katik

Takich przyjaciół nigdy się nie zapomina i zawsze się tęskni. [']

Rzeczywiście słodziak z niego :)

W Myślenicach muszę się bardziej rozglądać. :) To Magii, bo była z moimi rodzicami, ja pojechałam tylko na 1 dzień do Gdańska. [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20044.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20098.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20146.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20153.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20155.jpg.html][/URL]

Tak, wybieramy sie do Myślenic. :) We wrześniu byłam pierwszy raz na dogtrekkingu w Tychach i bardzo mi się spodobało. :) A tak w ogóle to Magia mieszka niedaleko ciebie, bo w Grabowej. :)

Miniony tydzień Magia spędziła na wczasach w Łebie. Bardzo jej się spodobały szaleństwa na plaży. [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20019.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20021.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20032.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20037.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/28092015%20042.jpg.html][/URL]

27.09 jadę z Gdańska do Katowic.

Nasza ekipa [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20098.jpg.html][/URL] Magia zmęczona miała chwilowo dość towarzystwa [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20103.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20104.jpg.html][/URL] sympatyczny Kula - z schroniska w Bolesławiu [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20106.jpg.html][/URL] Ben - partner mojej mamy na dogtrekkingu, także ze schroniska w Bolesławiu [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20108.jpg.html][/URL] Na doggtrekingu dominowały psy schroniskowe. My byliśmy z psami ze schroniska w Bolesławiu - 5 osób, 5 psów ze schroniska i 3 rasowce. :)

Idziemy na start [url=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20089.jpg.html][/URL] Start w kategorii "rodzina" [url=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20092.jpg.html][/URL] szczęśliwi już na mecie [url=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20094.jpg.html][/URL] [url=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20095.jpg.html][/URL]

W sobotęj byliśmy na naszym pierwszym dogtrekkingu. Zabawa rewelacyjna, rywalizacja była, ale i współpraca z innymi zawodnikami. Na trasie przygód było wiele, kilka razy pogubiliśmy drogę i trzeba było przedzierać się przez zarośla, skakać przez rzekę lub iść po bagnie. :lol: Magia dzielnie maszerowała, w połowie trasy zaczęło jej się nudzić i zaczęła szczekać na rywali. :evil_lol: Z Magią zajęłyśmy 62 miejsce http://www.czlowiekipies.pl/?page_id=1143 filmik ze startu: https://www.facebook.com/czlowiekipies/videos/o.668788466554154/878429105545877/?type=2&theaterMy jesteśmy w 1:07 Przed startem [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20079.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20081.jpg.html][/URL] Ostatnie przygotowania [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20082.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20087.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/050915%20088.jpg.html][/URL]

Rewelacyjne zawody. mamy 62 miejsce. :)

wczoraj Magia świętowała 8 urodziny :) [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20049.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20056.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20060.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20071.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20070.jpg.html][/URL]

Ja się wybieram, będzie to mój pierwszy dogtrekking. :)

Jaki szczęśliwy :)

Właśnie przez to podobieństwo nie mogłam wyjść ze sklepu bez nowego psa. :) Magia o urodę nie dba :lol: bardziej interesują ją żaby w błotnych kałużach. :lol:

Magia z nowym koleżką [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/20150821_125649.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/20150821_125543.jpg.html][/URL] nad rzeką [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20031.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20032.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/18082015%20039.jpg.html][/URL]

Dzisiaj mija 9 lat od śmierci raptuska. Po tylu latach tęskni się tak samo. Pozostały tylko cudowne wspomnienia 8 lat wspólnego życia.

Często byłam z psem w Krakowie. Nigdy nie miałam żadnych problemów, nawet z wejściem do restauracji. Nawet jak miałam amstafa to kaganiec nie był potrzebny. Raz tylko w restauracji poproszono, żeby pies leżał głębiej pod stolikiem, bo kelner się bał podejść. :)

Sympatyczna mordka, trzymam kciuki za dobry dom.

Wczorajsze harce [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/17072015%20001.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/17072015%20002.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/17072015%20006.jpg.html][/URL] i nad rzeką [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/17072015%20007.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/17072015%20010.jpg.html][/URL] Luna nad wodą dostała takiego szału radości, ze nie dawałam sobie z nią rady. Lina, na której Luna spaceruje oplątywała się o wszystko - ja i Magia też byłyśmy zaplątane. Nie miałam innego wyjścia jak Lunkę puścić luzem. Trochę się obawiałam, czy gdzieś mi nie zwieje, bo jednak do końca jej nie dowierzam. Na szczęście ona przez ponad godzinę nie widziała nic innego jak tylko rzucane przeze mnie patyki. Wyszalała się za wszystkie czasy. Magia w tym czasie buszowała w zaroślach w poszukiwaniu żab. Po powrocie psy padły ze zmęczenia. :)

Dzisiaj z Luną odwiedziłam rodziców. Rudek jak tylko nas zobaczył od razu zaczął rzucać się na psa. Trzeba było go zamknąć w domu. On nawet przez okno czy zamknięte drzwi ja odstraszał. Luna nawet się tym nie przejmowała, bohaterka sie zrobiła i już nawet z Magią miała spięcia. Jak Magia zębami chciała dać jej do zrozumienia że nie ma ochoty na zabawę, to ona Magii oddawała i się dosyć ostro gryzły. Na szczęście krzywdy sobie nie robiły po rozdzieleniu ich spokojnie razem mogły biegać za zabawkami. :)

Niestety Rudek robi się coraz gorszy w stosunku do psów. :( Jakiś taki zaborczy się zrobił. ;)

W miniony weekend Magia znowu miała gości. Tym razem przyjechali znajomi ze Stasią, a mnie koleżanka podrzuciła na tydzień 8 miesięczną labradorkę - Lunę. [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/13072015%20082.jpg.html][/URL] 3 suczki dobrze się dogadywały, gorzej było z kotami. Ramzes spokojnie dał się powąchać i psy nie zwracały uwagi. Za to Ruduś nie byłby sobą, jakby nie pokazał kto rządzi. Cała jego agresja skupiła się na Lunie. Najpierw przywalił jej w nos, potem skoczył na nia ze stołu, a na koniec gonił ja dookoła samochodu. Musiałam rzucić w niego piłą, żeby sie opamiętał i dał Lunie spokój. :twisted: Ale Luna zasłużyła na takie traktowanie, bo nawet po takich atakach dalej szczekała na Rudka. W pogoni za Magią [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/13072015%20064.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/13072015%20071.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/13072015%20087.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/13072015%20090.jpg.html][/URL]

Gordonku [']

Oj tak, ona ani razu sie nie odszczekła na Magii humory, nawet jak ta mała pchła wisiała uczepiona do jej fafli.

Wczoraj Magia poznała 2 nowych psich kolegów. [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/05072015%20017.jpg.html][/URL] 3 letnia rottweilerka - Stanisława, adoptowana przez znajomych z fundacji Rottka (nazwana była jeszcze w fundacji) oraz 3 miesięczny leonberger - Marley, szczeniak syna znajomych. Magia z nowego towarzystwa nie była uszczęśliwiona, rozstawiała wszystkich po kątach. :twisted: Młody czasem zachęcał ją do zabawy, ale ona stanowczo odmawiała. :twisted: Dużą też trzymała na dystans, tylko do niej nie miała hamulców i kilka razy zawisła uczepiona do niej zębami. Na szczęście wszyscy szanowali to, że Magia u siebie musi rządzić i że najstarsza. Koty wolały się ewakuować, Marley raz tylko dostał od Rudka po nosie i już nie próbował się zbliżać, Stasię koty w ogóle nie interesowały. A ja już dawno nie miałam tak miłego dnia, zapomniałam już ile jest radości ze szczeniakiem, szaleństw nie było końca. [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/05072015%20007.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/05072015%20008.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/05072015%20009.jpg.html][/URL] [URL=http://s229.photobucket.com/user/kasiako/media/05072015%20011.jpg.html][/URL]