Jump to content
Dogomania

majaga

Members
  • Posts

    125
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by majaga

  1. U naszego Urwisa postepy w szkoleniu:)Od niedzieli wzielismy się ostro do roboty i muszę powiedzieć,że idzie nam coraz lepiej. Łatul jednak terierowaty charakterek ma,pokazał też różki(ugyzł Marcina), nagrabił sobie nieco,dlatego teraz biedny piesek jest pod lupą i pewnie mysli,że go strasznie męczymy:evil_lol:. Uczy się pilnie chodzenia grzecznie na smyczy,"siad","waruj","zostań", a przede wszystkim"zejdź"z łóżka,co go chyba najbardziej unieszczęśliwia:roll:.Nas chyba też,bo tak miło było z nim zalegać,ale cóż... Zmieniliśmy też dietę,od ponad trzech tygodni Łatul jest na Barfie,z widoczną kozyścią,bo nieco mu się przytyło:razz:.Suchego jeść nie chciał,micha stała pełna a on ewetualnie cztery bobki przegryzał i dopiero w najgorszm głodzie z musu coś tam zjadał,ale jakieś pół porcji dziennej dawki. Nowa dieta została przyjęta z wielkim entuzjazmem,ku naszemu zdziwieniu,Łat okazał się miłosnikiem wszelkich warzyw i owoców i nawet nie trzeba mu do smaku doprawiać warzywnej papki podrobami, wcina aż mu się uszy trzęsą:eviltong:.
  2. majaga

    Barf

    Coś cisza na Barfowym watku... Łatkowa alergia raczej nie miała wiele wspólnego z dietą:) Uwaga na zapachy do kontaktu!!! Łatulowi nowa dieta zdecydowanie służy,nie dość,że wcina ze smakiem,to przytyło sie troszkę i wyraźnie zmienia się sierść. Szorstkowłosy,szczeciniasty irokez na dupci zanika,sierść wyraźnie gładsza,bardziej miękka w dotyku. Tylko jedno mnie zastanawia,wszyscy piszą o zmianie zapachu psa na bardziej neutralny,ja zauważyłam coś odwrotnego,to znaczy jakby pies pachniał surowym mięchem,ogólnie wydaje mi się,że wcześniej pachniał mniej intensywnie:roll:.
  3. Póki,co,donoszę,że dzisiaj bylismy pierwszy raz na szkoleniu z Łaciem:cool1:. Zmęczyliśmy się chyba bardziej od Łatka,który teraz padł i chrapie na swoim posłaniu. Łatul został określony jako pies trudny,troche agresywny był w stosunku do innych psiaków,ale mam nadzieje,że to przez ogólne zamieszanie,duzo psów,włascicieli i my tez nie bardzo pewnie się czuliśmy. Zajęcia są połączeniem ćwiczenia posłuszeństwa i agility,tor się chyba Łaciowi spodobał,a najbardziej tunel i skakanie przez przeszkody:) Sporo pracy przed nami,ale jeszcze wszystkim pokażemy na co nas stać!!! Tymczasem,trzymajcie kciuki,pozdrawiamy,cmok:eviltong:
  4. majaga

    Barf

    Aha,niestety nasza wetka jest jedną z tych którzy twierdzą,że nie ma nic lepszego nad suchą karmę,popatrzyła na mnie jak na barbarzyńce,jak jej powiedziałam,że przeszliśmy na Barfa...
  5. majaga

    Barf

    Trochę spanikowałam i poszliśmy do weta,bo Łacisko spuchło na pycholu. Wetka twierdzi,że to raczej alergia wziewna,bo pychol najbardziej spuchł i swędział. Możliwe,że tak zareagował na zapach do kontaktu:crazyeye:.Wetka nie miała pewnosci,ale podejżewa atopowe zapalenie skóry,dostał stryd w zastrzyku i wygląda na to ,że zadziałał:) Wetka zaleciła nie zmieniać diety,żeby sprawdzić,czy to była reakcja atopowa,czy pokarmowa,wygląda na to,że jednak atopowa,bo szybko przeszło po zastrzyku.Poza tym,mówiła,że taka reakcja(na pysku) raczej sie nie zdarza przy alergii pokarmowej. Wyłaczyłam zapach, za jakiś czas zrobimy próbę,żeby stwierdzić,czy to on był przyczyną.Możliwe też,że Łatek w coś wsadził swój nochal na spacerze...niestety w mojej okolicy ludzie wylewają i wywalają przeróżne rzeczy na chodnik i trawniki... Póki co, chyba faktycznie wrócimy do samego kurczaka.
  6. Po długiej ciszy,super wieści!!!!:multi: Ech,nasz Bilbo podróżnik,zaczyna nowe życie,aż się łezka się w oku kręci. Kochany Bilbonie,niech Ci się żyje długo i szczęśliwie,nareszcie masz swój własny domek:sweetCyb:
  7. majaga

    Barf

    Witam:) Mamy problem...Łatek,nasz roczny sierściuch,zaczął dzisiaj się ostro drapać.Przeszliśmy na BARF mniej wiecej dwa tygodnie temu, wszystko szło super,pies wcinał z apetytem,ładne koopy,aż do dzisiaj...Zauważyłam,zaczerwienione miejsca na skórze,zaczyna się drapać,alergia jak nic...Wczoraj dostał papke warzywną(jabłko,marchewka,pół zielonej papryki,pietruszka,szpinak,olej z pestek winogron,siemie lniane),popołudniu kość cielęcą. Wiem,że wołowina moze uczulać,ale cielęcina ponoć delikatniejsza,sama nie wiem. Zastanawiam się,czy to po wczorajszym posiłku,czy źle zbilansowałam mu dietę i to objaw za dużej ilości białka,nie mam dokładnej wagi,więc troche "na oko" daje.Może,za szybko zaczęłam urozmaicać wołowina i cielęciną?Pomóżcie:placz:!!! Nie wiem co mu dzisiaj zaserwować,kurczak i poczekać jeszcze z urozmaicaniem? Pozdrawiam
  8. [quote name='justynavege']Ja żądam Łacia odwiedzin :)[/quote] Odwiedzinki będą,ale dopiero za miesiąc,magisterka się przeciąga...:angryy:
  9. Obiecuje,że już niebawem fotki będą,niestety to nie takie proste,bo nie mamy cyfrówki:roll:. Łatulec, już doszedł zupełnie do siebie po zabiegu,sierść odrasta i pysio coraz bardziej wyjściowo wygląda:) Do tego rozbrykał się na całego, ostatnio kupiliśmy linke 10 metrową,żeby mógł troszkę pobiegać w parku,bo puki co go nie spuszczamy ze smyczy. W domu urządza szaleńcze biegi,kręci kółka z pokoju do pokoju,wariuje na całego:evil_lol:.Potem przechodzi w fazę spoczynku, najchętniej komfortowo,na łóżku z nami i niezbędnym miziankiem:cool1:. A teraz łobuzuje,wyciąga mi chusteczkę z kieszeni i wierci nosem w bok,żeby głaskać,Pieszczoch straszny:)
  10. Fjolka,tak czułam,ze dasz rade przekonać Rodziców.:laola: Ciekawa jestem,czy Rodzice byli w Uciechowie i poznali Chojraka osobiście? Ja się zakochałam w naszym Łatku internetowo:loveu:,a po wizycie u Uciechowie to już było po mnie:oops:. Muszę powiedzieć,że mimo problemów Justyna i Robert wspaniale zajmują sie psiakami i to widać,one są kochane i to czują, mają zufanie do ludzi.Trzymam kciuki za Chojraka, przekaż gratulacje Rodzicom za wspaniały wybór i wielkie serce,napewno nie będą żałować, Chojraczek ma ogromne serce!!!
  11. HURRRAAAA:multi::multi::multi::laugh2_2::laugh2_2::laugh2_2::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb:!!!!!!!!!
  12. Justynko,Łacia weźmiemy napewno,masz jak w banku:)a za Twojego drugiego synusia trzymam ciagle kciuki, jak widać skutecznie:multi:
  13. Wybaczcie ciotce taką długą ciszę... Łatulec ma się coraz lepiej, zresztą Ulv była i naocznie stwierdziła:) Z kazdym dniem coraz bardziej się zadomawia, nabiera zaufania, a my coraz bardziej go kochamy:loveu:. Jest fantastyczny,cudowny i prześmieszny:lol:. Wczoraj była u nas imprezka, Łatul zabawiał gości i swojego psiego kumpla,Pokusa. Wyszaleli sie tak,że dzisiaj Łat dogorywa,spał do 12-stej,a teraz zalega razem z nami,wygląda jakby miał kaca:evil_lol:. Justynko,masz całuski od Łacia:eviltong:
  14. No to pierwszy krok za nami,Łatek już po kastracji. Drugi krok,szkolenie,czeka na wygojenie ran.
  15. Trzymamy kciuki za Milene:kciuki::kciuki::kciuki:,będzie dobrze!!!
  16. Łatulec już pooperacyjny.Wszystko poszło dobrzePowoli dochodzi do siebie,ale jeszcze wciąż na haju:cool3:. Wygląda jakby właśnie zszedł z ringu...bidulek...
  17. Witam Jestem z Wrocławia,niedawno adoptowałam psa i mysle o szkoleniu. Bardzo polecano mi szkołe Artemis,a szczególnie panią Anne Calomfirescu,jedną z prowadzących. Mają tam behawiorystę i rozwiązują wszelkie problemy np z agresją, mój wet równiez polecał mi tą szkołę. Wybieram się niedługo na zwiad, pierwsza lekcja jest darmowa, mozna przyjść i wypróbować.
  18. [quote name='sylrwia']Proszę pomóżcie znaleźć mi plasikowe kagańce w necie ale szukam konkretnie włoskich importowanych przez firme z Wrocławia. :roll: U mnie w mieście takich w sklepie zoologicznym nie dostanę. :cool1: Zamawiałam przez panią w sklepie zoologicznym. Potem zgubiłam lub ukradł mi go ktoś jak pojechaliśmy na wystawę do Warszawy. :( I wyszło, że po 2 miesiącach musiałam sprowadzać nowy. Pani nie omieszkała skorzystać i nagle cena nieźle podskoczyła. :eek: Znowu zginął mi kaganiec. :( Jak pójdę po raz kolejny pewnie znowu wywinduje cenę.:angryy:[/quote] Witam,właśnie wczoraj zakupiłam plastikowy kaganiec,myslę,że ten o którym piszesz, firmy niemieckiej Europet Bernina,ale plastik włoski. Jest w kolorze beżowym(ponoć importer nie ma czarnych).Jeśli chcesz,moge Ci kupić,jestem z Wrocławia.Cena w sklepie koło mnie 25.50 za nr.7(nie wiem jak cena innych numerów).Pozdrawiam
  19. Niestety kopotów z oczami ciag dalszy...dzisiaj byłam u weta, diagnoza-entropium,czyli wwijanie sie powieki w strone gałki ocznej:-(,to jest prawdziwy powód zapalenie spojówek,włoski ciagle drażnia oko,co powoduje stany zapalne o ogromny dyskomfort dla psa:placz:.Konieczny jest zabieg korygujacy powieki. Jestesmy umówieni na czwartek popołudniu, za jednym zamachem wykastrujemy Łatka. Trochę sie denerwuję..trzymajcie kciuki.
  20. To ja już nie kumam:hmmmm:. Znaczy sie aukcja na allegro nieaktualna,czy jak??? Gdzie są moje kasztany:mad:? Gdzie jest domek dla Chojraczka???:placz::placz::placz:
  21. A to jeszcze parę zdań napiszę o Łaciatym,chociaż Ciotki i Wójkowie,to już widzę że do nas nie zaglądają:mad:Jak nie będziecie zaglądać,to nie będę pisać:diabloti: Łaciaty czuje się coraz pewniej w nowym domu i okolicy,czego dowodem jest notoryczne obszczekiwanie każdego kto wchodzi do bramy(jak usłyszy przez drzwi odrazu leci z warkiem i szczekaniem) a na spacerach coraz intensywniej znaczy teren. Z obszczekiwaniem walczę,tzn. staram się odwrócic jego uwagę,wołam,potem komenda "siad" i dostaje smaka. Na szczęście, jak ktoś przychodzi do domu,wita wylewnie:loveu:, nawet pana listonosza,który dzisiaj go wymiział:cool3:. Trwa walka z oczami, "na spiocha" nie zawsze wychodzi,bo śpi czujnie,dzisiaj sie przebudził i zaczął mi zębami przytrzymywać rękę i raz kłapnął:cool1:. [B]Jak ktos ma pomysł na to, jak go nakłonić bedę wdzieczna.[/B] A te jego ślepia,mnie martwia,bo wydaje mi się,że powodem zapalenia spojówek mogą być włoski wchodzące do oczu. To wygląda trochę jak by mu sie dolna powieka wywijała do srodka...Nic pewnego,bo sie wyrywa i ciężko dobrze przyuważyć, ale zastanawiam się nad wizytą u okulisty. Poza tym, nadal słodki i kochany:loveu::loveu::loveu:
  22. [quote name='justynavege'] poznajesz kto jest na zdjeciu ( psiaka mam na mysli ) :)[/quote] Łatulec wysciskany:) Kurcze, zupełnie mnie zbiło z tropu imię Sarna, bo tak to wyglada na współlokatorkę Łaciatego,Myszkę.
  23. Witam, mam problem z przemywaniem oczy i zakraplaniem,pies ma zapalenie spojówek i cztery razy dziennie powinien mieć zakraplane,niestety nienawidzi tego...Próbowałam "na śpiocha" udaję się bardzo żadko,bo on śpi raczej czujnie i jak sie zbliżam to odrazu się budzi. Oczywiście dostaje masę smaków,ale nie specjalnie go to nęci,no chyba,że trzyma smaka w pysku, a ja sie staram zakropić,ale wije sie przy tym i słabo to nam wychodzi. Na siłę,nie chce,bo reaguje nerwowo i raz nawet kłapnął zębami. Pies jest adoptowany, niestety widać,że wcześniej nikt go nie nauczył również zaglądania do pyska, ogólnie bardzo nie lubi manipulacji przy pysku. Czy zna ktoś jakiś "cudowny" sposób???
  24. [quote name='Radek'] A w aukcji już zalicytowałem:) W "grzybowo-kasztanowej" ktoś mnie przelicytował, ale jeszcze spróbuję przed końcem ;)[/quote] Ciekawe kto?:evil_lol:
  25. [quote name='pixie']Chojraczku, a moze by ubranko dla Ciebie...choc serdaczek?[/quote] Tu raczej nie o zimowe chłody chodzi,a o uczulenie Chojraczka na słomę i siano...W Uciechowie nie mają ogrzewania,więc na zimę będą wyściełać boksy słomą. Bidul rozdrapie się cały do krwi:placz::placz::placz:. Domek przed zimą konieczny!!!
×
×
  • Create New...