rozi

Mają wzięcie ściereczki :)

Do góry...

Poszło PW :)

Zapytaj Jaagę, ona hoduje maltańce.

Załadowałam, jasne. Ty sobie rano siadaj na balkonie, obrus leży w ratanowym pudełku koło kredek.

Nadal jesteś zainteresowana? Bo coraz mniejszy wybór, miniatury już sprzedane :)

Podniese. Ja dziś w marnym stanie, bo był silny wiatr, więc nie mogłam rozłożyć parasola na balkonie. Naszło gorąca. A na Placu inwazja komarów, u mnie póki co nie ma, nisko latają.

Lodówka wyrabia, rzadko do niej zaglądam, więc nie wpuszczam gorącego powietrza :)

Zapraszam...

Oj tak, właśnie w kosteczkę :)

Dawniej się dawało pieskom takie rzeczy. Moja Babcia codziennie na śniadanie dawała Pepegowi (PON) kromkę z masłem i białym serem.

Niuńka piękna. Wiesz, mnie trudno powiedzieć ile masła, bo Kula maciupna. Ja podtykam na palcu, kiedy dla siebie coś robię, ale myślę że możesz kromkę bułeczki posmarować i dać raz dziennie.

Przepraszam, muszę odwołać, dla kogoś chciałam i się okazało, że ma już.

Witam wszystkie Panie, trochę późno, ale tak mi wyszło :)

Dziękuję pięknie, zapisuję :) Nie. Wczoraj urzędowałam, w pewnym sensie :D A nie z lodówki brałaś? Widzę, że z lodówki ubyło, chyba że ktoś jeszcze był. Nie nie, w nocy robiłam świeżą. :)

Nie śpię jeszcze. Wiele lat pracowałam tak, że nie mogłam się spóźnić ani minuty, wstawałam i płakałam pod prysznicem :)

Rozwiązywanie zadań matematycznych to super trening dla umysłu. Ja lubię geometrię, masz coś ciekawego? A ten atlas - czy on jest taki w skórzanej oprawie? Taki, co się kolejne mapy kupowało na zapisy?

No nie wiem, z czego się cieszysz. Życie bez Melki? Serca to Ty nie masz, Molly. (cudnie! piesunia niech jedzie na swoje wreszcie)

Oj, dziękuję pięknie za Kapetka. Kochałam go, nie przeszło mi, tyle że zniknął. A naszego Promyka- Biedronki nie masz?

To pies moich marzeń. Trzeba tylko mieć kasy sporo i przypomnieć sobie, jak się w siodle siedzi :) Drugie łatwe, pierwsze nie.

Dalej nie jedzą, nie piją....