Jump to content
Dogomania

dorcia44

Members
  • Posts

    2005
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dorcia44

  1. [quote name='Gosiapk']Jak nie, to nie :obrazic: ( ;) ) Czyli to ty jesteś mikrusomagnesem! To skąd te mikrobidy bierzesz? Huh? :razz: Obie są teraz w potencjalnym DS na próbę?[/QUOTE] nie ma ds na próbę :mad: ds tylko na całe życie dopóki śmierć nas nie rozłączy :cool3:
  2. Witam prawie porannie ;) Soniaczek jest już zaklepana ,do adopcji jest Muszka Faramuszka (oj będzie rozpacz w kratkę :-() maleńkie cudo która się świetnie rozkręca ,wczoraj wydała głos,cóz zmieniam jej imię od dziś jest Brytka :diabloti: Obie najchętniej zakopią się w pościel lub kocyk i psów nima ,tylko się ruszę wyrastają jak duchy przy mnie:crazyeye: trzeba być ciągle czujnym i zwartym. Za 5 dni sterylizacja,kciuki będą bardzo potrzebne .
  3. ciocia mshume ,niestety chodzi koło mnie :eviltong: az się boje pomyśleć jak powie dość ,co wtedy ja zrobię :-( Na razie za ogłoszenia bardzo dziekuję:p ,umieściłam niunie w pewnym miejscu i zobaczymy co z tego wyjdzie ,a i tak czekamy na sterylkę . Jemy i jest ok oby tak dalej,
  4. ta sunia mnie wykończy :shake: dziś od rana jak poczułą mięsko to tańczyła na dwóch nóżkach i w kółeczko :lol: pojadła suchego i mokrego i wygląda na zadowoloną ,biega ,merda ogonkiem ..no i klei się do mnie że aż strach :-(
  5. Niestety Muszka Faramuszka znów nie chce jeść :shake:pięknie jadła ,a teraz wieczorem podziękowała . Dużo kupy ,śluz z krwią ,w kupie znalazłam kawałek plastiku ,rurki ? tylko czy to jej kupal ? tego nie wiem,ale bardzo się o nią martwię:shake:
  6. mshume dziękuję że wziełaś kremówkę :loveu: Monia ,już się nie mogę doczekać :oops: Liduś ,ja mogę tylko komórką ,mam (pewnie też byle jakie ) jak chcesz to ci wyślę i wstawisz ??? Pomocy pomocy wzywa cię ludek sierocy :oops: cziłka która jest u mshume wymaga diagnozy ,nóżka boli ,odstaje ,utyka na nią..trzeba prześwietlenie itp.w dodatku jest dziwny kaszel ,zap. tchawicy?? do weta koniecznie . a może i operację..chora to trzeba było sie jej pozbyc...:-(
  7. Liduś może wstawisz fotki jak ci prześlę mms?
  8. o wszyscy zapomnieli o moich dziewczynkach :-( a my mamy się dobrze ,codziennie jeździmy do wetki na zastrzyk . Czekamy na domek ,ten jeden jedyny :razz:
  9. sunie ktoś zabrał ,u weta na Wilczyckiej wisi ogłoszenie z jej zdjęciem ,wciąż poszukiwany właściciel.
  10. sunia unika dotyku ,niby po merdała do mnie ogonkiem ,ale kiedy wyciągnęłam rękę od skoczyła . To dość duży pies .
  11. Witam kochani . Nastała pogoda jakiej ja nie lubię ,a mój organizm jeszcze mniej :shake: Codziennie jeżdżę z sunią do weta ,sama nie daje rady zrobić jej zastrzyku ,boje się że jak przycisnę to połamię :oops: na szczęście jest coraz lepiej. a mnie się marzą truskawki ,pachnące ,ciepłe od słońca..soczyste i niech będą już tańsze :modla: wczoraj były po 12 zł :placz: Oczka boidupki coraz lepsze ,ale nadal trzeba je zakraplać ,w sobotę mam kolejną wizytę u Garncarza ,w międzyczasie muszę wykupić receptę bo krople się kończą :shake: Rozmawiałam z dr. Uznańską ,ona robi korekty nosa ,cena ze sterylką 320 zł :icon_roc:
  12. też takie po 1.70 :mdleje: to ja takich nie chcę ,chociaż troszkę psa niech będzie w psie ;) Muszka dziś od rana jadła i to chętnie ,kupachę zrobiła jak siemasz :cool3: W nocy one we dwie dogrzewają mnie przylepione do ciała już mam odparzenia :placz: reszta wierzchem leży :lol:
  13. [quote name='Chiquita&DeeDee']Cieszę się, że jest lepiej:) Malutka znajdzie dom.. ja gdybym nie wykorzystała już limitu to bym ją brała od razu - niestety mam kategoryczny zakaz przynoszenia do domu "czegokolwiek co żyje i się rusza" ;) Z resztą Dorciu Ty wiesz:)[/QUOTE] ja to już dawno przegięłam :oops: ale tak to jest z wariatami :oops: nic to najważniejsze że sunia coraz lepiej ,oby sterylki poszły ok i domki były super ,reszta to pikuś
  14. [quote name='Gosiapk']A bo se koleżanka pchły na DT wzieła, zamiast psów i teraz mikroskopu trzeba, aby dać zastrzyk.:shake:[/QUOTE] no tak psa się jakos przytrzyma a toto strach ze się połamie :shake:
  15. jak by ktoś chciał wkleić jej zdjęcia to prześlę mms. Po godzinie 17 była ,wstała do mnie ,po merdała ogonem ,strasznie smutna. Jak odchodziłam piła lub jadła . Teraz jej nie widziałam ,rano podjadę.
  16. Sunia leży od strony parku ,blisko przystanku 127 . Zawiozłam jej wodę ,jedzenie ale ona na nic nie reaguje ,tęsknie się rozgląda :-( sunia jest czarna, średnia ,tłuściutka ,ostrzyżona ,ma kosmaty czarny z dodatkami srebrnego (białego?) pyszczek podobny do sznaucera. Syn każe mi dzwonić do straży bo jak przyjdzie wieczór i wylezą ochlajmordy to zrobią jej krzywdę . Co robić?????????????????:-(
  17. [quote name='RUDA ZUZIA']Fajnie,że jest już jeden domek. Drugi też się znajdzie.Muszka wcale nie jest brzydsza,zależy co się komu podoba.Mi akurat z nich dwóch ona wpadła w oko. Byle ze zdrówkiem już było lepiej. Trzymam kciuki:lol:[/QUOTE] dowiozę :cool3: jesteśmy już po zastrzyku ,niestety codziennie będziemy się kuć u wetki ,tam zwierz robi się potulny jak baranek i nie skacze jak pchła .
  18. Na tyle silna że nie mogę dać jej zastrzyku ,muszę do weta :cool3: nie mam skierowania znów będzie dym ,ale nie jestem wstanie teraz pojechac aż na Ursynów :shake: Muszka je ,kręci się już,myslę że idzie ku dobremu . Zdecydowanie jest spokojniejsza od swojej towarzyszki doli i niedoli ,tamta zresztą młodsza . Młodsza ma zaklepany domek ,ale do adopcji pójdzie dopiero jak będzie po sterylizacji ,czyli na początku czerwca. Muszka wciąż nie ma domku szuka ,może nie jest tak ładna i zgrabna jak Sońka ,ale ma coś w sobie takiego że gdyby nie ilość posiadanych futer została by .:oops: Znajdę jej dobry domek tylko czasu trzeba .
  19. jest lepiej :multi: antybiotyk działa ,sunia je ,merda ogonkiem ,uśmiecha się ;)jeszcze słabiutka ale wiem że będzie dobrze ,musi być :thumbs:
  20. miała robione usg .i morfologię . acha na biochemię nie starczyło krwi :shake:
  21. wczoraj było ok. zjadła kuraka z wielkim apetytem ,dzis odmówiła jedzenia tylko sie trzęsła . Potem zwymiotowała żółcią ze strzepkami krwi :-( zaraz też zrobiła kupsko całe w krwi :-( biegiem do weta . Dostała kroplówki ,zastrzyki ,ma pobrana krew...z krwi wynika że stan zapalny rośnie tz leukocyty się zwiekszają ,morfologia ok. Jeżeli antybiotyk nie zadziała znów mam tam gnać. Na pewno jest ciut lepiej bo sunia odrobinke zjadła gotowanego kuraka. Czekamy do jutra. strasznie sie denerwuję :-(
  22. mam nadzieje że to się leczy i nie będzie żadnych problemów :shake: ja dziś totalnie wykończona jestem ,nerwy mnie zeżrą..
×
×
  • Create New...