Jump to content
Dogomania

kendo-lee

Members
  • Posts

    421
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kendo-lee

  1. [quote name='Balbina12']Nie,nie sądze,że mój pies może więcej bo jest mały i nigdy w miejscu gdzie są ludzie go nie spuszczę ze smyczy:pTylko mały pies jak ugryzie to są jedynie zadrapania a jak taki amstaff by kogoś ugryzł to mogło by się to skończyć poważnymi obrażeniami,a w przypadku dziecka może i nawet śmiercią:placz:Żaden pies nie powinien chodzić bez smyczy.ŻADEN!!!Bez względu czy to jest mój yorkczek czy twój amstaff(?):eviltong:[/quote] Twoja wypowiedź brzmiała jak skierowana do nas,a powinnaś wiedzieć,że my raczej nie puszczamy samopas naszych psów obojętnie jaką rasę mamy.Więc nie musisz nam wyjaśniać jak gryzie york a jak amstaff bo wiemy o tym.Jeśli chcesz kogoś uświadamiać to ok,ale proponuję zacząć od np.swoich sąsiadów,którzy puszczają luzem pieseczki,bo tu na forum jest 90% odpowiedzialnych właścicieli:loveu:i nikt z nas nie dzieli psów na duże-małe,sweetaśne-mordercze,mądre-głupie,pies to pies i każdy ma takie same prawa.
  2. [quote name='badmasi']To musiałaby być bardzo mała sarenka np. z filmu Walta Disneya.[/quote] Chodziło właśnie o to,że nie zje bo mały i dlatego lata luzem:diabloti:
  3. [quote name='Balbina12']A puszczanie psa między inne to nie jest łamanie prawa,tak?Widzę ,że macie taką mentalność , że różnicy pomiędzy yorkiem i amstaffem nie ma:lol:Różnicy pomiędzy puszczaniu tych 2 ras też nie ma :-o Normalnie jak dwie krople wody :eviltong: Więc mówię jeszcze ras gdy podleci mały pies i ugryzie kogoś to może skończyć się to jedynie poszarpaną lekko nogawką([B]chociaż i taka sytuacja nie powinna mieć miejsca[/B])a gdy zaatakuje cię amstaff może skończyc się to poważnymi obrażeniami a nawet śmiercią ;)Więc różnica JEST![/quote] To yorków nie obowiązuje chodzenie na smyczy?Jasne,że nie widzę różnicy między yorkiem a amstaffem,jedno jest terierem i drugie też:diabloti:gdybyś nie wiedziała.Żaden pies nie ma prawa podlatywać i gryźć kogoś.Nie można mowić,że mój piesek może więcej bo jest mały,wszystkie psy bez względu na rasę i nie rasę obowiązują te same przepisy.Myślisz,że Twojego psa luzem biegającego po lesie nie zastrzeli jakiś myśliwy,bo jest mały i nie zje sarenki?To się możesz któregoś dnia rozczarować.
  4. [quote name='agii']ze Skimem chodze przeważnie na smyczy, teraz spuscilam ze smyczy(fakt przyznaje sie do błędu), jak pisałam jestem po wypadku i jak mne czasem szarpnie to czuje jakby mi szyja miala mi odpaść.Jasne,że trzeba uważac, I kontrolować psa przez cały czas, ale jesli cos takiego sie dzieje to mozna normalnie powiedziec, a nie szczuc jeszcze psem. BTW-w niedziele w Rewie chłopak przywiązał do drzewa amstafa, pies widzac innego dostal takiego agresora ,żę zaatakował chłopca , ktory jechał razem z rodzicami na rowerze, wygryzł mu spory kawalek skory na boku łydki, aż kośc było widać-własciciel postanowil uciec ale ojciec chlopca go złapał. dostał 200 zł mandatu co więcej okazalo sie ,że pies mial szczepeinia wazne tylko do czerwca.[/quote] Jak pisałam wyżej,szczucia nie popieram w rzadnym wypadku,ale gdyby na mnie wyleciał haszczak z nikąd,to też by mnie szlak trafił.Bo gdyby tak moja zasmyczona sucz(która nie lubi wymuszonych kontaktów przez duże gabarytowo psy)przeciągnęła takiego pieseczka po trawniku,to jak myślisz na kim by wieszano psy?Oczywiście nie na wesołym,słodkim haszczaku,który chciał się pobawiś,tylko na morderczym amstaffie:angryy:Więc nie dziw się,że ludzie tak reagują.Moja suka nie ruszy kurdupla,który wgryza się w jej zadek,ale dużemu gabarytowo psu nie odpuści.A jeśli chodzi o amstaffa z Rewy,to dam sobie rękę obciąć,że jak zwykle był to jakiś pies w typie i z astem nic go nie łączyło oprócz pręgów na grzbiecie:angryy:kocham nasze media i ich wiedzę o rasach:mad:
  5. [quote name='agii']ja dzisiaj na spacerze spotkalam pana z ktorym mam nadzieje nie spotkać się więcej. koło bloku mam łączke , małą bo małą ale zawsze, ponieważ w ostatnich tygodniach mialam wypadek i uszkodzone kregi , o teraz chore nerki -postanowilam puscic Skima(mega pozytywny husky ktory chce zawsze bawić sie z ludzmi i psami-ma 4 lata ) ,żeby mnie nie szarpał i mógł spokojne sie załatwić. fakt faktem wypuscilam go ciut za szybko jak sie okazalo, bo zginal mi z widoku i polecial za gorki i slysze krzyk faceta, chce pani,żeby moj pies zagryzl pani psa.na smycz, jak pani o niego dba-Skimi sie nadal chce bawic i lata koło tamtego a ja zestresowana probuje go złapac i tłumacze temu facetowi czy w takiej chwili mysli ze przetlumacze to zwierzakowi!!zwyzywał mnie od głupiej i powiedział,że to jest jego pierwsze ostrzezenie- nie pamietam co mu odpopowiedziałam , a on łapie za obroże i chce odpinac smycz krzyczy ze zaraz jego pies zagryzie mojego , a ja na to ,że ciekawe co powie policji i zeby szedl do psychologa. jeszcze jakby byl młody powiedzialabym, ze głupi,ale to facet w wieku 50 lat.jak mozna straszyc kogos psem!cale zdarzenie moglo by sie odbyc kulturalnie, odgonilabym skima itd , no ale .....[/quote] Moja suka też nie akceptuje innych suk,chodzi zawsze na smyczy i nie mam zamiaru zakladać jej kagańca.Jeśli ktoś ma nieodwoływalnego psa to nie powinien go puszczać luzem,a jeśli puszcza go luzem to właśnie taki pies powinien mieć kaganiec.Facet miał rację niestety,ja też pewnie tak bym zareagowała.Oczywiście nie popierm szczucia psem bo to jest głupie i sprzeczne z prawem.
  6. Moja psica po obowiązkowym czipowaniu w Poznaniu jest w bazie safe-animal i europetnet. soboz4 , na stronach baz danych można samemu sprawdzić czy nasz pies tam widnieje.Wystarczy wpisać nr.czipa.
  7. [quote name='Karmi']A co z psami asystentami? Też mają u Ciebie zakaz? ps Taki fach :eviltong: Na mandacik sanepidu też jest interpretacja na interpretacje :lol: Dlatego... niech żyją interpretacje!:razz:[/quote] Asystujące pieski wchodzą:loveu:A jak wpada kontrola Sanepidu to nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.Ostatnio nie mieli się o co czepić,to czepili się,że arbuzy w skrzyni są zakurzone:crazyeye:więc nie dziw się,że właściciele nie wpuszczają piesków do samoobsługowego.
  8. [quote name='Karmi']Właśnie...:cool3: Zacytowałaś fragment [B]Rozporządzenie (WE) nr 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady[/B] z dnia 29 kwietnia 2004 r.[B] w sprawie higieny środków spożywczych[/B] ROZDZIAŁ IX [I]4. Muszą istnieć odpowiednie procedury, aby zapewnić kontrole obecności szkodników. Muszą również istnieć odpowiednie procedury, aby zapobiec dostępowi zwierząt domowych do miejsc, gdzie żywność jest przygotowywana, przetwarzana lub składowana (lub, w przypadku gdy w szczególnych wypadkach właściwy organ dopuszcza taką możliwość, aby zapobiec możliwości spowodowania zanieczyszczenia w wyniku takiego dostępu).[/I] czyli mówiąc po ludzku jest to [U]nakaz opracowania odpowiednich procedur[/U] w celu zapobieżenia zanieczyszczeniu żywności w razie kontaktu zwierzęcia z żywnością. Nie jest to zakaz wprowadzania psów. Również Ustawa z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia,która weszła w życie z dniem 28 października 2006 r nie wprowadza jednoznacznie takiego zakazu. Reszta to tylko interpretacja dośc kontrowersyjna bo nie mająca podstaw w obowiązującym prawie. Nawiasem mówiąc zbyt ,,wysoko" szukasz... Ustawa z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U.96.132.622 ze zm.) może byc podstawą do wprowadzenia lokalnie takiego zakazu. U mnie jest tak: [I]Zakazuje się wprowadzania psów lub innych zwierząt do obiektów użytku publiczne-go, placówek handlowych lub gastronomicznych, jeżeli zakaz taki wynika z wyraźne-go oznakowania dokonanego przez właściciela nieruchomości (placówki czy obiektu) – nie dotyczy psów które pełnią rolę przewodnika dla osoby niewidomej.[/I][/quote] A Ty jak zwykle szukasz dziury w całym:eviltong:Jak już pisałam,nasze ustawy są dziwne i można je interpretować na wiele sposobów.Właściciel sklepu może pozwolić wejść klientowi z psem albo nie,zależy to od niego.Ale za psa w spożywczaku dostanie mandacik od Sanepidu i tyle.Do mojego spożywczaka psy nie wchodzą,te w torebusiach też nie:diabloti:
  9. [quote name='mala_czarna']Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem. Skoro wymagane byłyby pozwolenia na posiadanie psa "rasowopodobnego", to dla mnie jest to równoznaczne z tolerowaniem pseudohodowli. Btw. Co to znaczy, że na drugi dzień psa już nie było? Został uśpiony?[/quote] W naszym kraju wszystko jest robione od dupy srony,niestety.To jest błędne koło.Jeśli każdy może rozmnażać swoje psy,a zezwolenie jest potrzebne tylko na rodowodowe to jest to bez sensu,bo najwięcej pogryzień jest przez psy w typie.Więc albo pozwolenie na wszystkie te z rodowodem i te bez,albo rozmnażanie tylko psów rodowodowych i zakaz rozmnażania kundelków.Inaczaj lista ras agresywnych nie spełnia swojego zadania.Zresztą osobiście dla mnie ta lista to jedna wielka pomyłka.A w cuda to ja nie wieżę i na pewno w naszym kraju nie wprowadzi się zakazu rozmnażania psów w typie czy obowiązkowej sterylizacji psów niehodowlanych.Tak więc koło się zamyka.
  10. [quote name='Vectra']skłonność do bójek ? halo , a inne rasy to się nie lubią , że tak nazwę tłuc ? ile osób , tak z ręką na sercu - mające inne rasy/nierasy tu napisze , że jego pies kocha wszystkie inne pieski ? Ja mam takie dwa i są to terriery typu bull i mam dwa TTB , co urocze nie są do obcych psów ... ale nie idzie że rwą się do psów , unikają towarzystwa ...[/quote] Jasne,że tak,nawet większość.Moja psica reaguje agresją jeśli zostanie sprowokowana.Sama nie zaczyna awantury,ewentualnie pokazuje dywan na plecach jeśli nie ma ochoty na bliższe poznanie pieseczka.Ale,że jest zołzowatą małpą jak jej pani,to zapamiętuje każdego pieseczka,który śmiał na nią jazgotać i przy najbliższym spotkaniu warczy na niego złowrogo:diabloti:.
  11. [quote name='behemotka']Ja pamiętam i zapisałam, bo mnie ten temat nurtował ;). Wtedy napisałaś: co oznacza jasno, że wedle przepisów spożywczak ma być "utrzymany w czystości" (znaczy że co, ludzie mają w butach nie wchodzić? :cool3:), a pies nie ma mieć dostępu do żarcia (czyli np. nie lizać chleba). To, że zwierz ma nie wchodzić do sklepu, to wg Twoich własnych słów nie przepis, ale KOMENTARZ sanepidu. Jaką to ma moc prawną, to zupełnie inna kwestia. Odnoszę zresztą wrażenie, że żadną :eviltong:, bo np. odpowiedzi wydane na zapytania skierowane do Ministerstwa Rolnictwa (chodziło o kopiowanie) nie mają żadnej mocy prawnej. Wg przepisów pies ma nie mieć dostępu do żarcia. Tyle.[/quote] Jak większość naszych przepisów,można to sobie interpretować do woli.Jednak wiem,jakie zdanie ma o tym sanepid podczas kontroli w spożywczakach.I wiem,że większość właścicieli spożywczaków nie pozwala wchodzić z psem.
  12. [quote name='behemotka']Dobra, ja rozumiem, że bojowość i gameness asty zatraciły. A uważasz ON-y, collie za psy pasterskie? Setery, labradory i jamniki za psy myśliwskie? I druga sprawa - oczywiście można udowadniać (nie całkiem skutecznie, bo jednak wiele astów ma jakieś tam skłonności do bójek ;)), że te psy nie mają już pierwotnej wartości użytkowej. Ale w takim razie jak je zaklasyfikujesz pod względem użytkowości?[/quote] Właśnie o to mi chodzi,że większość ras zatraciła swoją pierwotną użytkowość.Z pracujących psów w obecnych czasach mamy trochę psów myśliwskich,labki jako przewodników,psy różnych ras pracujące w policji,trochę owczarków pilnujących owiec na halach itp.A większość psów,duża większość to psy rodzinne.Pewnie,że każdemu zostało coś po pracujących przodkach.I owszem,Astom skłonność do bójek jeśli im na to pozwolić;)
  13. [quote name='shin']Zapytaj kendo-lee, na ktoryms watku przytaczala przepis, ze nie wolno z psem wejsc do sklepu spozywczego.[/quote] Ust.4 rozdział IX w załączniku nr.II do rozporządzenia stanowi,że zarówno w produkcji jak i OBROCIE ŻYWNOŚCIĄ muszą istnieć odpowiednie proceduru by zapobiec DOSTĘPOWI zwierząt domowych do żywności. Biorąc pod uwagę konieczność wyeliminowania ryzyka,nie jest możliwe wprowadzanie psów na teren sklepu samoobsługowego,gdyż sprzedawane w nim środki spożywcze nie są zabezpieczone przed bezpośrednim dostępem psa lub np.jego sierści. Jeżeli mały sklepik ma ladę i cały towar jest za tą ladą,to jest taka możliwość o ile właściciel się zgodzi aby tam wejść z psem.W innych sklepach:drogeriach,butikach,księgarniach itp.też nasze wejście z psem zależy od właściciela.Do każdego sklepu może wejść tylko pies przewonik i właściciel nie ma nic do gadania. Poruszaliśmy kiedyś ten temat chyba na wątku dotyczącym zostawiania psa pod sklepem,nie pamiętam już dokładnie.Shin powinien pamiętać:diabloti:Opisałam tam sytuację jak do spożywczego sklepu siostry weszła kobieta z ttb i nie widziała w tym problemu.Personel bał się ruszyć a na moje prośby pani nie reagowała,więc potraktowałam ją troszkę drastyczniej.Na to 98% dogomaniaków wypowiedziało się bardzo krytycznie,że jak śmiałam wywalić ze sklepu panią z pieseczkiem i usiłowali mi udowodnić,że nie ma takich przepisów,które zabraniają pieskom latać po sklepach.Otóż są takie przepisy i jeszcze zakaz właściciela sklepu też się liczy.Amen.
  14. [quote name='Katica']Ale z tej jednej rasy powstałej w Angli, wyszły obecne rasy terierów typu bull... a rozdzial na asty i pity nastąpił na początku XX wieku... wcześniej to było nazywane apbt, ale szły 2 linie hodolwane, jedni byli za walkami inni przeciw, i tak się to rozdzieliło na ast i apbt definitywnie... jednak te dwie rasy mają wspólnych pra pra przodków.[/quote] Oczywiście masz rację,ale nam chodzi o "dzisiejszego "Asta.Dla mnie one nie są psami bojowymi.
  15. [quote name='wowo']Nie do końca Masz rację psem wychodowanym do walk byl angielski stafford bul terier w latach 1800r. trafil do USA i tam powiększony nazwany zostal pit bul terierem jako pies walczący .Nie kazdy pit mial tak zwany games czyli chec do walki i takiego psa oddawano do zwyklych ludzi albo co gorsza zabijano.Amstaff powstal na bazie psa nie walczacego pozbawionego games i tylko takie osobniki rozmnarzano.Zastanawiano sie czy wcagnąc amstaffa do bojowcow ale w koncu nie wiadomo bylo gdzie do przypiąć i zostal w grupie psow bojowych.[/quote] I dlatego właśnie zawsze mówię,że Asty to nie psy bojowe;)
  16. [quote name='Katica']kendo-lee jak to nie są psami bojowymi??? A jakimi?? Każda rasa która została stworzona do walki (z psem, lwem, bykiem, szczurem) to rasa bojowa, nie obronna, nie pracująca, ale bojowa. Wykaz ras bojowych: [URL="http://rasy-psow.com/content/view/79/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Fila brasileiro [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/75/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Mastif neapolitański [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/60/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Mastif angielski [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/59/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Buldog angielski [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/57/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Czarny terier rosyjski [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/53/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Bulmastif [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/46/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Dog niemiecki [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/45/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Sznaucer olbrzymi [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/43/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Doberman [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/40/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Bokser [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/33/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Bulterier [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/29/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]American Pit Bull Terrier [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/28/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]American Staffordshire Terrier [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/25/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Staffordshire Bull Terrier [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/9/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Perro de Presa Canario [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/8/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Tosa Inu [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/7/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Dog argentyński [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/5/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Ca de Bou [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/2/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Rottweiler [/COLOR][/FONT][/URL][URL="http://rasy-psow.com/content/view/1/7/"][FONT=Tahoma][COLOR=#666666]Buldog amerykański [/COLOR][/FONT][/URL][/quote] Wiem co jest na tej liście,ale na innych listach psów bojowych widzialam też mastifa tybetańskiego.Dla mnie to bezsens.Bo taki mastif tybetański miał bronić w dzień stada a w nocy obejścia i wlaścicieli.Natomiast amstaff nie miał przejawiać cienia agresji w stosunkuch do człowieka,tylko być agresywny dla psów.I to im niestety zostało.Dlatego takie zaliczanie danych ras np.do psów bojowych jest dla mnie głupie.Bo patrząc na to na takiej liście można by jeszcze dopisać np.ON,kaukaza,akbash doga,moskiewskiego strożującego i jeszcze parę.Dobek był psem typowo obronnym,rotek też,a dzisiejszy buldog angielski jako pies bojowy to dosłownie nieporozumienie.Ponad 20 psów na liście,każdy inny,każdy ma inny charakter i predyspozycje.Dlatego uważam,że to jest tak samo głupie jak lista psów ras uznawanych za agresywne.I dlatego moja sucz ani nie jest bojowa ani agresywna.
  17. [quote name='galeksandra']Ten artykul zachecil mnie zo zarejestrowania sie na tym forum. Szokujaca informacja. sama jestem wlascicielem maltanczyka i nie wiem co bym zrobila gdyby cos podobnego mnie spotkalo! Do tego takie male dziecko.. wspolczuje. Zycze powodzenia i mam nadzieje, ze sprawa sie rozwiaze pozytywnie. Nie rozumiem tego kraju i ludzi, ktorzy trzymaja psy bojowe! Dla mnie to specyficzna grupa ludzi. Kazdy jeden jest dla mnie uposledzony. Bo po co komu pies bojowy? Dlaczego nie ma u nas wiekszych oplat dla tych ludzi, obowiazkowych szkolen ndla psow, testow psychologicznych przeprowadzanych u psow i wlascicieli co pol roku i przede wszystkim UZASADNIENIA po co mu taki pies? Walcze z nimi i bede walczyc a szczegolnie na amstaffy jestem cieta. Takiego psa nalezaloby zastrzelic na oczach wlasciciela. Nosze przy sobie numer strazy miejskiej. Stosuje to tez do innych wiekszych psow, ktore chodza bez smyczy i ktory by tylko sporbowal zaatakowac mojego psa. trzeba zaczac z tym walczyc.. tak samo jak uciekajace psy ze zle zabezpieczonego ogrodzenia itp. Ja kazdego jednego melduje. Widac panstwo polskie nie umie sobie z tym poradzic. To swiadczy o tym jacy prymitywni ludzie tu mieszkaja (zreszta chec posiadania psa bojowego jako psa dpo towarzystwa juz o prymitywizmie swiadczy)[/quote] Po pierwsze amstaffy nie są psami bojowymi:shake:Po drugie sama jesteś upośledzona i to bardzo:mad:Po trzecie sama się zastrzel i przysłuż spoleczeństwu aby nie musiało więcej czytać takich wypocin.
  18. [quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]Brawo . Bardzo celna i oryginalna , autorska riposta . :calus: :glaszcze:[/FONT] [/quote] Uczę się od Ciebie:eviltong:
  19. [quote name='Karmi']Fakt. Osobom kopiującym swoje psy nie należy odmawiac umiejętności trybienia. Myślę, że kopiści trybią i to bardzo...Znają ustawę. Wiedzą, że kopiowanie jako takie jest nielegalne. Wiedzą również jak ,,zalegalizowac" ;) taki zabieg. W potrzebie zawsze pokarzą papierek a co bardziej zapobiegliwsi nawet zdjęcie dołączą. To się dopiero nazywa trybienie! :razz:[/quote] O sorry,zapomniałam jeszcze o Tobie:evil_lol:
  20. [quote name='Apbt_sól']A my jutro jedziemy na szkolonko do sulistrowic - na dni TTB :) Bedziemy sie z S szkolić na obronie ;] nauczymy sie wielu ciekawych rzeczy - ja napewno przyda mi sie do dalszej pracy z psem .[/quote] Do Markuska?
  21. [quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]Przepis art. 27 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt brzmi:[/FONT] [FONT=Verdana]„ [B]Zabiegi lekarsko – weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia [/B][/FONT][FONT=Verdana][B]lub zdrowia[/B] oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane[/FONT][FONT=Verdana] wyłącznie przez osoby uprawnione ” .[/FONT] W tym kontekście poczytaj siebie . Może teraz zatrybisz ? :shake:[/quote] Jeśli ktoś tu nie trybi,to tylko i wyłącznie Ty:diabloti:
  22. [quote name='filodendron']A ja - jak zwykle - nie do końca rozumiem Wasze święte oburzenie ;) Wet podkolorował, fakt, ale ogólny przekaz jest taki, żeby nie kupować psów w typie, nie kupować na allegro, nie kupować bo modne. Czyż nie o to chodzi? Czy nie na tym koniec końców skupiają się dyskusje - że te psy trafiają w niewłaściwe ręce? Nawet na koniec specjalnie dla wszystkich, którzy zawsze odstawiają Rejtana w obronie ttb zostało powiedziane, że winę ponoszą nie psy, ale ich nieodpowiedzialni, bezmyślni właściciele. A specjalnie dla mnie był akcencik o akcjach adopcyjnych problemowych psów ;)[/quote] Ten przekaz ginie wsród całego steku bzdur,które ten pseudo wet opowiadał.Jedyna sensowna rzecz,którą tam usłyszałam to to co powiedziała pani szkoleniowiec.
  23. [quote name='asiunia']Pozostaje współczuc właścicielom ASTów i Pitów,strach kur...do kibla iść:angryy:wybaczcie niecenzuralne słownictwo ale szlag mnie trafia jak coś takiego emitowane jest w publicznej telewizji[/quote] Zamiast mówić o tym,że nasze ustawy są do d.py bo pozwalają na pseudohodowle,sprzedawanie zwierząt na bazarkach,czubkom którzy szczują swoje psy na innych ludzi i zwierzęta te psy nie są zabierane,ludzie którzy zabijają swoje psy,wywalają je w lesie,głodzą,mogą bez problemu kupić sobie nowego zwierzaka itp.To oni nakręcają nienawiść i strach ludzi do psów uznawanych za niebezpieczne.:angryy:Normalnie to jest chore.
  24. Moje dziecko nieustannie się potyka,leży na podłodze i wydziela zapach,roczny siostrzeniec,który uczy się chodzi(trzymając mojego psa za ogon)też się przewraca i wydziela rożne zapachy:evil_lol:Chyba wywale suke przez okno...ale będzie problem bo mieszkam na parterze,więc na pewno przeżyje,wroci i wybije całą rodzinę:diabloti:Nie komentuje wypowiedzi tego pseudo weta bo bym musiała bardzo brzydko pisać.Mam nadzieję,że spotka jakiegoś asta na ulicy i z wrażenia się potknie a potem zemdleje:mad:
×
×
  • Create New...