Jump to content
Dogomania

al'akir

Members
  • Posts

    2700
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by al'akir

  1. a mi przedpal przypadkowo wątek Lorda:-( ale znalazlam cos tak odkrywczego jak wyszukiwarka :cool3: Widze, że Lordziu na wczasach jest;)
  2. [quote name='Anna.']Betka, czy ktos z tamtego forum sie nim zainteresował? Jestem własnie po rozmowie z pracownikiem schroniska wiec tak; płeć; pies -jeszcze nie wykastrowany, ale przed adopcją obowiązkowo będzie. Nie miał tatuażu ani chipa. W chwili obecnej ma chip założony przez schronisko (procedura standardowa) Ma na imie "Fado" i jest psem nieufnym(chociaż może typowy dla rasy? ). W schronisku przebywa od lipca. Więcej informacji pod numerem telefonu, którym podałam w pierwszym poście.Osoba z którą rozmawiałam, twierdzi, ze jest to mix sharpeya, ale ja widzę w nim czystość rasy ;) ...może był to tzw. miot "lewy" albo po prostu z pseudohodowli. Zachęcam do adopcji tego ślicznego biszkopta! Pozdrawiam![/QUOTE] A coś wiecej na temat jego charakteru może wiesz? Nieufny znaczy, że warknie na obcego czy taki odsuniety? Jak reaguje na inne psy, koty etc? Ehh od lipca juz tam biedak siedzi :shake:
  3. [quote name='revii']Piękne dzięki za zainteresowanie! Ja natomiast przypomniałam sobie takie fajne [URL="http://www.zperonowki.com/html/pol-miotE-Eligo-gallery-pic22014.html"]porównanie łapek[/URL]... ;)[/QUOTE] zdjęcie niesamowite. Na moje oko wilcze łapki są wieksze. (a ZOO Praga generalnie zezwala na spacerki z psami, czy to była wizyta zaplanowana?)
  4. [quote name='marysia55']prawda jaka metamorfoza :lol: ale i tak jakos bidula nie ma szczęścia do własnego domku. Było kilka ... ale sie zbyło. Jaka szkoda :shake::shake: a on naprawde jest wart aby juz siedzieć na kanapie jakiegos ludzia i patrzeć mu w oczy :crazyeye::crazyeye:. Aż trudno uwierzyc że taki psiak nie może się tego doczekać :roll::roll:[/QUOTE] taaak patrzeć tymi ślicznymi bursztynowymi oczkami! Ludziowie nie wiedzą co tracą, rezygnując z adopcji:angryy:
  5. widzialam tylko zdjecia z pierwszego postu i te terazniejsze - jaka metamorfoza:loveu:
  6. [quote name='malva']o i to jest dobre pytanie! cos mi pogłowie chodziło ze o cos waznego sie nie spytałam[/QUOTE] bo właśnie, może zwiał - nie wygląda na zaniedbanego.
  7. [quote name='diabelkowa']jak wygladal ONek z rogami ? :P zaraz wrzuce sobie banerek[/QUOTE] tutaj watek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/krakow-ek-balzak-pies-z-rogami-szuka-domu-83646/#post7219221[/url]
  8. w Krakowie same wyjątkowe psy, jak nie onek z rogami to haszczak z grzywą:loveu:
  9. a sharpek jest na kwarantannie, czy już do adopcji, wiadomo jak trafił do schroniska?
  10. trzeba mu zrobić wątek na forum labów [url=http://www.labradory.info/viewforum.php?f=52]Labradory.info :: Zobacz Forum - Labradory w potrzebie[/url] na dogo jest też wątek zbiorowy labradorów do adopcji. A widział go weterynarz?
  11. zapytaj odrazu, jak facet Ci odpowie która to Osieczna, bo są chyba dwie edit: nie zauważyłam ze kod pocztowy jest w ogłoszeniu
  12. znalazłam ogłoszenie: [url=http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1774960_pudle.html]Pudle[/url] myśle, że to gratka dla pseudo :shake: Może znacie kogoś kto szuka pudla?
  13. nie popadajmy w paranoje, jakby nadpopulacja gatunku, powodowała zniszczenie środowiska to np. lasów deszczowych by już dawno nie było. Statystycznie człowiek BEZPOWROTNIE niszczy najwiecej % środowiska naturalnego. a co do psich pasożytów - to jeżeli udomowiliśmy psa, to jesteśmy za niego odpowiedzialni i musimy o niego dbać. Tasiemca i gliste ludzką też tępimy przecież. Jeżeli zostawiliśmy nature w latach jeszcze BC, to po co mamy w nią teraz ingerować? Niech się myśliwi "pobawią" w paintball'a jak brakuje im wrażeń.
  14. revii dziekuje za wyjaśnienie. Wilczak to moje marzenie:loveu: niestety przy moich ekspedycjach, narazie nie realne - tylko mój pudel globtroter dorównuje mi kroku. Co do polowań, to jak wiemy hodowla zwierząt powinna je wykluczyć (hipotrtycznie takie było jej przeznaczenie) - czyli polowania teraz w dobie homo sapiens sapiens są tylko i wyłącznie "sportem" (z wyjątkiem pierwotnych plemion/cywilizacji/kultur). Dochodzi do tego jeszcze aspet licznych polowań na drapieżniki - czyli również coś nie do końca logicznego. Jeżeli dany gatunek jest sprowadzony w sprzyjające środowisko, to trywialne jest, że jego populacja wzrasta. A jeżeli wzrasta zajmuje wieksze terytorium, rywalizuje z innymi gatunkami, podchodzi pod stanowiska ludzi, wysypika śmieci etc. A my nazywamy go szkodnikiem, dajemy wyrok. Jednak moim zdaniem (nie jestem biologiem niestety) ekosystem jest tak wielowarstwową strukturą, że sam potrafi sobie poradzić z nadpopulacją gatunku. Jeżeli terytorium zostają wyeksploatowane - populacja tego gatunku znacznie spadać. Jeżeli ludzie będą polować a warunki naturalne będą niezmienne, populacja dalej będzie sie rozwijać, no chyba żeby wibić do ostatniej sztuki - co ludzie wspaniałomyślnie uczynili już nie jednokrotnie z przeróznymi gatunkami zwierząt i roślin. Taką przesłanką bardzo bliską nam jest chociażby całkowite wyginięcie neandertalczyka - powód do końca nieznany, chociaż hipotez jest bardzo dużo, my homo sapiens sapiens jako gatunek dalej żyjemy ... jak długo? Tego sami nie wiemy. Dlatego tez nigdy liczby nie powinny być wyznacznikiem, nie kierujmy się tym że populacja jest liczna, że wzrasta możemy się bardzo przeliczyć. A potem ja a raczej moi następcy będą katalogować kolejny gatunek i zastanawiać się jak wyginął. Do tego wszystkiego dochodzą oczywiście odczucia moralne - czy możemy ingerować w nature, którą "odrzuciliśmy", nazywając się społeczeństwem technologicznym? Czy zabijanie, jako forma "sportu" "rozrywki" jest w porządku? Ale to już każdy sam powinnien sobie odpowiedzić. A wracają do wątku, to szkoda, że Canis_lupus_husky nie dodała tych zdjęc - ciekawie byłoby rozszyfrowywać trop. A nóz to C. lupus we własnej "osobie" był.:p
  15. [quote name='lis']Hmmm ... znam coś takiego: [URL="http://www.polskiwilk.org.pl/"]Wilk - Stowarzyszenie dla natury[/URL] piszą tu,że: Da to myśliwym broń do ręki,aby ponownie umieścić wilka na liście gatunków łownych ... :shake: Dodam jeszcze,że prezydent podpisał nowelizację ustawy o ochronie zwierząt,która zezwala na łapanie " szkodników " ( lis,jenot,szop,norka ) w żywołapki i zabijanie ich - ma to być nowa metoda na eliminację drapieżników ... :shake:[/QUOTE] błędne koło, najpierw myśliwy zabiją wiekszość roślinożerców, gryzoni, ptactwa - prostym i logicznym jest że drapieżcy podchodzą pod stanowiska ludzkie w poszukiwaniu pożywienie, dlatego tak łatwo uznać je za "szkodniki" i dać przyzwolenie na zabijanie. Hipotetycznie, zakładają że w jednym roku przyrost naturalny danego gatunku będzie znaczący i pozwalając na polowanie ludzie powinni mieć świadomość tego, że następne lata dla tego gatunku mogą okazać się spadkowe - a wtedy została modlitwa i zostawienie biologów z mozolnymi próbami reintrodukcji tego gatunku. Ale kto by się tym przejmował...
  16. [quote name='lis']Coś mi tu nie pasuje - wilk jest pod całkowitą ochroną na terenie całego kraju i nadal jest zagrożony wyginięciem. Co do innych zwierząt to człowiek nie tyle chce je udomowić,co wybić,np.dzik,który według rolników nie powinien w ogóle istnieć ... :shake: A co do jenota - jest to obcy gatunek i według myśliwych i przyrodników, szkodnik,którego należy całkowicie wytępić ... :shake:[/QUOTE] Szkodnik jak szkodnik - w sensie tradycyjnie dla ludzi bo przecież natura nie stworzyła go jako szkodnika tylko drapieżnika, ale dla mnie najgorsze jest zabijanie dla futra jakby mało było sztucznych tkanin. o wilku mogą być w internecie nieaktualne informacje, mi też się wydaje, że jest w całym kraju pod ochroną ale że ma status zagrożenia wyginięcie w tej chwili to nie wiedziałam. a lis może wiesz czy aktualnie działa na terenie Polski organizacja rządowa/pozarządowa zajmująca się populacją wilków?
  17. Blow tak jest po ochrona ale raczej nie zagrożony wyginięciem, no i na takie badania nadajnikowe liczebności potrzebe są pieniądze - a Polska nie jest skoro na takie dofinansowania. Cieszmy się jednak z samego faktu, że wilki u nas są i jako tako chronimy je. Biorą pod uwage sytuacje innych dzikich zwierząt, które usilnie człowiek próbuje udomowić to i tak coś, przykładowo jenoty- niby jest papulacja "spora", ale jak długo to potrwa.
  18. precyzyjniej liczebność sprawdza sie np. w Stanach, dzieki GPS - ale to przedewszystkim gatunki zagrozone wyginieciem. Które są poddane procesowi reintrodukji, takie nadajniki są kosztowne niestety.
  19. a co do wilczaków cz. to ostatnio zastanawiałam się czy one pozostawiają ślady w jednej lini tak jak wilki. A w Polsce przypadkiem nie hoduje się już łosi jako zwierzeta gospodarcze ? Kiedyś chyba trafiłam w internecie na ogloszenie o sprzedaży.
  20. [quote name='Bamboo ®']Hmmm:hmmmm: w niektórych miejscach są bardzo duże rozbieżności między liczbą wyliczoną a rzeczywistą np 185 : 6. Czy ktoś się orientuje jak się to wylicza i dlaczego są takie różnice?[/QUOTE] z tego co ja wiem , to wilki maja rozlegle terytoria - i można "wyliczyć" jednego osobnika kilka razy. Ale to zależy od metody liczenie - nie mam pojęcia jaka jest stosowana w Polsce.
  21. wiedza od ludzi zajmujacych sie wilkami (nt. tych zyjących gatunków), spotykanych w rożnych malowniczych miejscach przy okazji pracy oczywiscie:evil_lol: a o prehistorycznych to już zwiazane z pracą. Dla pasjonata psowatych nie ma piekniejszego widoku jak wilk na wolnosci.
  22. Blow przednie łapy wilka pozostawiają trop nawet do 14 cm długoście i ok. 7-9 szerokości. Ja osobiście z gatunków żyjących, miałam przyjemność oglądać w środowisku naturalnym - wilka eurazjatyckiego,arabskiego i rudego. a z bliższa to wilki prehistoryczne, było mi dane oglądać. z tego co wiem, wilki mają bardzo rozległe tereny łowieckie - szukajcie a znajdziecie. Wrażenia są nie do opisania.:loveu:
  23. Asiu z tą karma namoczona to nie wiem - a moze bylaby dobra, chodzi generalnie o to żeby nie mial zatwardzenia i koopka szybko wylatywala omijajac tą przepukline. Kupcie mu najlepiej te nasionka i do kazdego jedzonka dodawajcie (pare złotych kosztują) moj waży 10kg i dostaje jedna łyżeczke psyllium i jedna łyżeczka lnu. Zauwazyłam tez ze bardzo dobrze sprawdza sie ten brazowy ryz. A i biedaczysko musi sie chyba z kurzymi łapkami pozegnac, bo absolutnie kosci nie może jesc. Weterynarze ktorzy leczyli mojego psa mowili mi tez, ze jest mozliwe przy takiej operacji uszkodzenie zwieraczy, a gdyby tak sie stalo (odpukac) to zmiejszyloby to Smutaskowe szanse na adopcje:-(. takze to juz taka ostatecznosc, jak juz pisalam. A jeszcze moj pies dostawal ponad tydzien codziennie zastrzyki przeciw zapalne(chyba przeciw zapalne, juz za bardzo nie pamietam, musialabym nazwe sprawdzić) tylko to DT potrzebne...
  24. moj pies też ma przepukline odbytu. Konsultowało go kilku wetów i swierdzili ze operacja jest ostatecznościa. Rekonwalestencja po takiej operacji jest strasznie bolesna i dugotrwała dla psa. Doradzili mi zmiane diety na poczatek i wszystko wrocilo do porzadku, tak jakby nic mu nie było. Nie może dostawac nic twardego (w tym rowniez zadnej suchej karmy), dostaje codziennie gotowane mieso (indyka, cielencine, jagniecine, kurczaka - cos lekkostrawnego najlepiej mielone lub drobne kawałeczki) do tego brazowy ryz i zmiksowane warzywa i to wszystko wymieszna z lyżeczką nasion psyllium i łyzeczką mielonego lnu i polane oliwa z oliwek badz olejem jadalnym. Moj pies jada takie potrawy juz kilka miesiecy i nie ma najmniejszego problemu z wyproznianiem sie ani nic mu z tyłu nie przeszkadza wrecz przeciwnie, zachowuje sie jakby był zdrowym psem. Te nasiona psyllium i len wytwarzaja śluz i dobrze strawiony pokarm, dzieki temu omija tą zatoke jelitową. Może wyprobujcie to na poczatek u Smutaska, moze zadziala tak jak w przypadku mojego psa i nie dojdzie do inwazyjnego zabiegu, nie bedzie musial cierpiec.
  25. [URL=http://img211.imageshack.us/my.php?image=bm12rh7.jpg][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/1160/bm12rh7.th.jpg[/IMG][/URL] zobaczcie przedstawiciela rasy, jakie podobieństwo
×
×
  • Create New...