UlaFeta

Ewciu Ty jesteś Wielki Czlowiek.Wielki.I Jacek tez.:) Buziaki dla DZIADA.:)))

Też mam nadzieje. Przykro :(♡

Też mam nadzieje. Przykro :( ♡

Bida taka:)))

Cudo:))))nie pies.

W okienku pod postem sa dwa kwadraciki ze strzałkami. Naciskajac zielona -pozytywny Naciskajac czerwona negatywny. -

Jezdzilam kiedyś do schronu w Korabiewicach,jeszcze przed przejeciem Vivy. I uwierz mi wolontariusz nie mogl nic zrobić NIC.Trzeba było zostawić torby,aparaty fot.i co tam każdy miał.I nie raz i dwa stało się pod brama,zeby szanowna Magda S.cie wpuscila. Co ja tam widziałam to do końca zycia nie zapomnę:((( Udalo mi się zabrać stamtąd Fete.Udalo się.Magda S.miala dobry humor. Duzo by pisać.

Granatowych:))))))))

Nooooooooooooo,szczesliwy pies.

Sama się sparzylam i co ciekawe na "ludzkiej".

Aga nie wszystkie fundacje to naciągacze. Ale przez takie "normalne inaczej" ludzie traca zaufanie.

I tak trzymaj Bamboszku:)

O matulu jak to okropnie wygląda :(

To zdjecie mnie najbardziej ujelo.

Zerknij czy już OK

Skasuj

Kto wezmie starego psa.? Feta to już swoje lata ma;( Tak na moje oko to z dziesięć.Choc wet to daje więcej:( No dobra, nie knujmy teorii spiskowej,bo sobie pomysla,ze jakiś szwindel robimy:)))

Wszystko się da:( Kwestia ceny:) Wkurza mnie taki jeden bazarek i dlatego szukałam w regulaminie.

Bazarek na rzecz Puszkina coś na KLESZCZE, UBRANIA amisu, dolce&gabbana, sunset suits, carry, marks&spencer, Taki bazarek to może być?

Nie wszyscy sa myslacy:(np.ja:((( Wycofalam licytacje,jak dokładnie przeczytałam 1 post.

No i ????

To znaczy,ze można zalozyc watek psu,wstawic jedno zdjecie,napisac jeden post i zbierac? Dziwne.Dla mnie niewiarygodne. Andzela,to ja wstawie zdjecie Fety i powiem,ze bezdomny pies i zrobie bazarek:)A na watku to można się rozliczyć bez problemu. Nie mogę tego znaleźć w regulaminie.

Taka sprawa po jakim czasie bytności na Dogo można zrobić bazarek? Kiedys był jakiś"przepis"a teraz :

A jak będziesz to TYLKO trochę powarczy:) taki zarcik:)))))))

Przyjade do Rokusia,jak zagwarantujesz,ze mnie nie zje:)