punk

Pięknie! To zupełnie inny pies. Dzięki za zdjęcia i informacje!

Dzięki. :)

Czy moja wpłata dotarła?

Ewentualnie możesz przyspieszyć wizytę o tydzień lub dwa... Ale najważniesze że Szakal jest szczęśliwy!

Co słychać u Szakala?

Czy mam wpłacać na to konto, co poprzednio? Pierwszą wpłatę będę mógł zrobić dopiero 8 kwietnia. W tej chwili jestem pusty jak bęben Rolling Stones'ów...

50 zł deklaracji stałej. Mam nadzieję, że Staszek szybko znajdzie prawdziwy dom. Czy nr konta aktualny?

Rzygać mi się chce, jak czytam to wszystko... Pieniądze, które płaciłem dla Staszka/Uziego przekazałem na inne psy zabrane od jakiegoś świra. Nie mogę się z tego wycofać. Pogadam z moją Anką, może coś pomożemy. Niczego nie obiecuję.

Jeszcze, tak sobie myślę o Obraczus... Jest na wielu wąkach i robi dużo dobrego. Nie powinno się jej obwiniać za to, że czegoś nie zauważyła w zachowaniu psa, lub jego kondycji.

Nie żryjta się baby (cioteczki jak kto woli)! To jest pies zabrany z dworca i nikt nie wie jaka była jego przeszłość... Dajmy mu czas, może się przyzwyczai. A jak nie, to zamontować kaganiec... Może to drastyczne, ale w końcu dla jego dobra. Serdecznie pozdrawiam!

Spoko. Ja też ostatnio jestem zalatany i nie bardzo miałem kiedy zadzwonić w sprawie przeszłości Fredzi... Myślę, że w piątek sie sprężę.

Trochę głodzimy... Pilnujemy żeby zjadła tylko swoją porcję, a nie wyżerała Pandzie i nie podkarmiamy w międzyczasie. Oprócz tego, Anka codziennie idzie z nimi na dłuższy spacer do lasu, a w sobotę lub niedzielę parogodzinna wyprawa do lasu z wałówą i piwem... Fredzia ma teraz duzo lepszą formę i zasuwa jak torpeda.

Fredzia zrzuciła 2 kg!:cool2:

[FONT=Tahoma]QUOTE=Fiks;14323843]A co to znaczy sra na podłogę? :-o Robi kupy w domy? :-o[/QUOTE][/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Robi kupy w domu (krócej - "sra na podłogę"). Bardzo jesteśmy zainteresowani przeszłością Fredzi...[/FONT] [FONT=Tahoma]Panda czuje się dobrze. Wszystko pięknie się zagoiło. Z Fredzxią tworzą wariacką spółkę...[/FONT]

Filmiki z zimowych spacerów z Fredzią. Trochę jeżdżenia na brzuchu... i nie tylko... Poza tym Fredzia sra na podłogę i lubi surowe kartofle:crazyeye:. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=w4_qRPUOBHU[/URL] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=21LTX-gvw7k[/URL]

Przekażcie dla Lady

Dajcie nr konta. Mam do "wykorzystania" 50 zł miesiecznie, których już nie muszę płacić na "Staszka z kartonu"

Jeżeli pomoc finansowa jest potrzebna, to mogę wpłacać 50 zł miesięcznie.

Piękna sprawa! Pozdrowienia dla wszystkich zangażowanych oraz Uzi'ego i jego nowej Rodziny!:loveu: P.S. Rozumiem, że w kwietniu nie mam robić przelewu?

Również trzymam kciuki!

Fredzia. Zdjęcia z dwóch spacerów i lepienia bałwana. [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f392f73fff4075e.html[/URL]

Dzięki zapytam. Z drugiej strony, bardziej się męczy przez ten kopny śnieg. Ja sam ledwo po lesie łażę. Zobaczymy wiosną. Będą dłuższe spacery i wyjazdy nad jezioro. Może nabierze kondycji.

[quote name='Florentynka']Dla Fredzi, Pandy i ich ludzi: [IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1642/noworoczne.jpg[/IMG][/QUOTE] Dziękujemy!:smile: Spróbuję z Eucanubą. Boję się o jej serce bo widać, że się męczy. Poza tym jej łapy wydają się konstrukcyjnie nieprzystosowane do noszenia takiego klopsa...

Czy są jakieś mniej kaloryczne karmy dla psów? Próbujemy odchudzić Fredzię, ale wszystko na nic. Po długim spacerze jest głodna i zwykła porcja jej nie wystarcza. Więcej nie dajemy, to wyżera Pandzie... Panda jest arystokratką i zawsze zje trochę, resztę zostawiając na później. Fredzia to wykorzystuje... Ona by nawet deskę zeżarła...

Mal, czy kasa ode mnie wpłynęła? Daj cynk albo zrób rozliczenie, bo nie wiem czy z bankiem jest coś nie tak, czy cholera wie co. A jeżeli kasa jest juz niepotrzebna, to też daj znać, to będę wpłacał na inne psy.