Evelynkaa

hmmmm paszportu do niemiec mnieć nie musisz ale chip już tak i pamiętaj, aczkolwiek lekarz pewnie o tej kolejności wie. Najpierw zakładasz chip dzień później paszport a potem szczepienie przeciw wściekliźnie. Co do przewozu w jaki sposób to nie mam pojęcia, ja mam szelki samochodowe, myślę że nie powinno mieć to większego znaczenia, byle by nie latał luzem

[quote name='Padali']Nad cibau pod względem jakości jest N&D - skład bardzo interesujący - porównywalny do orijen czy totw, jednak pies nawet powąchać nie chce (próbowałam wszystkie smaki ). Z resztą masz rację happy dog i inne są do d...[/QUOTE] Czy mam rozumieć z tej wypowiedzi że happy dog też produkowana jest przez Farmina? mam obecnie małe opakowanie ale jakoś znaleźć nie potrafię na nim nic...

Boo jest cudny :D :D :D tylko nie wiem czy to czasem nie jest wszystko robota degażówkami, one mają sporo podszerstka i wszystko ładnie samo stoi, na fb ma profil boo i tam jest sporo fotek jego i widać w niektórych momentach jak zarasta. [URL]https://www.facebook.com/Boo?fref=ts[/URL] Tu widać że ciałko faktycznie maszynką cięte, natomiast łapki szpic nie ma mocno owłosionych jedynie co niektóre włoski dłuższe i to już raczej tylko degażówki [url]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/268362_10150251371198254_75281_n.jpg[/url]

A to Wy jedliście tego Brita z jagnięciną, jak Wam się sprawdził, jecie jeszcze lub kiedy go jedliście?

Jak my nie wejdziemy normalnie z moim drugim psem to pewnie jak zwykle będziemy kombinowali... :P

Ten Pan sędziował nas na klubówce w Czechach. Co prawda mała konkurencja była ale jako jedyni zeszliśmy z oceną doskonałą, zwycięzcę też nam przyznał. Bardzo miły, bardzo duża kultura osobista, nawet starał się trochę tłumaczyć na polski co pisze mi w opisie. Nasza miotowa siostra która ugięła się pod jego ręką bo nie nauczona dotyku i która nie za bardzo chciała iść to niestety ale dał bdb. Więcej zaobserwowałam jak po nas sędziował amstaffy.....ojjj nabiegali się. Ruch bardzo ważny i handling również. Aaa i zapomniałam dodać że przed nami sędziował Carriny które mierzył miarką!!!!

[quote name='panbazyl']najprościej jest wstawić sobie na FB dane zdjęcie do galerii a potem wejśc na to zdjęcie na FB i prawą myszą zrobić "kopiuj zdjęcie (lub obrazek, nie pamiętam)" a potem już najnormalniej w świecie wkleić tu bez żadnych cudów na kiju. (klasyczne kopiuj/wklej)[/QUOTE] Niestety problem jest w tym że dane "zdjęcie" jest w pdf i po zmianie na jpg nic nie widać bo ma to zdecydowanie większy format niż a4 dlatego jak otwieram w pdf trzeba sporo powiększyć żeby przeczytać. Także jak ktoś chce to mogę na maila

Oj tam aż taka zarośnięta nie jest :P a foty takie że więcej nie powiem bo nie widać, ale liczę na fotki po, jutro :D

[quote name='Sierrrściuch']Jeżeli ktoś mógłby mnie poinstruować "dużymi literami", jak udostępnić tę mapkę, to będę muchos gracias![/QUOTE] wyślij mi na maila [email][email protected][/email]

Co to za wygryziona głowa...postaraj się Ty następnym razem bardziej :P

Jak Wam idzie trymowanko??

[quote name='Lilit']Cisza nastała ponieważ, po prostu wolę poświęcić czas na spacer z psem,...[/QUOTE] lub na napisaniu posta i zjechaniu nowicjusza w temacie szczeniaków owczarka... [quote name='Lilit']Evelynkaa rozumiem, że piszesz jak to wygląda u Ciebie? Takie praktyki stosujesz? Czy psa branego na DT, zaraz po wzięciu ze schronu oddajesz do DS, nie martwiąc się, że nowi właściciele nie poradzą sobie z psem i za dwa tygodnie wróci do Ciebie w jeszcze gorszym stanie, albo co gorsza wyrzuci do schroniska.[/QUOTE] U mnie na tymczasie westiczkę miałam jedną i była u mnie aż trzy miesiące bo nikt nie chciał schorowanej starej 10-letniej staruszki, ale byłam gotowa oddać ją od zaraz osobie która podejmie się dalszemu leczeniu choroby skórnej, jaką miała Polly. W końcu znalazłam jej domek ten jeden jedyny i wierz mi że jak ludzie są rozważni a Ty umiesz rozpoznać daną osobę choćby po rozmowie telefonicznej, to jesteś w stanie stwierdzić czy to ten jedyny domek. Do mnie też dużo osób dzwoniło ale po krótkiej rozmowie kończyłam temat bo nie było sensu. Drugiego westa adoptowali moi znajomi, zdaje się że jechali po niego do wrocławia do schroniska nic o nim nie wiedząc. Okazało się że pies musiał być bity i maltretowany bo w nowym domku już po paru dobrych miesiącach ma czasem opory żeby podejść do faceta w rodzinie, pomimo ze ten wchodzi na głowę żeby przy Bodziu nie robić gwałtownych ruchów, żeby ten się nie bał. Do obcych nie ma mowy żeby podszedł, uwierz mi to jest bardzo trudny przypadek i strasznie mi go szkoda. Uwierz mi docelowy domek stały zawsze będzie lepszy przy bojącym się psie niż kolejne rozczarowanie psa że z DT przechodzi znów do nowego nieznanego....znów porzucony przez DT......psiak najlepiej dochodzi do siebie w docelowym domu stałym i nikt tego nie zaprzeczy!!!! [quote name='Lilit']Sunia nie zostanie oddana. Nie zostanie oddana z powodu problemów, które ma w tej chwili. Pracujemy z behawiorystą, ale praca nie jest łatwa, bo sunia to nie jest szczeniak, a pies dorosły po przejściach i to nie wesołych skoro tak ciężko ją ułożyć. Nie planowaliśmy psa na stałe, a jedynie na DT, życie to zweryfikowało. Z Toyotą obawiałyśmy się, że tak się może zdarzyć, i jednak sunia jest nie adopcyjna. Wątek tym samym uważam za zamknięty, żale pewne osoby mogą wylewać gdzie indziej. Toyota, dzięki Ci za wsparcie, bo sama wiesz jaka sunia jest i że ciężko ją okiełznać, mimo doświadczenia nawet z dużymi psami.[/QUOTE] No i właśnie tego się spodziewałam dlatego nie rozumiem robienie komuś nadziei i mówieniu że się komuś wyśle test a się tego nie robi... Toyota znamy się też nie od dziś(wirtualnie tylko niestety) więc mam nadzieję że dopilnujesz sterylizacji suczki...pozdrawiam

Może ma zapchane gruczoły, sprawdz u Weta

[quote name='Ania_Mor'][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Szukam malutkiej, młodej suczki z najlepiej z woj. mazowieckiego dla mojej samotnie mieszkajacej, niepracującej Mamy (lat 65) po stracie jej ostatniej suczki (mix pudla miniaturki).[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]Wymagania sa spore ale Mama sie nie spieszy więc mysle, ze spokojnie jakąs psinke znajdziemy, wazne aby suczka te wymagania spełniała.[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]Opis:[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- koniecznie sunia !!! - do Mamy czesto przyjezdza moja siostra z terierem, który absolutnie nie akceptuje innych samców[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- koniecznie wysterylizowana !!! - terier siostry jest niewykastrowany i Mama nie chce miec niechcianej ciąży [/COLOR][/COLOR][COLOR=#000000](moge zaplacic za sterylizacje lub zrobic ja juz jak suczka bedzie u Mamy)[/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- koniecznie lubic dzieci !!! - Mame często odwiedzaja wnuki, z których najmłodzsze ma 2 lata[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- koniecznie lubic inne psy, suki i koty !!! - oprócz teriera suczka bedzie z Mama nas odwiedzac, a my mamy dwie suki i kota, u nas tez suczka bedzie przebywala jak Mama bedzie musiała gdzies bez niej wyjechac[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- suczka musi potrafic spokojnie zostawac sama w domu, poniewaz Mama czasami musi odwiedzic np. lekarza czy isc do urzedu itp.[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- nie szczeniak ale tez nie bardzo stara suczka, preferowany wiek to ok.1-2 lata, [/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- suczka spokojna, nie dominujaca - terier siostry to straszny dominant i Mama chce uniknąć ewentualnych awantur[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- jak najmniejsza - Mama ma problemy z kregosłupem więc im mniej bedzie suczka ważyć tym lepiej [/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- nauczona czystosci i chodzenia na smyczy[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]- wyglad:[/COLOR][/COLOR][COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000] suczka podobna do jej suczki, tzn. mixa czarnego pudla miniaturki podobna do tego pieska ze zdjecia ponizej z tym, ze moze miec bardziej prosta siersc i byc mniej w typie rasy, niekoniecznie cala czarna. Mysle, ze mix sznaucerki miniaturki lub westie tez by sie spodobal[/COLOR][/COLOR][/COLOR] [URL]http://img233.imageshack.us/img233/1692/dscn8777y.jpg[/URL] [COLOR=#000000][COLOR=#000000]Mama mieszka w 50 km od Warszawy i nie jest mobilna ale suczke moge spokojnie ja odebrac (mieszkam pod Pruszkowem) i dostarczyc byle nie z drugiego kranca Polski[/COLOR][/COLOR][/QUOTE] Ania-Mor gdzieś mi umknął Twój krótki post :P Wpisani jesteście na listę, jest sunia koło łodzi jak się dowiem więcej to dam znać proszę tylko o info gdyby była już wzięta inna sunia innej rasy to proszę o info.

Wie Pan co Panie Konradzie, ja myślę że sunia sobie została zabrana na DT i już tam zostanie albo zostanie oddana znajomej znajomego dopiero za parę miesięcy bo takie tłumaczenia że sunia nie nadaje się do adopcji w danej chwili bo jest wystraszona i zestresowana do mnie nie przemawia. Nie lubię takiego gadania bo wiadomo piesek najszybciej dochodzi do siebie w docelowym domku a nie przejściowym. Dlatego cały czas o Panu pamiętam i w razie W piszę lub dzwonię.

tu masz pierwszy dzień [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.288473391253641.49517.267583733342607&type=3[/URL] tu drugi [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.288703367897310.49588.267583733342607&type=3[/URL] I już nie oftopuję Natalii ale może też chce zobaczyć fotki ;)

Ale westy też przesunęli tak jak wszystkich o pół godziny z powodu mgły. Dzięki dziewczyny za zdjęcia, Natalia na Twoich widać mój cały burdel hehe muszę się troszkę bardziej pilnować z porządkiem :P jednak przed wejściem na ring jakoś człowiek o to nie dba :D

Tak tak to my a w obiektyw patrzy Alexik ze skróconą i przerywaną główką, a młody odpoczywa :) foteczki poproszę na [email][email protected][/email]

[quote name='Natalia&Cody']Dziękiiii!!!!!!!!!!!:D:D Szukałam Was! Nie wiem może poprostu mam problemy ze wzrokiem...Były sobie jakieś takie dwa fajne westiczki w klatce, ale nie widziałam nikogo przy nich, więc nie byłam pewna czy to Wy czy nie Wy.... Mam wspaniałą wiadomość tak apropo...:eviltong: Po ostatnim oszpeceniu Codaka przez "fryzjerkę" w końcu udało mi się namówić mame, żebyśmy same go robiły!!! Ja go ładnie wytrymuję...a mama go sobie ładnie wykończy jak będzie chciała tzn. włosy na łapach, firanie, głowie itd. :D :D [/QUOTE] W czarnej klatce kenelowej to na pewno moje futra :) większość ma w kontenerkach psiaki. Staliśmy ok 2-3 m przed wejściem na ring a ze zdjęć wynika że byłaś tam jak sędziowano championy westów więc stałam przed wejściem i oglądałam :P Filmik świetny, super Wam idzie ale ogolony strasznie krótko :(

hmmm wchodzę na wystawy.net, wchodzę na Kielce na informacje ale nie wiedzę ilościowych stawek....gdzie to jest? edit już znalazłam :P

[quote name='Grey']Evelynkaa zwracasz uwagę na drobiazgi , a gdzie jest linia boczna i przejście , ucz się od Letty .[/QUOTE] Ja się uczę cały czas :P ale od długoletnich hodowców westie. A o jaką linię boczną Ci chodzi? Przejście u mojego niewystawowego robię tak samo, u wystawowego są porobione warstwy stopniowane do najdłuższej i też cały czas to wyrabiam, ale żeby to zrobić potrzebny jest czas bo robi się to po parę włosków co 2-4 tygodnie a tego fryzjer nie jest w stanie robić u psa którego widzi od czasu do czasu.

[quote name='letaa']Mozna nieco jasniej na temat tych przednich nozek, z frontem staram sie nie wchodzic za daleko, ale czasami mi troche nie wychodzi, choc dosyc nie staram. Jesli chodzi o nozki to z tego co sie orientuje to maja byc slupki "do ziemi", chodzi wiec o ich gestosc, czy z dlugosci troche przeskubac ?? Dzieki za wkazowki, a ja wklejam wiecej zdjec tej suni zeby lepiej bylo widac. [IMG]http://imageshack.us/a/img197/8558/dsc0305d.jpg[/IMG] Sciagam nadmiar z wierzchu nosa, ale u westow degazowkami. Niestety wlasciciele zawsze chca zeby "piesek widzial" wiec zostawienie odstajacych wlosow na wierzchu nosa i przy oczach zwykle w ogole nie wchodzi w gre. To sa zdjecia z tej samej wizyty co to pierwsze, licze na sugestie z tymi lapkami.[/QUOTE] Z wierzchu nosa generalnie nie ma potrzeby bo te włoski wcale psu nie przeszkadzają żeby widzieć między oczkami jest super, tylko pamiętamy że u wystawowego zostawiamy więcej włosa a mniej wycinamy. Generalnie główka bardzo ładnie w moim typie :) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-WByk3Zo9BBg/UI_nIR4YZ-I/AAAAAAAAG9w/AtdaCUrNDSI/s640/dsc0291rx.jpg[/IMG] Na czerwono zaznaczyłam miejsce frontu którego nie powinno się przekraczać, Ty tam na te łopatki z boczku trochę weszłaś, te miejsca się delikatnie tylko trochę degażuje. Na czarno zaznaczyłam Ci łapkę przednią jak generalnie powinna wyglądać, natomiast ta sunia ma tak ładny lejący włos i nie ma go dużo,(nie odstają jej łopatki pod kopułą włosów) więc pozostałabym przy takiej opcji jak masz Ty tylko zgarnęła więcej z tyłu łapki jak zaznaczone na zółto. Bo wydają się one jakby takie duże a tak kawałek włosa z łap przemieniła na dokończenie sukienki i wyglądało by to zgrabniej. Ale naprawdę to co ja piszę to są niuanse a westik jest zrobiony naprawdę elegancko. Z frontu możesz te włoski trochę ściąć żeby tak nie wystawały, zaznaczone błękitnym kolorem.

[quote name='letaa'] Na koniec West- "przed" nie daje bo jest u mnie max co miesiac, dodam, ze suczka wyprowadzana po 3 latach golenia. [IMG]http://imageshack.us/a/img201/9981/figulec1024.jpg[/IMG] Dzialam 15 miesiecy i jestem po kursie 2 tygodniowym, wczesniej zero doswiadczenia. Mile widziane komentarze - zwlaszcza te co jest zle i co mozna poprawic. Zdjecia nieaktualne, pieski w wiekszosci w letnich fryzurkach. Aha nie oczekuje komentarzy typu "Pekinczykow sie nie strzyze". Dlugosc szaty i strzyzenie badz nie strzyzenie sa dyktowane przez wlasciciela, a ode mnie zalezy tylko dobrana do oczekiwanej dlugosci fyzurka.[/QUOTE] Weścik całkiem fajnie, głowka super, mam tylko nadzieję że nie golony wierzch nosa do oczu...nie cierpię tego. Grzbiecik, przejścia super, tylne łapki też, natomiast przyczepię się do przednich, zdecydowanie za dużo wszystkiego a już tym bardziej nie mogą one mieć więcej włosa jak tylne łapki. Tu nie widzę konieczności ścinania słupów po same łokcie bo nie ma tam na tyle włosa by to było konieczne choć trochę przeskubać by się przydało. Przedpiersie front, nigdy nie wchodzimy na łopatki, golimy sam front, widok z boku ma być niegolony, same łopatki trymujemy na ile się da resztę delikatnie degażujemy do wyrównania. Jak cofniesz się o parędziesiąt stron to wstawiałam tam chyba zdjęcie prawidłowego frontu wykonanego przez czeską hodowczynię albo wejdz sobie na temat pielęgnacja westie w dziale westie :)

No i co i gdzie te odwiedziny w poznaniu i gdzie te foteczki moje??? oj laseczka...

Lunko kochana a gdzie miałby być domek? i jak widziałabyś to logistycznie?bo ja mam fundację która problemu stwarzać nie będzie w razie czego :)