Jump to content
Dogomania

Meeaw

Members
  • Posts

    180
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Meeaw

  1. Franek znalazł dom :) podobno z ogrodem i państwo zrobili dobre wrażenie na Pani Ani, miałam od niej dostać numer telefonu i więcej informacji ale potem się minęłyśmy, w czwartek lub sobotę postaram się dowiedzieć czegoś więcej.
  2. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/708/ta47.jpg/][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/3339/ta47.jpg[/IMG][/URL]
  3. Franek trafił do schroniska w maju. Podobno żył z ludźmi bezdomnymi, więc prawdopodobnie w ciągu swego czteroletniego życia nigdy nie zaznał ciepła domu. Jest wysokim, ale wychudzonym psem (61 cm i 26 kg). Szuka kontaktu z ludźmi i innymi psami. Trzeba jednak uważać, bo nie zawsze jest przyjaźnie nastawiony do innych psów. Jest natomiast otwarty na ludzi w każdym wieku. Jego wielkość i temperament wymagają ruchu, więc polecam go osobom mogącym mu zapewnić teren, gdzie mógłby spożytkować energie lub lubiącym długie spacery. W odpowiednich warunkach mógłby być świetnym stróżem domu oraz dobrego nastroju swego właściciela. Lubi biegać i się bawić, jednak po wyzbyciu się nadmiaru energii potrafi być całkiem spokojny. Ma potencjał by być ułożonym psem,sprawdzi się jako kompan i kumpel. Potrafi podstawowe komendy, takie jak "siad" oraz "waruj". Ponadto bierze udział w szkoleniu w tropieniu, gdzie szybko łapie podstawy. To właśnie trenerka zasugerowała mi, że ma on coś w sobie z owczarka belgijskiego. Daleko mu do wzoru rasy, brak też pewności siebie,jednak jego sylwetka oraz charakter nasuwają takie skojarzenie. Budzi on sympatię i zainteresowanie wielu ludzi. Polecam wybrać się do schroniska i poznać go na żywo, bo może czeka on właśnie na Ciebie. Franek posiada drobną słabość, tzn. panicznie nie lubi być przywiązywany i ciężko zostawić go nawet na minutę, ale i nad tym pracujemy – w końcu tak kochany pies nie powinien mieć żadnych lęków. Los go doświadczył i nieco kuleje na lewą tylną nogę, prawdopodobnie na skutek źle zrośniętego złamania w przeszłości, ale w niczym mu to nie przeszkadza. Niestety nie raz widać po nim, że czuje się niepewnie na terenie schroniska. Nie pozwólmy by gościł tam za długo. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/6fo4.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/6373/6fo4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/844/m0jq.jpg/"][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/7751/m0jq.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/594/sa2v.jpg/"][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/896/sa2v.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/543/x7wz.jpg/"][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/6679/x7wz.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/29/npzk.jpg/"][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/5846/npzk.jpg[/IMG][/URL]
  4. O to ten psiak co tak śmiesznie pomrukuje przy siadaniu i podawaniu łapy :) uroczy jest
  5. Dziękuję bardzo za ogłoszenia dla Edgara! :) Zrobiłam też, dawno już, tylko zapomniałam wstawić na forum [url]http://katowiceslask.pajeczyna.pl/Spolecznosc-zwierzaki/627544-edgar_kasztanowy_zywiol.html[/url] [url]http://www.pineska.pl/?do=view&id=99464&title=edgar-kasztanowy-zywiol-potrzebuje-swojego-miejsca[/url] [url]http://portal.animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=41951[/url] [url]http://www.ojej.pl/923045/Katowice-Edgar-kasztanowy-%C5%BCywio%C5%82-potrzebuje-swojego-miej.html[/url]
  6. Tekst do ogłoszeń: Edgar to żywiołowy, pełen energii psiak. Nie jest duży, waży 7-8 kg i ma 38 cm w kłębie, a 3-4 lata życia za sobą. Ma wyjątkowo gęste, intensywnie kasztanowe futro jak u misia, przyjemne w dotyku. Aktualnie przebywa w schronisku i ogromnie się cieszy mogąc wyjść z boksu, a może niestety tylko dwa razy w tygodniu. Chętnie wszystko obwąchuje i grzecznie wita się z psimi koleżankami i kolegami. Nie do końca rozumie zasay posłuszeństwa, ale uczy się ich. Coraz lepiej wykonuje komendy. Jest nieokrzesany i dosyć szalony, ale pracujemy nad tym. Widać, że robi postępy i zachowuje się z czasem coraz lepiej. Jest zadziorny i potrzebuje zostać ułożony, może niszczyć w domu. Edgar lubi kontakt z człowiekiem, co ułatwia pracę z nim. Potrzebuje trochę więcej czasu na socjalizację i wychowanie, ale jego zachwanie powoli się polepsza. Nie polecam do domu z małymi dziećmi, ale z innymi psami, zwłaszcza suczkami, nie powinno być problemów. Po pewnym czasie spaceru potrafi się uspokoić, a przecież trudno spalać energię w boksie. Chętnie napiszę o nim więcej. Kontakt: [email][email protected][/email] tel: 69 69 44 390 gg: 8467237 Właśnie zabieram się za robienie ich.
  7. Jestem i zapisuję wątek :) miałam Kulfona raz na spacerze, nie sprawiał problemów
  8. Myślę, że Edgar robi postępy i zachowuje się powoli coraz lepiej. "Siad" wykonuje wzorowo, a "waruj" coraz chętniej.. no, może raczej coraz mniej niechętnie, ale już potrafi ;) Zaczepianie (mnie) poprzez podgryzanie i atakowanie smyczy również ma miejsce coraz rzadziej. Widać też, że coraz bardziej mnie lubi, co ułatwia pracę z nim :) Wciąż jest zadziorny i nie usiedzi zbyt długo na miejscu, ale po prostu potrzebuje troszkę więcej czasu na socjalizację czy załapanie zasad współpracy z człowiekiem. Ogólnie myślę, że relacja Edgara z ludźmi idzie w dobrą stronę :) Nie każdy pies musi od początku chodzić jak w zegarku.
  9. Też się cieszę, każdy pies w schronisku potrzebuje domu, ale te które są najdłużej najbardziej cieszą znalezieniem go :) Fajnie, że się dobrze miewa i oby tak dalej!
  10. Wspaniały psiak :) powodzenia Odi.. zapisuję
  11. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-H_noWqi47MA/Tm-CIl4G9cI/AAAAAAABHU4/hkTKLE90Cb0/s1024/psiaki%252520czwartek%252520i%252520sobota%252520339.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-qTj_tq-kOe8/Tm-B5Gnd_PI/AAAAAAABHT4/CWOrSgnGVFM/s1024/psiaki%252520czwartek%252520i%252520sobota%252520315.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lWpTeRcHjCg/TpciX_NzUcI/AAAAAAABLXI/K2U1ScDG02U/s720/PICT0090.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Yz9gSEPfnYo/TpciZXO5JfI/AAAAAAABLXM/xC5nvefOjhg/s1024/PICT0091.jpg[/IMG] Tekst do ogłoszeń: Edgar to żywiołowy, pełen energii psiak. Nie jest duży, waży 7-8 kg i ma 38 cm w kłębie, a 3-4 lata życia za sobą. Ma wyjątkowo gęste, intensywnie kasztanowe futro jak u misia, przyjemne w dotyku. Aktualnie przebywa w schronisku i ogromnie się cieszy mogąc wyjść z boksu, a może niestety tylko dwa razy w tygodniu. Chętnie wszystko obwąchuje i grzecznie wita się z psimi koleżankami i kolegami. Nie do końca rozumie zasay posłuszeństwa, ale uczy się ich. Coraz lepiej wykonuje komendy. Jest nieokrzesany i dosyć szalony, ale pracujemy nad tym. Widać, że robi postępy i zachowuje się z czasem coraz lepiej. Jest zadziorny i potrzebuje zostać ułożony, może niszczyć w domu. Edgar lubi kontakt z człowiekiem, co ułatwia pracę z nim. Potrzebuje trochę więcej czasu na socjalizację i wychowanie, ale jego zachwanie powoli się polepsza. Nie polecam do domu z małymi dziećmi, ale z innymi psami, zwłaszcza suczkami, nie powinno być problemów. Po pewnym czasie spaceru potrafi się uspokoić, a przecież trudno spalać energię w boksie. Chętnie napiszę o nim więcej. Kontakt: [email][email protected][/email] tel: 69 69 44 390 gg: 8467237
  12. [B]Edgar[/B] to żywiołowy, pełen energii psiak. Nie jest duży, waży 7-8 kg i ma 38 cm w kłębie, a 3-4 lata życia za sobą. Ma wyjątkowo gęste, intensywnie kasztanowe futro jak u misia, przyjemne w dotyku. Jest bardzo nieokrzesany i dość szalony, ale pracujemy nad tym. Potrzebuje zostać ułożony, może niszczyć w domu. Nie polecam do domu z małymi dziećmi, ale z innymi psami, zwłaszcza suczkami, nie powinno być problemów. Po pewnym czasie spaceru potrafi się uspokoić, a przecież trudno spalać energię w boksie. [I]Świat oczami Edgara[/I] Wreszcie pozwalają mi wyjść z tego boksu! Mam tyle energii w sobie, a tu jest tyle krzaczków i fajnych miejsc do obwąchania! Chętnie przywitam się z koleżankami i kolegami. Hmm... A czego ten człowiek ode mnie chce? O, ma coś dobrego. Trzeba mu to wziąć! Ale zaraz... Powinienem coś zrobić w zamian? To takie głupie! No dobrze, usiądę.. O, udało się coś dostać, hura!! W takim razie, gdy będę głodny, będę siadał. Czyżbym miał zrobić coś innego? Niee.. Po co mam być posłuszny?! Hm.. Człowiek nie daje za wygraną. Na komendę "waruj" powinienem się położyć. Ok, może wystarczy, jak poudaję, że się kładę raz na jakiś czas. "Łapa"? Nie dam ci mojej łapy! Mogę ją podnieść, skoro tak bardzo chcesz.. Tylko mnie nie atakuj! Smycz między łapami wywołuje we mnie złość, nie chcę, by coś mi się stało. Zaczynam rozumieć, że to nie atak, tylko SZYBKO trzeba się z niej wyplątać! Nie wiem, po co ta głupa linka, przecież nie musisz mnie na niej trzymać. Przyzwyczajam się, że smycz nie zrobi mi krzywdy. A Ty, człowieku? Skoro nie trzeba atakować.. to może podgryzę cię dla zabawy, haa! To też ci się nie podoba? A rozkopywanie trawy i obsikiwanie dziwnych miejsc, drzwi, koła, miski..? Nie?! Dziwni są ci ludzie.. ale to przecież dzięki nim mogę wyjść, poszaleć i najeść się. Nie ogarniam ich wymagań, ale cieszę się na ich widok, pokazują mi coś poza ścianami schroniska. Tylko dlaczego tak mało? Świat jest taki ciekawy! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-JWvtTgQDuHY/Tpnu7wZTxiI/AAAAAAABL-4/BfzBz2iysJ0/s720/PICT0076.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ytpcxxMwSxU/Tm-B1V1azGI/AAAAAAABHTs/kY8kbaRhBPE/s1024/psiaki%252520czwartek%252520i%252520sobota%252520312.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-d2TA3oahSBw/TZcatuugqrI/AAAAAAAAqIc/TiCCt8SBarQ/s1024/PICT1523.JPG[/IMG]
  13. [quote name='Istar19'] i nie taki biedak :) bez tej łapy świetnie sobie radzi! tak jakby w ogóle nie pamiętał że jej nie ma....nawet siusiu stojąc tylko na przednich łapach :D [/QUOTE] Właśnie to samo chciałam napisać. Jak zobaczyłam go na początku, nie zwróciłam na niego większej uwagi, bo nie widziałam, że nie ma łapy. Potem zobaczyłam, jak podnosi tylną i tym sposobem staje na dwóch, pomyślałam "Wow! To chyba pies czarodziej :D" Naprawdę go podziwiam. Dopiero po chwili pomyślałam, że przecież biedak z niego... Zapisuję i życzę mu człowieka, któremu nie będzie przeszkadzało jego kalectwo, jak i Tediemu nie przeszkadza!
  14. Ostatnio spotkałam go na dworze, a wcześniej moja mama, był nadzwyczajnie radosny. Myślę, że już nie ma się czym martwić.. Na pewno jeszcze nie raz go spotkam, popytam co u niego ;)
  15. Zapisuje, postaram się poszukać jej tymczasu, tak bardzo mi jej szkoda, kiedyś byłam z nią na spacerze i do początku darzę ją sympatią, a teraz takie niepokojące wieści o jej stanie zdrowia... :( Sterylizacja aborcyjna, pogryzienie, niepokojące pogorszenie po sterylce.. Jejku Aa, czy w grę wchodzi dom tymczasowy płatny, tzn. by zabiegi i leki były przynajmniej częściowo opłacane przez Fundację?
×
×
  • Create New...