogę jej tylko przemycić suche, mielone siemię razem z jedzeniem. To przykre,że Twoja sunia jest dziś za TM i przepraszam, jeśli swoim pytaniem poruszyłam bolesny dla Ciebie temat. Tym bardziej boję się o swoją małą i domyślam się, jaka to dla Ciebie strata. A na co szczególnie zwracać uwagę, czego nie przeoczyć?[/QUOTE] wstrzyknij jej do pyszczka siemię przez strzykawkę ;) z czasem może się przyzwyczaić do smaku a te gluty jej pomogą. jeżeli odnalazłaś na wątku info, że pisałam że 2x dostawała moja contix to na pewno tak było - ja już pozapominałam trochę, wyparłam z mózgu tę chorobę. ale spoko, mogę o tym mówić, pogodziłam się już z tym, nie masz za co przepraszać. Ja w ogóle mojej suni gotowałam ryż z kurczakiem i warzywami, z tego papkę robiłam. no i jadła tylko z łyżki drewnianej, żeby pysk miała uniesiony do góry i dzięki temu jedzenie schodziło jej lepiej przez przełyk. a że zapach Twoja z pyszczka ma nieprzyjemny no to niestety normalne przy takich chorobach. U mojej to był 'zapach' kwasów żołądkowych. I naprawdę, popróbuj inne leki. I jak Biedronka pisze - Venter jest dobry lekiem. Wypróbuj go, oczywiście po konsultacji z wetem będzie dobrze:)
  18. Napiszę i tu radosną nowinę - [B][COLOR="red"]Adotowany[/COLOR][/B] dziś został [B]Dogo/Doggie[/B] :D
  19. [B][COLOR="red"]Adoptowany[/COLOR][/B] został [B]Dogo/Doggie[/B] :D :D
  20. z [B]boksu 21[/B] [B][COLOR="red"]do domku poszły[/COLOR][/B] dziś dwa okruszki - jedna taka maleńka(biało - beżowa), najmniejsza jaka była w schronie aktualnie :) a druga to jej koleżanka(biało-czarna) - one były w "dwupaku", niedawno przeniesione z kwarantanny na boksy. Państwo na początku wzięli jedną i tak ich namawiałam na drugą...a oni że nie, nie, że tylko jednego mogą wziąć. Więc adoptowali okruszka i pojechali. I wrócili za niecałą godzinę i wzięli jej koleżankę :D super
  21. okej, wszystko zobaczę ;) no to widzisz, skoro tymczasowicze do domów stałych idą no to trzeba coś 'dobrać'... jak to tak, sam Elik w domu.. ;) ależ byłoby cudnie... gdyby sunia miała za przyjaciela Elika... :D ale nic nie mówię!
  22. okej, to za 2 tygodnie a ja w tym czasie spróbuję zapoznać się z sunią ;) i co Wy bez Miłki zrobicie? :D
×
×
  • Create New...