Jump to content
Dogomania

konisia

Members
  • Posts

    1017
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by konisia

  1. No i wreszcie mogę opisać to co widzę, a nie tylko przekazać informacje które dostałam od mamy przez tel. Jak tylko weszłam do domu Olutek od razu mnie poznała i przyglądała się z zaciekawieniem.Jak tylko usiadłam szybko wybrałam odpowiedni moment i wskoczyła na kolana (bo byłam też oblepiona Oskarem i Dziadkiem, więc musiała się trochę rozpychać;)). No i co poczułam? Poczułam spasioną kluseczkę:evil_lol: Przytyło się mojej małej damulce. Nie wiedziałam, że tak szybko po sterylce się to dzieje. W każdym razie mama mówi, że apetyt jej dopisuje i co 3-4 godziny dopomina się jedzenia. Chyba muszę kupić jej jakąś karmę dla sterylek. Zastanawiałam się nad [FONT=Arial][SIZE=2][SIZE=1]ROYAL CANINE FELINE INDOOR 27[/SIZE] lub [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=1]ROYAL CANINE FELINE LIGHT 38 . [SIZE=2][FONT=Verdana]Któraś z tych będzie odpowiednia? Czy może są jakiś specjalne posterylkowe? [/FONT][/SIZE][/SIZE][/FONT]
  2. Tak bardzo się cieszę, że Sońcia już w DT, po tak długim czasie oczekiwania należało jej się. Przesyłam całuski dla kulfonka:loveu:
  3. Dzwoniłam w piątek do domu. Olcia ma się bardzo dobrze, leniu****e całymi dniami na balkonie lub na kolanach u mamy, w zależności od chęci:) W sobotę mama miała jechać z nią do weta, bo po zdjęciu szwów mama twierdzi, że jakiś kawałek niteczki chyba wystaje (nie wiem, bo nie widziałam) no i że trzeba to sprawdzić, chociaż Ola na brzunio nie narzeka. Jak tylko będę wiedziała coś nowego to oczywiście napiszę. Pozdrawiam wszystkie cioteczki i dziękuję Tweety:loveu:
  4. Czesc, zupelnie przez przypadek akurat mam dostep do netu.Dziekuje Fonko za pamiec,ale Olcia juz nie szuka -jesli ciocia Tweety sie zgadza-:)Nie wiem kiedy nastepnym razem bede miala dostep.Fona czy moja mama zaplacila za smycz. Bo jesli nie to prosze wyslij jej maila z kontem i calkowita kwota do zaplaty na [email][email protected][/email] Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich. P.S. Z szukaniem pracy za granica ciezko:(
  5. [quote name='katrinko']Dzisiaj rano Nik miał atak, sama nie wiem czy padaczkowy czy nie... Z opisu podobny, ale mialam wrażenie, że cały czas był przytomny. Przewrócił się na bok, drapał łapami podłogę, głowę mial wygiętą do tyłu, jakby w skurczu. Po chwili zacząl skamleć, jakby go to bolało. Trwało to chwilę, w końcu wstał - chwiał się jeszcze na nogach, ale szybko doszedł do siebie i zaczął zachowywać się normalnie. Wszystko to stało się krótko po jedzeniu. teraz kiedy to piszę to rzeczywiście zaczyna mi to wyglądać na atak padaczkowy:/, ale moje pierwsze wrażenie było takie, że jest przytomny, bardzo stara się wstać, ale uniemożliwia mu to skurcz. Widocznie trzeba coś napisać, zeby nabrac do tego jakiegoś dystansu. Mieisąc temu Nik zachorowal bardzo poważnie, po zatruciu prawdopodobnie salmonellą miał też częściowo porażone tylne łapki, więc to nietrzymanie się na nogach od razu skojarzyło mi się z tamtym stanem. Przy okazji wyszło na jaw, że poza sercem i nerkami (mysleiśmy ze wyleczone :() nie pracuje prawidłowo wątroba i trzustka, a i z jelitami nie wszystko w porządku. Z tego co wyczytałam tu o epilepsji pojedynczy atak nie wymaga interwencji lekarza, czy poobserwować go tylko i jeśli się nie powtórzy, przy nastepnej kontrolnej wizycie powiedzieć o tym wetowi?[/quote] Podobno ataki typowo padaczkowe od tych pseudopadaczkowych (czyli np. powodowanych chorym sercem, wątrobą itd.) odróżnia czas "dojścia do siebie" po ataku. Jeśli pies dość szybko odzyskuje świadomość i zaczyna normalnie kontaktować to może być to atak spowodowany inną chorobą, nie "czysto" padaczkowy. W przypadku ataku padaczkowego mija sporo czasu (np. ok. godziny) zanim pies zacznie zachowywać się w miarę normalnie. Jeśli przeszedł salmonellę a w dodatku ma kłopoty z nerkami i trzustką skupiłabym się na zdiagnozowaniu i leczeniu tych narządów. Oczywiście dodatkowo obserwowała piesia czy ataki nie powtarzają się.
  6. konisia

    Karma ORIJEN

    U mnie sytuacja jest taka, że to 16-letni ratlerek, dosyć temperamentny, nawet jak na tą rasę:diabloti::evil_lol: i wet powiedział, że po prostu ten typ tak ma (wyniki były robione i są ok), ale mnie jest trochę wstyd jak mnie ludzie pytają czy nie jest chory, bo taki chudziutki...Dlatego zdecydowałam się na Orijen, zależy mi na "zdrowym" przytyciu. Zobaczymy co z tego wyjdzie:cool3:
  7. konisia

    Karma ORIJEN

    O kurczę a ja kupiłam z przeświadczeniem, że mój Dziadek może w końcu trochę przytyje:roll:
  8. [quote name='ara']A ja wczoraj w końcu osobiście poznałam Diankę:cool3:słodziak z niej straszliwy:loveu:[/quote] Prawda? Jest kochaną, miziastą dziewczynką:loveu:
  9. konisia

    padaczka

    Ja nie widzę obrazu, mam tylko dźwięk. Co źle robię?
  10. [quote name='zdrojka']Moja po sterylce dalej nie lubiła być brana na ręce, ale kolanka jej się zaczęły bardzo podobać, a wcześniej były "beee" :p[/quote] No właśnie, czyli coś w tym musi być:razz: Olik jakaś nie głodna wcale.Wczoraj po wieczornym jedzonku zwymiotowała(nie mam pojęcia dlaczego:() a dziś nie chce jeść, pije tylko wodę, humorek ma, do miziania się nastawia, tylko z tym jedzeniem jakoś nie tak...a ja już zaczynam się bać i panikować. Fotki bym wstawiła,ale kabel USB gdzieś sobie poszedł:diabloti: Jak znajdę to od razu wstawię pannę w fartuszku.
  11. No właśnie przyczyn takich drgawek może być wiele... Irysku zajrzyj do tego linka o padaczce: [url]http://www.vetserwis.pl/padaczka.html[/url] i porównaj sobie czy u Was też to tak wygląda, poza tym lista drgawek niepadaczkowych też jest dość długa...A we krwi wątroba i nerki wyszły ok?
  12. Będę się kontaktowała,ale niestety (z przyczyny wyjazdu) dopiero za dwa miesiące.
  13. Tak Beatko, niestety...:( Jak tylko próbowaliśmy odstawiać steryd to wszystko wracało... Ja tak panikuję z tym sercem, bo po pierwsze myślałam, że jak na jednego psa to już wystarczy tych chorób i że Oskarowi nic "grubszego" się już nie przytrafi, a po drugie naczytałam się w necie na temat tej choroby u ludzi no i jest śmiertelna, nie do wyleczenia...i to chyba przez to tak mam:(.
  14. Wow!!!:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Normalnie jestem w szoku jak Koszulek ślicznie wygląda:loveu: i jaki ma fajny domek:cool3:. Tak bardzo się cieszę, że jej się udało. Pozdrowienia dla nowych Państwa i buziaczki dla Koszi:lol:.
  15. Chodzi o zatoki w sercu:( Tak to w skrócie wygląda u ludzi: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Wolffa-Parkinsona-White'a
  16. konisia

    Karma ORIJEN

    U nas (stosujemy Orijen senior od tygodnia, u 15-letniego staruszka) kupy zdecydowanie częstsze niż po RC i jakby bardziej zbite, ale to pewnie kwestia "no grains". Po dłuższym czasie może wyklują się inne przemyślenia;)
  17. Czy charakter po sterylce to zmienia się tak od razu i tak diametralnie:crazyeye::cool3:? Bo Olcia z rąk dosłownie nie schodzi. W dodatku kiedyś uwielbiała siedzieć na kolanach,ale nie lubiła noszenia na rękach, jak tylko poczuła, że ktoś ją podnosi od razu uciekała przestraszona. A teraz? Olcia ogląda cały dom z wysokości. Układa się na rękach jak dziecko, tak brzuszkiem do góry i trzeba ją nosić jak się po coś na chwilę wstaje i wtedy jest zadowolona:p Ach te baby...:evil_lol:
  18. Pamiętamy o Lisuniu [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img376.imageshack.us/img376/9561/483736201829de9d114lt3.jpg[/IMG][/URL] Shot at 2007-07-13
  19. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img376.imageshack.us/img376/9561/483736201829de9d114lt3.jpg[/IMG][/URL] Shot at 2007-07-13
  20. Olcia coraz bardziej w formie:) Skika już sobie bez problemów na krzesło i na łóżko, nie krzywi się, więc za bardzo jej nie zabraniam.Cały czas , jeszcze bardziej niż przed zabiegiem, pcha się do mnie i do mamy na kolana - nie można siedzieć nie mając Olci na sobie:) A w dodatku dziś pierwszy raz zobaczyłam jak ugniatała i pocierała pyszczkiem Oskara:loveu: Bidulka może się przestraszyła tego pobytu w klinice, że może znów chcą ją oddać? I dlatego taka miziasta się zrobiła do wszystkich?
×
×
  • Create New...