Jump to content
Dogomania

matusia

Members
  • Posts

    16
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by matusia

  1. [quote name='wiewiora1']biega sobie po schronisku i jest bardzo zmęczony . do towarzystwaq ma starą białą Azjatkę[/quote] Witam, Dopiero trafiłam na ten wątek - stąd cytat Wiewióry1 z maja - Wiewióra, jeśli wspomniana azjatka jest ciągle w schronisku - czy można prosić o jej wiek, historię, charakter, zdjęcia - spróbuję gdzieś ją umieścić, a nuż poszczęści się jej w życiu na stare lata.... Przepraszam za odbiegnięcie na moment od podstawowego wątku Józia - jest CUDNY i płaci, jak już to ktoś napisał, za nieciekawy stereotyp o swojej rasie. Powodzenia Józiu i szybko, wielki świąteczny misiu, na święta do nowego domku pod choinkę...
  2. Witam, To chyba jakiś totalnie schizofreniczny sen - duże miasto, wszyscy widzą, wiedzą, opisują, robią zdjęcia a całość dzieje się dalej, bo dziesiątki czy setki ludzi drżą przed pijaczkiem - zamiast po prostu tego psa wziąć pod pachę, do schroniska a menelowi wytoczyć proces? Czy Ona ma skończyć jak Sznuki czy też w końcu, jeśli legalistyczna droga, jaką obrano ( a każdy dzień zwłoki to coraz większy krok do śmierci w publicznych męczarniach tej psiny, za przyzwoleniem obserwatorów) będzie się przeciągała bo np. jakiś urzędas będzie na urlopie ( p. Iza jest cudowna, tylko w tej sytuacji potrzeba jeszcze determinacji, zdecydowania i braku strachu przed prymitywem)czy też znajdzie się ktoś z jajami z tego miasta ( bo chyba ktoś taki w Bydgoszczy istnieje) i sytuację rozwiąże tak, jak to zrobił człowiek w Wapowcach, który po prostu zabrał z pola umęczonego psa, przywiązanego, który już miał odkształconą krtań od wrastającej "obroży", a z głodu zjadł gwoździe. Na szczęście ten wspaniały facet, który ostatnio napisał do mnie, że pies ma już nowy dom, nie zaczął bawić się w urzędowe, oficjalne załatwianie sprawy - uratował wiele dni cierpień tego psa i jego życie. Reasumując - mieszkam ok. 100 km od Bydgoszczy i począwszy od przyszłego poniedziałku pozostaję do dyspozycji z samochodem - jeśli do tego czasu nic się nie ruszy realnie w sprawie, może ludzie z jajami z tego miasta, znający adres, w tym najlepiej facet, zechcą mi towarzyszyć w odebraniu psa - najlepiej byłoby go zabrać wtedy, kiedy jest na zewnątrz, ale jak nie, rozważymy inną ewentualność. Odwieziemy psa do schroniska. Czekam na chętnych.
  3. Nie, nie, nie...Nie Ty. Za to wszystko, co zrobił Ci tu na ziemi potwór - człowiek - jeszcze to.... Bądź Tam najszczęśliwszy, kiedyś dołączymy do Ciebie wszyscy.... Dopóki jesteśmy tu - będziemy o Tobie zawsze pamiętać i przytulać w myślach...:bigcry: :glaszcze:
  4. [quote name='rebellia']Matusia- zło zawsze wraca złem.[/quote] Dlatego dobrze temu złu czasem pomóc w powrocie, by jeszcze choć na tym świecie w minimalnym stopniu wyrównać rachunki. Bo to jesteśmy winni zniszczonemu, niewinnemu życiu. Sorry, chyba osiągnęłam wiek, w którym brak nawet wspomnienia różowych okularów w przypadku tzw. człowieka.
  5. [quote name='_ChiQuiTa_']Otóz to... najlepiej na zdjęciu a ta wredna baba to nawet nie moja rodzina bo to teściowa mojego wujka... :mad: A wujek pewnie nie podejmie żadnych kroków, żeby nie wywołać wojny w rodzinie... :shake: :shake:[/quote] A czy Ty w takim razie nie mogłabyś takich kroków podjąć? A jeśli nie jesteś pełnoletnia, to może Twoi rodzice - bo tak, jak się obawiałam, kolejny zwyrodnialec nie poniesie żadnej kary. Tym razem w imię świętości rodzinnej zgody.Absurd. A prawdziwych facetów z jajami to chyba w dzisiejszych czasach można już tylko znaleźć wśród psów.... A może prześlesz mi adres tej miłej pani, to chociaż kartkę na święta ode mnie dostanie...
  6. Znając życie, wszystko rozejdzie się po tzw. kościach a w najbliższe święta wszyscy wszystko wszystkim wybaczą i zapomną... Niestety. Chyba, że Twój wujek jest prawdziwym facetem i nie odpuści. Na bieżąco ja poszłabym w stronę ubezwłasnowolnienia tej starej k..... jako niepoczytalnej i niebezpiecznej dla innych domowników, a później bez hamulców - tzw. dom opieki. Bo to było regularne morderstwo na bezbronnej istocie. A jak nie - poczekałabym, aż jej wiek nieco się posunie i na zimno - to samo i ten sam przybytek. Zemsta po czasie podobno smakuje lepiej, tylko trzeba być twardym i nie pozwolić sobie na zapomnienie.... Bo zrobienie jej teraz tego samego, co zrobiła psu nie ma sensu - szkoda własnego życia. Od razu mogą zastosować wobec niej pełen ostracyzm. Mam nadzieję, że inni nie zaproponują zaproszenia starszej miłej pani na kawę i wytłumaczenia jej niestosowności zachowania wobec psa - bo namacalne efekty bezstresowego wychowania mieliśmy ostatnio w Gdańsku.... Małuchowi jest teraz już tylko dobrze i kiedyś na pewno spotka się z Tobą i ze swoim bratem. Widocznie na tym świecie był Mu pisany taki los. Pozdrawiam Cię serdecznie, niestety wszystkiego nie możemy przewidzieć.
  7. powinno być "....nie ma prawa..." Chętnie bym się dowiedziała, w jakiej dokładnie sytuacji to biedaczysko pokazało ząbki. Może bezczelnie nie pozwolił sobie włożyć słodkiego palucha dzieciątka do oka albo czegoś do ucha, a może co innego. Chore towarzystwo...........Dla takich szkoda nawet cyber-psa.:mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
  8. :angryy: Po prostu kocham historie o zaślepionych rodzicach - idiotach, wg. których ich wstrętny, rozbestwiony bachor może zrobić zwierzęciu, które jak tu - samo potzrebuje pomocy psychicznej i delikatnego traktowania, wszystko a ono ma prawa zareagować...........
  9. Kochana Zosiu, Nie mogę się powstrzymać od napisania.... Po raz pierwszy na temat Twój i Liska trafiłam latem w którymś z psich miesięczników....Wciągnął mnie "po uszy" i zapłaciłam za to awanturką z TZ-tem, bo nie umiałam podnieść głowy znad artykułu, by podziwiać mijane widoki za szybą.... Później Wasz wątek znalazłam na tym forum, kiedy On już odszedł .... Łzy, morze łez przez kilkadziesiąt stron, rzadko trafia mi się tak pozytywne a jednocześnie tak wielkie wzruszenie... I teraz ten biedak, z którego bije taki ogrom dobroci... Powiem krótko - cudownie, że są ludzie o wielkim, dobrym , po prostu "psim" sercu...[B]DZIĘKUJĘ CI ZA KAŻDĄ SZCZĘŚLIWĄ GODZINĘ ŻYCIA TEGO PSA.:lol: [/B]
  10. Gnoja olać, a wraz ze świadkiem udać się na policję i złożyć zawiadomienie o próbie oszustwa i wyłudzenia - myślę, że więcej się nie odezwie, bo wkroczenie na drogę prawną oznacza ekspertyzy, badania samochodu i możliwości uszkodzeń, jakich mógł dokonać pies. Pozdrawiam i nie dajcie się oszustowi zapędzić w kozi róg.
  11. A może, jeśli już suka trafi do niej, dałoby się zobowiązać kobietę do sterylizacji tej biednej dziewczynki?
  12. Witam, Śledzę ten horror od początku i cały czas nurtuje mnie jeszcze jeen problem. Oczywiście, że najważniejsze jest teraz zabranie suki stamtąd. Czy później nie należałoby właściciela pociągnąć do odpowiedzialności prawnej za doprowadzenie suki do takiego stanu ( jeśli wlaścicielką formalną jest matka - to zezwoliła z kolei na to wszystko, więc się na właścicielkę nie nadaje) i uzyskać formalne odebranie jej? Może jakimś cudem jeszcze dzięki temu jego pobyt w więzieniu mogłby ulec przedłużeniu, z korzyścią dla wszystkich. Przecież dokumentacja fotograficzna to koszmarny dowód w sprawie, w pełni obrazujący stan rzeczy, poza takim stanem fizycznym z psicy emanuje brak chęci do życia.Rzadko widać po psie aż tak zły stan psychiczny. Obawy mam te same co tu piszący wcześniej co do losu suki, jeśli zostanie wydana matce, chyba nie jest ona właścicielką, skoro synalek robił z psem, co chciał. A jeśli tak, to osoby z Dogomanii mają takie samo prawo ją wziąć ze schronu jak ta kobieta - zresztą chyba dla ludzi ze schronu też jest logiczne, że dla dobra suki trzeba odizolować ją od patologii, która niestety z tego więzienia kiedyś wyjdzie i zacznie robić swoje - tak, jak chyba nie wydaliby jej jakiemuś dresowi czy tym podobnemu. A może na schron podziałałoby zapowiedzenie skierowania sprawy na drogę prawną, jeśli świadomie oddadzą ją komuś, kto dopuścił do takiego stanu? Bo to chyba dziwny wyraz miłości do psa? Może nie będą chcieli miec dodatkowych kłopotów i ją wydadzą dziewczynom stąd? Ja zagrałabym w ostateczności na tę nutę. Pozdrawiam, powodzenia.
  13. Witam Cię, Polecam Ci kontakt z P. Piotrem Kaczorem, Gniezno, ul. Zielony Rynek, tel. 426 35 74. Czynne 9-13, 15-21., później ew. AR Wrocław. Mam 5 azjatów i jeżdżę tam od 9 lat - a w tym czasie zdarzyło się sporo. A od poznańskich specjalistów od kasowania pieniędzy za niekompetencję - trzymaj się z daleka. Kiedyś może napiszę książkę o wyczynach tych ostatnich ( i na Mieszka i na os. Warszawskim i na Orła Białego i w Swarzędzu i o wielu innych) na moich psach i wielu znajomych psach, tylko muszą mi opaść emocje, a jakoś przez 9 lat nie mogą.:mad: :angryy: :mad: :angryy: :mad: :angryy: www. jamazja.az.pl
  14. matusia

    Zielona Góra!

    Witam, Myślę, że na wystawie można będzie zbierać spokojnie podpisy wśród wystawców bez wcześniejszych uzgodnień ze związkiem. Nie sądziłam, że tamtejszy związek jest tak obojętny na to, co się tragicznego dzieje ze zwierzętami. Ja będę na wystawie, wystawiam psa, i z przyjemnością Was spotkam i podpiszę, jak wielu innych - to świetna okazja do zebrania podpisow. Kto ze związku i jak może Wam przeszkodzić? I w sumie dlaczego, wystarczającym wstydem jest dla nich ich obojętne podejście do Waszej inicjatywy. Pozdrawiam,zapraszam na wystawę. Anka
  15. Zapomniałam jeszcze o jednym - sprawdź, jakie komentarze ma już owy typ na swoim koncie - podejrzewam, że w stosunku do innych zachowuje podobny poziom - to będzie też dobry argument, jeśli skontaktujesz się z obsługą Allegro. Jeszcze raz - wszystkiego dobrego. Anka
  16. Witam, 1. Jeśli ten typ:angryy: wystawi Ci negatywny komentarz - Ty możesz na ten komentarz odpowiedzieć i ukaże się to na stale pod jego komentarzem. 2. Proponuję napisać do obsługi Allegro, opisać całą sytuację, przytoczyć treść SMS-a, który otrzymałaś - nikt nie jest nie do ruszenia, a Allegro chętnie współpracuje - gdy kiedyś o coś napisałam z zapytaniem, później zapytali mnie, czy dostałam satysfakcjonującą odpowiedź ( to chyba dużo, jak na nasze warunki). Pozdrawiam serdecznie, życzę wspanialego domku dla dziewczynki :lol: Trzymam kciuki Anka
×
×
  • Create New...