mama blanki

No to działamy legalnie !! A ja już myślałam, że w tym roku nie będzie dobrych wiadomości

cudowny przystojniaczek!!! Rudamania- kiedy Go dowiedzimy???

do góry śliczny Dzidziuniu

cudowne psiska... może ktoś da im jeszcze szansę??? razem oczywiście...

OBY!!!!!! >>>>>>>>>>>>>>>>>radosnych i beztroskich Świąt!<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

wszystko się zagoiło- oko, blizna po sterylce i usunięciu listwy mlecznej oraz rana po guzie na dupsku:) Sunia mieszka ze swoimi ludźmi i ma sie dobrze:)

Boziu- to ja ją 5 dni temu widziałam, i nie małam pojęcia , że to ona;( Siedzi sunia obok naszego Czarusia (boks 53). Faktycznie- sunia potrzebuje swojego ludzia, a to jej spojrzenie: "weź mnie do domu" mam cały czas przed oczami;(

tego się bałam:-( [*] [*] [*]

[quote name='YxNinaxY']w takim razie jak już z Pauliną uzbieramy fanty to dogadamy się dokładnie ;)[/QUOTE] OK- jak będziecie gotowe dajcie tel na PW to się dogadamy do co daty i miejsca:-)

bazarek fajowy- polecam! sama zrobiłam tam już pierwszy zakup;)

ja w poniedzałki mam trasę Gryfińską. Jestem tam rano, więc mogę zabrać te ubranka (nie znam dobrze Gryfina, ale jestem w okolicach Górnego Tarasu. Od 2 stycznia co poniedziałek tam będę więc mogę zabrać fanty:)

po europejskiej (przejeżdżam tam kilka razy dziennie) często chodzi chłopak z czarnym labradorem bez smyczy (głównie chodzą stroną koło stacji paliw). Może po prostu widziałaś psa tego chłopaka a nie psiaka bezdomnego?

[quote name='kamilqax95x']piękny on jest :loveu: taka ciężarówka :)[/QUOTE] ciężarówka to on jest, ale na wikcie schroniskowym to już pewnie niedługo;( jeśli uda się go wyciągnąć, to pewnie będzie taki chudy jak Ego. Trzeba mu znaleźć tymczas i to na JUZ!!! on długo tam nie pociągnie;-(

[quote name='ageralion']Anka Ty zboczencu!!!! Wszystkie nasze psy musisz oblapiac?? :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] oj tam oj tam, chociaż psy na mnie lecą;) a wczoraj znowu odwiedziłyśmy naszego Przystojniaka i baaaardzo się ucieszył na nasz widok;) zNie taki Ego straszny jak go malują hihihih, będą z niego ludzie, ja to wiem!

spokojnie- pamiętacie Ajrona? też z papierami, też przepiękny i co? czekał chyba 3 miesiące na swojego, ale warto było;) z Solo mam nadzieję będzie podobnie, a co do skakania 8 latka, to spokojnie sobie poradzi- mój 10-latek wisi na gałęziach jak szczylek:evil_lol:

w czwartek byłyśmy z Rudamanią w odwiedzinach u Londonka- psiak przywitał nas bardzo radośnie i wyprowadził nas na spacer;) Jest mega radosnym i całuśnym psiakiem, jak zobaczył samochód od razu zaczął się do niego pakować;) Nadal jest bardzo pazerny na jedzenie, ciasteczka i chrupki łykał w jednej sekundzie- ewidentnie widać że brakowało mu jedzenia i psiak stara się najeść na zapas;( Ma mnóstwo energii, uwielbia patyczki. jest przekochany! rodzina, która go adoptuje zyska mega wiernego i oddanego przyjaciela!!!

z tego co wczoraj mówiła mi Marta- nie odezwali się;( w poniedziałek będzie do nich dzwonić, ale mamy złe przeczucia;(

cudownie:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

do zobaczenia... [*] [*] [*]

rzeczywiście śliczniutki... a co do Londona, to czułam, że kolejny nasz psiak z którym Rudamiania będzie miała coś wspólnego będzie miał tak na imię- w końcu Roy pierwotnie miał się tak nazywać;)

astowaty, astowaty- to sobowtór mojego Harrego;) ma chipa, jest piękny i wygląda na zadbanego- więc czuję, że właściciel się po niego zgłosi, jeśli nie, to własnoręcznie go znajdę:angryy::angryy::angryy:

mam pytanie- piesek jest 5km od Pyrzyc, tylko od której strony? Jakiego jest koloru? Co z psem, jesli uda się go złapać? pytam, bo mamy trasówkę w czwartek (przedstawiciel) i piątek (kierowcy)- może moim chłopakom uda się go złapać? prosze o więcej info.

porobiłam sporo fotek przy przekazaniu psa, muszę je obrobić;) Otrzymalam też foteczkę mms'em jak Ajronek szaleje przy akwarium i szuka rybek, bo mu gdzieś odpłynęły;) później Marcie prześle;)

Olu- ja fotek na dogo nie potrafię wklejać,ale wkleiłam na facebook'u z naszego ostatniego spaceru... Na tą chwilę Pan Rafał wysłał mi fotkę z drogi, z auta, bo jeszcze nie dojechali do domku... będą na miejscu dopiero koło 18.00... ustaliłam, że Ajronek super znosi podróż i pakuje się im z tylnej kanapy do przodu- w końcu jest gwiazdą dzisiejszego dnia;) Pan Rafał jest w nim zakochany!!!

Toska- uprzedziłaś mnie;) tak jest- Ajronek ma nowy domek;) Jutro już będzie spał na nowej kanapie z nowymi swoimi, stałymi ludźmi;) baaaardzo jestem szczęśliwa, bo czuję, ze to jest właśnie TEN dom!!!!!