-
Posts
26 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by brams
-
Kurs pod patronatem POLSKIEGO TOWARZYSTWA KYNOTERAPEEUTYCZNEGO Kurs "WOLONTARIUSZ KYNOTERAPII" TERMIN: 21-23 maja 2010 ADRESACI: Kurs przeznaczony jest dla osób, które ukończyły 18 lat. W wyjątkowych przypadkach, za pisemną zgodą rodzicówopiekunów, uczestniczyć mogą w nim osoby mające powyżej 16 lat. CEL: Celem kursu jest przekazanie słuchaczom teoretycznej wiedzy i umiejętności praktycznych umożliwiających uczestniczenie w zajęciach kynoterapeutycznych jako asystent kynoterapeuty. Kurs nie daje uprawnień do samodzielnego prowadzenia zajęć kynoterapeutycznych PROGRAM: W TRAKCIE KURSU PRZEDSTAWIANE SĄ NASTĘPUJĄCE ZAGADNIENIA: * ORGANIZACJA I BEZPIECZEŃSTWO ZAJĘĆ KYNOTERAPII, * PODSTAWY WIEDZY O CHOROBACH USPRAWNIANYCH PRZEZ KYNOTERAPIĘ, * DOBÓR I EGZAMINOWANIE PSÓW TERAPEUTYCZNYCH, * KYNOLOGIA W ŚWIETLE KYNOTERAPII, BEHAWIOR PSA, * ZDROWIE I PIELĘGNACJA PSA TERAPEUTYCZNEGO, * PODSTAWY SZKOLENIA PSA TERAPEUTYCZNEGO, * WOLONTARIAT W ŚWIETLE USTAWY O POŻYTKU PUBLICZNYM I WOLONTARIACIE, * PRAWNE ASPEKTY KYNOTERAPII. UCZESTNICY KURSU OTRZYMAJĄ LEGITYMACJĘ POTWIERDZAJĄCĄ ZDOBYTY TYTUŁ WOLONTARIUSZ KYNOTERAPII. MIEJSCE: Lubuski Ośrodek Szkoleniowy, Gorzów Wlkp., ul. Walczaka 25 /Dojazd spod dworca PKP i PKS tramwajem linii 1 i 4 (7 przystanków) lub taksówką/ CZAS: Rozpoczęcie zajęć w piątek o godz. 16.30 (rejestracja uczestników od godz. 16.00), zakończenie w niedzielę ok. godz. 17.30. Kurs trwa 22 godziny KOSZT: Opłata za kurs dla osób niezrzeszonych wynosi 330 zł od osoby, opłata dla Partnerów Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego wynosi 290 zł. Wpłaty prosimy dokonywać na konto PKO BP II o/Gorzów Wlkp. 46 1020 1967 0000 8302 0004 5757 z dopiskiem "Kurs Wolontariusz Kynoterapii - Gorzów". INNE: Po otrzymaniu wpłaty każdemu uczestnikowi zostanie wysłane pocztą elektroniczną potwierdzenie ze szczegółowym planem szkolenia. Kurs odbywa się bez psów. Organizator nie zapewnia noclegów ani wyżywienia. Wymagane dokumenty (do okazania na miejscu): - dowód osobisty - potwierdzenie opłaty za kurs Zgłoszenia uczestnictwa na KARCIE ZGŁOSZENIA przyjmujemy pocztą, faksem: 095 7 332 340, przez internet e-mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Organizator realizuje szkolenie po skompletowaniu grupy i zastrzega sobie możliwość zmiany terminu. Lubuski Ośrodek Szkoleniowy przyjmuje zgłoszenia i udziela informacji telefonicznie pod numerem (095) 7 332 339 w godzinach 8.00 – 15.00. KARTA DO POBRANIA NA [URL]http://www.losgorzow.com/szkol.php?nr=968[/URL]
-
Związek nie ma nic do gadania. W krajach zachodnich zabrania się kopiowania i wystawiania takich psów. U nas - kopiuje się i wystawia bez większych przeszkód. Ogólnie prawo zakazuje kopiowania - ale ze względu nam zdrowie, itp -czyli - luka prawna jest.. choć niewielu wetów to robi.. Jest to sensowne przy psach myśliwskich - pracujących, i nic ponadto..
-
1 czy hodowla jest zarejestrowana w Związku Kynologicznym (ostatnia afera z Inowrocławskim Dworem) 2 jakie badania mają rodzice i dziadkowie (stawy łokciowe, barkowe, biodrowe, oczy) 3 jakie są predyspozycje psów z tej hodowli - jakie mają charaktery, do czego się nadają 4 jaka to hodowla - domowa czy kennelowa 5 czy w przeszłości psy były hodowane na inbred 6 ile miotów dała suka, od której chcemy kupić szczenię 7 ile się czeka na szczeniaki z tej hodowli 8 czy jak przyjedziemy, to hodowca pozwoli nam wziąźdz szczeniaka na ręce.
-
o Święta Złośliwości! karjo! Pewno, że "manie" niczego nie daje, tak jak "przeczytanie" a "zrozumienie" ;-) tak Hecia - dlatego nie mówię, że to pozytywne książki, tylko dobrze czytać o czymś z różnych punktów widzenia - np pułkownika milicji ;-) a wracając do sedna - dajesz dobre rady... m
-
karjo2 pozostałe pozycje: Czy zwierzęta potrafią leczyć Pies – terapeuta i przyjaciel rodziny Psy zaprzęgowe Pies 300 najważniejszych pytań i odpowiedzi Psy – pierwsza pomoc Łowiectwo kynologia myśliwska Psy myśliwskie Mój zdrowy pies Mój piękny pies Szczenię Mój pies jest zdrowy Poradnik dla hodowców psów Hodowla psów Choroby zakaźne psów i kotów Aby mój pies był zdrowy Pies i kot pierwsza pomoc w nagłych wypadkach Do tego dochodzi prenumerata Pies, mój pies, przyjaciel pies, psy myśliwskie... Przykro mi, ale to chyba tyle. pozdrawiam maciej
-
karjo2 - witaj. żeby spojrzeć na dany temat obiektywnie powinno się umieć dane zachowanie z każdego punktu. Nie, nie uważam, żebym mieszał pojęcia. Co do literatury - posiadam : Posiadane książki na dzień środa, 13 stycznia 2010 nowoczesne szkolenie psów tropiących amatorskie szkolenie psów mój pies i ja twój przyjaciel pies szkolenie psów myśliwskich mój pies jest grzeczny najpiertw wytresuj kurczaka psy stróżujące - tresura i wychowanie klikier - skuteczne szkolenie psa szkolenie psów myśliwskich i obronnych polowanie z psem w polu, w lesie i nad wodą szkolenie retrievera po tropie szkolenie psów - porady praktyczne posłuszeństwo na codzień oobedience - trening posłuszeństwa wolny czas z psem 101 psich sztuczek zabawy z psem dlaczego mój pies okiem psa przesadnik kynologiczny zapomniany język psów twój najlepszy przyjaciel tajemnice psiego umysłu jak wychować szczenię pies i człowiek przechytrzyć psa pies który kochał zbyt mocno jak rozmawiać z psem pies jak rozmawiać z psem pies w twoim domu szczęśliwy pies dlaczego pies merda ogonem ale, jeśli uważasz, że moja wiedza jest uboga w jakąś pozycję, to proszę o tytuł.. Zawsze staram się ocenić każdą sytuację na podstawie - i posiadanej wiedzy książkowej i wiedzy praktycznej... nie jestem tylko właścicielem, który ma psa... pozdrawiam maciej
-
cocker - czy możesz mi powiedzieć jakie masz doświadczenie z psami? pytam z ciekawości, bo nie zgadzasz się z moim zdaniem-masz prawo, tylko szkoda, bo mówię to na podstawie jakiegoś tam już doświadczenia. Zrobisz jak będziesz uważać, może kiedyś Ci się ta rozmowa przypomni - i chcąc-nie chcąc raczej przyznasz mi rację. Ale to przyszłość. jakby nie było - to powodzenia w wychowywaniu, bo ze szkoleniem może pójść Ci trudniej - masz za łagodne podejście.. -wybacz - nie chcę Cię urazić. życie pokaże. maciej
-
witajcie dyskusja zaczyna robić się bez sensu... albo bez sensu zaczyna robić się dyskusja... jak kto woli.. W tym "konkretnym przypadku" chciałem zwrócić uwagę, że ogólne zachowanie szczeniaka może nam dać pojęcie o jego charakterze. U młodego - nawet 3 miesięcznego szczeniaka widać już zachowanie, które w przyszłości może się nasilić - np. agresja na psy, lęk przed małymi, ciemnymi pomieszczeniami itp. jeżeli w porę nie zaczniemy go socjalizować - i tak dalej i tak dalej. zgodzicie się z tym, że szczeniaka wychowuje się od młodego i go uczy? - jeśli tak, to nauka we wczesnym wieku zapobiega problemom wychowawczym "później" - prawda? Zgodzicie się również, że im więcej Wy - (my) jako właściciele i przewodnicy pokażemy mu świata - tym na spokojniejszego i bardziej opanowanego dorosłego psa wyrośnie - prawda? Powyższe zachowanie małego szczeniaka uważam za niedopuszczalne w stosunku do właściciela - świadczy to, że nauka i socjalizacja jeszcze trochę "kuleją" w relacji pies-właściciel. Stąd mój wpis. To tyle na ten temat, reszta to przerzucanie się cytatami. pozdrawiam maciej
-
martens - chwała Ci! 100% racji
-
ludzie! jesteście Wielcy z tymi wypowiedziami!! tylko dlaczego jest tak mało takich rozsądnych ludzi wokół..... Jestem przerażony, kiedy słyszę od moich Klientów, że był u nich, lub będzie "specjalista" zoopsycholog. Ja niestety takiego "dyplomu" nie mam.. tylko robię to od ok 4 lat w praktyce.. Ostatnio zauważyłem że ukończenie tej "szkoły" jest dość modne, większość osób o tym myśli, lub skończyła. nikt już nie szuka praktyki, tylko papier się liczy. smutne. jak można się korespondencyjnie nauczyć szkolić psa...? swojego jeszcze, ale cudzego? przykre jest to, że nikt nie jest kompetentny, żeby weryfikować tę "wiedzę" pozdrawiam maciej
-
witajcie. karjo2 a czy ja powiedziałem, że Fisher to Biblia? z każdej książki można wynieść coś, co pomaga nam w zrozumieniu psa - psychiki i zachowania, zarówno z "Mnichów z ..." jak i z A.Brzezichy. a głaskanie mój drogi rozmówco, pewno wiesz jak wpływa na psa.. - inaczej odbierze pochwałę po spokojnym minięciu innego psa, a inaczej przy zbliżaniu się do innego psa. w przypadku psa o delikatnej - niekoniecznie słabej psychice, nadmiar uczucia /głaskania/ może być przez psa mylnie odczytany, jako nieustanne poparcie - więź z przewodnikiem. w przypadku mijania innego psa, nasz pies może naturalnie zacząć nas "bronić" atakując intruza. Wiesz oczywiście czym jest agresja lękowa.. m
-
przepraszam, niechcący jednak załączyłem cytat.
-
[quote name='puli']Owszem, czasami jest. Poza tym to jeden ze sposobów rozładowywania napięcia. A jakie to ma znaczenie?:niewiem: Łasuch poderwie sie na równe nogi z najgłebszego snu na dźwiek otwierania lodówki i i bedzie asystował niecierpliwie przy przygotowywaniu posiłku. Niejadek poczeka na zaproszenie i dziubnie co nieco od niechcenia. A co za róznica czy wytrzyma 5 czy 15 sekund? Naturalnym zachowaniem szczeniecia jest sieganie do pyska matki i lizanie go w oczekiwaniu na przyniesiony w żołądku pokarm. Gdyby szczeniak nie robił tego samego w stosunku do opiekuna znaczyłoby to że jest chory albo chore sa relacje miedzy nimi. A karcenie psa za powitanie to jeden z najgorszych pomysłów... A ja uwazam ze przypisywanie trzymiesiecznemu szczenieciu oznak "alfy" w stosunku do człowieka to jakby posądzac półroczne niemowle o chęć zdominowania rodziców. Którą niesłychanie łatwo skrzywić. Zwłaszcza w tym wieku gdy szczenie jest najbardziej chłonne, nawiazuje najsilniejsze wiezi a wszystko co go spotka zapamietuje na zawsze.[/QUOTE] Witajcie. Puli. Twój artykuł z moimi cytatami - nie powielam, szkoda miejsca- każdy sobie sprawdzi - z 10.01 godz bodajże 17.52. gdzie "punktowałaś" moją wypowiedz. Odpowiem krótko-jakie znaczenie ma to, czy pies sam przychodzi, czy na wołanie, oraz co za różnica ile wytrzyma w komendzie "siad"... Takie, że pokazuje czy pies robi dane czynności, bo chce - a nie na naszą komendę - wołanie (siada - i czeka na miskę); a to nie świadczy o jego posłuszeństwie, tylko o sprycie w stosunku do przewodnika, a w drugim przypadku czas oczekiwania (pozycja siad), również pokazuje nam, czy pies skupia uwagę na przewodniku, czy szybko się nudzi i idzie tam, gdzie jest ciekawiej. Twoje pytanie o to, jakie ma to znaczenie świadczy, że nie ćwiczyłaś nigdy na np. obiedence - gdzie właśnie czas - i długość pozostania psa w jednym miejscu, świadczy o jego wyszkoleniu. Wiem, że jest to mały szczeniak, ale jak to ktoś zauważył - "chłonie jak gąbka" - a my zachwyceni nim, nie dostrzegamy często zachowania, które w przyszłości tylko się nasili - agresja, lęk, pasja pracy itp.
-
Prawda, każda rasa ma jakąś chorobę. Nic nie wiem o tych pieskach, tylko w jakiejś kynologicznej gazecie był artykuł na ten temat, to wspomniałem.
-
a co robisz jak widzisz z daleka innego psa? m
-
witajcie. czy to wstęp do teorii dominacji... może. stwierdzam fakt. Z psem można nawet jeść przy stole. Pies może leżeć nam na kolanach itp. Wszystko zależy czy pozwalamy psu na tego typu rzeczy wiedząc, że jego posłuszeństwu nic nie brakuje, a inaczej, jeżeli nasz pies robi w domu co chce, a później się dziwimy, że nas nie słucha. Gryzienie może oznaczać, że broni swojej kości - bo może Cię traktuje jako zagrożenie dlam posiłku, a może po prostu traktuje Cię jako osobnika stojącego niżej w hierarchi stada - i dlatego nie wolno Ci nawet popatrzeć na jego "łup", który gryzie.. Czy "pokrywanie" - kopulacja nie jest oznaką dominacji... uważam że jest - i to bardzo wyraźnym. Chyba, że ktoś ma inne zdanie - to poproszę o konkrety. Kwestia dawania posiłku. Czy przychodzi na wołanie - i dostaje miskę, czy słysząc przygotowywanie posiłku już się melduje przy nas, siada, daje łapę itp? Piszesz, że go szkolisz. Na siad i waruj. Ok - jak długo wytrzymuje w danej pozycji - wiem, że to szczeniak - ale czy wysiedzi 15 sekund patrząc na Ciebie i czekając na smakołyk? Czy na gości skacze jak wchodzą do Was do domu? A na wracających np z pracy domowników także? Jaka jest Wasza reakcja - czy zostaje "pogłaskany" na dzień dobry - czy skarcony, że wskakuje? Tak. Uważam, że opisywany pies wykazuje oznaki typu Alfa. I jak sami wiecie - alfą może być każdy pies niezależnie od rasy. Najważniejsza jest psychika. pozdrawiam maciej
-
Szkolenie psów dla osób niewidomych, psów policyjnych i psów ratowników
brams replied to Patos's topic in Wojsko - policja
witaj. czy temat jest jeszcze aktualny..? -
witaj. jeżeli poważnie o tym myślisz - zapytaj Związek o szkolenie na Tresera (chociaż mogą nie prowadzić) - porozmawiaj uczciwie, może Związki w pobliskich miastach coś takiego organizują. Co do treserów... Cóż, zgodnie ze statutem Związku ma on propagować szkolenie - czyli - powinien Ci pomóc, ale jeśli w tym związku jest ktoś, kto się nie chce dzielić wiedzą (bo np prywatnie - nielegalnie) szkoli w okolicyu psy innym ludzim, to raczej nie licz, że będzie chciał Ci pomóc.. Wyrobiłaś psu książeczkę - jaką? Związkową? To poproś o książeczkę na Obiedence - posłuszeństwo. Ściągają je z Warszawy. Z internetu ściągnij Regulaminy szkolenia PT [url]http://www.zkwp-szkolenie.pl/[/url] Z innych stron www - regulamin Obiedence. Poćwicz ze swoim psem - naucz go czegoś, jedź na zawody (do klasy mistrzowskiej rodowód dla Twojego psa nie jest potrzebny); wszystkie Twoje / wasze osiągnięcia wpisywane są w odpowiednie książeczki, a Ty nabierasz doświadczenia. Później sama zaczniesz szkolić psy ;-) pozdrawiam maciej
-
witaj. z opisanego przez Ciebie przypadku wnoszę, że ciężko będzie. Pies miał niepokojące zachowanie od początku, a teraz to wychodzi. Myślę, że robisz źle jedną rzecz - nie wolno Tobie ani nikomu z rodziny krzyczeć na psa i go karcić bo warczy na córkę. Pies będzie nadal warczał - tylko nie przy dorosłych. a skończy się pogryzieniem.. Polecam książkę John Fisher "OKIEM PSA" - przeczytaj jak najszybciej, a zobaczysz jakie rzeczy robi cała rodzina źle. Jeżeli chodzi o pomoc psiego psychologa, to tylko proszę - żaden "behawiorysta" z dyplomem za 3000,- Poszukaj szkoleniowca - praktyka, najlepiej takiego, który ma własnego psa - wyszkolonego. Popatrz na jego psa, z którym pracuje / ćwiczy - i poobserwuj, czy pies się go boi (wtedy zrezygnuj ze szkoleniowca), czy patrzy na niego jak w obrazek... - jeśli tak - niech przyjdzie i poradzi. Może kosztować Cię to ok 100,- - ale jest to warte... Seter do odważnych nie należy, a baucerony mają delikatną (słabą) psychikę. Seter ucieka, a bauceron gryzie. Ciężki mix. Popatrz, jak karmisz psa, ile razy dziennie jest głaskany przez rodzinę, czy wita pierwszy gości - czy warczy w głębi mieszkania... wbrew pozorom - wszystko ma znaczenie... pozdrawiam maciej
-
witaj. czy ja dobrze doczytałem, że to Twoje złoto ma 3 miesiące...? po pierwsze. masz bardzo agresywnego psa. po drugie - wynudzonego brakiem pracy psychicznej /komendy/ - nie "bieganiem". po trzecie - masz napakowanego testosteronem samca, i jak nie zaczniesz z nim pracować na poważnie -to dopiero będziesz miała kłopoty... Napisałaś, że ugryzł Cię w usta - jak u licha Ci do nich doskoczył...? Czy leżałaś z nim na podłodze? Bo czegoś takiego się z /takim/ psem nie robi.. A z ciekawości - gdzie śpi, w jaki sposób jest karmiony, i jak reaguje na wchodzących do Waszego domu gości...? Chyba już wiem co jest przyczyną... ;-) pozdrawiam maciej
-
witaj Madzia. a dlaczego akurat Cavalier...? Słyszałaś że mają problemy z czaszkami.. mają niekiedy za duże mózgi - i się nie mieszczą... szkoda, żeby kolejny się męczył.. A cena za dobrego psa jest w porządku...
-
ostatnie słowo... Twój kłopot z ruskiem wynika z faktu, że on rządzi w domu - nie Ty. popracuj z nim nad jego posłuszeństwem na codzień - ale na smakołykach - nie kijem - a zaakceptuje, że to Twój dom, i Ty decydujesz kogo wpuszczasz. Inaczej, jak zauważyła kelpie - będzie źle. A pogryzienie ludzi-to kwestia czasu. Problemv w tym, że go nie odwołasz. polecam szybko jakiegoś szkoleniowca (nie tresera! i nie "behawiorystę") "z głową".
-
witaj. vwidzę, że jesteś z Kostrzyna - mieszkam w pobliżu - Krzeszyce. Tak z ciekawości - do czego szkolisz swojego psa? A co do uprzęży - też o tym myślę, ale zastanawiałem się nad wykorzystaniem pasów bezpieczeństwa z auta /szrot/. kosztuje grosze, diabelnie wytrzymałe - i co najważniejsze - dopasujesz idealnie do swojego psa. Polecam kontakt z STORAT 'em - oni uczestniczą w trudnych akcjach - powinni Ci pomóc. pozdrawiam maciej
-
Cane corso w schronisku - Selma już w DS w Olsztynku:)
brams replied to Tola's topic in Już w nowym domu
witam wszystkich. jestem tym panem z hotelu, o którym Pani Wioleta pisze: "Jednak sprawa sie pokomplikowala,gdyz Pan z hotelu robil pewne problemy i sunia niestety nie wyjechala do Niemiec." Pani Wioleto - proszę nie pisać takich (...) rzeczy. Sama Pani wie, że Selma nie należała do Pani, tylko do Fundacji i tylko oni mogli zgodzić się na tę adopcję - zresztą - pierwszy Pani artykuł na stronie 16 tego forum sam o tym świadczy. Nie robiłem problemów, tylko sunia była u mnie dopiero tydzień - a to trochę za mało, żeby kompetentnie ocenić jej charakter. Poza tym, Pan, który przyjechał z Niemiec na obejrzenie psa, przywiózł swojego stafika (?), nad którym nie panował - (pies słuchał komendy po 3 - 4 razie), i - co zresztą widać po zamieszczonych na tym forum zdjęciach - karmił swojego psa smakołykami, kiedy obok była Selma /zdjęcia 16 str/. A wtedy już wiedzieliśmy, że nie toleruje ona innych psów przy jedzeniu - co także sama Pani pisze w tym samym poście /str 16/. Po trzecie - oczekuję od Pani umówionej płatności za pobyt Selmy - fakturę wysłałem pocztą - i mam nadzieję, że nie będzie żadnych kłopotów.... Pozdrawiam wszystkich maciej łazar