Jump to content
Dogomania

wisienka86

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    prawie Katowice ;)

wisienka86's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszam na bazarek horoskopowy . Poznasz cechy charakteru Twoich bliskich ,znajomych ,moze przyszłego partnera(ki).

    Wystarczy wybrać drzewo ,które związane jest z datą urodzenia. Ty dowiesz się czegoś wiecej o innych ,a przy okazji pomożesz psiakom.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/228585-HOROSKOP-CELTYCKI-Zajrzyj-nie-pożałujesz-Do-12-07-22-00

    MILE WIDZIANE PODNOSZENIE

    Pomóż nam pomagac.

  2. Kurde, nie udało mi się dzisiaj dotrzeć- jadę po psa do Katowic za niedługo, a za tydzień w sobotę mam same cwiczenia na uczelni :/ ale z tego co widzę z dwóch już mam oceny- czy mogę być między 13 a 16 w schronie? Bo z psychologii rozwojowej i filozofii mają mi przepisać ocenę.
  3. Hej Cioteczki- czy nowy wolontariusz by wam się przydał? Nie mam wprawdzie wiele czasu, bo co drugi weekend spędzam na uczelni na Kilińskiego w S-cu, ale np tą sobotę mam jeszcze wolną. Jeśli ktoś może się odezwać i powiedzieć co z czym zjeść, to prosiłabym o kontakt na gg 1776499 (mam włączoną opcję niewidocznej dla nieznajomych) Pozdrawiam gorąco i całuję!
  4. A ja mam propozycję- załóżcie osobny wątek typu DYSKUSJE- CzK i tam paplajcie, bo zaś zrobi się bałagan na kółkach i nie będzie można nic znaleźć. Po ucięciu tej dyskusji proszę moda o usunięcie mojego wpisu, który nie jest związany w JAKIKOLWIEK sposób z pierwotnym tematem wątku. Hoawk.
  5. [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e87d6ec0ebbc4841.html[/IMG]No cóż, jak widać i moje zdolności są nikłe ;) Poniżej linki do zdjęć psiny. [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c7c6f5009784b4b7.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e87d6ec0ebbc4841.html[/URL][IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7c6f5009784b4b7.html[/IMG]
  6. Proszę jeszcze raz o dane do przelewu.

    Widocznie skasowałam niechcący wiadomość :x Gapa ze mnie

  7. To w takim razie oferuję swoją pomoc w fotografii na terenie śląska w okolicach Katowic, jak już nabędę porządny aparat cyfrowy :) Narazie działam na analogu canona i dodatkowo mam kompaktówkę cyfrową, ale dam radę.
  8. Witam wszystkie Cioteczki. Jestem zarejestrowana na dogo od czerwca ubiegłego roku, jednakże z wielu powodów nie udzielam się aktywnie na forum. Tutaj trafiłam ostatnio przypadkiem, poprzez Bazarki chyba i podklejony tam temat. Przebrnęłam przez cały wątek i wszystkie pozostałe i powiem szczerze iż włos mi się na głowie zjeżył jak to czytałam. Może i nie jestem niejako powiązana ze sprawą jako poszkodowana (nie wpłaciłam pieniędzy na piseki wystawiane przez BL) ale szczerze powiedziawszy nie mogę sobie wyobrazić jak można tak bezczelnie wykorzystywać ludzi którzy chcą nieść pomoc tym najbardziej poszkodowanym przez los psom i innym zwierzętom. Wiele błędów popełniałam w swoim życiu i wiele z nich wniosków wyciągnęłam, ale takie świństwo nawet przez myśl by mi nie przeszło. Jest dla mnie nie do uwierzenia, że ktoś mógł tak bezczelnie wykorzystać skrzywdzone zwierzęta w celu szybkiego zbicia kasy (bo inaczej tego nazwać nie umiem). Sama jak mam możliwość staram się coś kupić na bazarkach żeby pomóc psom, ale nie zawsze fundusze mi na to pozwalają (mam na głowie opłaty za własną edukację i inne ważne równie rzeczy), niemniej jednak raz na jakiś czas wyskrobię więcej pieniążków żeby wpłacić chociaż te 30 złotych. Podziwiam was za waszą czujność i mam nadzieję na szybkie i sprawiedliwe rozwiązanie sprawy. Trzymam za to kciuki, na pewno nie raz jeszcze tutaj zajrzę żeby zobaczyć jak się sprawa rozwija. Jeśli będę w stanie postaram się pomóc jak tylko będę mogła, chociaż nie wiem jak fotograf by to mógł rozwiązać ;-) [COLOR="purple"]Ciotki (i ostatnio Wujkowie ;-) ) TRZYMAM KCIUKI! Wierzę, że ten przypadek na dogomani będzie pierwszym i zarazem ostatnim, bo zbyt wiele dobrego robicie, żeby przez jedną taką perfidną i wyrzutą z uczuć wyższych dziewuchę to zostało zniszczone.[/COLOR] Pozdrawiam, [COLOR="Purple"]wisienka[/COLOR].
  9. Czytam i czytam, pół paczki papierosów zdążyłam wypalić. Bardziej mam na sercu los dobermanich bied skrzywdzonych przez los, ale nie jestem też obojętna na COŚ TAKIEGO. Włos mi się na głowie jeży! Nie do pomyślenia jest dla mnie po prostu taki "burdel na kółkach" jaki odstawiła tutaj żuraw. Plątanie się w chorobach (ślepa czy głucha- już nie wiem...). Babszejoza czy kie inne licho. Życzę wam z całego serca dziewuszki, żeby Lola wróciła cała i zdrowa, niechby po szczeniorach, ale żywa. Smutne to, po prostu. Smutne. Powodzenia! Oby cała sprawa się zakończyła pomyślnie.
  10. elv, prawda jest taka, że po tym co zaobserwowałam u dobermana, którego moja znajoma wyciągnęła ze schronu, a przy której jej pomagam jest po prostu dla mnie myślą niedopuszczalną jak np. u mojej suki taki poziom agresji mógłby wystąpić. Safar, na całe szczęście, toleruje mnie (śmiem twierdzić iż traktuje mnie nawet na równi ze swoją obecną właścicielką) ale czasami ręce opadają razem z majtkami przy tym psie. Prawdopodobnie zła socjalizacja, chęć zaszpanowania groźnym psem i Bóg wie co jeszcze (możliwe również, że geny) ale ten pies w niektórych momentach to terrorysta! Podejść do mnie np. jak siądę podczas spaceru z nim nie da na półtora metra, momentalnie się rzuca (chyba że już jakąś osobę zna lub widzi że ja ją znam, ale i rak krzywo spojrzy), konie jak zobaczy atak białej furii, jazda samochodem jest be i fe. Tyle dobrze że ślicznie chodzi na smyczy i słucha co się do niego mówi (chociaż też nie zawsze). Ciągła praca nad nim i temperowanie zachowań nie do przyjęcia. Ale cóż- to jest pies ze schronu, nie wiadomo do końca co się z nim działo. Mimo że mnie postraszył też dwa razy ząbkami i tak go ubóstwiam! Ale wiadomo- mam czas, kasy może za dużo z pracy nie, ale oszczędzać warto i jeśli trafi mi się możliwość do nabycia suki z hodowli Helloween to bez wachania! Daje mi to gwarancję, że pies będzie taki o jakim marzę już od wielu, wielu lat. P.S. Aaaaa tam tasiemiec ;) Trochę się rozpisałyśmy ot co :D
  11. Czytam ten wątek, post po poście, i włos mi się na głowie jeży. To co tutaj wypisuje ta cała monika1980 czy ile tam to po prostu paranoja czysta. Pies rasowy (samiec) i bezpapierkowa yorka dająca potomstwo? I że niby rasowe? No litości! I jeśli dobrze zrozumiałam, to jakimś cudem ten papierkowy samiec jakimś cudem przeszedł dziwną zmianę płci, bo nagle staje się 4letnią suczką rodowodową. Cóż. Jak dla mnie, ta pani w pełni zasłużyła na bana jakiego jej w końcu zafundowano. A tą jej "hodowlę" rasowców powinno się zgłosić tam gdzie trzeba, niech sobie płaci odpowiednie ilości kar, które mają odpowiednią również cenę- może po paru miesiącach (jeśli nie latach, nie znam się na tym za dobrze) spłacania ich, pomyśli dwa razy zanim zapłodni kolejny raz jakąś suczkę (no chyba, że przejrzy na oczy i zarejestruje się w ZK). Ja sama chcę szczeniaka dobermana, suczkę (nawet imię już wybrałam), ale z RODOWODEM. Będę miała pewność, że będzie to, po pierwsze, doberman a po drugie, że będzie miała pożądany przeze mnie charakter, ponieważ zamierzam się postarać o uprawnienia hodowlane dla niej, co nie jest równoznaczne z tym, że planuję zrobić z niej jakąś rozpłodową maciorę z powyciąganymi sutami. Marzy mi się suka która w drzewie genealogicznym będzie miała [COLOR=DarkOrchid]Chimerę z Helloween[/COLOR], ponieważ miałam przyjemność będąc na wystawie ze znajomym i jego championem ją zobaczyć. A właśnie! Nawiązując do znajomego i jego dobermana (z uprawnieniami hodowlanymi)- Paweł dostawał już propozycje rozmnożenia swojego psa od, hmm, powiedzmy to szczerze- właścicieli kundelków w typie rasy. Odmawia im cały czas, ale niestety niektórzy nie rozumieją prostej i logicznej odpowiedzi "czemu nie chce mieć malutkich replik swojego pięknego psa". Niestety, ludzki tok rozumowania jest taki-> "[COLOR=DarkOrchid]mam psa rasowego, ale bez rodowodu. Ale proszę zobaczyć jaki z niego piękny (dajmy na to) doberman! Jego tatą (babcią, dziadkiem, matką etc.) był champion Polski (Europy, świata- jak nie polecą zaraz z jakimiś interchampionatami ofcoz). Szceniaki na pewno będą śliczne i jak ze wzorca (jeśli znają słowo wzorzec)[/COLOR]" Sama teraz pomagam znajomej ze schroniskową biedą dobermanią, którą przygarnęła w kwietniu. Wygląda jak doberman, z tą tylko różnicą że ma podpalania na pysku i klacie ciemniejsze. No i pomińmy szczegół, że pies znajomego wygląda przy Safarze jak jakiś niewydarzony roczny szczenior jeśli idzie o wielkość. Ciężko z nim jest, skrzywiona psychika maksymalnie, czasami strasznie nieposłuszny- ale kochany i przeze mnie i przez Karolinę (ja osobiście mówię, że to miłość mojego życia- jedyny facet który mnie interesuje), okaz dobermana bezjajecznego dodam. Wracając do temau- uświadamiajmy ludzi o co chodzi z pseudohodowlami! Ja nie przyjmuję do siebie wiadomości, że jak już będę miała swoją sukę i uda mi się zdobyć dzięki naprawdę ciężkiej pracy dla niej uprawnienia hodowlane, to podejdzie do mnie kiedyś jakiś przewspaniały pan z czymś co udaje dobermana i powie czy nie chciałabym mieć malutkich kuleczek po swojej suczy. Ech, ale to jest trudne zadanie, bardzo trudne- co nie znaczy, że niewykonalne :) pozdrawiam,[COLOR=DarkOrchid] wisienka86[/COLOR]
  12. Nikt tu nie zagląda? :crazyeye: Klara na pierwszą! :diabloti:
  13. ajajaj! muszę zacząć patrzeć na daty :) nie wyrobiłam jeszcze tego odruchu :) a wiesz może gdzie?
  14. A przepraszam gdzie konkretnie w Chorzowie ma być ta wystawa? Bo jakoś nie zauważyłam (mogłam przeoczyć). Prosiłabym o pw :)
×
×
  • Create New...