Jump to content
Dogomania

Bakteria

Members
  • Posts

    1331
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bakteria

  1. Aż dziwne, że się o nią ludzie nie biją... Piękna suka. Jest gdzieś ogłaszana?
  2. [quote name='joanna83']Dostałam maila z nr telefonu. Jutro zadzwonię, bo dziś już późno odczytałam. Bakteria ja nadal nie widzę wydarzenia jak wchodzę na swoje konto na fb. Nie rozumiem tego. W każdym razie myślę, że wysyłanie darów opiekunce nie ma sensu. Ewentualnie można zamówić jakaś karmę dla suni w sklepie internetowym. Chociaż pani Ela zwykle drzwi nawet nie otwiera. Tak sobie pomyślałam, że jeśli sunia pojedzie do tego DT w Gdańsku, to będzie potrzebna kasa na transport i te 150 zł zabezpieczenia. Ale to jutro się pewnie okaże co i jak.[/QUOTE] Ale jak to nie widzisz? W sensie, że żadne powiadomienia się nie pojawiają?
  3. Super wiadomość! Teraz tylko kombinować kasę... [B]na FB pojawiło się pytanie jak można pomóc opiekunce Saby na chwilę obecną? jakaś zbiórka darów? kasy? jak mogą pomóc osoby spoza Białegostoku?[/B]
  4. [quote name='dogomaniaczkaa']W razie czego, oferta DT u jednej z labomaniaczek jest aktualna - 150 zł i uzupełnianie tego w przypadku kosztów związanych z wetem.[/QUOTE] podsumowując: 150 zł. + karma? Czyli jednorazowo 150 zł. i miesięcznie ile może taka Saba zjeść? jakieś 80-100 zł? Myślę, że trzeba się zastanawiać, póki jest miejsce i to całkiem rozsądne i z tego, co pisze dogomaniaczka to DT a nie kojec bo wątpię, że do czasu eksmisji tej kobiety znajdzie się Sabie DS, wątpię też, że ktoś takiego psa zgubił, a nie celowo się pozbył. Pytanie tylko czy ten DT poradzi sobie z taką Sabą i jest przygotowany, że mogą być, a raczej na pewno będą np. problemy z zostawaniem samej w domu?
  5. Z tego co czytam to tylko inny tymczas uratuje tego psa i da mu szansę na normalne życie... Można ją wybiegiwać, wyhasać, ale to sprawi, że tylko para z niej zejdzie, zmęczy się, ale nic tak naprawdę nie zmieni, co nie znaczy, że niepotrzebne są jej te spacery- wręcz przeciwnie, robicie super robotę, bo gdyby nie mogła się zmęczyć fizycznie to pewnie cały blok by tam rozsadziła :diabloti: chociaż z drugiej strony mam też wrażenie, że dużo ruchu ją tylko bardziej nakręca :-( chyba Pędzelopka masz rację, trzeba zbierać na hotel, najlepiej jakiś z porządnym szkoleniowcem, bo czarno widzę, że ktoś świadomie zdecyduje się na tymczas dla takiego psa.. Poszukam czegoś na bazarki... Może zmienić tytuł wątku, że szukamy hotelu, deklaracji?
  6. [URL]https://www.facebook.com/events/122531287868797/?context=create[/URL] Zapraszam na wydarzenie na FB. Rozsyłajcie dalej. Napisałam jaka prawda, jak sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda. Jeśli uważacie, że nie trzeba tak od razu pisać z grubej rury, to oczywiście zmienię, ale moim zdaniem tej suczce najbardziej w tej chwili potrzeba kogoś, kto będzie z nią pracował na codzień w sensie doświadczonego DT albo lepiej DS, i nie ma co owijać w bawełnę.. Bo taki pies jest tak samo skrzywdzony jak te skrzywdzone fizycznie :(
  7. To gdzie on teraz jest? Na ulicy czy w tym DT z 4 psami? Jak psiak zachowuje się w domu, zdążyliście zaobserwować? Czy on ma coś z oczami czy tak tylko na zdjęciach wygląda? A jakaś rodzina tych ludzi, sąsiedzi, naprawdę nikt nie jest w stanie zaopiekować się psem..? Tym bardziej, że to już można powiedzieć dziadek, dużo mu nie zostało, a na pewno mniej niż już przeżył.. Już nawet nie mam słów, żeby jakoś to skomentować :angryy:
  8. [quote name='kaszanka']Od ilu dni suczka jest jako "znaleziona". [B]Skoro młoda i z tatuażem to przecież jakoś powinien jej ktoś szukać [/B]:( - zrób fotę wrzuć na bo i może się uda.[/QUOTE] A to niestety nie jest takie oczywiste.... Ale jak jest tatuaż to znaczy, że i jest hodowca, nawet jeśli właściciele nie szukają albo celowo "zgubili" to może chociaż hodowca poczuje się odpowiedzialny i jakoś pomoże.. Przynajmniej powinien.
  9. [quote name='Kapelusz']Jestem wolontariuszką w białostockim schronisku i nie usypia się tam żadnych zwierząt ;) Są ludzie w schronisku, którzy zajmują się resocjalizacją psów, idzie to wolno, ale jednak ;) Sama widzę efekty... Pies, który gryzł kraty, teraz jest spokojny i nawet się łasi ;)[/QUOTE] Wystarczy poczytać kontrolę NIKu, okaże się jakie żadne... Może i nie jakieś nagminne usypianie i w porównaniu z innymi schroniskami wypada nasze schronisko dobrze, ale warto nie mieć klapek na oczach :)
  10. Oczywiście, że możesz po tatuażu odnaleźć hodowlę, między innymi po to ten tatuaż jest :) Literka w tatuażu to oznaczenie oddziału (zależnie od tego czy jest z tyłu czy z przodu numerka). Tu masz spis z jakiego oddziału jest jakie ustawienie literek i cyferek i dzwoń jak najszybciej, na pewno pomogą ustalić hodowcę, a hodowca właściciela... [URL]http://portal.labradory.info/index.php?option=com_content&view=article&id=27:zwizek-kynologiczny-w-polsce-oddziay-terenowe&catid=2:o-labradorach[/URL]
  11. Też jestem za tym, żeby wypuścić. Jest tyle psów domowych, które siedzą w schroniskach, ZNAJĄCYCH I TĘSKNIĄCYCH za człowiekiem, nie ma co na siłę uszczęśliwiać dzikusów, które nie znają innego życia niż bez człowieka.
  12. [quote name='dogomaniaczkaa']Prymus nie stanie się przedmiotem przepychanek między ludźmi. Lepiej, żeby już do tych Państwa nie wracał, nawet, gdyby wykluczyć ryzyko ucieczek, bo jest wystarczająco zdezorientowany tym, co się wokół niego dzieje. Owszem, byłoby miło, gdyby Państwo opłacili hotelik, ale jak mam do wyegzekwować? Psa w hoteliku umieściłam ja, więc Państwo mogą stwierdzić, że to nie była ich decyzja. Ten tydzień jest już opłacony, w znaczącej większości przeze mnie. Mam się domagać zwrotu kosztów? Może jest jakiś sposób na wyegzekwowanie tych pieniędzy, a ja go nie znam?[/QUOTE] A była podpisana jakaś umowa? Uważam, że dopóki będziemy rozpatrywali wszystkie takie przypadki jednostkowo, bo szkoda psa itp. itd. to ludzie nigdy nie nauczą się szanować i przede wszystkim ODPOWIEDZIALNIE podchodzić do adopcji. Pies wcale nie musi tam wracać, bo ewidentnie nie będzie tam bezpieczny, ale koszty utrzymania powinny spoczywać na barkach właścicieli, a nie Twoich... Nie wiem jak formalnie wyegzekwować pieniądze, może ktoś mądrzejszy podpowie??? ale na przyszłość uważam, że powinien być jakiś zapis w umowach, że w razie niemożności dalszego opiekowania się psem właściciel ma obowiązek finansować utrzymanie psa nawet jeśli nie jest już pod jego fizyczną opieką aż do czasu znalezienia nowego domu... Bo to co się dzieje to po prostu jakaś paranoja, ja rozumiem, że czujemy się odpowiedzialni za to, co oddaliśmy i absolutnie nie pozwolimy, żeby działa się jakakolwiek krzywda naszym tymczasom w nowych domach, ale ludzie po prostu sobie robią z Domów Tymczasowych jakieś jaja. Ot, wzięli i zwrócili bo nagle po kilku miesiącach doszli do wniosku, że sobie z psem nie radzą i [B]nie poniosą ŻADNYCH konsekwencji[/B]???
  13. Dlaczego pies nie może zostać do czasu znalezienia nowego domu u WŁAŚCICIELI? Bo rozumiem, że jakaś umowa była podpisana, więc jakby nie patrzeć to ICH pies. Dorośli ludzie i takie cyrki, powinni sponsorować utrzymanie swojego psa w hotelu..
  14. Myślałam, że czasy średniowiecza i poglądów rodem z ciemnogrodów już dawno minęły. Pani właściciele Fifi polecam: http:// www .e-beagle. pl/forum/viewforum.php?f=46 (bez spacji) A Moli@ popatrz sobie na matki tych psiaków, które są tańsze. Warto? [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/9769/dsc00094pv.jpg[/IMG] [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/7321/img2404x.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1258/6f478d7c7e215271.jpg[/IMG] I oczywiście to absolutnie nieprawda, że wszystkie hodowle psów rodowodowych są super cacy. Je też prowadzą tylko ludzie. Tylko, że tam jest jakaś kontrola, zasady, Związek Kynologiczny i te sprawy. I wcale nieprawda, że pies rodowodowy musi kosztować krocie, jakieś horrendalne kwoty- 2000 zł. to chyba pies po super hiper championach. Przykłady? Sąsiedzi mają yorka, 800 zł. Pilnuję czasem rodowodowej jamniczki- kupiona za 600 zł, , znajomi rodziców owczarka niemieckiego kupionego za 500 zł. bo jest tzw. PET-em, nieprzeznaczonym do hodowli i na wystawy. Wystarczy tylko odłożyć przez kilka miesięcy po 200-300 zł. (czyli w sumie tyle ile mniej więcej kosztuje utrzymanie miesięczne psa) i CHCIEĆ POSZUKAĆ. A nie kupować bo szybciej, bo taniej, bo po co mi rodowód. Właśnie po to, żeby mieć pewność, że nie wspiera się tego na zdjęciach powyżej.
  15. W dalszych częściach osiedla jest trochę beagli, ale ciężko stwierdzić czy to nie któryś z nich, wszystkie podobne. Żadne ogłoszenia, że ktoś szuka nie wiszą...
  16. [quote name='Moli@']Przykro czytać, do tej bezsensownej wymiany zdań nigdy, ale to nigdy nie powinno dojść. DOGO odwiedzają różni ludzie, w przewadze miłośnicy zwierząt pomagający bidulom w potrzebie. Osoby poszukujące, które zdecydowały się na adopcję, ci, którzy maja problemy z własnymi zwierzętami. Są też przypadkowi „czytacze”, przyszli lub obecni posiadacze pupil. [B]Z tej pyskówy wynikło, że ani TOZ ani DOGO nie udziela wsparcia, pomocy właścicielom, opiekunom zwierząt. Jesteś właścicielem to twój kłopot. [/B] Dziwi mnie reakcja przedstawicelki TOZu, dziwi mnie ta krótkowzroczność, przecież to jest ewidentny sygnał dla innych, pokazanie wyjścia „awaryjnego”, nie chcę, nie mogę trzymać zwierzęcia to go wyrzucę. Po co się ujawniać, mieć kłopoty. Rozumiem, że oglądając, na co dzień tyle psio/kocio nieszczęść można zareagować odruchowo, nerwowo, ale powinna nastąpić refleksja. Gdzie w tym jest dobro niechcianych zwierząt, nie lepiej, pomagać, gdy mają jeszcze „dom”? Wiem, że nie zlikwiduje to problemu, ale może odrobinę zmniejszyć skalę.[/QUOTE] Czy Ty naprawdę uważasz, że organizacje prozwierzęce powinny zajmować się właścicielskimi zwierzętami czy to tylko chwilowe zaćmienie umysłu? Jest dokładnie tak, jak napisałaś- Twoje zwierzę, Twój kłopot! Chociaż brzmi niefajnie, to tak powinno być i organizacje powinny dążyć do tego, żeby ludzie się w końcu nauczyli, że zwierzę to nie zabawka, tylko członek rodziny i decyzja na kilkanaście lat, łącznie z wydatkami, chorobami, zarzyganym mieszkaniem jak zachoruje i utrudnieniami na wakacjach... A nie nabiorą dla dzieci albo bo taki mieli kaprys, narozmnażają bo suka raz musi, a potem co? Niech TOZ się zajmie? No bo przecież prościej zadzwonić do TOZ-u żeby zabrali szczeniaczki Pusi, wyleczyli Fafika i znaleźli dom dla Kici bo dziecko nagle, po dwóch latach "dostało alergii", no ewentualnie wyjeżdżam na wakacje a hotel dla psa to dla mnie abstrakcja, niech TOZ przygarnie- bo OD TEGO ONI SĄ I ZA TO BIORĄ KASĘ... To jakaś paranoja to co piszesz. Jestem w szoku, że napisała to osoba udzielająca się w dziale Psy w Potrzebie. I to nie jest żaden sygnał, żeby inny wyrzucali, nikt tu się na nikogo nie wypina ani nie odmawia pomocy- zostały udzielone porady, co można zrobić i tylko i wyłącznie taką pomoc powinny otrzymać osoby szukające nowych domów dla swoich własnych psów! bo to oczywiste, że dużo ludzi nie wie, gdzie można ogłaszać, że w ogóle można, jak ogłaszać, jak zrobić dobre zdjęcia itd. a jak ktoś jest na tyle "ludzki" że jest w stanie własnego psa wywalić, uwiązać do drzewa czy sprzedać na smalec, to myślisz, że naprawdę będzie szukał pomocy w jakiś organizacjach? Nie! Po prostu to zrobi.
  17. Pochwalę się "pinczerem" :diabloti: Jakby ktoś szukał małego, przyjacielskiego kanapowca to proszę polecać :lol: Biedak ewidentnie miał nieciekawych właścicieli przedtem... :-( Wygląda na to, że był bity, na każde podniesienie głosu reaguje kuleniem się i "przepraszaniem".. nie wiem tylko za co go bili, bo jest naprawdę dobrze wychowany, nie sprawia żadnych problemów [B]plinka[/B] zdaje się miałaś ochotę coś poogłaszać? Nie krępuj się! [IMG]http://img835.imageshack.us/img835/6841/1012328.jpg[/IMG] [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/7297/1012326.jpg[/IMG] [IMG]http://img192.imageshack.us/img192/3808/1012327.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/2793/1012331.jpg[/IMG] [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/2713/1012321.jpg[/IMG]
  18. Bardzo dużo tych stron, ale tak w praktyce, z jakich stron najczęściej ludzie dzwonią, po ogłoszeniach na jakich stronach udaje się najwięcej psów wyadoptować?
  19. Ja suczkę widziałam jeszcze w Grabówce, dlatego ten Supraśl.. Białystok też był poinformowany, potem Wasilków i jak zwykle skończyło się na niczym. Suczka jest wielkości Bajki, czyli do kolana, ale bardziej krępej budowy, myślę, że waży z 15 kg. jak nie więcej. Jest taka terrierowato-sznaucerowata, z bródką, ale nie całkiem szorstka, z tego co pamiętam to z przyciętym ogonem.
  20. [quote name='jaanna019']Wstawiam na prośbę Zachary: Czy może ktoś kojarzy tego psiaka? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1225/16907fc3b3f54544.jpg[/IMG][/URL] Terierkowata suczka spała na deszczu pod sklepem w Grabówce, dzień później widziana na Plażowej a przedwczoraj pod Galerią Białą. Łasi się do człowieka.[/QUOTE] O matko.. To ta sunia, która wtedy, jak zgarnęłam z ulicy potrąconego kota, się przyplątała.. Wybiegła z lasu koło przystanku zaraz przy wjeździe do Grabówki, mało jej TIR nie potrącił. Przybiegła do mnie i od razu położyła się pod nogami. To było jakieś 2-3 tygodnie temu? Straż Miejska z Supraśla była wtedy w drodze, ale stwierdzili, że "procedura złapania psa nie jest taka prosta" i że "na pewno ma właściciela" :angryy:. Właśnie widać jak ma... Byłoby super jakby znalazł się dla niej DT, pomogę w ogłoszeniach, zdjęciach itp... Moim zdaniem wywalona, zachowywała się wtedy jakby była świeżo wyrzucona, zagubiona, biegła poboczem ulicy co chwila wychodząc pod samochody...
  21. [url]http://www.dogomania.pl/threads/25135-ABC-ADOPCJI-PRZEZ-DOGO-w-zarysie!VADEMECUM-ADOPCYJNE-jak-ustrzec-sie-przed-bledami[/url] polecam ;)
  22. [quote name='joanna83']Emilka on nie jest większy. Podobno waży 3-4 kg. Pinczer minaturowy może ważyć do 6 kg ;)[/QUOTE] No właśnie podobno tylko wydawał się być taką typową miniaturą, a w rzeczywistości jest większy, waży jakieś 5-6 kg. a że jest wychudzony, to docelowo pewnie i będzie ważył z 7-8. ;) Ale mniejsza o wagę, ważne, że już nie jest na mrozie, teraz tylko znaleźć dom, który go nie "zgubi". Swoją drogą ciekawe co tam za charakterek się kryje, bo nie wierzę, że od tak sobie ktoś go wywalił, chociaż ludzie są dziwni...
×
×
  • Create New...