ampak

Hallo,hallo !! adopcje dogów niemieckich z radością informują, że dla Oskara jest już "klepnięty" dom. Pozostaje zoorganizować logistycznie sprawę związaną z transportem o czym poinformujemy jak zostaną konkrety ustalone. Obiecujemy oczywiście foty z nowego domu. P.

[quote name='Cloudy']Dziewczyny, czy kontaktował się z Wami ktoś z dogowych adopcji??? W odpowiedzi na wiadomość Pauliny powiadomiłam od razu osoby działające w organizacji. Czy któraś z nich odezwała się??? P.S - Uff, Pangea. Jestem spokojniejsza.[/quote] Odezwały się, odezwały - spoko. Jestem w kontakcie z Pauliną ze świętokrzyskiego. P.

[quote name='lolka75']czytam i czytam i nie moge uwierzyc. Jesli sie dobrze polapalam to ow pan wzial Qdlaczka i go wywalil na ulice?:shake: Dlaczego? Co sie dzieje z ludzmi? I to poeta....powinien byc czlowiekiem o nieprzecietnej wrazliwosci:-(........ Jak cos pomieszalam to mnie uswiadomcie pliss:roll:[/quote] Pan nie jest poetą. Poeta - żyje dla słowa lub z używania słowa. A poetry pisze: " pani weteryniarz" "dzieci się pochorowali"...

[quote name='jo-jo'][FONT=Century Gothic]A dogi niemieckie wstępu na wystawe nie mają, że sędziego nie ma oficjalnie przydzielonego? :lol:[/FONT][/quote] Czy jest już jasność w kwestii sędziego dla dogów niemieckich ?? :p Kto planuje wariant Kraków/Brno??? :terazpol: P.

[quote name='jo-jo'][FONT=Century Gothic]Wielkie Gratulacje !!! :multi::multi:[/FONT] [FONT=Century Gothic]Można prosić o dogi niemieckie? :)[/FONT][/quote] [quote name='simbik']Gratulacje :multi::multi::multi: Dla mnie też dozie, to już wyjdzie po 22 sztuki na każdą :lol:, a tak na poważnie to może poprosimy o skan albo fotkę stawki z katalogu na mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/quote] Właśnie z myślą o Was "drogie miłośniczki statystyk" :cool1: z których nota bene chętnie korzystamy, :thumbs: Anka pracowicie notowała wyniki, więc wszystko jest. :cool2: Jak tylko uda mi się znależć chwilkę i dorwac sie do komp. :user: zrobie skany i wrzucę na maila. P.

[quote name='diabelkowa']a gdzie slazacy maja ten cmentarz bo ja jaka niedoinformowana jestem...[/quote] Jest takie miejsce - Bytom Miechowice, schronisko dla psów. Przyzwoicie i nie patrzą na ludzi chcących godnie pochowac swego,często wieloletniego przyjaciela, jak na "odmieńców". Polecam. P.

[quote name='Oluna']P. Ola czuje się wywołana do tablicy ;) to ja założyłam temat chcąc dowiedzieć się czy dobrze radzę klientce :lol: Pozdrawiam Pani Luizo :) i dziękuję za miłe słowa :) Żmijki (Karlie) już są w ofercie mojego sklepu - pierwszy link w podpisie :) Najdłuższe dostępne mi żmijki mają 70 cm. 60tki i 70tki są srebrne, 40tki i 50tki są złote.[/quote] i my pozdrawiamy :razz: obejrzałem ofertę i faktycznie jest zachęcająca, z tym że, w/g mnie dla dorosłego doga(psa) musi być żmijka o dł. 75cm ( ja wolę jak jest pewien "luz" - ale to pewnie rzecz gustu) i takowych nie udało mi się dopaść. :shake: Gdyby jednak takie się miały w najbliższym czasie pojawić - prosze uprzejmie o info.;) P.

[quote name='KORONA']Dziewczynki, dziękuje Wam ogroooomnie !!!! Jeśli Sylwii nie uda się kupić na Draculi (trzymam kciuki - nie za zmijkę, a za wystawę), to napiszę do pani Oli. Buziaki dla Was !![/quote] Nam "wcięło" w Krakowie plecaczek z całym wystawowym sprzetem łącznie ze żmijką i od tej pory nie udało sie jej kupić, choc byliśmy na kilku wystawach. Z tego co udało mi sie ustalić, poszukiwany artykuł powinien się pojawić na stoisku dytrybutora tych artykułów na Cacibie we Wrocławiu, tyle że o dł.75 cm, podobno dłuższe nie występują. A za ile można u owej p.Oli zakupić żmijkę??

[quote name='nathaniel']A ja tylko, powiem, widziałam na zdjęciach z wystaw, że dogi bardzo brzydko wyglądają wystawiane na kolczatce [przemilczę już to, że kolczatki stosuje się w innych dziedzinach życia z psem][/quote] Wystawianie w kolczatce.......... :shake: zdaje się ,że jest zabronione, pomijając już, że świadczy to o braku kontroli nad psem przez handlera :crazyeye: ale jako żywo, nie zdażyło mi sie widzieć na ringu ostatnio, choć poza nim na wystawach to i owszem.To jednak wydaje mi sie jakoś tam uzasadnione, bo np. w kontekscie w innym miejscu prowadzonej dyskusji na temat wystawiania suk w czasie cieczki....... Wyobrażcie sobie jak zareagują dorosłe samce (ok.80kg masy) stojące w kilku na ringu,kiedy poczują taki "zachęcający zapach". Zaznaczam,że znany jest mi regulamin ZKwP, obowiązujący na wystawach.:razz:

Filonku Bezogonku bądz dobrą duszą i zmajstruj mapke dojazdową dla "samochodziarzy" Myslę że sporo osób tak się porusza na wystawy. Mnie interesuje szczególnie dojazd od strony śląska, Krakowa ogólnie południa Polski. :laola: Dzięki wielkie !!!

Dzięki Magda3232, kamień z serca. Samuel wygląda wspaniale. Ukochaj go odemnie.:loveu:

Sami wygląda pięknie na tych fotach:loveu: Zwłaszcza pieknie o zachodzie:multi:

co to za fotki? Czy aktualne? Napisz coś proszę Ewo, te zdjęcia są od Właścicieli Sama?

NieAmpak, ale Ampakowa Pani Magdo, niestety postanowienie jest złe. Proszę nas uspokoić, wzrzucić parę fotek, w dwuch zdaniach opisać co u Samiego. Wszyscy będą zadowoleni, Pani odzyska święty spokój. Zapracowane Adopcje nie będą musiały pośredniczyć. Niepotrzebnie buduje Pani atmosferę podejrzeń, podjazdów, niepokoju. Jest to albo złośliwość z Pani strony albo brak wyobraźni połączony z niedojrzałością. Pozdrawiam i czekam na wieści o psie , którego kocham prawie jak własnego.

A już sobie myslałem,że na ten wątek nikt prawie nie zagląda. To się myliłem :p Parę słów wyjaśnienia. Kiedy Norbitka dała mi info. że się nie może Żywca dodzwonić, to ja podjąłem takie próby i ponieważ mam zdecydowanie bliżej niż ona, a i czuję się za tego psa odpowiedzialny, przykładając rękę czy też właściwie auto do jego adopcji, uznałem że czas może na poadopcyjne odwiedziny(zgodne oczywiście z umową adopcyjną). I to w zasadzie byłoby wszystko, gdyby nie fakt odwoływania wizyt przez zainteresowanych. Raz czy dwa, to przecież zdarzyć sie może, ale z czasem zaczyna się dziwne myślenie, a z upływem czasu coraz intensywniejsze :oops: Ale spoko :cool1: proszę jeszcze o pare dni i coś będę mógł przekazać. Cały czas jednak pamiętam, że nikt nie ma obowiązku bywać na forum, albo w ogóle tu być :comp26: ale jakoś damy radę :agrue:

I w kolejną już sobotę ( dobrze liczę 3lub4 z kolei ?) odwiedziny,tak przez wszystkich wyczekiwane, nie powiodły się!! :shake: Nie ukrywam swojego coraz większego zaniepokojenia co z Samuelem !!! Ciagle mam jednak nadzieję, że to zwykły zbieg okoliczności. :stormy-sad:

Używamy Flexi Profesional od mniej wiecej 10lat dla dogów niemieckich. Fakt, że zaczeliśmy używanie kiedy poprzedni mój pies Broks potrafił już chodzić na zwykłej smyczy( a skasował ich kilka) i potem do końca automat. Obecny młodzieniec Rumor, kiedy do nas trafił uzywał zwykłej i przestawienie się na nowość zajęło mu .....jeden-pierwszy spacer. Przeciwnikom, delikatnie przypomnę, że smycz nie słuzy do wymuszania na psie jakichkolwiek zachowań, to tylko lub aż ta "subtelna" więż łącząca psa z panem i odwrotnie, a dla postronnych obserwatorów, szczególnie przeciwników psów widoczny znak, że pies jest pod pełna kontrolą ..........:painting:

W tę sobotę też się nie udało ......... Zblizająca się sobota będzie dniem odwiedzin. Pozdrowienia !!! :Dog_run:

Pierwszy raz robię za odwiedzającego ten wątek!! :painting: choć kibicujemy od .......... Fajna sunia Ci przybyła, zdjęcia też niczego ....... tylko czemu tak mało?? :laola:

:Dog_run: Wszystkich zainteresowanych informujemy, że planowana na wczoraj nasza wizyta u Samuelowej rodzinki nie doszła do skutku z powodu choroby dzieci, zarówno naszej Wiktorii jak i dzieci Marzeny. Umówieni jesteśmy na następną sobotę :laola:

:Dog_run: to i my sie przyłaczamy do chóru: wieści, wieści. prosimy !!!! :shake:

:Dog_run: to i my sie przyłaczamy do chóru: wieści, wieści. prosimy !!!! :shake:

Zaglądam!! Pozdrawiam !! Cieszę sie że wszystko OK u zainteresowanych.

:klacz: Równo tydzień temu Samuel zamieszkał w nowym domu. Zaglądamy tu regularnie żeby sie upewnić że wszystko OK. I tak trzymać !!!!! Ja po powrocie do domu zaniemówiłem kompletnie bo się okazało, że to zapalenie krtani było. Ale miło było pomóc. Pozdrowienia dla wszystkich, a szczegolnie dla Norbitki (strasznie tam u Was miło było) i Marzeny z familią. Ciekawe czy jutrzejsze fajerwerki chłopak zniesie godnie? [B]Wszystkim najlepszego w Nowym!!!![/B] Oby nam się psy zdrowo trzymały!!!! :BIG: :Dog_run: