Jump to content
Dogomania

Yorkomanka

Members
  • Posts

    2675
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Yorkomanka

  1. ale nową micre? bo ta stara to obrzydlistwo :diabloti: a nową kocham za ten jej wygląd :loveu:
  2. Wielkie bydlę to jak dorobię się 3 dzieci i dużego psa;) podobają mi się punciaki :p
  3. Ktoś na dogo jeszcze daje egzamin? Strasznie tu pusto, trochę szkoda ;) 21 stycznia był mój szczęśliwy dzień - teorie i praktykę zdałam za 1 razem czym wprawiłam wszystkich instruktorów w moim osk w stan szoku chyba nie mniejszy niż mój :multi:do teraz trochę żałuję że nie wysłałam tego dnia totolotka :lol: ale byłam tak oszołomiona moim szczęściem że nie potrafiłam myśleć o czym innym;) Może jeszcze nie jest za późno, jeden instruktor kiedyś mi powiedział kiedy już byłam załamana wewnętrznymi że za to państwowy zdam za 1 i się sprawdziło, może pojadę go spytać o numery :p Tego dnia 1 raz w życiu jechałam po śniegu, może właśnie dzięki temu egzaminator się specjalnie nie starał żeby mnie oblać chociaż 2 dziewczyny które jechały z nim przede mną wróciły zapłakane :roll: Teraz mam kolejny problem, pojeździłabym sobie a nie mam czym :lol:
  4. oryginalnie;) też tak kiedyś zrobiłam swojemu psu :diabloti:
  5. fajne wdzianko ;) już widzę te filce pod nim jakie zrobiły by się u D a co dopiero u Lusi która ma 3 razy tyle kłaków co on :loveu:
  6. Nie :p po prostu unikam dużych psów kiedy idę z moją pierdółką co nie jest specjalnie trudne bo unikam miejsc lubianych przez psiarzy :eviltong: Zwykła ostrożność biorąc pod uwagę że wystarczy żeby jakiś pieseczek "delikatnie" położył na moim łapę, tyle wystarczy...:roll:
  7. Ja tam nie ufam niczemu co ma łeb większy niż cały mój pies :diabloti:
  8. Najpierw trza zarobić na auto :eviltong:
  9. Egzamin państwowy zdany dzisiaj za 1 razem :p Pierwszy raz jechałam dzisiaj po śniegu ale się nie bałam, pomyślałam sobie że skoro dałam radę w okropnej mgle to odrobina śniegu dużej różnicy nie robi. Bardziej się stresowałam teoretycznym niż jazdą:lol:. Przede mną z kilkunastu osób zdał tylko 1 chłopak. Kilka dziewczyn wracało rycząc i skarżąc się jaki z tego egzaminatora okropny człowiek, tyle że w większości przypadków z tego co słyszałam same sobie były winne :p Egzaminator trochę pokrzyczał ale miałam to w dupie bo wiedziałam że dopóki siedzę za kółkiem jest dobrze :multi:Dalej nie mogę w to uwierzyć :lol::lol: W porównaniu z wewnętrznym państwowy był łatwy :p
  10. Pierwsze co zobaczyłam dzisiaj zaraz po obudzeniu:loveu: [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/7652/sq7t.jpg[/IMG]
  11. W czwartek odbiorę papiery z osk i dopiero pójdę się zapisać ;) Nie zamykaj jeszcze galerii, nie szkoda ci tego trochę? Czasami ktoś zajrzy ;) A tak tyle stron pójdzie uprawiać miłość :evil_lol: Miałam zamiar wykąpać małego śmierdziuszka i porobić fotki ale plany pokrzyżował mi deszcz, nie ma sensu kąpać psa kiedy pada choćby był jeszcze bardziej brudny niż teraz... szkoda mi nerwów i jego i moich:-( Instruktor z którym miałam ostatni egzamin ma słabe nerwy:diabloti: byle czołówka z tirem (duuuuże skrzyżowanie a ja chciałam pojechać szeroko) a on już miał pełno w gaciach:evil_lol: ale rozumiem że miał prawo się przestraszyć, kursantom z założenia nie wolno zbytnio ufać. Widziałam kontem oka jak wyciąga łapę do kierownicy dokładnie w momencie kiedy zaczęłam skręcać i zaraz ją cofa :lol: No mogłam wcześniej skręcić ale jakoś tak wyszło :lol: Nawet gdyby chciał to jako błąd się nie dało tego zaznaczyć w końcu interwencji nie było:diabloti:. Powiedział tylko żebym lepiej tak nie zrobiła na państwowym bo jeszcze egzaminator się wystraszy, wciśnie hamulec i będę miała po egzaminie. Mojego szczęścia kiedy usłyszałam że zostały mi jeszcze 2 zadania do zrobienia a jak będzie dobrze wracamy pod biuro i piszemy pozytywny się nie da opisać :multi: Miałam sobie już dać spokój po tym egzaminie a przed nim jeszcze ze swoim instruktorem się kłóciłam że nie zdam :lol:. Nie żebym się nie cieszyła ale dlaczego on do jasnej cholery zawsze musi mieć rację? :roll::lol:
  12. W końcu po 7 miesiącach od początku kursu idę na egzamin :p Wczoraj zdałam wewnętrzny :multi: Żeby to uczcić postaram się coś wstawić jeśli ktoś jeszcze chce mojego psa oglądać oczywiście... ;)
  13. Ja rozumiem że szokiem mogą być flaki na wierzchu ale pofarbowany pies? Co w tym szokującego? Bo nie rozumiem....
  14. Dobry tata :p Ja też nie pozwalam swojego komputera dotykać :eviltong:
  15. Ble :eviltong: cavisie wyglądają jakby wiecznie były smutne :eviltong: Ładne zdjęcia ale wolałabym zobaczyć Lusie ;)
  16. Temu chlebku trzeba by było obciąć grzywę :eviltong:
  17. Ja też trzymam kciuki ;) Gdybym mogła wybierać chciałabym w sylwestra najlepiej jak najwcześniej :diabloti: Zły dzień mam dzisiaj, smutno mi :-( No nic może za to prawdziwy egzamin zdam szybko jak mnie już wypuszczą ze szkoły:placz:
  18. Wątek dawno zapomniany, musiałam się naszukać :lol: Mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zajrzy :p Mam trochę nietypowy problem, moje osk robi praktyczne egzaminy wewnętrzne a ja mam już kilka za sobą, nawet pobiłam rekord i zdać go nie mogę... już mi się instruktorzy skończyli, każdy mnie zna :lol: Dzisiaj miałam egzamin z instruktorem który chyba najbardziej mi pasuje nic nie powiedział jak stanęłam na pasach bo "o kurde piesi" a potem w strefie zamieszkania z tego samego powodu na środku skrzyżowania, tylko potem już na samym końcu zamiast pojechać prosto pod biuro wybrał sobie jakąś dziwną trasę którą nie jechałam jeszcze przez stacje i wyjeżdżając z tej stacji starałam się nie wjechać na powierzchnię wyłączoną. Starałam się tak bardzo że nie dość że nie zauważyłam auta to jeszcze i tak po niej przejechałam. Sytuacja była dosyć niebezpieczna, przestraszyłam się i stanęłam na środku, babka ledwo wyhamowała, zablokowałam skrzyżowanie... Podobno parkuję w dziwny sposób ale egzaminator nie miałby się do czego przyczepić, tylko zapomniałam zapytać co ma na myśli :lol: Następnym razem się uda, może ludzie nie będą się kręcić, tak sobie myślę że w dzień po sylwestrze niektórzy jeszcze będą kaca leczyć:cool3:
  19. Odineczek na dzisiaj :p [img]http://img513.imageshack.us/img513/2386/qkdi.jpg[/img]
  20. Przytulę cie jak ty mnie przytulisz :evil_lol: mam za sobą 4 oblane egzaminy a 5 mi odwołali przez awarię auta i nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić do środy:roll: chyba zwariuję:placz: Zdrowiej szybko:calus:
  21. Jestem w stanie zrozumieć że można nie utrzymać dużego psa jak mu coś nagle odwali, można się tego nie spodziewać ale nie jestem w stanie ogarnąć jak można w takiej sytuacji nie utrzymać kurdupla który waży max 10 kg. W poniedziałek szła sobie kobieta z takim właśnie kurduplem chodnikiem, kurdupel coś zobaczył po 2 stronie, pociągnął kobietę, kobieta poleciała za nim jakby z 50kg ważył. Ona się jakoś zatrzymała na krawężniku, pies już niestety był na ulicy... mieliśmy z instruktorem mini zawał a babka sobie poszła jakby nic się nie stało i gdyby nie to że jechałam powoli piesek skończyłby pod autem jako mokra plama na ulicy:roll:
×
×
  • Create New...