Jump to content
Dogomania

awaria

Members
  • Posts

    223
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by awaria

  1. Amber, walki psów na Tarcho urządzasz :evil_lol: ? Jari jakby zmężniał, zwłaszcza przy młodszym koledze rzuca się to w oczy :)
  2. Sytuacja sprzed kilku dni. Matka z 4-5 letnim chłopcem pyta się mnie czy syn może pogłaskać psa. Mówię, zgodnie z prawdą, że lepiej nie, bo pies może skoczyć i przewrócić malca (spieszyłam się, nie chciało mi się przeprowadzać całej procedury pt. siad, spokój, nie skacz, przywitaj się ładnie :diabloti:). Na co matka, już oburzona: - Skoro gryzie to niech w kagańcu chodzi! - Nie gryzie tylko czasami wskakuje. - No to dlaczego jest bez kagańca?! ... co ma piernik do wiatraka :roll: ?
  3. awaria

    Duffel

    A my w weekend (wreszcie!) wybierzemy się na 90 % do Choszczówki :) - przypomnij mi proszę od której ulicy tam najlepiej podjechać :) Hmm... to jeziorko w Markach jest (podobno) borowinowe. W każdym razie jest w nim taki osad, który się osadza. Sugerowany kolor Duffla po wizycie tam - ciemna czekolada :razz:
  4. U nas dobrze, pomalutku :) Batalcia jak nowa, za to Baron ostatnio prawie stracił oko :shake: Pokłócił się z kolegą huskim i podczas szarpaniny oberwał w powiekę, dużo strachu i krwi, na szczęście rana bojowa okazała się nie groźna ;) A tutaj proszę dwa filmiki z Bobkami :) - niestety jakość fatalna :cool3: [url]http://www.youtube.com/watch?v=KT7-yTOv90k[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=OKMhs3oHBiI[/url]
  5. awaria

    Duffel

    Oj tak, osiedlowi obrońcy uciśnionych, musztrowanych piesków :evil_lol: Uwielbiam :D Uzupełniaj dufflowa galerię i życzymy powodzenia na rozszerzonym niemieckim ;)
  6. Czyli szkolenie IPO to wg was coś złego? :cool3:
  7. [quote name='kavala']Założę się też, że w każdej książce poświęconej danej rasie jest rozdział poświęcony typowym schorzeniom. Każda książka kłamie wg ciebie lub opiera się na stereotypach, a ty wiesz lepiej bo trafił ci się jeden zdrowszy egzemplarz?[/QUOTE] Kobieto, ogarnij się :shake: Gdzie napisałam, że książki kłamią? Albo, że dane schorzenia w rasie nie występują? Dlaczego wkładasz w moje usta swoje dyrdymały? Choroby u psów występują (o zgrozo - nawet u kundelków) - jedne rasy są bardziej skłonne do schorzeń serca, u innych częściej siadają np. stawy czy nerki. Natomiast zarzucanie całej rasie wynaturzenia czy chorowitości jest dużym nieporozumieniem jeśli informacje na jej temat czerpie się zaledwie z kilku źródeł i w żaden sposób nie popiera się tego faktycznym obcowaniem z rasą, nie wgłębia się w historie hodowli, plany hodowlane etc. I zaskoczę Cię - nie trafił mi się wcale zdrowszy egzemplarz. Moja suka CC ma HDD, drugie biodro D/E. Cóż, zdarza się, dysplazja może wystąpić w każdej rasie, trafiła się akurat mojej dziewczynce i muszę z tym żyć (ona również :evil_lol:). Rodzice przebadani, suka w poprzednim miocie nie miała szczeniąt z dysplazją, z tego co się orientuję - rodzeństwo mojej suki też jest zdrowe. Świadomość hodowców dotycząca zdrowia rasy jest dużo wyższa niż wam się wydaje.
  8. Mam wrażenie, że większość dyskutantów bazuje tutaj na stereotypach i obiegowych opiniach dotyczących stanu zdrowia niektórych ras. Ot, takie powtarzane przez wszystkich banały - boksery chorują na nowotwory, buldogi ledwo oddychają, owczarki cierpią na dysplazję, a dogi żyją 5-6 lat, raczej nie dłużej. Przed wydaniem opinii o wynaturzeniach tudzież innych odstępstwach od normy radzę zapoznać się historią ras, którymi tak chętnie szastacie, poznać jak największą ilość ich rodowodowych przedstawicieli, przestudiować kilka książek dot genetyki i dziedziczenia schorzeń, a także zapoznać się ze statystyką (faktyczną) występowania danych przypadłości w rasie. Bo na razie oprócz czczej gadaniny pt. "Ojej biedne pieski, hodowla idzie w złą stronę, przejmijmy inicjatywę - zróbmy protest na forum" nie doczytałam się tutaj ani jednego konkretu. Ja mam zgoła inne odczucia dotyczące kierunku, w którym zmierza hodowla. W "moich" rasach (boksery i CC) widzę coraz większe dążenie do kojarzenia osobników zdrowych, temperamentnych, zarówno przyszli właściciele jak i hodowcy w sposób rozsądny podchodzą do tematu badania swoich psów pod kątem różnych chorób. Oczywiście, są też typowi rozmnażacze dumnie działający pod szyldem ZK...
  9. Podejrzewam, że w jego mniemaniu to były subtelne przekomarzanki z psiakiem, które dawały im obu wiele radości :shake: Ja z moim własnym bratem nie mogłabym nawet na 3 minuty psów zostawić, bo wg niego najlepszą zabawą jest walenie psa po pysku (niemocno) z otwartej dłoni raz z jednej raz z drugiej strony :shake: Jeden raz spróbował tego z moim psem, opieprzyłam go, to stwierdził, że jestem przewrażliwiona :cool3:
  10. awaria

    Duffel

    Ewa, jesteś pewna, że masz goldena, a nie prosiaczka ;) ?
  11. Fajna ta Twoja dziewczynka :) Kiedy nowe zdjęcia?
  12. Ale o so chosi? :D [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead/DSC02449.jpg[/url]
  13. Ja mając boksera i CC nigdy nie zdecydowałabym się na zostawienie otwartej bramy - w trosce o ich bezpieczeństwo, a co dopiero w wypadku yorka, którego jednym mocniejszym uderzeniem można za TM wysłać...:roll: Dziwna to i pokrętna argumentacja. Jakiś czas temu pisałam o amstaffie angielskim ;) (pokrak o tułowiu jamnika, nogach buldoga i łbie nie wiadomo czego). Wczoraj spotkałam identycznego psiaka, o troszkę innym rozłożeniu łatek na ciele i od właścicielki na pytanie o rasę otrzymałam dokładnie tę samą odpowiedź - Amstaff Angielski. :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
  14. Moje psiska w okresie okołosylwestrowym 2 razy dostały petardami pod nogi, zdziwiły się, ale nie przestraszyły, ale ja aż się cała zagotowałam :angryy: W doope gnojkowi jednemu i drugiemu po petardzie wsadzić - ciekawe czy wtedy będzie radocha :cool3:
  15. Nie widziałam nigdy młodego jamniora na żywo. Wszystkie mi znane są już wielkie, zapasione, rozdarte, z lekko posiwiałym pyskiem:diabloti:
  16. Oj tak - bokser w fazie wzrostu to istny pokrak ;) Mój na początku miał wielki łeb,masywne łapy i przekomicznie długi ogon, a drobny tułów. Następnie łapy zrobiły się szczupłe i długie, głowa mała, ogon coraz dłuższy, a tułów dziwnie cienki w talii i z nieproporcjonalnie wielką klatą ;) Aktualnie jest już prawie normalnym i proporcjonalnym psem ;)
  17. U nas łokcie zdrowe, chociaż obawy o ich stan były i to dość poważne. A biodra, pomimo dysplazji nie dają o sobie znać w codziennym życiu, co bardzo mnie i moje nerwy cieszy ;) Biedna ta Twoja dziewucha, a Ty razem z nią. Przewlekła choroba, któregokolwiek z moich psów doprowadziłaby mnie do emocjonalnej ruiny :shake: Ile lat ma Twoja sunia? Od dawna się z tym wszystkim zmagacie? Dzielne dziewczyny :calus:
  18. Batalia również ma dysplazję, HDD, jedno biodro między D a E. Kiedy zjadła szarpak po prostu go wydaliła - mieliśmy dużo szczęścia, obyło się bez żadnych ekscesów ;) P.S. Poczytałam o IBD (po raz pierwszy stykam się z tą przypadłością), nie wygląda to ciekawie - jak wygląda życie z chorym psiakiem w praktyce?
  19. awaria

    Duffel

    Eh, fajnie jak psiaki potrafią się dzielić zabawkami, Baron niestety tej sztuki nie opanował :shake:
  20. Fajne zdjęcia, Etna - już poważna pannica :) Jak nasza rekonwalescentka dojdzie do siebie może uda nam się na spacer na Fortach umówić ;)
  21. Migori, co dolega Twojej suce? Jakiś czas temu zaginął nam ukochany szarpak sznurkowy Barona. Szukaliśmy wszędzie - nigdzie nie było. Wyłonił się (niemalże nienaruszony) z ekhem doopki Batalii przy okazji najbliższego wypróżniania ;) Od tej pory zabawki były dostępne tylko pod naszym nadzorem, wszystkie potencjalnie zjadliwe przedmioty były pochowane, ale cóż, chcieć to móc :shake: Batalia w nic nie wkłada tyle serca co w szukanie kup i śmieci.
×
×
  • Create New...