Jump to content
Dogomania

Frytela

Members
  • Posts

    3301
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Frytela

  1. [quote name='FredziaFredzia']Oczywiście chodziło mi o pembroki i cardigany, myślę o jednym piszę drugie. :lol: Nie wiedziałam, że mają tak różne charaktery. ;)[/QUOTE] Są są, trzeba trochę je poobserwować żeby je zauważyć, wiadomo że co osobnik to jakaś różnica, często charaktery odbiegają pozytywnie czy też negatywnie od tego "wzorcowego" :)) Chilli gruba... na + ponad 2,5 kg. Ciężko jej już strasznie a zostało aż 16 dni... :(
  2. [quote name='FredziaFredzia']A czy cardigany i corgi mocno różnią się charakterem?[/QUOTE] Obie rasy to corgi :) Welsh Corgi Cardigan i Welsh Corgi Pembroke. Cardigany są psami mniej konfliktowymi, są otwarte do kontaktów z ludzmi, do osób które dobrze znają są bardzo wylewne, niestety zdarzają się psy agresywne czy też bojące się wszystkiego co dla mnie jest karygodne. Do osób obcych mogą być nieufne bądź wylewne, zależy od przypadku :) pembroki są bardziej wylewne do obcych jednak są większymi zadziorami niż cardi. Czasami moje pembroki są bardziej opanowane niż cardi, pemki przychodzą, przytulają się itp a cardigany w tym czasie urządzają szalone gonitwy. U pembroków bardzo często na wystawach spotyka się psy agresywne, co gorsza wygrywają, dlatego bardzo ważne jest aby przy wyborze szczeniaka obesrować rodziców o ile to możliwe na wystawach, sytuacjach stresujących i w domu. Niestety w moim stadzie większymi zadziorami są cardigany, bronka próbuje podejść Chilli i ją sprowokować do agresji, jednak Chilli z racji iż ma stabilny mocny charakter olewa ją, raz się zdarzyło że ją do ziemi przyparła i pół godziny nad nią stała. Bronka i grappa znowu pastwią się nad Wódka... Zarówno jedne jak i drugie są chętne do pracy, łatwo się uczą i szybko się nudzą, ćwiczenia z corgi musza być urozmaicone. Jak się nudzą to coś znajdą, moje ostatnio np. kradną nagminnie drewno z kotlowni i rozkładają na czynniki pierwsze.... Jak wiadomo są wyjątki od reguł, najlepiej osobiście spotkać corgi żeby je poznać :) Ot co :)
  3. [quote name='Asiaczek']A gdzie wypatrzyłaś tak pieknego Tatusia? pzdr.[/QUOTE] Tatuś to rodowity Fin :) Pies o pięknym, swobodnym, lekkim ruchu. Bardzo dobrze zbudowany, o przemiłym typowo pembroczym charakterze. Na swoim koncie ma: Młodzieżowe Zw Świata Zwycięzca Nordycki Zwycięzca Szwecji Zwycięzca Finlandii Młodzieżowy Zwycięzca Łotwy MULTI BIS, BIG, BIS Puppy itp itd... Rodowód z fotkami: [url]http://www.pedigreedatabase.com/pembroke_welsh_corgi/dog.html?id=1315947[/url]
  4. Zgadzam się z Impresją - kryj czwartek/piątek...
  5. [quote name='Dolores6997']" Czyli jak wyjedzie na wakacje to po dwóch tygodniach może wracać? A ile w ogóle trwa cieczka? od pierwszego dnia krwawienia do końca, kiedy można już olać pilnowanie? " Zależy od suczki, zwykle od 2 do 4 tygodni. Spróbuj z majteczkami dla suczek. Ja mojej wkładam i mój pies jej nic nie robi[/QUOTE] To pies pierdoła... :) Mój bez zastanowienia pozbawił suczkę majtek na moich oczach.. :) a doslownie mijali się w korytarzu... :)
  6. [quote name='MonMer']pokazujemy nasz brzucholek:-) 43 dzień ciąży planowane rozwiązanie na 9 marca, czyli tak jak Chili:lol: a jak pozostałe brzuszki? pokażcie proszę swoje przyszłe mamusie[/QUOTE] No mamy taki termin ale czy dotrzyma... :))) Chilli z... 42 albo 43 dnia ( :lol: ) [IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/398441_2350142452529_1819155829_1497211_1149014442_n.jpg[/IMG] Jutro zrobię na stój, dzisiaj nie chce mi się jej męczyć.... je pije i rośnie w oczach!!!!!!!! Je dużo a i tak wszystko idzie w brzuch, ona chuda jak wiór... z dnia na dzień coraz gorzej :-o
  7. Juz letni :) Ma... 22 miesiące...? albo 21 ;P
  8. [quote name='FredziaFredzia']Ale fajny ten tatuś! :)[/QUOTE] Fajny fajny :) A to jeszcze gnojek, 2 msc starszy od mojego poprzedniego miotu, więc jeszcze nie ma pełnej masy taki dzidziu :)) [quote name='M&S']Przystojniak;) witamy się niedzielnie:)[/QUOTE] Witamy witamy :)
  9. [quote name='M&S']No faktycznie grubasek;):)[/QUOTE] Eeee tam, balonik połkneła :diabloti: Przedstawiam tatusia: Naturalnie krótkoogoniasty Andy - Haywire's Don't Say A Word Dużo ma tytułów ale nie chce mi się znowu pisać :diabloti: [IMG]http://i41.tinypic.com/141r4va.gif[/IMG] [IMG]http://i076.radikal.ru/1107/c2/9520301ff7d8.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/397100_370398412973897_100000112233624_1605598_1914278631_n.jpg[/IMG]
  10. [quote name='Impresja&Simarilion']Termin na 3/4 marca, zobaczymy jak to będzie :)[/QUOTE] No to trzymam mooooooooocno kciuki :) Ale się nas na początek marca uzbierało... :)
  11. [quote name='Guciek']Niech czeka do wtorku, mam ważną rozmowę o pracę w poniedziałek rano.... ;)[/QUOTE] Poczeka :) Więcej Ci numeru nie wykręci :)))) Moja się szykowała na czwartek, prawie był prom zarezerwowany i.... kryta w poniedziałek bo w czwartek dopiero 5 osiągneła lol
  12. [quote name='Nanami']Dzięki za podrzucenie! :) Psiak przefajny, życzę mu szybkiego znalezienia domku... Niestety mam już na utrzymaniu psia staruszke i byłoby zarówno dla mnie jak i krzywda dla psiaka, żebym adoptowała coś powyżej 2 roku życia (ogólnie rozważam adopcję, ale to naprawde perełka musi się trafić z pełnym socjalem, ukierunkowana na człowieka, odpowiednich gabarytów, młode itd.) gdyż powiedzmy conajmniej rok na poznanie siebie i przygotowanie pod sport i dopiero ewentualnie starty, a niestety nasze futrzaki szybko się starzeją i powinny mieć emeryturę. Krakers jest przefajny, ale po zachowaniu na filmiku i opisie dot. burczenia wobec samców - nie toleruje ich i kropka, co może stanowić całkiem spory problem. Co do corgisiów w Krakowie, to normalnie... nic się nie udało. Ale trudno, będę w marcu się wybierała na wystawe do Katowic :)[/QUOTE] W krakowie również mieszkają cardigany mojej znajomej, jeśli chcesz mogę dać Ci na nią namiary :)
  13. [quote name='M&S']Cześć Frytella:)[/QUOTE] Dzień doberek :))) Wczorajsza Chilli:.... czyli 43 dzień ciąży [IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/398441_2350142452529_1819155829_1497211_1149014442_n.jpg[/IMG]
  14. [quote name='Asiaczek']To nie robiłaś USG...? A może będziesz robiła RTG? Pzdr.[/QUOTE] Nie chcę jej męczyć wyjazdami na USG czy też na RTG, ona tego nienawidzi, tak czy siak jest umówiona na cesarkę, więc w tym przypadku informacja o ilości nie ma znaczenia... :)
  15. [quote name='Vectra']to jest taka adrenalina , że nie ma opcji omdleń :diabloti:[/QUOTE] Haha, znając mnie to wszystko jest możliwe... ;) [quote name='Impresja&Simarilion']oj, ja im więcej czytam, tym bardziej się boję :) mam nadzieję że u nas wszytko będzie naturalnie, bo sunia ma szerokie bioderka.[/QUOTE] Ja się też boję... Na kiedy macie termin? U corgi ogólnie 90% suk ma cesarki, matka, babka i prababka mojej suki same rodziły ale były od niej ciut większe - ale ilość szczeniąt zawsze w granicach 10!
  16. [quote name='Asiaczek']U jednej mojej suni (Felka, obecnie ponad 10-letnia Babcia:)0 tez bylam zmuszona do cesarki. USG wykazało 1 szczenie, a sunia nie miała ochoty na poród... W czasie cesarki okazało się, że jeden szczeniak (sunia!) jest OK, a drugie szczenię to juz zielony płyn i trzeba sunię ciachnąć. I na to drugie tez się zdecydowałam. Teoretycznie problemem PO cesarce może byc brak mleka, ale u mojej suni mleko pojawilo się drugiego dnia po operacji. Byłam oczywiscie przygotowana na karmienie tej jednej suczki lub podstawienie jej do drugiej suki, ale nie bylo takiej potrzeby. Nie mam więc jakiejś traumy po cesarce, chociaż mimo wszystko wole naturalne porody:) pzdr.[/QUOTE] ja się boję naturalnego porodu u suni, mam jakiś lęk że nie będę potrafiła jej pomóc czy szczenięciu a wet czy ktoś znajomy nie pojawi się na czas, poza tym chyba bym zemdlała :cool3: :roflt:
  17. Dokładnie tak, chociaż znam przypadek u suki Australian Cattle Dog'a u której kilka dni po cesarce puściły szwy i... nie będę opisywać. Suka uratowana i ma się dobrze ale kiepsko było. Moja suczka też miała ładnie chronione szwy więc małe gnojki nie miały by szansy ich zerwać :)
  18. [quote name='Vectra']cesarka nie jest taka straszna :) oczywiście , zanim się to zobaczy pierwszy raz na oczy , faktycznie brzmi przerażająco :) wiem co mówię , bo ja prawie zeszłam na zawał , gdy okazało się że Rekin musi mieć cesarkę .. a wyrwało mnie z kapci , że ja mam przy tym być :) Szczeniaczki po cesarce , są mniej "zdeptane"[/QUOTE] No i suka nie jest aż tak zmęczona. Wiadomo że później trzeba dbać o miejsce po cięciu, uważać żeby szwy nie zostały wyrwane itp itd. Jakoś ja byłam dziwnie spokojna przed pierwszą cesarką naszej Chilli, może dlatego że tak napraawdę zawsze o tym myślałam...
  19. [quote name='marcelinka371']Oj cesarka :( ?!?![/QUOTE] Czemu tak zareagowałaś? Uważam że cesarka naprawdę nie jest zła, jeśli robi ją lekarz który ma wprawę i wie co robi nie odbije się to negatywnie. Poza tym w przypadku chilli obawiam się problemów z niedotlenieniem zarówno szczeniąt jak i matki. Niestety zdarza się to u corgi, a w szczególności w liniach gdzie suki mają liczne mioty - np Chilli, a patrząc na jej brzuch 3 tygodnie przed rozwiązaniem czuję że mało ich tam nie jest... Nie dam jej pokroić przez pierwszego lepszego lekarza w okolicy....
  20. Jakoś nie chce mi się wchodzić na forum, zaglądam głownie na wystawy, porodówke i temat progesteronu. Niestety ale chyba głownym brakiem mojej aktywności tutaj jest głównie brak jakichkolwiek nowych zdjęć psów... dawno nie zabierałam aparatu gdziekolwiek... Chilli ma termin na 9 marca- jej urodziny 4. Zobaczymy, wstępnie już umówiłam ją na cesarkę, nie chcę ryzykować że się powtórzy to co ostatnio.... brzuch ma wielki... nie wiem ile ich tam jest...
  21. [quote name='rodzice']Piękne ! Super że macie możliwość otrzymania filmiku . Ja jedynie mogę sfotografować ekran jak jestem na USG[/QUOTE] Ja dostałam wydruk z USG. Filmiki super! Ale jakoś mi sie nie śpieszy żeby znowu moją rudą męczyć USG, nienawidzi jak diabli ;) U nas już wstępnie umówiona cesarka - szykujemy się na 9 marca ale coś czuję że tak długo nie utrzyma... ;)
  22. [quote name='Guciek']8 dzień - 1.34ng/ml 10 dzień - 1,41ng/ml (bodajże, 41, ale na pewno 1,4coś) Suczek leci z nami w kulki;) powtórzę w piątek albo sobotę, zależnie od reakcji na psy[/QUOTE] Rób co dwa dni, najbardziej wiarygodne, no chyba że ciągle tak będzie to nawet codziennie, bo może ruszyć pewnego dnia z kopyta. U nas suczka kryta 9 stycznia - termin 9 marca (63 dni po owulacji). Wstępnie wet już wie że szykujemy się na cesarkę... Brzuchol rośnie masakrycznie, już jej ciężko :(
  23. [quote name='AbraCadabra']To ja się pochwale, dzieciątko z naszej hodowli :cool3: PRYMULKA From Hesperyd's Garden, v1 i BOB Baby , jakby komuś w obiketyw wpadł shih tzu z BIS Baby, albo suńka shih tzu z BOG IX będe wdzięczna :cool3::eviltong:[/QUOTE] Przejrzę u siebie... :) Miło było poznać :))
  24. [quote name='Arnika1']Hej, a masz zdjecia calego podium bejbików?[/QUOTE] Niestety nie.... ale pewnie niedługo ktoś wrzuci... (?????)
×
×
  • Create New...