Jump to content
Dogomania

Teanka

Members
  • Posts

    139
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Teanka

  1. Bardzo Ci Dorotko dziękuję za śliczne zdjęcia... nie ma mnie teraz w domu i nie mogę dodać jego ostatnich fotek z jesieni ani portretów na których zawsze tak pięknie wyglądał... jak lew. Teodorku, bardzo za tobą tęsknimy! [*]
  2. Witajcie, Mam przykrą wiadomość: wczoraj rano Teodor odszedł za Tęczowy Most [']. Muszę powiedzieć, ze nastąpiło to nagle i nie spodziewaliśmy się tego. Wiadomo, piesek z problemami sercowymi (Vetmedin bral ponad rok i byl pod kontrola kardiologiczna) miewa gorsze i lepsze dni, poza tym wiek tez juz dawal o sobie znac, nosilismy go po schodach itp., zreszta trzeba przyznac że bardzo lubił być noszony i wyglądał przy tym niezwykle dumnie! Jednak na spacerki chodzil, bardzo lubil weszyc i czasami nieoczekiwanie niezwykle sie ozywial i rozkochiwal w jakiejs osobie badz piesku, wowczas w ogole na swoj wiek nie wygladal. W zeszlym tygodniu czul sie dobrze, pogorszenie nastapilo w czwartek - wiecej dyszal i wychodzil do ogrodu a nie chcial isc na spacer. Niemniej jednak tak juz bywalo wiele razy, Uther -sercowiec - tez potrafil nie wychodzic dzien czy dwa. W piatek Teodor tez wiecej sapal, ale dalej mial apetyt i chodzil, a w sobote rano spal gleboko (czesto budzil sie pierwszy, ale nie tym razem). Gdy wiekszosc pieskow wchodzila i wychodzila do ogrodu, on sie obudzil i podszedl z pokoju do kuchni, spojrzal na mame, sapal. Mama go poglaskala, Teodor usiadl. Mama sie odwrocila zeby wyjac kawalek kielbaski -chciala mu, jak zawsze na czczo, dac Vetmedin. Gdy znow zwrocila sie do Teosia, on lezal dziwnie rozplaszczony, lapki mial rozjechane. Juz nie zyl, musial umrzec doslownie w tej chwili gdy mama sie odwrocila. Cos okropnego, chociaz z drugiej strony to dobra smierc, taka jakiej chcielismy dla Uthera ale sie nie udalo. Nie cierpial, pozegnal sie po raz ostatni i odszedl za Teczowy Most. Bardzo nam teraz przykro, pochowalismy go w Koniku Nowym tam, gdzie Utherka, zamowimy zdjecie i dodamy imie do tablicy. To najgorszy moment w calym wspolnym zyciu z psiakami: kiedy odchodza. A Teodor mial 14 lat i niecale 4 miesiace, oczywiscie wiadomo bylo ze duzo czasu juz mu nie zostalo, ale jednak wydawal sie w sumie zdrowy. Poza tym w tym ostatnim roku wreszcie wyszedl ze swojej skorupki, przestal byc taki autystyczny i mozna powiedziec ze do konca robil postepy. Bardzo pokochal mame i ciagle chcial przy niej byc albo w ogole przy nas wszystkich i gdy np. obudzil sie sam w pokoju, szczekal domagajac sie natychmiastowego transportu. Bylo to oczywiscie dosc meczace ale takze rozczulajace, ze sie tak przywiazal. I tak, był pies, nie ma psa, a my mamy już tylko siódemeczkę. Był z nami 2 lata i 4 miesiące (prawie 5): to i dużo, i mało, ale dobrze, ze był. Biegaj szczęśliwy Teodorku za Tęczowym Mostem!
  3. [quote name='yunona']Cudne foty a ta, to jak na wystawę [URL]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00399.jpg[/URL] :multi:. Ze schodami to trzeba uważać, szczególnie jeśli chodzi o jamniorowe kregosłupy.:shake: [/QUOTE] Co do schodów, oczywiście, Teodor jest i tak noszony. Sam biega do góry, chodzi jednak o to, żeby mógł sam zejść kiedy np. wejdzie na górę i się rozmyśli a nie ma przy nim nikogo do pomocy bo jak zresztą napisała Isadora Teodor chce uczestniczyć w życiu domu. Zapewniam że Wiolin lata jak wariat i wskakuje na parapety więc jamniory też dają radę a pewna ilość ćwiczeń kręgosłup wzmacnia. Choć bierzemy też pod uwagę wiek Teodora. W dt schodził codziennie z 4 piętra bez windy, więc to raczej problem psychiczny a nie fizyczny. Zresztą już parę razy sam zszedł. A jeśli chodzi o wspomnianą fotę my mamy kilka wersji do wyboru do koloru:evil_lol: albo tak: [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00397.jpg[/IMG] albo tak:razz: [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00395.jpg[/IMG] Aktualnie pracujemy nad tym żeby obydwaj panowie raczyli stanąć obok siebie:lol: bo oni w takim ścisku nie chcą siedzieć I jeszcze Teodor skupiony: [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00265.jpg[/IMG]
  4. Teodor coraz bardziej przyzwyczaja się do życia z nami, choć ogólnie jest dość zamknięty w sobie, wielu rzeczy nie zna i nie jest wylewny. Ale my go z tego wyleczymy , obowiązkowe mizianka, codzienne całuski itp., już mu się poprawia:loveu::evil_lol:. Śpi w łóżku. Za to straszny z niego żarłok :):mad: Uwielbia się bawić na spacerach z małymi psiakami, lubi też pluszaki i rzucanie patyków. Mamy problem z nauką schodzenia po schodach, powoli zaczyna u nas schodzić, ze schodami na zewnątrz w ogóle problemów nie było, ale jeśli chodzi o schody wewnątrz domu - tylko wchodził, a potem piszczał/wył żeby go wziąć na ręce. Biorąc pod uwagę że mamy w domu piwnicę i 2 piętra, bywało to uciążliwe. Teraz gdy go namawiam, potrafi już zejść, więc myślę, że się wkrótce nauczy :multi:. Problemów czy konfliktów między nim a pozostałą czwórką szczęśliwie nie ma, także wszystko jest w porządku:) Przedstawiam parę fotek z ostatnich 10 dni: Kąpiel [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00309.jpg[/IMG] Pilnując domu :) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00403.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00399.jpg[/IMG] Spacerki w Kampinosie w weekendy - Teodor był już 3 razy [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00326.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00327-1.jpg[/IMG] Duża gromadka:) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00418.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00416.jpg[/IMG] piić! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00437.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00392.jpg[/IMG] Nowa zabawka [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00504.jpg[/IMG] Uwaga, ja gryzę! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00496.jpg[/IMG] Małe foczki zjadam na śniadanie :) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00499.jpg[/IMG] bez pardonu! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00501.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00503.jpg[/IMG] No to hau hau, do zobaczyska [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00366.jpg[/IMG] Jamnik Teodor
  5. U nas wszystko w jak najlepszym porządku, Teodor się zadomowił, co widać na poniższych zdjęciach. Lubi chodzić na spacerki, bawi się piłeczką, śpi na łóżku, ogólnie problemów nie sprawia. Straszny z niego żarłok, ciągle leci do kuchni jako pierwszy. Poniżej zdjątka z czwartku/piątku: [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00166.jpg[/IMG] Jaka ze mnie ślicznota! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00187.jpg[/IMG] Komendę 'daj głos' opanowałem już do perfekcji:) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00184.jpg[/IMG] Uważajcie, ja zjadam ludzi! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00238.jpg[/IMG] i inne psy też! [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00260.jpg[/IMG] a już najbardziej lubię patyki :D:cool3: [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00258.jpg[/IMG] wrrr [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00208.jpg[/IMG] z jamniczym pozdrowieniem, Teodor
  6. [quote name='Isadora7']Dzisiaj ważny dzień - badanie serducha Teodorka.[/QUOTE] Szczęśliwie badanie wypadło pomyślnie:multi:. Teodor ma niedomykalność zastawki dwudzielnej, ale nie jest to znaczna niedomykalność, serce ma wydolne. Wada może oczywiście postępować wraz z wiekiem, mamy robić badanie echa serca co pół roku i chłopak dostał lekarstwo na nadciśnienie. Poza tym trzeba mu będzie wyczyścić zęby - myślę że zrobimy to w sierpniu - bo ma duży kamień nazębny który może stać się przyczyną jakichś stanów zapalnych. Zrobimy mu też badanie krwi (chyba miał też robione wcześniej ale pewnie nie wszystko). Teodor był bardzo dzielny, grzeczny u lekarza, naprawdę zuch jamnik! Bardzo dziękujemy za kciuki i jesteśmy już spokojniejsze że nic groźnego mu nie dolega :cool1:. A tak z innej beczki, czy mogłybyśmy prosić o zmianę tytułu wątku na 'ma dom'? My już go nigdzie nie oddamy, nie ma szans więc nawet nie próbujcie:eviltong:.
  7. [quote name='Isadora7']tutaj masz zrzut ekranu z dyskusją "konkursową" nie przejmuj sie obrazkiem, po prostu kliknij. [/QUOTE] Dzięki, fajna zagadka :) Szczerze mówiąc, sama w życiu bym nie zgadła, że za Utherem jest jeszcze Teodor :) Gratulacje dla domyślnych uczestników konkursu:). Teodor jest spokojniutki, choć telewizję ogląda z wielką pasją. Zdenerwował się gdy duży ON-kowaty na filmie groźnie szczekał i sam zaczął szczekać, wybiegając na ganek. Myślał, że to dźwięki z zewnątrz :) Przepraszam, ale miałam dziś problemy z komputerem musiałam go kilka razy resetować i dlatego zdjęcia wstawię jutro, bo jestem już bardzo zmęczona i zaraz idę spać. Teodor dalej śpi z mamą, choć za dnia pakuje się do mojego łóżka. Ogólnie wszystko tak samo, czyli OK.
  8. Teodorek dziś po kolejnej nocy z moją mamą, oraz po porannym spacerku, wszystko jest jak najlepiej :) Muszę powiedzieć że chłopak ma apetycik - zdecydowanie dołączył do pierwszej tury posiłków (dla wyjaśnienia: Bemol i Uther meldują się na każdy posiłek przed czasem, od razu jedzą (pierwsza tura), a Wiolin i Edur są wybredne ( druga tura, trzeba je zamykać w kuchni żeby żarłoki z pierwszej tury im nie podjadły). Dziś rano Teodorek na śniadanie przyszedł pierwszy i chciał dokładkę, której niestety nie dostał, musi poczekać do obiadu :) Zauważyłyśmy też że podobnie jak Uther uwielbia biały serek, natomiast nie przepada za psimi śmierdzielami w stylu łapki kurze żwacze itp. za którymi szaleje nasza pozostała czwórka, a zwłaszcza Edur. Ot, co psiak to inne zwyczaje :) Wieczorem podeślę kilka fotek z porannych spacerów. [quote name='yunona']No Isadora , drogo będzie Cię kosztował konkurs ze zdjęciem na FB. Ja znałam całą rodzinke Wiolina bo odzywałam się parę razy na jego wątku i Teanka zamieszczała zdjęcia. Pod zdjęciem na FB napisałam, że to Wiolin. Serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę muzyczną :multi::multi::multi:[/QUOTE] Wielkie dzięki za pozdrowienia, my też pozdrawiamy Harry'ego i Ferkę - czarodziejskie jamniki :) A gdzie był ten konkurs jeśli wolno spytać? Isadora mi o nim wspominała ale nie mogłam znaleźć (może dlatego że nie mam konta na fb?) Luka: oczywiście, pamiętamy kto wypatrzył Wiolinka i kto mu pomógł:) Dla Ciebie przesyłam od niego radosne merdanie ogonkiem w którym ostatnio się specjalizuje :) no i całuski:loveu:. Bardzo dziękujemy wszystkim za miłe życzenia i trzymajcie proszę kciuki za badanie serducha jutro, bo tym się trochę martwię, oby się okazało że problem nie jest poważny. Co do balangi: jeśli ma być to raczej u nas w środowisku naturalnym i oby bez komarów:mad: Wieczorkiem wyślę kilka zdjęć, jakość niestety nie jest super bo Teodorek jakoś nie przepada za cykaniem i od razu odwraca głowę - chyba chwilowo ma dosyć :) ale jakieś będą.
  9. Witajcie, Od wczoraj wieczorem zostaliśmy nową rodzinką Teodora. Od dłuższego czasu obserwowaliśmy Jego wątek i po jego nieudanej adopcji postanowiliśmy zaproponować psiakowi dom, pomimo wątpliwości związanych z jego akceptacją z naszym dużym stadkiem opisanym już zresztą przeze mnie kiedyś na tym forum w wątku adoptowanego przez nas prawie 4 lata temu Wiolina. Mamy 'od szczeniaka' 2 beagle, Bemola i Edura (5 lat) i z adopcji Wiolinka (lat 6)oraz dobermana Uthera - 13-latka. Jak na razie, po jednej dobie wygląda na to, że Teodor niesamowicie łatwo się zaadoptował do mieszkania z nami. Mogę śmiało powiedzieć że żaden z moich psów nie był tak bezproblemowy. No, może Uther zanim go rozpuściliśmy :) Przedstawiam poniżej kilka zdjęć które zrobiłam dziś na spacerku: Cała ferajna razem [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00152.jpg[/IMG] Teodor gania za patykiem.. [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00108.jpg[/IMG] .. a tymczasem Wiolin z Edurem... [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00090.jpg[/IMG] Oba jamniki na jednym planie [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00117.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00136.jpg[/IMG] Teodor i Uther węszą wspólnie [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00133.jpg[/IMG] Teodorek [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00101.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00137.jpg[/IMG] Pierwszą noc Teodor spędził u mamy w łóżku, teraz też już tam zasnął. Nasze psy na niego reagują przyjaźnie, również temperamentny Wiolin, który jednak bardzo lubi jamniki. W sumie muszę powiedzieć, że Teodor jest jak na jamnika (a mam porównanie z Wiolinem z którym mieliśmy spore kłopoty, gryzł przez długi czas tak nas jak i Bemola) wyjątkowo bezproblemowy. Taka ciapa :) Trochę wycofany, ale doprawdy trudno mu się dziwić po tym co przeszedł. Na spacerze trzyma się mojej nogi. Ma też lekką zadyszkę i w te upały mocno sapie. Jako że nasz doberman ma chore serce, jesteśmy na tym punkcie uczulone i już umówiłyśmy się z naszą kardiolog na czwartek na wizytę, dowiemy się jak to jest z serduszkiem Teodora, trzymamy kciuki żeby było jak najlepiej i oczywiście opowiem o wynikach na forum. pozdrawiam serdecznie :) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/Teodor/DSC00142.jpg[/IMG] Teodor
  10. Przeglądałam zdjęcia i postanowiłam dodać fotki rzeczy od Taks ze starszych bazarków (rok do dwóch lat temu), wszystkie noszą do teraz mój jamnior i doberman, obróżki beagli są już gdzieś wcześniej na wątku :) obróżka (kubrak zresztą też, niestety niewidoczny ale super praktyczny i wytrzymały) od Taks [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/PC230311.jpg[/IMG] kubrak i obroża [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P1150402.jpg[/IMG] nasza w tej chwili ulubiona obróżka dla Wiolina [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P1150416.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P7170084.jpg[/IMG] Ulubiona obroża Uthera [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P3180576.jpg[/IMG] Takie same u dwóch :) [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P7220158.jpg[/IMG] [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P7220171.jpg[/IMG] Malowana obróżka [IMG]http://i379.photobucket.com/albums/oo232/atrol/obroze%20szelki%20etc/P10105441.jpg[/IMG] Mam jeszcze kilka innych, ale muszę znaleźć zdjęcia.
  11. [quote name='sunshine']Ten wielkopolski świetnie nam pasował, wszystkie miejscowości znajdują się blisko mojej. Pozostałe są dość daleko i to jest głównym powodem...:([/QUOTE] No cóż, został jeszcze 08.09.2012 - Ostrów Lednicki, może zresztą któraś z pozostałych miejscowości też jest w Wielkopolsce, nie wszystkie wiem gdzie leżą. Ja z Wawy mam i tak wszędzie daleko więc mi wszystko jedno:) bo mazowieckiego pucharu raczej nie będzie
  12. Jovanna, przecież ten Piastowski dogtrekking miał być w ramach polskiej ligi dogtrekkingu, ten sam organizator co kujawsko-pomorski puchar. Tyle że terminy się pozmieniały i parę miejsc, m.in. Gniezno, wypadło. A szkoda. W każdym razie informacji należy szukać na stronach z linku powyżej.
  13. A jakie są konkurencje czyli długości tras? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji.
  14. Wg mnie jest za wcześnie na przechodzenie z nim całego toru, na początku ćwiczy się pojedyncze przeszkody tak żeby pies skojarzył komendy itp., przede wszystkim tunel i hopki, a np strefowe przeszkody ćwiczy się najpierw leżące na ziemi,potem się je podnosi. Jeżeli Nero i tak je przechodzi to super, ale ryzykujesz, że może się wystraszyć bo zadanie będzie dla niego za trudne cy np. spadnie i potem problem gotowy. Ja bym go też bardziej motywowała, wołała bardziej zachęcająco niż Ty na filmiku, coś w stylu Nero, dawaj, dawaj czy go, go albo nawet to chodź, chodź, ale tak bardziej dopingująco, klaskała i w ogóle robiła z siebie większy cyrk, bo psy tak lubią najbardziej :) i dawała super nagrody na końcu - smaczki bądź zabawkę, co lubi bardziej, na początku po pojedynczej przeszkodzie, potem po 2-3 itd. Pamiętaj tez, żeby ćwiczyc na obie ręce - raz chodzić z jednej raz z drugiej strony psa. A jesli możesz, zapisz się na kurs, bo to faktycznie najlepszy sposób na naukę :)
  15. A my będziemy, wyjeżdżamy dziś. Do zobaczenia :) PS. 2 tygodnie później to jest dogtrekking w Grudziądzu z kujawsko-pomorskiego pucharu, może też się wybierzemy :)
  16. Pudle też mi się ostatnio bardzo spodobały.. na sportowo fajnie wyglądają, bo na te wystawowe fryzury patrzeć nie mogę. Co do ras, myślę że jeszcze można ci doradzić Tollera, aporter z niego bardzo dobry, jak to retriever, pracowac też lubi a jest mniejszy niż inne retrievery. Choć mi się wydaje że skoro tak Ci się podoba terier irlandzki to pewnie i tak inne propozycje są chybione;)
  17. Hmm co do psiaka przyjaznego do ludzi i innych zwierząt to akurat nie bardzo pasuje mi to do terrierów jako takich, one często bywają nieufne wobec obcych:) Ale skoro kręcą Cię terriery, może zainteresuje Cię rasa Manchester terrier - sama niedawno poznałam, na dogtrekkingu, bardzo ładne wg mnie pieski i wytrzymałe, w kłębie właśnie ok. 40 cm, waga trochę mniej niż chciałaś bo ok. 10 kg. Pieski dla aktywnych, z tego co się zorientowałam, świetne do biegów, agility. Co do aportowania - nie wiem, trzeba by popytać. Na forum jest już ich kilka, możesz zajrzeć np tu do galerii Metheory: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/196645-Galeria-Gudzinka[/URL] . Mnie eksteriorowo bardzo się podobaja, takie mini dobki:loveu:. No i chyba lubisz czarne podpalane psy o smukłej sylwetce, skoro masz gończaka. No i sierść podobna, krótka. Z tym że zaznaczam, że tylko tak mi przyszło do głowy i musiałabyś poszperać sama bo znam tą rasę słabo.
  18. Teanka

    Kantar

    Z tego co pisze tucha jest problem z babcią która nie radzi sobie z psiakiem kiedy nikogo nie ma w domu a wychodzi z nim na spacery. Wg mnie halter jest na takie sytuacje idealny, doraźnie pies nie ciągnie i tyle, przejdziesz z nim spokojnie wzdłuż ulicy a potem spuścisz na łące. Nawet gdy pies zostanie nauczony nieciągnięcia, babcię może dalej ciągnąć bo np. jej nie będzie słuchał.
  19. Teanka

    Kantar

    Hm właśnie zmierzyłam mojego beagla w obwodzie kufy i wyszło 24 cm, czyli chyba rozmiar M byłby dobry. Przy czym zaznaczam, że nie kupowałam mu haltera ani nie wiem na ile Twój pies ma podobną kufę :) Zmierz obwód. Na allegro można też zamówić na miarę - pomierzysz psa i dostaniesz na jego rozmiary. ja dla swojego dobka kupiłam najpierw Trixie a potem na miarę i używam (rzadko zresztą) tylko tej drugiej, bo jest dużo lepsza. Tylko pamiętaj że kantar= halter, halti= obroża uzdowa, gentle leader itp. może być pod którymś z tych haseł.
  20. Dzięki :) To fajny temat, pewnie będą ciekawe zdjęcia:razz:
  21. Bardzo fajne fotki :) A jaki jest następny temat?
  22. Najwięcej wspólnego z inwazją kleszczy ma to, że nie ma kto ich zjadać - czyli wróble, inne ptaki. Wcześniej myślałam tez, że brak ostrych zim, ale po 2 ostatnich śnieżnych zimach już w to zwątpiłam :(. A co do wypalania traw - u mnie na polu na które chodzę regularnie co roku wypalają trawy. Kleszczy i tak jest tam sporo, bo łażą po psach gdy wrócę ze spaceru, a w ciągu 10 lat z łąki z mnóstwem kwiatów zmieniło się to pole w miejsce gdzie rośnie głównie 1 gatunek chwastów... wszystko inne zdominował, bo najszybciej rośnie. Hmm jeśli chodzi o upodobania kleszczy to myślę że ważna jest też długość włosa - u mnie najwięcej zbierają 2 beagle, szczególnie w kudełkach na klacie i pupie, potem doberman, a nasz prawie łysy na brzuchu jamnik krótkowłosy złapał raptem 1 w ciągu 3 lat. Jeśli chodzi o kolor sierści to beagle na klacie i pupie są rzeczywiście białe:) dobek brązowy podpalany, jamnior rudy.
  23. [quote name='filodendron']Kleszczy rzeczywiście jest coraz więcej - w dzieciństwie raz jeden widziałam kleszcza psie. Ciekawe, czy to nie ma związku z zakazem wypalania traw. [/QUOTE] W dzieciństwie ja tez nigdy kleszcza na oczy nie widziałam. Dlaczego w mieście jest coraz więcej kleszczy ? Mniej jest małych ptaków i tym samym więcej robali. Kto z was ostatnio w większych miastach widział wróble, których ze 20 lat temu były całe chmary w parkach? Im więcej wypalamy traw (a mimo zakazu ciągle dalej się je wypala), tym więcej niszczymy owadów drapieżnych zjadających nimfy - młodociane formy kleszcza), a przez wycinanie chaszczy i krzewów jest mniej ptaków, czyli lepiej jest kleszczom. A w zeszłym roku też było zatrzęsienie kleszczy. Po prostu niektóre środki nie działają jednakowo dobrze na wszystkie psy - np. moje najwięcej łapały 2 lata temu gdy stosowałam fipronil, a przy advantixie czy preventicu prawie nie łapią, mimo że ogólnie kleszczy jest więcej. Co nie zmienia faktu, że na niektóre psy fipronil może działać.
  24. Visenna: tamten wątek znam, też coś tam pisałam rok temu, i o contra-tixie z amitraza pisałam... z tym że wg mnie contra-tix jest o wiele gorszy. Ja swoje 4 psy przez 2 lata chroniłam preventikiem plus ewentualnie advantix więc też wiem że nie był dla mnie szkodliwy. I myślę że na pewno dla cukrzyków szkodliwy tylko po długim stosowaniu a nie ot tak, przecież te obroże były stosowane wiele lat. To, że można je kupić znów na allegro też wiem. Ale to są resztki, data do kwietnia przyszłego roku - i co potem? I musisz przyznac że jest o wiele droższy, czyli jest go mniej, czyli na pewno w dużej mierze został wycofany. Teraz ledwo kupisz za 45-50 zł, czyli tyle co za kiltix, a 2 lata temu na jesieni kupowałam za 20 parę.. po kilka sztuk, zapas na połowę następnego roku. Był zdecydowanie tańszy od kiltixa. Plotki o tym czy Preventic został wycofany i ew. dlaczego sama śledzę od ponad roku i cały czas myślałam że wróci. firma virbac wypusciła juz w zeszłym roku obroże z innym środkiem parasitex, którą też zresztą kupiłam, w sumie była ok. Teraz napisałam, bo usłyszałam wersję o której też już wcześniej słyszałam ale z pewnego źródła, dlatego się z tym podzieliłam, i przynajmniej ja już nie będę szukać w necie następnych plotek. Przy czym może i tak ten preventic kupię teraz bo jest skuteczny i mi nie szkodzi, i mam nadzieję że wróci w przyszłym roku w innej formie ale równie skuteczny.
  25. Nasza wetka mnie dziś ostrzegła żebym nie stosowała fiprexu ani frontline'a bo mają mnóstwo przypadków babeszjozy w lecznicy w Wawie u psów które tym były spryskiwane w tym roku - twierdzi, że już nie działa. Ja akurat fipronilu nie stosowałam już od 2 lat, bo uważałam że jest do bani, psy miały mnóstwo kleszczy i na dodatek wcale nie wszystkie zasychały. Poleciła advantix i exspot, z obroży kiltix który jednak nie może być moczony bo się zapycha i przestaje działać. Spytałam o preventic bo to sa obroże które stosowałam od dawna i działały super. Powiedziała, że został wycofany ze wszystkich krajów Unii. Powód: amitraza, jej środek czynny, u cukrzyków wywoływał zwiększoną potrzebę brania insuliny co było przez długi czas trudne do sprawdzenia, aż zdarzył się przypadek śmiertelny - właściciel psa po dłuższym czasie stosowania obroży u swojego psa zapadł w śpiączkę ketonową i dlatego preparat trzeba było wycofać. A na kleszcze działał świetnie :( Teraz stosuję advantix, który już wcześniej mi się sprawdzał, ale to rozwiązanie o wiele droższe i wg mnie bardzej upierdliwe od obroży. Używa ktos może exspota? Podobno też skuteczny i tańszy - ale na allegro w ogóle nie znalazłam.
×
×
  • Create New...