Jump to content
Dogomania

kimiji

Members
  • Posts

    2546
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kimiji

  1. Pierwszy spacer z Wichrem to katorga, ciągnął jakby go ktoś gonił, po 1,5 h spaceru nadal nie zamierzał ustąpić, bieganie też jakoś specjalnie nie pomogło. Dopiero po 3 h chociaż trochę się zmęczył i już nie ciągnął tak mocno. Pamiątki z tego spaceru zostaną na jakiś czas, całe palce w plastrach przez bąble :D Psiak ma na prawdę niespożyte pokłady energii, ja nie wiem skąd on je bierze :D Kontakty z psami narazie nie idą w dobrym kierunku, przez to, że jeszcze nie jest wykastrowany jest okropnie nachalny, co każdy pies źle odbiera :( Mam nadzieję, że za niedługo go ciachną, bo każdego psa na spacerze denerwuje. Wicher ma też bardzo dużo siły, jeśli postanowi sobie, że chce iść w jakimś kierunku, to idzie i koniec, nie zwraca wtedy uwagi, że ja jestem na drugim końcu smyczy; dzisiaj już ze 3 razy ciągnął mnie po psiaku :D Myślę, że za kilka spacerów się polepszy :) Największą traumą było wkładanie go do boksu, biedna psina uciekała za drzwi żeby tylko nie iść do niego :( Zapierał się łapami, żeby go tylko nie wkładać :( Za drugim podejściem poprostu ja pierwsza weszłam do boksu, a on za mną i było już lepiej, tylko chciał zwiać ;) Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom, bo widać, że ma już dość siedzenia w boksie. W końcu to trzeci raz... :(
  2. Zapraszam do Wicherka/Azorka [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246323-Wicher-vel-Azor-po-raz-trzeci-w-schronisku-czy-znajdzie-wreszcie-dom-na-stałe[/url] [IMG]http://images65.fotosik.pl/80/428a9a3d49e2c586med.jpg[/IMG]
  3. [CENTER][B][I] Witam wszystkich u Wicherka :) [IMG]http://images65.fotosik.pl/80/428a9a3d49e2c586med.jpg[/IMG] [SIZE=3]Wicher to bardzo energiczny pies. Nie potrafi usiedzieć w miejscu nawet minutę, zaraz się niecierpliwi i chce iść, co oznajmia szczekaniem.[/SIZE] [IMG]http://images61.fotosik.pl/79/f5ebddaee8a04058med.jpg[/IMG] [SIZE=3]W stosunku do psów jest przyjazny, sam z siebie nie atakuje, ale gdy inny pies na niego warczy odpłaca tym samym. Wicher jest bardzo nachalny, co inne psy źle odbierają i warczą na niego.[/SIZE] [IMG]http://images61.fotosik.pl/79/c42b3e65321b4de4med.jpg[/IMG] [SIZE=3]Niestety bardzo mocno ciągnie na smyczy, trzeba go bardzo mocno zmęczyć żeby szedł spokojnie. Do ludzi jest bardzo przyjazny, lubi głaskanie i przytulanie.[/SIZE] [IMG]http://images61.fotosik.pl/79/52c10c8ccb7b502amed.jpg[/IMG] [SIZE=3]W chwilach eufor[/SIZE][/I][/B][B][I][SIZE=3]i zdarza mu się skakać. Ze względu na jego skakanie oraz dużą siłę nie nadaje się do domu z małymi dziećmi, ponieważ mógłby zrobić krzywdę.[/SIZE] [IMG]http://images61.fotosik.pl/79/f67c46a9cf620541med.jpg[/IMG] [SIZE=3]Potrafi komendę siad, ale do zrobienia jej zachęca go tylko garść parówek ;) Wicher jest zaszczepiony, odrobaczony oraz dostanie kupon na bezpłatną kastrację.[/SIZE] [/I][/B][/CENTER] [SIZE=3][B][I]Więcej zdjęć:[/I][/B][/SIZE] [URL]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Wicher730137Lat235Kg59Cm01082013RKamilaDabrowska[/URL] [CENTER][B][I] Kontakt: 504-895-404 [/I][/B][/CENTER]
  4. Azor jest ciapka w ciapkę jest podobny do Wichera i to aż za bardzo. Zastanawiałam się już na spacerze i wydaje mi się, że nawet jak Azor wrócił, to nie był kastrowany, bo w sumie nie było kiedy go wykastrować... O ile dobrze pamiętam to ewes miała go raz, może dwa razy na spacerze i zaraz potem poszedł do domu. No i teoretycznie Wicher został oceniony w schronie na 2 lata, ale wg mnie ma przynajmniej z 4-5 jak nie więcej, patrząc na stan zębów wcale nie wygląda na młodego 2-letniego psa...
  5. [SIZE=4]Błagam o pomoc, jeśli ktoś jest w stanie pomóc proszę o kontakt (504-895-404) Znalazłam jakieś 20 min temu 3 kociaki mają po 4-5 tyg, ktoś je wrzucił do śmietnika :( Niestety nie mogę trzymać w domu kotów, a nie chcę ich oddawać do schroniska,bo tam na pewno je uśpią :( Jeżeli ktoś ma możliwość dać im tymczas albo dom byłanym mocno wdzięczna. Kociaki są urocze. Najprawdopodobniej nie są szczepione ani odrobaczane :/ Jeden już niestety kicha :( U reszty narazie nie zauważyłam...[/SIZE]
  6. [quote name='ania91sc']A odnośnie opiekunów i opisów to niestety dziewczyny chyba tutaj się nie odezwą...[/QUOTE] Napisałam już do opiekunki Aresa z prośbą o nowy opis :)
  7. Długo nie pisałam, ale niestety z komputerem ciągle są jakieś problemy... :/ Syntia przez te kilka spacerów bardzo się zmieniła, jest już o wiele bardziej otwarta i wesoła :) Nadal boi się chodzić po mieście, przeraża ją każdy hałas, ale myślę, że kilka kolejnych spacerów i już będzie czuła się swobodnie. Z komendami też lepiej, ładnie nauczyła się siad, łapa, waruj, noga, do mnie, zdechł pies i turlaj się :D Spuszczona ze smyczy reaguje na każde zawołanie, podbiega wtedy i łasi się o nogi albo przytula ;) Ostatnio nawet zrobił się z niej niezły pieszczoch :D jak na borkach siądziemy to co chwila podchodzi i czeka na pieszczotki. Czasami zaczyna szaleć i podskakiwać jakby była rozbrykanym szczeniakiem, to na swój sposób urocze, ale wtedy nie patrzy co robi no i uderza trochę łapami w głowę albo w brzuch :/ Z psami zawsze miała dobry kontakt i szukała w nich oparcia, teraz bez wyjątku z każdym chce się bawić i jest zdziwiona, że jakiś pies nie chce się z nią bawić i szturcha go łapą z nadzieją, że jednak coś się zmieni :D Niestety bardzo szczeka na obcych ludzi, próbuję jakoś ją tego oduczyć, ale zazwyczaj nie ma efektów. Niektórzy ludzie myślą nawet, że jest agresywna, ale ona tylko szczeka ze strachu, krąży wokół człowieka z podkulonym ogonem i obszczekuje go... Nie wiem już co mam z tym robić :( Przepraszam za brak zdjęć, ale nie dość, że za każdym razem zapominam aparatu to nawet gdybym porobiła te zdjęcia pewnie i tak nie dałabym rady wstawić ich na forum :/
  8. [quote name='Klementynkaa']na innym forum jest osoba zainteresowana tymi psiakami: [URL]http://przystanekschronisko.org/zwierze/445/fela[/URL] [URL]http://przystanekschronisko.org/zwierze/386/gucio[/URL] [URL]http://przystanekschronisko.org/zwierze/480/diego[/URL] jakie [B]wady[/B] mają te psy? bo opisy sa bardzo pozytywne a wiadomo, że psów ideałów nie ma ;) wady w sensie ewentualnych przewidywalnych (że moga wyskoczyc nowe i nieprzewidziane to wiadomo!) trudności wychowawczych.[/QUOTE] Diego rzeczywiście jest baaardzo energiczny. W sumie jedyną wadą jest to, że czasami przy zabawie z ludźmi podgryza ręce (ale reaguje na komendę "nie wolno", "fe"), a przy zabawie z psiakami "powarkuje", co inne psiaki odbierają czasami negatywnie... No i nie wiemy jak będzie zachowywał się w domu.
×
×
  • Create New...