auraa

Błogosławiony spokój :) A co z ratlerkiem?

Ale super!!!!! Najszczęśliwsze psy na świecie :)

Cały czas zaglądam choć nic nie pisałam, co tu pisać …:( Oby się udało !

A ja patrząc na jego zdjęcia, nazwalabym go Cekinek. To taka mala iskiereczka :)

Czasami jest to bardzo bolesna decyzja :(

Trzymam kciuki!!!!!

Nawet nie wiesz jak się cieszę czytając Twoje opisy .Jest w nich tak wiele miłości przelanej na te psiaki. NIE WYOBRAŻAM SOBIE LEPSZEGO DOMU NIŻ WASZ:) (Chyba tylko Krysia z Mackiem moga Wam dorównać ;))

cały wieczór o tym myślę :(

No to się nie nudzicie :( Ja dziś płaczę nad szczurkiem.. Poszłam do sklepu zoologicznego i przeglądałam karmy dla psów. Przy kasie stała para i robiła zakupy. Po chwili ekspedientka zawołała kolegę z prośbą, żeby przyniósł jakiegoś szczura "ale takiego najzwyklejszego bo idzie na karmę" Przecież taki zwykły szczur też może być przyjacielem. Został wychowany przez ludzi, daje się wziąć na ręce...... i zostanie wrzucony do terrarium ? ostatnie co zobaczy to wzrok węża? To niesprawiedliwe. Nie rozumiem jak można pozbawiać węża wolności a potem patrzeć jak pożera inne przerażone zwierzę :(

W dalszym ciągu musisz jednak bardzo na nią uważać. Nawet takie szczekanie to jakiś sygnał ostrzegawczy.

Tak, jest po sterylizacji

Ślicznie :) Już wiesz w jakiej części Ursusa mieszkają? To spora dzielnica :)

Najwięcej psów znajduje domy z ogłoszeń na OLX, gumtre...

Śliczna sunia :) Gdzie ma ogłoszenia?

Mocno trzymam! :)

Święta, Święta i po świętach. Wyprawa na Mazury udana? Lula już wróciła do Warszawy?

Czy wiesz gdzie w ursusie?

Biedny ratlerek, moje śpią na poduszkach i chowają się pod polarki ….

Zobaczymy. ..Dobrze by było gdyby to był ten dom. Mała już trochę czeka na swojego człowieka.

Sunia wygląda wspaniale:) Kiedyś zadzwoniła do mnie Pani, która adoptowaka odemnie kota.Jej tesciowie po stracie psa szukali nowego.Pani podała mój tel. Ale od razu zaznaczyła żebym ich zniechecila do adopcji psa bo w wypadku ich choroby czy śmierci żadne z dzieci psem się nie zaopiekuję. Sytuacja nie była fajna ale chyba udało mi się ludzi przekonać żeby nie brali zwierzaka. ....

Ja też zaglądam do ślicznotki :) sierść ma taka jak moja Nutka . Mam słabość do takich suczek.

Oj Figa, Figa.... Teraz to już możesz :)

Dziadek porusza się inaczej i to ja niepokoi... Trochę podobna jest do mojego Fredzia:(

Zdjecia szczęśliwego psa napawają dużą radością :).Dziękuję Ani, ze dala malej tymczas, chodzila z nia do lekarza i uczyla wiejskiego strachulca zachowania w mieście .

Prawdą jest ze u mnie zostały zwierzęta, które sprawiały problemy i bałam się ze szybko wrócą. Bambo, kot który notorycznie obsikowal łóżko i drukarkę. Nutka z kolei jest bardzo głośna i bojaxliwa. W bloku były by z nią problemy.