omry

Dla mnie cc nie mają tego czegoś :P Ani przez sekundę się nie zastanawiałam nad tą rasą :D

Dopiszcie Adce weimara :D

Noo poprzebywasz z moim niuniem i jeszcze kanarka sobie sprawisz :P

Hahah no ja serio nie wiem co Wy macie z tymi zadami. Rozumiem, że coś takiego może obrzydzać https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10891617_870412099647106_5059367058354758589_n.jpg?oh=145cdc409ef114ef37d90f8f568e7c3a&oe=552DB4D8&__gda__=1430465376_4b1ae1a29c5ecf96022771fdad5b6b7e(3x world winner hahaha), ale tak lekko jak ma Kali czy większość kanarów to serio nie rozumiem jak to może przeszkadzać :P

;) Nie nazwałabym kanara adhd (hahah dziwnie to brzmi nawet), ale daleko im do człapiących noga za nogą słoniątek :P

Dla mnie kanar to kwintesencja psa na szczęście i nie miałam takich problemów :D I już wiem, że nie mogłam wybrać lepiej.

Do naszego domu najwięcej życia wprowadza Kura i wiem, że już zawsze jakiś taki mały czort ze mną będzie, bo by mi tego po prostu brakowało :P Ja moich kundli nigdy nie wołam, one zawsze są blisko mnie. Zobaczymy jak to będzie z Kalim, jak podrośnie :P

No ja też to uwielbiam, ale nie chciałabym mieć tylko molosa. Taka Kura idealnie się z kanarkiem uzupełnia :D Haha no Kalinek też się czasem musi dłużej zastanowić. Szczególnie, gdy widzi pieski :P Vailet, swoją drogą, o cdb myślałaś? Lukaj tu: https://www.facebook.com/filar.dog.blog?fref=ts :D

No kanar też nie jest jakąś straszną flegmą, bo to wszystko zależy od tego, czy mu się chce. On potrafi już być bardzo szybki, w razie gdy coś jest nie tak też już reaguje błyskawicznie i się nie zastanawia. Po prostu nie przemęcza się bez sensu hah :P Ada ma przyjechać w weekend, to coś cyknie raczej :D

Tylko raz dziewczyna wzięła małego psa na ręce, tak to po prostu nie wchodzą nam w drogę. Kali jest już prawie wielkości Iwana :P

No kanar to na pewno nie jest adhd :P W porównaniu z Kurą to jest wręcz opóźniony, ale to też szczeniak jest jeszcze, więc pewnie będzie trochę lepiej :P Całkiem inaczej się też z takim psem pracuje, nie jak z Kurą-automatem, która bez mrugnięcia okiem wykona każdą komendę mając z tego maksymalną radochę. O spacerki się nie martw, jeśli utrzymasz go w dobrej kondycji i nie rzucisz od razu na głęboką wodę da radę. Trzeba mieć. Drukujesz taki dokument, wypisujesz, dołączasz metrykę i do urzędu.

Dzisiaj wzięłam Kaliego na spacerek sam na sam. Jest idealny. Kocham go :D Nie wiem, co takiego ma w sobie, ale wszystkie psy, które przy Iwanie czy Kurze biegały wzdłuż płotu i ujadały jak wściekłe, przy szczeniaczku do tego płotu dobiegają, po czym zatrzymują się i stoją. Pierwszy raz w życiu widziałam, by kilka znajomych psów za płotami stało w miejscu i w ciszy. Myślałam nawet z początku, że to przez to, że jest szczeniakiem i nie traktują go poważnie, ale biorąc pod uwagę to, że Kali jest już prawie rozmiarów Iwana, a na samą Kurę też ujadały, jakoś mi się nie wydaje. Od niego wręcz bije taki spokój i pewność siebie, a ma dopiero 4,5 miesąca :D Oczywiście nie ma szans, by jakiś pies do niego wystartował. Wczoraj potrzebował pół sekundy, bo zglebować 28 kg psa, który chciał mu zabrać piłkę. To jego kumel od zabaw swoją drogą, po paru minutach znowu się bawiły. No i wczoraj też pierwszy raz obszczegał niskim basem człowieka, który wszedł na teren. Mój molosek. Nie oddala mi się od tyłka na więcej niż 3 metry, chyba, że mu rzucę piłkę :P

No z tego, co rozmawiałam z hodowcą, to widziała ostatnio mniejszego brata Kaliego i była w szoku, że jest tak wielki. Kali jest i prawdopodobnie będzie naprawdę sporym kanarkiem. Postaram się dzisiaj podjechać do weta i zobaczyć, czy już dobił do 30 :P

Wczoraj przed północą zabraliśmy psy za miasto oglądać fajerwerki z góry :D A dzisiaj po spacerze było tak. A tu małe porównanie. Kali 2,5 mies i 4,5 mies :D

Jakiś facet na światowej grupie dc napisał mi, że Kali to będzie 'monster' :D Szczeniaczek na szczęście, tak jak reszta naszych kundli, petard się nie boi. Trafiły mi się luzaki :D Szczęśliwego Nowego Roku! :D Wstawiłabym jakieś imprezujące emotki, ale mi nie działają ;)

Ja też chętnie ;) Myślicie że Tekila się załapie? http://www.dogmans.cz/cs/hurtta-postroje-y/1315-reflexni-postroj-y-hurtta-lifeguard--6410329307928.html Ona ma 20 cm w szyjce i 30 w klacie.

No ja tak myślę właśnie, że jak nabierze jaj to pokaże, na co kanarki potrafią ;) Jak na smyczy właścicielki szarżował na nas chow chow, to młody na początku się przestraszył, bo się nie spodziwał (pieski są super), a później wyrwał przed Kurę (oczywiście podpuszczającą go) i stwierdził, że co to to nie :D Ale wczoraj jak został sam na podwórku u rodziców Maćka, bo jesteśmy tu od tygodnia, i na teren wszedł Maćka tata to zaczął uciekać do domu :D

Bo to jest taka ciamajda :megagrin: Co rano, jak jeszcze śpię, budzi mnie piszcząc, przysuwa się coraz bliżej i kładzie na mnie łeb. Nie po to, żebym wstała, ale po to, żebym go ukochała i dalej spała razem z nim :loveu: Mój papiś jest jak na razie bezproblemowy i idealny, nie mam się do czego przyczepić ;)

To dalej mój maluchny szczeniaczek, tylko troszkę mu się urosło :loveu: :jumpie:

Kura jest wściekła :megagrin: Rosniemy :jumpie:

Mi chyba padło na łeb, bo czytam o syryjkach, tż mnie namawia bo je lubi (czego on by nie chciał mieć..) i jestem na etapie główkowania :megagrin: Pocieszne to czy takie do obserwacji raczej?

Kali ma 4 miesiące, 53 cm w kłębie, 25 kg :jumpie: A tak się bawią https://www.youtube.com/watch?v=34Vj3hnNJQc&feature=youtu.be

Jest miłość wzajemna :jumpie: