Rybka_39

[img]http://img509.imageshack.us/img509/2624/bokser3.jpg[/img]

[img]http://img444.imageshack.us/img444/5341/aciak.jpg[/img] On ma obecnie guza na głowie :( [img]http://img85.imageshack.us/img85/4189/aciak2.jpg[/img] [img]http://img245.imageshack.us/img245/6532/aciak3.jpg[/img]

Dałam sunie na terierkowe forum.[URL="http://www.terierkowo**********/teriery-w-potrzebie,17/wywioza-je-lub-zabija-2-terierkowe-sunie,3007.html#302897"];) [/URL]

[quote name='jusstyna85']Osa napisała mi wczoraj,że pekińczyka zabiorą,ale dopiero ok 17 maja...szukajmy mu DT na ten czas...[/QUOTE] Kiepsko, jakby była kasa to byśmy go na hotel dali.

No wydrukuj sobie umowę- [URL="http://www.fundacjasosdlazwierzat.org/wolontariat,32.html"]klik[/URL] soboz4 i Lara_ chyba jeżdżą z Padarewskiego:diabloti:

No to superowo, myślę, że większość i tak o 12 się już zbiera.

Nas też wykańcza, że jakoś od razu nikt się nie bił, żeby jechać na wizytę....

[quote name='Rybka_39']Możemy bokserka ogłosić na naszej stronie? ( SOS bokserom) Może ktoś sklecić króciutki tekścik informacyjny?[/QUOTE] Powtórzę si.ę :)

Potrzeba, oczywiście, że potrzeba! Możesz przyjeżdżać w czwartki, a an sobotę Ci coś Pani Ania znajdzie, najwyżej Twój pies będzie wychodził tylko w czwartki, a na soboty dorywczo :) Tak, w ten weekend nie ma wolontaraitu.

[quote name='zona']Czy w następnym tygodniu będzie potrzebne jakieś zastępstwo? Bo chciałabym spróbować.;] I czy wiadomo o której godzinie będziecie spotykać się w czwartki?[/QUOTE] Znaczy sie za 2 tygodnie, bo w następny tydzień jest majówka. :)

[IMG]http://www.bokserywpotrzebie.pl/psy/zdjecia/EFGH/gacek_03.jpg[/IMG] Gacek został wypatrzony na naszej stronie SOS bokserom. Dzięki Izie, która udostępniła mi pojazd i siostrzeńcowi Izy- Mikołajowi, który zechciał usłużyć swej pomocy na stanowisku kierowcy :), udało nam się zawieźć Gizmo do nowego domu. Zajechałam do schroniska w Katowicach, powitał mnie wysoki, przepiękny bokser, ale wychudzony do granic możliwości- po prostu kości obciagnięte skórą ( w schronisku był dokarmiany dobrze, ale jeszcze nie zdążył przytyć), nie ma takich owczarkowych uszu jak na zdjęciu, ma po prostu zwinięte, nie do końca oklapnięte- jak moja sunia. Gacek nie miał problemów z wyjściem z boksu, szedł ładnie na smyczy nie ciągnął, nie zwracał uwagi na inne psy. Powitał radośnie innych pracowników, Pani która wypisywała jego kartę mówiła, że troszkę bał się jak mu jeden Pan robił zdjęcia, ale lęku przed mężczyznami nie zauważyłam- cieszył się do Mikołaja i dał mu się kiziać i miziać. Pospacerował, a potem bez problemów wsiadł do samochodu, zniósł wzorowo długą podróż, w połowie poszedł spać. Wysiedliśmy przed szpitalem i nie wiedzieliśmy na którym osiedlu mieszka jego przyszła Pani, więc zadzwoniłam, żeby po nas wyszła. W międzyczasie Gacuś odkurzył miskę karmy. Gdy przyszła nowa Gacusiowa Pani, Gackowi mało tyłek nie odpadł z radości, bardzo się ucieszył. Ponownie na kilka minut musieliśmy wsiąść do auta, żeby podjechać pod osiedle, Gacuś już nie chciał bo był zmęczony, ale jego nowa Pańcia wzięła miśka na rączki i dotarliśmy na miejsce. Gacek od razu ciągnął do mieszkania, widać, że brakowało mu tego w schronisku. Pani mieszka z mężem, a obok w bloku mieszka jej syn, więc Gacuś będzie miał 2 mieszkanka, a nawet własny pokój :). Pani Jola opowiedziała o swojej zmarłej suczce, pokazywała jej zdjęcia. Gacuś przywitał się z synem Pani Joli, porozglądał się po mieszkaniu, wypił michę wody, potem zwiedził drugie mieszkanie, swoje nowe posłanko i zabawki- spodobała mu się gumowa piłeczka. Potem odwiedził sunię bokserkę, swoją nową koleżankę z piętra niżej, został obszczekany, ale przyjął to dumnie na klatę :) Gackowa rodzina jest wege, więc Gacuś pozna nową kuchnię. Państwo przygotowali dla niego ryż z rybą, który na niego czekał. Na spacerku sikał jak sunia- to jeszcze dzieciak psychicznie i fizycznie, w karcie miał napisane, ze ma 5 lat..ale on ma ok rok z hakiem. Ma bielutkie ząbki, szczęka mu troszkę wystaje i jak się drapie to mu zębole wystają:) Daje buzi wszystkim, zero w nim agresji, ma jeszcze pstro w głowie, ale jest bardzo grzeczny i kochany! Piesek cudo, będzie oczkiem w głowie, będzie chodził na dłuuugie spacerki, będzie miał swoje piękne posłanie, ewentualnie wyrko, będzie jadł dobre jedzonko i będzie kochany:) Kastracja będzie poźniej niż w czerwcu, ten pies jest zbyt wychudzony, żeby go tak szybko poddać narkozie. Zaraz podeślę zdjęcia. Jade po nowe życie: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_37GSjRVh0Oc/S9aroDOUp-I/AAAAAAAABPU/XlFsUGEXtCo/100_1916.JPG[/IMG] Taki szkielecior ze mnie: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_37GSjRVh0Oc/S9ayh18pR5I/AAAAAAAABPg/p0lJGP9lUEY/bokser.JPG[/IMG] Z nową piłeczką: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_37GSjRVh0Oc/S9azvKwurLI/AAAAAAAABPk/2fU-I15x8Z0/boki.JPG[/IMG] I tak najlepiej na dywaniku, chociaż dmuchany materac też był fajny! [IMG]http://lh4.ggpht.com/_37GSjRVh0Oc/S9a0TQSko2I/AAAAAAAABPo/cK20GmhkI20/boksio.JPG[/IMG] A tu te słynne zębole: [img]http://lh5.ggpht.com/_37GSjRVh0Oc/S9a1lmsY73I/AAAAAAAABPs/3BRrLLbWfUE/z%C4%99bol.JPG[/img]

[quote name='zerduszko']Musisz zdjąć z niego ten obowiązek, to ty Was bronisz, a on ma siedzieć ci-cho. Faceci i ich ego są beznadziejni :lol:[/QUOTE] Niestety u mnie inicjatywę przejęły baby :D

A nie jesteś w kontakcie z amikat?

Dobra dobra, postaram się wieczorem dopytać :)

Jest jeszcze szorstkowłosy boksio, nie wiem o nim zbyt dużo i z boksia ma tylko splaszczony ryjek, jest już na 1 stronie;-)

[quote name='malawaszka']ale obejrzeć też Romka? czy Gringa? Ja pokazałam Gringulca panu który zadzwonił o Dropsa - tylko dziecko jest w domu, ale może przyjadą go zobaczyć[/QUOTE] A może jak Gringo pójdzie warto zając sie tym co został?

Masz możliwość wychodzenia z psami osobno? Zaraz doczytam bo na razie tak z doskoku. Reksio jest wykastrowany?

[quote name='carolinascotties']jesli zrobicie z chlopaka Cairn - to mozna wrzucic go do dzialu ogloszen na terierkowo :)[/QUOTE] Jest juz :)

Muszkieterkom może zrób też jak masz czas.

Jakby co taki sam jak Gringo jest w schronie nadal.

To na początek: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=dUmHNOpGrjE&feature=player_embedded[/URL] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=rk4DW0u3vKc&feature=player_embedded[/URL] Tu sa super opisy jak zbudować przeszkody: [URL]http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Axisss&sid=6[/URL] Do ćwiczenia na sucho: zmiana strony: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=pRwvz8g9M74[/URL] obiekty terenowe: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=yv2i-HY0xos[/URL] przeszkody: warto obejrzeć zdjęcia, chyba, ze zna ktoś czeski :) [URL]http://www.keliska.cz/agility/acko/acko.htm[/URL] [URL]http://www.keliska.cz/agility/kladina/kladina.htm[/URL] Dużo jest po angielsku: [URL]http://agilitynerd.com/blog/[/URL] [URL]http://gonetothedogagility.blogspot.com/[/URL] [URL]http://flyingdogpress.com/[/URL] [URL]http://susangarrettdogagility.com/[/URL] [URL]http://silvia.trkman.net/[/URL]

[quote] Nie tylko dla psiaków schroniskowych :P[/quote] Ooo:evil_lol::evil_lol::evil_lol: zapowiada się ciekawie.:diabloti: [quote]Nie pamiętam czy jeszcze coś tam było, i wiem że schronisko zabierało się za ich budowę.[/quote] No ale z czego to miało być? Z pcv? I kto pokryje koszty? W zasadzie to nie jest trudne do budowy, tylko trzeba mieć czas, materiał i chęci. Zaraz prześle co tam kiedyś znalazłam. A tropienie może na wyrost powiedziane..zabawy węchowe, może jakieś by się przydały. Wiem, gdzie w schronisku można by puścić luzem psy, ale tam jest beton, więc odpada, takie przenośne ogrodzenie było by fajne, ale trzeba na wszelki wypadek zamknąć bramę schroniska:evil_lol::evil_lol:

Wybaczam:evil_lol:, również mam choleryczne podejście czasem więc rozumiem.:diabloti: Co do toru agility, na razie nic nie wiadomo. Jednak ja mam obawy, bo zrobić przeszkody jest łatwo, jednak zapanować nad gromem ludzi, dla których to będzie świetna rozrywka będzie trudniej, bo trzeba będzie kierować się przede wszystkim możliwościami psa no i po takiej zabawie- która budzi wiele emocji, nie można też psa od razu wciepać w boks, bo jak jest z innymi psami to będzie problem, więc warto też wyciszające zabawy zorganizować np tropienie- choć to też będzie trudne na terenie schronu. No i kwestia tego czy to będzie na ogrodzonym terenie, czy psy będą na linkach? Trzeba też uważać, bo psy takie jak był Foks, jak się nieźle nakrecą to trzeba je potem odkręcić:evil_lol::evil_lol: Stronki z instrukcjami jak zrobić przeszkody znalazłam i filmiki z pzreszkodami z wykorzystaniem środowiska, jakby się coś miało rozkręcać to podeslę. :)

Proszę bez nadinterpretacji! Emotka była dlatego, żeby mi znów nie zarzucono, że mam pretensje! A poza tym cieszyłam się, że Ludwik ma dom. Takie dostałam info i poczuwam się przekazać reszcie. Bo powiem szczerze, że mnie zmiana podejścia Twojego fluxblues miło zaskoczyła i nie miałam powodu do narzekań, niektórym jednak trudno wierzyć w moje dobre intencje , trudno :). Jestem ostatnią osobą, która może się cieszyć z tego, ze nie ma szkoleniowca, bo jak widzę, jak niektórzy posługują się linką, albo długą smyczą...bo mnie bynajmniej nie bawiło uciekanie z Tequilą w kąt, bo reszta koniecznie musiała obok nas przechodzić i to na wprost.

Możemy bokserka ogłosić na naszej stronie? ( SOS bokserom) Może ktoś sklecić króciutki tekścik informacyjny?