elisse

jestem na zaproszenie :) niestety nie mam pomysłu jak mogę pomóc.....

w sobotę pies nie dojechał do DT,teraz przyjazd planowany jest na jutro tzn poniedziałek

"Charty w potrzebie" już od wczoraj się cieszą,że Klara w domku!!! Wspaniałego i długiego życia ze swoją nową Rodzinką jej życzymy! :)

Razem z koleżankami zajmujemy się "Chartami w potrzebie" Fidusiowa pisałaś,że w tym schronie są charty,jakie? Dużo ich? Można zrobic im foty?

DT od dziś ma 2 tygodnie urlopu czyli świetny okres na przyjazd psa,bedzie czas aby go poobserwować,zająć się nim,socjalizować....

dopiero dziś doczytałam,ze Sabusi już za Tęczowym Mostem "osobiście" znałyśmy się krótko,a jednak była mi bardzo bliska..... [*]

domek tymczasowy ciągle czeka ;)

przytulam Was

Transport w sumie nie skomplikowany "trasowo" bo większy kawałek drogi autostradą się jedzie Tylko ta odległość :( Ja tym razem nie dam rady jechać,za daleko to wszystko od Poznania

Dziś miałam telefon w sprawie Klary,państwo wypatrzyli ją na "Chartach w potrzebie" Dom na Śląsku,z ogrodem,jest 7 letnia sznaucerka (chyba,przed kawą byłam ;) ) Troszkę zdziwieni,że sterylizacja konieczna,bo po co okaleczać zwierzę......a pan niby lekarzem jest! Na odpowiedź- po to sterylizacja,aby nie było malutkich Klar szukających domu pan spytał - a jeśli potencjalnie chcielibyśmy małe Klary? odpowiedziałam - nie dostaną jej państwo Potencjalny dom do dokładnego sparwdzenia,odezwą się ok 15 sierpnia,bo wyjeżdżają na wakacje teraz

ciągle mieszkacie po drugiej stronie Poznania ;) zgadłam,że macie teraz mały ogródek,fajnie Wam!!! a do ogrodzenia to może nie siatka "z rolki" a takie spawane panele,tego chyba Budyń nie sforsuje moje też za deszczem nie przepadają,a Izzy to już na sam widok spadających kropli otrzepuje się z obrzydzeniem :D

mamy wolny charci tymczas dla charciola przebywającego "u hycla" potrzebna by nam była jednak pomoc w transporcie

Misia bądź szczęśliwa w swojej nowej Rodzinie!!!! Moja pierwsza tymczasowiczka też została u mnie na stałe,śmieję się,że jest to moje nieplanowane dziecko ;)

Marysiu nie umiem pomóc,nie jestem wetem więc nic mądrego nie doradzę,doświadczenia w opiece nad staruszkami też nie mam :( mogę jedynie mocno trymać kciuki,aby Charlisiowi się polepszyło....co też czynię!

Dziewczyny kiedy będzie wiadomo czy Misia nie potrzebuje naszego DT? Niestety,ale charciole w tym roku się sypią i już jest kolejka do Eden.....jeśli Misia ma zapewniony DT,a być może i DS to na jej miejsce mógłby już na dniach jechać inny biedak Proszę o szybką odpowiedź

Jak dziś się czuje Misia po sterylce? Rana ładnie sie goi?

Mrs.ka tak,wiemy o tym Ambra będzie dzwonić do tej Pani i rozmawiać Z tego co wiem to Pani ma dość małe mieszkanie i Ambra nie bardzo widzi na tej powierzchni dwóch samców.....no chyba,że coś się zmieniło poczekajmy na wieści od Ambry a kłusoli ślij śmiało w diabły!!! ;)

w sprawie płowego charta to przed chwilką dzwonił do mnie pewien Pan z jednej strony zastanawia się nad jego adopcją,a z drugiej chciał dać znać,że taki chart w potrzebie istnieje jak widać zatem coraz więcej ludzi o nim wie,nie wiem czy to dobrze czy źle.....

a o 2-2.30 to już jasno jest? ja śpię o tej porze więc zgaduję,że ciemna noc jest ;)

Marysiu jesteś bardzo dzielna i masz WIELKIE serce!!!

My już na etapie weryfikacji potencjalnego domu informujemy,że na charty,jak i ich mieszańce wymagane jest specjalne pozwolenie. Był projekt,który mówił,że chcąc mieć charta trzeba mieć jednocześnie własny ogrodzony wybieg dla niego,ale NIE PRZESZEDŁ!! Zważywszy,że masa chertów mieszka w mieści i to w mieszkaniu,charciarze zrobili bunt.Były pisane pisma i ....wygraliśmy!! Trzeba miec zezwolenie,ael własny wybieg nie jest obowiązkowy. Ja np mieszkam w Poznaniu,do tego w bloku,mam zezwolenie na swoje panny A jak mnie raz Straż Miejska "naskoczyła" to intereowało ich tylko,czy moje afganki zachipowane są, o te pozwolenie nawet się nie zapytali Max jest ciągle ogłaszany do adopcji na naszej stronie "Charty w potrzebie" Może jakiś nowy opis psa i zdjęcia porzucicie? ;)

Marget ale charty to wzrokowcy! one lecą za zwierzyną jak ją widzą,nie szukaja jej węchem.....wg mnie też trochę trudno by było takiemu chartowi polować w całkowitej ciemności moje afganki biorą udział w coursingach......dopóki wabik ucieka,zabawa jest przednia i gonią go ile sił....jak się zatrzymuje to zabawa skończona ;) (dla jednej to dosłownie,bo nawet nie usiłuje "złapać" wabika)

Simera kup w aptece OCTENISEPT ,to jest środek dezynfekujący do stosowania na rany,skórę i błonę śluzową jest w spreyu,więc łatwo popsikać ranę i nie piecze!! do tego przyspiesza gojenie moja sunia też niedawno była szyta,psikałam tym raz dziennie,rana się wygoiła bez żadnych niespodzianek :) z opowieści o Misi wnioskuję,że ona jest nie tylko śliczna,ale tez bardzo mądra i dzielna dziewczynka!

potwierdzam! na tymczasie u Eden wszystkie charciole się otwierają i zaczynają wierzyć,że człowiek to dobroć!

my kłusoli to już na węch rozpracowujemy ;) nigdy dokładnie nie podajemy adrsu gdzie pies przebywa,piszemy w ogloszeniach np DT w okolicy Warszawy,Poznania,Katowic z reguły mamy wiele pytań na które przyszły dom MUSI odpowiedzieć potem wizyta przedadopcyjna (kłusole wtedy zazwyczaj mówiąc grzecznie hmmmmm....wycofują się,ale wcale nie grzecznymi słowami) jak wizyta wypadnie pomyślnie to wtedy adopcja,podpisanie papierów i obowiązek przysłania do naszych kartotek skanu pozwolenia na charta