Gajesia

Cezar woła o pomoc!

A najgorsze jest to, że on już miał swój dom, który na starość oddał go do schroniska.:shake:

Ech......:-(

No to ja przypomnę, ze w łódzkim schronisku jest taki pies - Cezar, który już siódmy rok czeka na prawdziwy dom :shake:

Widać, ze Mars to wyjątkowy pies!

BlackSheWolf, bardzo mi przykro :-( Trzymaj się jakoś :calus:

dziewczyny tak jakoś smutno sie tu zrobiło. Może jakieś fotki "zadowolonych" staruszków? ;)

[quote name='modliszka84'] jesli fundacja ma do wyboru zabrac psy z np takiego Piotrkowa Tryb. ... to zabierają stamtąd. I dlatego teraz bardzo mało psów od nas jeździ, bo tu mają lepsze warunki...:roll: [/quote] No tak, mają szczęście w nieszczęściu:roll: Podnoszę Misia Reksia!

Marsy niesmaczne??? Uwielbiam je :eviltong:

jejku, patrzę a tu temat zmieniony :lol: Też trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!

[quote name='ewatonieja']:mad: Cezarowy Aniele boj się :diabloti: szkrzydelka ci powyrywam jak Cezar nie znajdzie do wakacji domu :shake:[/quote] Noo, w takiej sytuacji to Cezarek [B]musi[/B] znaleźć dom :cool3: I to szybko :mad:

Cezar na dobranoc pokaż się jeszcze światu, że jesteś i ciągle, bezustannie czekasz ...

Zaglądam na wątek Cezarka, a tu ciągle bez zmian...czy dla tego psa jest jeszcze jakaś nadzieja?:placz:

Jejku, widziałam ją wczoraj na łódzkim wątku...:-(

To i ja podniosę, może dzisiaj ktoś tu zajrzy...?

Dziękujemy za życzenia:lol: Co do narkozy, to miałam pewne obawy, ale chyba niepotrzebnie. Właściwie gdyby nie ten guz na skórze, to bym się pewnie nie zdecydowała, ale guz mógł zacząć naciekać i wtedy byłoby już mniej wesoło, więc trzeba było usunąć. Ariel miała zrobione wszystkie badania przed operacją i lekarz stwierdził, ze nie ma się co bać narkozy, bo jest w całkiem dobrej formie. Tak więc jestem bardzo zadowolona, przy okazji też wyczyściliśmy ząbki, więc full service:diabloti: Nie powiem, po wszystkim Ariel był trochę obolały, ale to wszystko dla jego dobra :cool3:

[IMG]http://images23.fotosik.pl/117/32fd332126096674med.jpg[/IMG] Tomi jest faktycznie śliczny.

tak mi szkoda Cezarka ...:-(

[quote name='asik89']Staruszkowy wątek ucichł. :( [/quote] To ja się przypomnę z moim staruszkiem :) Jakiś czas temu, w tym wątku, zastanawiałam się nad kastracją psiny. Ponieważ konieczne było usunięcie guza, który Ariel miał na skórze (póki co nie groźny, ale wet. zalecił usunąć) to przy okazji mój staruszek został też wykastrowany. Zabieg zniósł bardzo dobrze, wszystko się b.ładnie goi i okazało się, że niepotrzebnie obawiałam się w jego wieku operacji. A ma coś około 12 lat (dokładnie nie wiadomo, bo to schroniskowy nabytek). I powiem jeszcze, że taki staruszek wzięty ze schroniska, to naprawdę skarb, to pies, który na nic nie narzeka i wszystko dzielnie znosi. A to "bohater" po operacji: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/148/e371b8e471a89c68.jpg[/IMG][/URL]

Mars, pokaż się na pierwszej!

Kto pokocha tą zadziorną kruszynkę?

Tomi - dziarski staruszek czeka na dom.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/6/4f73da71a8bd254d.jpg[/IMG][/URL] Misio zwany Reksem wypatruje domu.

[quote name='Niewiasta_21']Mariola z Niemieckiej Fundacji napisała ze zmienią opis Cezarkowi i dalej beda szukac mu odpowiedniego domu. Prosiła takze zeby moze znalesc dla niego dom w Polsce w którym by sie ucywilizował. Oni moga wspomóc finansowo. [/quote] Czy Cezar ma szanse na dom w Niemczech, są jakieś wieści?

[quote name='Yona']Trzymać kciuki Drogie Ciotki...[/quote] No i co z ta panią???