Kuna

[quote name='Alla Chrzanowska']No właśnie mamy temperaturę 15 stopni (rano o 7 było 14 przy temperaturze na zewnątrz - 3 stopnie) i zastanawialiśmy się, czy od razu włączyć ogrzewanie. Uznaliśmy, że nie, że 15 stopni na początek jest akurat.[/QUOTE] Kurczę, nieźle u Was zimno, u nas jeszcze przymrozków nie było, cały czas powyżej 0 :)

[quote name='Alla Chrzanowska']Pod wpływem męża zdecydowałam się nie ogrzewać na razie boksu, w którym obecnie jest temperatura około 15 stopni. Andrzej twierdzi, że jak zrobimy mu na dzień dobry temperaturę 18 czy 20 stopni, to Borys przeżyje szok termiczny, bo w nocy u nas było -3 stopnie, a wtedy łatwo o przeziębienie. Będziemy mu powoli podnosić temperaturę...[/QUOTE] Bardzo mądrze, z moich doświadczeń wynika, że pies przeniesiony z chłodnych warunków do ciepłych zazwyczaj kończy zapaleniem pęcherza. Aczkolwiek, na razie, tragedii nie ma ;) i myślę, że nic się by mu nie stało, oczywiście przy założeniu, że nie miałby od razu ponad 20 st. 10 - 15 spokojnie mógłby mieć.

[quote name='jotpeg']czyli zachowuje się, jak normalny nastolatek-podrostek, a nie jak bieda-dziczek :p[/QUOTE] o zdecydowanie nie jak bieda, ale nazwałabym ją dzikim nastolatkiem ;) Wczoraj zjadła mi telefon, jakby co - jestem odcięta od świata. Gdyby ktoś z Was miał niepotrzebny aparat - chętnie przyjmę, bo mam masę psów poogłaszanych, a nie ma do mnie dostępu :(

Dunaj, ależ wiadomo jak Borys reaguje, bardzo pozytywnie aczkolwiek żywiołowo. Nie obawiam się, że zrobi dziecku krzywdę specjalnie, ale może ją zrobić niechcący. Oczywiście, uważam, że w miarę zwiększania częstotliwości kontaktów nauczyłby się życia wśród małych ludzi, a zasadzie delikatności - chodzi o początki. Ja staram się, aby Borys poznawał ludzi różnych, ale maluchy do mnie raczej nie przyjeżdżają, więc z takimi dziećmi kontaktów nie ma. W każdym razie nie sądzę, aby ktoś powiedział, że Borys nie jest socjalizowany.

Dziękuję, bardzo dobrze :) Zmania wyszła mu na plus, jest już ogłaszany do adopcji :D W wątku na dogo nic się nie dzieje, ale możesz go obserwować na naszym forum: [url]http://forum.soshusky.pl/viewtopic.php?f=52&t=20&start=375[/url]

Potrzebuję kogoś do wizyty PA w Ełku, znacie?

[quote name='Martysiek']Dostałam w piątek telefon że jest taka sytuacja i wizyta się nie odbędzie bo pies ugryzła dziecko i idzie na kwarantanne:( Jak tak nie jest to ja już nie wiem o co chodzi i dlaczego dostałam taką odpowiedź :???:[/QUOTE] :crazyeye::-o Ja tylko zapewnię wszystkich fanów Borysa, że nikogo nie ugryzł i na pewno kwarantanna mu nie jest potrzebna. Natomiast zgadzam się z Allą, że dom z dziećmi jest pod znakiem zapytania ze względu na żywiołowość Borysa. Bo to też dziecko - takie o wymiarach konika :cool3:

Z Melką jest tak... od wczoraj wychodzi na spacery z jedną z naszych dziewczyn, ale bez psów nie pójdzie... Ogólnie jak idą moje pazdy, Mela jest zadowolona, wesoła, szaleje bez umiaru. Jak idziemy same - jest nieco wycofana. Na smyczy czuje się dobrze, bo ręce za blisko niej nie są. Mamy małe próby spania razem, ucieka - jak tylko znajdzie okazję. Cierpliwy, zrównoważony i znający się na rzeczy dom, z psem - dałby radę, ale jak na razie tylko taki. Wydaje mi się, że trzeba jej jeszcze dać trochę czasu. Za to, na pewno trzeba ją zaszczepić przeciw wirusowym, przeciw wściekliźnie i pytanie: ciachamy czy czekamy na cieczkę?

[quote name='yucca']Może jakieś weselsze fotki uda się pstryknąć? :)[/QUOTE] wstawiłam kilka zdjęć na FB, czy mogłabym prosić kogoś o przerzucenie ich tutaj?

Witam, podesłała mi dreag wątek Meli, więc się melduję :) właśnie siedzimy sobie przy kawie i kompie, już po spacerze i obserwujemy ganiającego po pokoju Dudusia. Mela w tym momencie w kennelówce, bo tak się rozszalała, że chciała zrobić z niego płaszczaka :evil_lol: Zdjęcia weselsze będą, niech nam tylko pogoda pozwoli, bo nie wiem jak w Białymstoku, ale u nas wczoraj cały dzień regularnie lało, a i dzisiaj pogoda nas nie rozpieszcza. Melania jest coraz śmielsza, czasami daje mi się wygłaskać bez problemu, ale najczęściej, jednak, ucieka przed ręką. Dobre jest to, że smycz kojarzy się jej z czymś fajnym i bardzo chętnie wychodzi na spacery. Potrafi już sama zejść po schodach, ale do domu jeszcze nie wchodzi. Jak zacznie, wtedy odważę się spuścić ją ze smyczy, od psów nie ucieknie na pewno :)

[quote name='_Dunaj_']Zaglądam do Boryska[/QUOTE] Ja też zaglądam i czekam na zdjęcia ze mną, a tu brak... buuuuuuuu:placz:

[quote name='psi']Domku przybywaj ..... plisssss[/QUOTE] Oj, przybywaj! bo Konikowi kojec nie służy. Jak zeszłej zimy siedział w domu, był wypasiony, wyglądał jak atleta, po powrocie do kojca schudł i jest teraz jak maratończyk. Mięśnie są, bo jeść dostaje - myślę, że nie przesadzę, gdy powiem, że je najwięcej w całym kennelu, ale wszystko spala. Dziewczyny widziały i słyszały... cały czas drze japę i biega, skacze... on naprawdę ppotrzebuje domu, będzie spokojniejszy.

i pożegnalny całus :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/600/x9s6.jpg/"][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/2558/x9s6.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]

Ostatnio mam problemy z image shack, raz mi się wrzuca, raz nie - na FB jest łatwiej i tam też jest więcej zdjęć. W każdym razie... zdjęcia z mojego ostatniego spaceru z MIsiem :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/69/kes7.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/2215/kes7.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/109/vxyx.jpg/][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/6618/vxyx.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/4/yiug.jpg/][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2828/yiug.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/eqdv.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/2821/eqdv.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/46/hmwc.jpg/][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/4217/hmwc.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[quote name='scarletto']Zdjęcia takie słabowate - jak będę w domu to doprowadzę je do porządku i dodam dużo więcej.[/QUOTE] Ja poproszę o mój pożegnalny całus :), a zdjęcia śliczne :)

Potwierdzam :) Nowa Rodzina Jacka wywarła na mnie fantastyczne wrażenie, będzie, co ja piszę? - ma! - cudowny dom!. Szczerze mówiąc rozmawiałam z Nimi chwilkę, ale wystarczyło mi to, aby nabrać pewności :) No i cieszę się na tę konsultację u profesora, już po tym jak ochłonęłam zrobiło mi się trochę głupio, że tak na nią nacisnęłam, bo w sumie dopiero wzięli smycz do ręki, a ja już na koszty narażam... ale okazuje się, że był to dobry ruch :), tak jak moja wetka mówiła, ścięgno achillesa nie jest przerwane, problemem są zgniecione tkanki i słabe przewodzenie mięśniowe. Mięsień dwugłowy jest zwłókniały, prawie nie istnieje i teraz Rodzina Jacka będzie pracować na jego odzyskaniem :) Podeślijcie mi maila do Jacka, wyślę plik z technikami masażu :)

[url=http://imageshack.us/photo/my-images/547/0hir.jpg/][img]http://img547.imageshack.us/img547/6049/0hir.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/835/on9y.jpg/][img]http://img835.imageshack.us/img835/2299/on9y.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/10/5psz.jpg/][img]http://img10.imageshack.us/img10/5761/5psz.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/689/o5lp.jpg/][img]http://img689.imageshack.us/img689/8931/o5lp.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/27/knt0.jpg/][img]http://img27.imageshack.us/img27/9049/knt0.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/541/v6yx.jpg/][img]http://img541.imageshack.us/img541/4294/v6yx.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url]

Sonia i Igor od tej pory są również fizycznie pod naszą opieką. Dzisiaj opuściły Zamość i pojechały TIR-em na spotkanie szczęścia Są bardzo sympatyczne, Sonia jest miła, miziasta z diablikiem w oczach. Wygląda na to, że nic jej nie dolega. Niebawem, po kastracji zaczniemy ją ogłaszać. W Igorze jest jakiś smutek jeszcze, ale mamy nadzieję niebawem go wyrzucić. Oboje sporo już przytyli, choć nadal to chudzinki. Igor ma problemy skórne. Drapie się do krwi, a zapach nie pozostawia wątpliwości, że skóra jest chora. Jeszcze dzisiaj będziemy pobierać zeskrob. Omówimy też sprawę jego padaczki. To tyle, tak na gorąco. Bardzo chcielibyśmy podziękować kilku wspaniałym kobietom, bez których te psy nie dostałyby szansy na nowe życie. Dziękujemy Pani Krystynie P. za to, że wyrwała je z tego koszmaru, Kasi W. za udostępnienie im tymczasowego schronienia i zgodę na przedłużenie pobytu. Miało być 3 dni... było prawie 2 tygodnie. Dziękujemy Annie K. za wspaniałą opiekę, Beacie P. za koordynację i wielką pomoc w transporcie oraz Kasi i Jej Tacie, bez których ten transport nie udałby się Dziękujemy również wszystkim osobom, które już wsparły psiaki i Myllenium za bazarek, który przyniósł im naprawdę pokaźną kwotę. [url=http://imageshack.us/photo/my-images/20/qqmu.jpg/][img]http://img20.imageshack.us/img20/8884/qqmu.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/826/jbim.jpg/][img]http://img826.imageshack.us/img826/1578/jbim.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/837/ywth.jpg/][img]http://img837.imageshack.us/img837/7382/ywth.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/856/yooy.jpg/][img]http://img856.imageshack.us/img856/27/yooy.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/821/aj0k.jpg/][img]http://img821.imageshack.us/img821/8868/aj0k.jpg[/img][/url] Uploaded with [url=http://imageshack.us]ImageShack.us[/url]

Ja tylko chciałam prosić Was o przerzucanie zdjęć z FB na wątek, bo mi się image buntuje co jakiś czas i mam problem, a myślę, że jest co oglądać ;)

[quote name='doris66']Prawdopodobnie Sonia/Ryża - matka Blanki ma też taki problem, czyli zwężona tchawicę lub krtań. Trzeba bardzo na nią uważać a jak zacznie kaszleć to gnać szybciutko do weterynarza. Moze to jest dziedziczne?[/QUOTE] O kurczę, to by tłumaczyło tę jej delikatnośc... A słyszałam, że moje est na wierzchu:evil_lol: i Ryża w końcu zaczęła szczypać. Dużo czasu potrzebowała, żeby poczuć się bezpiecznie, ale wcale mnie to nie dziwi. U mnie miała spokój, auto raz na jakiś czas, mało ludzi, las i cisza... a tu nagle miasto, ruch, ludzie, samochody... cieszę się, że szczypie, bo teraz wiem już na 100%, że jest jej u Was cudnie :) - tylko nie zrozumcie mnie źle - nigdy nie miałam co do tego wątpliwości, po prostu czekałam na ten dzień:lol: doris66, Negra wygląda cudnie! Jest taka wyluzowana i szczęśliwa. Dobrze, że wróciła i dostała taki wspaniały dom!:multi:

Wow! ależ Jacuś bogaty :) Mam nadzieję, ze nie wykorzysta wszystkiego i pomoże innym psiakom :) U niego wszystko dobrze, gorąco, ale jakoś się żyje ;) Jack zadowolony,że nie ma tyle futra co jego koleżanka Ak-ene ;)

W przyszłym tygodniu, o ile pogoda pozwoli, wybieramy się z Kami nad Biebrzę, mamy w planie sesję foto :) U niej samej wszystko dobrze, zdrowa, ma dwóch kolegów - co prawda nie mieszka z żadnym, ale mają randki ;) Teraz przy upałach wychodzimy tylko na krótkie spacery, bo grzeje się straszliwie. Na wybiegu załatwia co trzeba i też się kładzie... nie lubimy lata.

Wreszcie odebrałam fakturę i na prośbę Alli wstawiam rachunek od weta oraz za hotel [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/17/y61z.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/6093/y61z.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Na fakturze macie wypisane zabiegi, ja tylko doprecyzuję: sterylizacja - 160 zł szczepienie - 25 zł chip - 20 zł książeczka - 5 zł kiltix - 65 zł RAZEM 275 zł z czego za obrożę, szczepienie i chip pieniądze już zwrócono :) A teraz o samej Kalince kilka słów, które przydadzą się przy szukaniu domu. A dom musi być wspaniały i wyrozumiały, bo Kalinka to cudowne, ale też i delikatne zwierzątko. Generalnie problemów z nią nie ma. Jest grzeczna, choć kradnie jedzenie i wyżera kotom z miski ;), ogólnie zachowuje czystość, ale.. no właśnie. Kalinka jest bardzo zależna od człowieka, początkowo, gdy po kastracji wzięłam ją do domu nie odstępowała nas na krok, nie było szansy się ruszyć bez Kalinki. Jak siedziałam na łóżku miałam ją na plecach, w klawiaturze brakuje mi dwóch literek, bo chciała mi wejść na kolana, jak zasnęła to musiałam ćwiczyć pęcherz, bo mi szkoda było jej budzić ;) Teraz już jest OK, Kalinka potrafi się położyć, a ja mogę iść sobie zrobić kawę bez jej towarzystwa, ale... mimo to nadal mocno się pilnuje. W lecie nie zamykamy drzwi, są otwarte, okna też bo gorąco... Niestety, żeby zrobić siusiu, Kalinka potrzebuje towarzystwa ;), dzisiaj zrobiła je na środku pokoju, bo się chciało a ja nie sądziłam, że mając otwarte drzwi nie wyjdzie na zewnątrz. Ogólnie z czystością nie ma problemu, jak się wychodzi regularnie to załatwia się tam gdzie trzeba, ale tej nocy dużo piła - bardzo się grzeje to i do rana nie wytrzymała. Także trzeba szukać jej domu, który będzie wyrozumiały w tej pierwszej fazie Kalinkowego pobytu. Z zostawaniem nie zauważyłam problemów, a codziennie zostaje w domu, przy czym pamiętajcie, że zawsze ma towarzystwo psów i kotów. Fajnie byłoby gdyby trafiła do domu, choćby z kotem. A... i przestała się bać szczeniąt, teraz sama się domaga zabawy z nimi, uwielbiam je obserwować :) Szczyle są toporne, więc śmiesznie to wygląda, bo duża Kalinka mentalnie jest na ich poziomie :D

Obiecane wcześniej zdjęcia u weta. Psy zostały bardzo dokładnie przebadane, obcięto im też straszliwie długie pazury.. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/pfj7.jpg/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3409/pfj7.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/821/zngr.jpg/"][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/5552/zngr.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/s599.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/8727/s599.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/407/ofwu.jpg/"][IMG]http://img407.imageshack.us/img407/8421/ofwu.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/2nk6.jpg/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/5617/2nk6.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]

[h=5]Nie mamy jeszcze dokładnych wyników badań, ale wiemy, że psy są skrajnie wyniszczone, jest anemia, Igor ma bardzo niski potas (to może potwierdzać tę padaczkę). Na szczęście wątroba i nerki w dolnych granicach, ale pracują. Sonia wizualnie wygląda gorzej, ale wyniki badań wskazują, że Igor jest w gorszym stanie. Dokładne informacje podamy dopiero w poniedziałek po rozmowie z wetką, koszt badań również. Psiaki zostały odpchlone i odrobaczone.[/h]