Jump to content
Dogomania

dorcia44

Members
  • Posts

    2005
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dorcia44

  1. dlatego mam tyle długu u weta ,u ludzi :oops: dlatego za picztalam tam gdzie mnie wołają do grabienia liści na przykład ,do mycia okien ,sprzątania itp:oops: Maluchy tak ciężko chorowały że tylko ścisła dieta i mogła je utrzymać przy życiu . Po KK była Kaliciwiroza z b. wysoka gorączką ,bólem kości ,nadżerkami nawet na łapkach ,na poduszkach ,na nosie . Nie mogły jeść ,chodzić nic.. Po mocny leczeniu doszły drożdżaki ,które niewiele brakowało a zabiły by je :-( biegunki ,krwiste biegunki ,przelatywało przez nie wszystko ,słaniały się ,był czas że nawet się nie podnosiły....musiałam stawac na głowie żeby je ratować. Przez dwa miesiace dostawały codziennie Lakcid po 3 ampułki na kota ,Bio Protect itp. Odbudowałam im florę bakteryjną ,okazało się ze mają Lamblie ...te kociaki przeszły wiele ,ja z nimi jeszcze więcej i nie chcę nic ,tylko ŻEBY ZNALAZŁY DOBRE DOMKI . chwała dziewczyna z forum Miau za pomoc ,bez nich bym zginęła . Tam jest cały wątek i cała walka o ich życie ...bo to była walka . Kociaki były tak zagłodzone że wet nie dawał 5% szansy na życie ,nie przyjmowały już pokarmy ,były zasuszone jak śliweczki ,wpuszczałam do pysia krople i ta kropla wypływała ,nie łykały ..wyglądało że nie jadły więcej niż 4 dni.. udało się. Są cudne ,ogromne ,rozpieszczone ,proludzkie...czysta miłość,. Ja za to chodzę ubrana jak łach cmentarny :oops:nie wiem co to kupno nowej rzeczy ,buta ,kurtki ,czegokolwiek...wszystko postawione na jedną kartę..
  2. Tymczasy jedzą RC Growhta i Intenstinal ,karmię maluchy najczęściej karmami weterynaryjnymi ,zawsze bardzo chorują ,więc i mokre daję np,Convalescense, Sensitivity itp :oops:teraz brzuszki już mają ok. więc Animondy wsuwają też :pi kuraka gotowanego..
  3. nie bij :placz: na swoje wyrabiam ,bardzo dziękuję :oops: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/233599-Re-RUDE-NIEBIESKIE-KOLOROWE-SZUKAJ%C4%84-DS-FOTY%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233599-Re-RUDE-NIEBIESKIE-KOLOROWE-SZUKAJ%C4%84-DS-FOTY%21[/URL] założyłam swoim tymczasom ,zaglądajcie czasami .
  4. [B]Mam na tymczasie od 26 maja trojaczki ,znalazłam je wstanie skrajnego wyczerpania ,umierające z głodu ,takie zasuszone szkieletki [/B]:-([B]waga około 2 tyg. kociaków wynosiła mniej niż 10 dkg.[/B] Długo o nie walczyłam ,chorowały bardzo ciężko i łapały wszystko. Ogłaszam je już parę miesięcy niestety bez skutku ,może przez dogo mi się uda wyadoptować moje dzieciaki . Są piękne ,mądre ,czyste ,rozmruczane ,kochają pieszczoty ,po prostu miziaki niesamowite . Poświeciłam im wszystko co mogłam ,ale nie jestem wstanie mieć 10 kotów :shake: szukam im najlepszych na świecie domków ,takich gdzie będą pełnoprawnymi członkami rodziny . Nie oddaje kotów do domków wychodzących . Parę dni temu podrzucili mi w skrzynce 4 maluszki ,postawił ktoś pod drzwiami ,psy mnie zaalarmowały . 3 maluszki już w domkach ,został 4 ,prawie cały niebieski z niewielkimi dodatkami białego. Nie napisze o kosztach leczenia ,karmienia ,kupowania żwirku ,jeżdżenia po wetach, długach ,to już nie istotne :shake: najważniejsze [B] znaleźć im domki ,dobre domki . [/B]zaraz wstawię fotki. najmłodszy [URL="http://wstaw.org/w/1pLE/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1464_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://wstaw.org/w/1pLF/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1381_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://wstaw.org/w/1pLG/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1376_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://wstaw.org/w/1pLH/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1192_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://wstaw.org/w/1pLI/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1397_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://wstaw.org/w/1pLJ/"][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1276_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://wstaw.org/w/1pLM/][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/15/ddds_1209_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]
  5. [URL=http://wstaw.org/w/1pHG/][IMG]http://wstaw.org/m/2012/10/14/ddds_1464_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] przepraszam nie zaglądałam ,tyle roboty ze nie na wszystko znajduje czas.:oops: Moje trojaczki nadal ze mną ,nie wiem co to będzie :shake: kociaki sa przepiękne ,wyjątkowe pieszczochy i nic ,cisza.:-( w środku tygodnia ktoś podrzucił mi pod drzwi 4 malutkie kociaki ,w skrzynce :mad: psy podniosły alarm ,podłamałam się totalnie . nie miałam gdzie je od izolować..zaniosłam do pokoju syna ,ale wiem że on się nie zgodzi . Zgodził się na chwilę . Kociaki zaczęły strasznie rzygać dołączyła się śmierdząca biegunka. Ze strachu tylko wyłam ,na szczęście po zastrzykach minęło ,wielkie ufff. Dziś pojechały dwa do domku ,wczoraj jeden ,został ten kawaler co na fotce. szukamy super domku .
  6. kociaki nadal u mnie ,nadal też codziennie jeżdżę z nimi do weta ,. dług rośnie ,możliwości maleją ,a kociaki rosną w oczach.. chętnych niet :shake:
  7. czy jakis wet proponował zrobienie Mielografi ? to bardzo ważne badanie ,chociaż w przypadku Perełki niewiele wniosło inny typ urazu ,bez operacyjny. tz. za późno było n a operację . Perełka dostawała witaminy i Nivalin ,część speców ją skreśliła :mad: ,a dr. Julek ortopeda(zap. nazwiska z Powstańców Śląskich ) dał szanse i się za nią wziął . Perełka bryka do dziś nawet po lesie i łąkach ,może troszkę nią miata ;)ale jest ok.
  8. takiego potwora wychowałam :evil_lol: a swoją drogą zaradna dziewczynka :p
  9. BB pomalutku odnajduje się w nowym domku ,dobrze że futerka mają inaczej niż my :oops: Moje trojaczki nadal u mnie ,znów chore zap. krtani :-( już ręce mi opadają :shake: kocham te bąki ,ale nie wyrabiam ,po prostu nie wyrabiam :shake: Chętnych nadal brak ,mimo że te kociaki to cuda jakich mało . Jeszcze mojej wetce nie podoba się niebieska kocina bo ma wielkie węzły i jest jakaś taka inna ..mam zrobic jej testy na białaczkę. Teraz lecę do weta z Dyziem ,Tulinek chodzi raz na 3 dni ,Dyzio codziennie bo tamten antybiotyk był za słaby . Mam flaka w tylnym kole i muszę pieszo chodzić..:placz: Wczoraj była u mnie kol. z dziećmi ,nakarmiły mi psy paluszkami (nie było mnie w domu ) juz w nocy zaczęło się sranie :placz::placz::placz: nic tylko kamień i do Wisły .
  10. Pojechało moje białe maleństwo ,serce po prostu mi pęka :-( była u mnie tak długo ,wiele przeszłyśmy razem ,pomijając dwie operację ,ale przy mnie się otwierała ,przy mnie z wycofanego pokurczonego kota przemieniła się w wesołą ,wyluzowaną dziewczynkę...teraz już bym jej nie oddała :oops: dom marzenie ,wzięli już ode mnie jednego kota ,wspaniali ludzie tylko to mnie trzyma. Zamieszkała w Jurze Krakowsko Częstochowskiej .
  11. kochani troszkę się u mnie działo.... z dobrych wieści BB w niedziele idzie do nowego domku ,do Ufki która równiez była u mnie na dt :poczywiście już płacze ,bo ta maleńka kocin bardzo zapała mi w serce ,za długo u mnie była :-( ale dom miodzio . Kolorowa dziewczynka idzie jutro do domku ,do mojej kol. kociary :loveu: Blusie muszę zrobić testy na białaczkę bo mojej wetce ona się nie podoba tz. że taka mała ,że mało rośnie ,że pokrzywiona krótkie przednie łapki i wezły powiększone itp. na Blusię czeka domek ,ale jak będzie zdrowa. Reszta jest i zero odzewu ze stron adopcyjnych. Wczoraj przywiozłam psiaki ,część w opłakanym stanie zwłaszcza starsza sunia która ma wysunięty róg macicy lub wysuniętą pochwę ,za mało rodziła :angryy: śmierdząca moczem ,z odchodami ,posklejana...koszmar . miałam ją operować ale operacja odbędzie się w Krakowie tam też ziś sunia pojedzie ,za co jestem ogromnie wdzięczna ,bo już całkiem bym padła,.:oops: na dt. domie czeka niewidomy kociak ,na razie siedzi u kol. w klatce. we wtorek ide z nim do dr. Garncarza. buziaki i dziękuję za pamięć.
  12. BB czyli Bebulec po operacji rozłożyła się :shake: stan podgorączkowy ,z nosa się leje ,zatyka się ,powiększone węzły chłonne . Codziennie kłucie biednej chudziny ,jak by mało przeszła :-( reszta czeka na adopcje a najbardziej ja :oops: Pierwszy raz w życiu pomalowałam pokój ,sama :razz: zaczęłam od dołu :lol:dziś pomalowałam sufit ,jestem zdechła ale mam czysto :multi: baba jak chce to wszystko może :p
  13. Kochani BB dziś miała operację tz. korektę noska i sterylizację. W czasie badań wyszły szmery serca :shake: operacja obciążona była dużym ryzykiem ale nos tak jej się zakleszczał że utrudniał oddychanie :-( co pogłębiało problemy z serduszkiem. Operowana była w Animal Center na Ursynowie ,super lecznica no i pracuje tam wspaniała dr Ada Uznańska. Malutka do odbioru dopiero późnym wieczorem ,bo ja w pracy :-( [B] MAM OGROMNĄ PROŚBĘ KTO JESZCZE NIE GŁOSOWAŁ NA WYBRANEGO KANDYDATA MIAU I DOGO TO BARDZO BARDZO PROSZĘ O ODDANIE GŁOSU NA JOKOTA .!!!!!! NIE ZNAM DRUGIEJ TAKIEJ ORGANIZACJI KTÓRA DZIAŁA TAK SZYBKO ,TAK PRĘŻNIE ,WYSTERYLIZOWAŁA I WYKASTROWAŁA PEWNIE PÓŁ WARSZAWY I SĄ NA KAŻDE ZAWOŁANIE JA RÓWNIEŻ MOGŁAM W POTRZEBIE NA NICH LICZYĆ!!!!! [/B]
  14. Bardzo wam dziękuję:multi::oops: Wczoraj byłam z trojaczkami w Kajmanie (lecznica) koty ładnie urosły i przytyły ,rude przekroczyły 2kg ,ich brat Dyzio 1.80dkg. mamy kontynuacje leczenia teraz przez 3 dni Panacur i za dwa tyg. badania kału. Nadal dieta typu kurak gotowany ,Convalescens Suport i hurtowe ilości Lakcidu i Puriny Forti Flora,tego drugiego już nie kupię ponad 100zł 30 saszetek..na 10 dni ,z drugiej strony Lakcid wychodzi podobnie :roll: Ja rzadko znajduję koty ,raczej zawsze brałam świadomie na tymczas ,z trojaczkami było inaczej i to 26 maja. Są u mnie już 3 miesiące .... I nic więcej nie chce byle postawić je na nogi ,a właściwie juz całkiem nieźle stoją i oddać w dobre ręce . Dziś byłam u weta również z kolorowa z pod dworca ,ma prawie 40 stopni gorączki i jakaś przyżółcona jest :shake: masakra. Za to BB będzie miała w środę operacje tz.sterylizacja połączoną z korektą nosa bardzo bardzo się cieszę :Cool!:będzie się dziewczynie lepiej oddychało . Mam tylko problem z odbiorem jej z lecznicy ,operacja na 11 u dr. Ady Uznańskiej na Ursynowie ,pojadę pociągiem i metrem ,ale odbiór po południu a ja do pracy i już myślę jak to rozegrać.
  15. [quote name='mestudio']Dorcia, ja się nie odzywam, ale czytam co jakiś czas ten wątek - przystopuj trochę i jeśli ktoś do Ciebie zadzwoni mówiąc, że coś gdzieś leży to poinformuj może, ze nie stać Cię i nie masz miejsca. Nie widzę abyś miała jakąś konkretną i stałą pomoc, jakiegoś sensownego sponsora. Czy chcesz tak wegetować do końca życia? Ciekawe skąd weźmiesz pieniądze na ogrzewanie za chwilę skoro zamiast odkładać jak sobie dorobisz to wydajesz bajońskie sumy na leczenie znajd. A może tak jedna cioteczka z drugą co mają jednego koteczka i jednego pieseczka weźmie sobie ze dwa tymczasy? Przepraszam, ale ja już sama zrezygnowałam z tak intensywnej pomocy - zakończyłam przyjmowanie zwierzaków bo doszłam w pewnym momencie do 12 psów i 10 kotów + zniszczone, obskurne mieszkanie. Tak nie można, Ty się poświęcasz i tylko tyle z tego + zmartwienia i skrajna bieda. Wszyscy świetnie wiedzą, że dorcia nigdy nie odmówi. U nas było tak samo. W tej chwili mam tylko 8 piesków z czego jedynie dwa nadają się do adopcji, a i tak siedzą u mnie i nikt nie zadzwoni. Kotów zostało 6. Dorcia, przystopuj i zrób coś dla siebie i komfortu psychicznego własnego, całego świata nie zbawisz w pojedynkę. Tak naprawdę przydałby Ci się stały sponsor, który raz w miesiącu kupiłby karmę zwierzakom - to byłaby super pomoc.[/QUOTE] masz racje ,tyle ze trojaczki znalazłam sama ,a te najwięcej chorują .:shake: Dziś zaszczepiłam kolorową dziewczynkę . Ogłaszam ją ,jest zdrowa,może chociaż ona szybko znajdzie domek. ech ,byle tylko już nie chorowały :shake:
  16. Przybyła nowa koteczka ,zadzwoniła forumowa kol. że na stacji Włochy przy budce leży od paru dni kociak. Wracając z pracy pognałam tam ,faktycznie była ale nie dała się złapać,uciekła. Podobno ktoś ją tam wyrzucił :mad: kicia ze 3 miesiące . Poszłam ponownie po godzinie 22. Wróciła ,około północy złapała się w klatkę łapke.Wyladowała u mnie ,jak bym mało miała kłopotów..okazuje się ze nikt nie może ..:angryy: Oswojona tylko przerażona :-( Już odrobaczona . Może ktoś wziął by kolorową dziewczynkę na tymczas? ja naprawdę już nie daje rady :shake: Mała niebieska koteczka ,Blusia ma nawrót KK znów codziennie jeżdżę do weta. Na szczęście czuje się dobrze. Trojaczki leczone na drożdżaki już 3 tygodnie ,na samą Nystatynę poszło około 400zł ,na Lakcid który dostają po 3 ampułki dziennie prawie 300zł ,a gdzie inne leki ? badania ? jedzenie ? dorabiam gdzie moge ,naprawdę każdy grosz wydaje aby postawić je na nogi ...sama chodzę w porwanych spodniach ,pękły mi na kolanie ,całe upalne lato przelatałam w adidasach gdzie gotowały mi się nogi...na wszystko szkoda ,:-(każdy grosz oglądam po sto razy za czym wydam...pożyczam ,leczę na krechę...Baja wymaga specjalistycznej karmy bo ma złe wyniki wątrobowe ,schudła na 1.90kg. Jest na razie na Intenstinalu i leku na wątrobę ,za 3 tyg. ponownie robię badania . Teraz zbieram kupę na badania. Koci urobek wczoraj oddałam ,czekam na wyniki .koszt 110 zł ,zapłaciłam 60 zł .. Tz, jedne juz przyszły nie stwierdzono Drożdżaków ,Lamblie pojedyńcza cys.:roll: Wysłałam już do wetki . Jestem z lekka tym zmęczona ,tym szarpaniem się.:oops: Mam tylko nadzieję że dam radę postawić kociaki na nogi i znajdę im potem najlepsze na świecie domki . cała pociecha to patrzeć na nie jak dokazują ,rosną...itp.
  17. [quote name='Asiaczek']A może jakieś nowe fotki Twojego zwierzyńca zobaczymy w Galerii? Trzymaj się! Pzdr.[/QUOTE] [url=http://wstaw.org/w/1iYF/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_275_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYI/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_244_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYJ/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_328_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYK/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_313_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYM/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_319_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYN/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_334_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYP/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/20/ddds_368_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYS/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_325_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYV/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_280_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYX/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_265_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYY/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_394_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iYZ/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_103_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/1iZ1/][img]http://wstaw.org/m/2012/08/21/ddds_344_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url]
  18. Witam kochani ,moje stado ktore się nie pomniejsza strasznie mnie pochłania. Najwięcej z tymczasami ,jak byla 5 tak i jest ,nie ma adopcji :shake: BB nadal nie wysterylizowana ,mam na nią odłożone 150 zl .brakuje jeszcze 250 zł bo to z korekta noska trzeba zrobić. Trojaczki nadal na leczeniu ,pochłonęły niesamowita ilość pieniędzy ,wszystko co zarobiłam po boku ,wszystko co pożyczyłam i pieniądze które dziewczyny z miau mi podesłały . Nadal się leczymy ,ale już są efekty ,koty są wesołe ,jedzą,przybierają na wadze . Te drożdżaki by je zabiły :-( Przelewały mi się przez ręce ,załatwiały krwią....to było koszmarne. Codziennie dostają Lakcid (idzie całe opakowanie za 16zł) Opakowanie Nystatyny mam na półtora dnia ,jedzenie specjalistyczne ..przeciętnie 50-70 zł dziennie do tego musiałam dokupić Purine Forti Flora 107 zł za 30 sztuk ,czyli na 10 dni ..kontynuacja nadal potrzebna. Łapie już każdą robotę . Myślę ze jesteśmy na prostej ,jeszcze badania kału i decyzja do kiedy podajemy leki. Mam tez sliczną niebieską żabkę ,która trafiła do mnie z gorączką ponad 41 stopni ,szkielet z oczkami jak śliwki :-( Malutka już zdrowa ,wesoła czeka na domek. A ja chyba już chciała bym troszkę odpocząć :oops: Miałam sterylizować Bajkę ,sa u nas promocje 135 zł pies do 15 kg. w tym leczenie i badania krwi ,niestety wyszło że Baja ma złe wyniki wątrobowe :-( zaczynamy leczenie i dietę tylko się :grab:. wypłakałam się troszkę :oops:
  19. [quote name='lili13']Czy w takich warunkach ma mieszkać pekińczyk?????? [IMG]http://i45.tinypic.com/xlf6m1.jpg[/IMG] [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=423594804357570&set=a.423594414357609.128438.160854910631562&type=1&theater[/URL][/QUOTE] gdzie jest ten pies ?:shake:
  20. u nas ciągle pod górę na zasadzie krok do przodu ,trzy do tyłu :shake: Psiaki łakomczuchy przebrzydłe ,pochorowały mi się bardzo ,nażarły się serwatki mojego syna :mad:Gadzina dostał całą torbę ,skawaliło mu się to i leżało na półce w jego pokoju . Tam drzwi zawsze zamknięte ,ale Gad wyjechał więc rozwarłam wrota...prosiaki nażarły się i 2 od razu przepuściły dupskiem dwa nic..ale jak zaczęły rzygać to skończyło się na leczeniu antybiotykiem :mad: 2 na szczęście nie jadły wcale. Kocięta nadal chorują ,mam teraz na tymczasie 5 ,4 maluchy i jedną exo.dorosłą . dogorywam w te upały ale moje futra też ledwo ledwo...tylko śpią. a jak u was?
  21. życie jest strasznie brutalne :shake: [']
  22. Maja kwitnie ,a u mnie kwitną choroby :-( [B] KOCHANI GŁOSUJCIE PROSZE NA SZYDŁOWIEC BO PRZEGRA !!!!!!!!!! SZYDŁOWIEC BARDZIEJ POTRZEBUJE POMOCY ,KARMY ITP NIŻ KOTY KTÓRE SĄ SPONSOROWANE PRZEZ LUDZI (WIRTUALNE ADOPCJE) ,FUNDACJE ITP. DLA NICH TO MIEĆ WIĘCEJ DLA SZYDŁOWCA TO ZJEŚĆ LUB NIE [/B]:-(
  23. tak,dziękuję . ale przeżyłam koszmar ,kalici wyleczone ,a jeden po drugim dostawały biegunki ,krwistej biegunki i wymiotów. Nie przyjmowały pokarmu ,lało się z nich :-( 2 razy dziennie byłam w lecznicy ,kroplówki ,wszystko co mozliwe i nic...kiedy już traciłam nadzieję ,był przełom i teraz 3 maluszki ,o przepraszam4 bo dotarła jeszcze jedna bieda hasają po mieszkaniu.
×
×
  • Create New...