Aleksandra Bytom
Members-
Posts
1813 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Aleksandra Bytom
-
dziewczyny marny nasz trud jeśli pani nie będzie odbierać telefonu,mimo wszystko lwia część ogłoszeń jest z jej numerem,Vego czy możesz to zrobić? potrząśnij prosze panią,nie żal mi jej załamani,przejmowania i martwienia się,żal mi suczki która mogłaby być już bezpieczna w domu i to nie raz,ja od poniedziałku jetsem wolna jeśli ktoś zechciałby mi towarzyszyć to do południa możemy szukac bo dziecie me od jutra zaczyna przedszkole hipi :) ps.Zozolina skąd ja cie znam??
-
[quote name='misiu']przydał by się Fox Mulder (THE X FILES) on lubi takie zagadki :) :)[/QUOTE] żeby to jeszcze śmieszne było.... to jest żywe stworzenie,jak usłyszałam że ona tyle godzin po tym netto stała to mnie ścieło,dawno mogła by już być złapana i bezpieczna a tak to kolejną noc waletuje na dworze....
-
tego też nie wiem,byłam zaskoczona że pani tam jest,dziewczynki które pilnowały klatki schodowej po prostu podały mi ją do telefonu,ja z babą nigdy wcześniej nie gadałam.Straż miejską zawiadamiałam ja,schronisko zawiadomiła pani ze straży miejskiej(byli błyskawicznie) a kto zawiadomił tą panią to nie wiem,wszystko dziwne i kupy się nie trzyma
-
VEGA PRZEDE WSZYSTKIM ZJEDŹ BABE Z GÓRY NA DÓŁ ŻE TELEFON MA WYŁĄCZONY!!! nie chce jej to nie ale niech nie robi z ludzi idiotów bo zaczną mieć pa w dupie a widać że odzew jednak jest,dziewczyny powpisywały ich numery i juz w tym samym dniu ktos zadzwonił,to o czymś świadczy bo jakby numer był tylko do pani to by sie zwyczajnie nie dodzwoniły,ja próbowałam i się nie udało,sucz jest w zasięgu ręki a ty się zastanów czy chcesz żeby ona do tych ludzi wróciła
-
na pewno,dziewczyny opisały psa zozolinie dokładnie,one nawet chciały ja złapać ale na nich szczekała więc czekały pod tą klatką i prosiły żeby ktoś po psa przyszedł że one popilnują,jak zadzwoniłam na straż miejską to błyskawicznie przyjechał pan hycel,na miejscu była juz pani właścicielka ale jak z nia rozmawiałam to odniosłam wrażenie jakby mnie ona próbowała przekonać że psa tam nie ma,nie ma co szukać i wogóle lepiej odpuścić,takie słowa nie padły ale odniosłam dokładnie takie wrażenie,poza tym czemu ona nie odbiera telefonów,podobno wiele osób dzwoniło,masz przykład pod tym netto,sucz 3 godziny w miejscu siedziała ale co z tego jak pani nie odbiera??
-
gówno,dzwonił do mnie pan ze schronu że jej tam nie ma że ktoś chyba wypuścił ja tylnymi drzwiami i dostali zgłoszenie że była widziana na batorego,nie wierze normalnie,prosiłam dziewczynki żeby pilnowały żeby nie wyszła,jasna cholera!!!! była w zasięgu ręki,reakcja straży miejskiej i schronu błyskawiczna,dosłownie z 3 minuty pan ze schronu był pod klatka na wallisa i nic,pocieszające jest to że sucz nie jest anonimowa,wszyscy wiedzą o jaka suczke chodzi od razu,o tym że stała 3 godzinny pod netto i pan dzwonił do pani właścicielki napisze zozolina,ona ma prawie cały czas wyłączony telefon więc nawet ludzie którzy dzwonią to sie nie dodzwonią i nie piszcie mi że pani zależy bo wątpie,kilka razy próbowałam podczas całej akcji się do niej dodzwonić,dziewczynki które pilnowały żeby suczka nie wyszła z klatki podały mi ja do telefonu i próbowała mnie przekonać że suni w piwnicy nie ma bo jej NIE SŁYCHAĆ była zaskoczona że jest schronisko i że ich powiadomiłam,po czym powiedziała że musi jeszcze w inne miejsce pojechać
-
suczka jest na wallisa zamknięta na klatce schodowej,zawiadomiłysmy straż miejska i schron,włąsnie się okazało że na miejscu jest właścicielka,przeszukali piwnice i psa nie ma,kurcze ona tam musi być bo dziewczynki pilnowały czy jest,na pewno się schowała i siedzi cicho a ja się zastanawiam i nie tylko ja czy pani chce żeby sie znalazła,pan ze schronu tam już jest i maja szukać,trzymajcie kciuki,reszte napisze zozolina
-
ja mam tutaj taką fajną dziewczyne w kamienicy obok,ona mieszkała na wrocławskiej i tam gdzieś chodzi do szkoły,zaopatrzyłam ją w część ogłoszeń i 4 taśmy i dziś z koleżankami ruszają na rozklejanie w tych okolicach,czy jest tak naprawde sens obklejania całego bytomia jeśli ona się trzymie jednej okolicy??
-
no właśnie to suszenie bez czesania mnie zdziwiło i że wszystko było tak na odwal a tym trymerem to takie "dziobanie"
-
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=99-7SlzsvT4[/URL] to jest prawidłowe robienie psa?,jakoś to mi dziwnie wygląda,nigdy nie byłam z psem u fryzjera,czy tak to własnie wygląda,ja wiem że to pewnie spory skrót