Jump to content
Dogomania

mangusta

Members
  • Posts

    158
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by mangusta

  1. Aha to znaczy, że dziś mamy nie pić :shake:? Wcale :placz:? No dobrze, zrobi się :diabloti: lepiej nie zapeszać.
  2. Hip hip :laola: Wspaniała akcja. :calus: dla Was. Trochę przegapiłam sprawę bo wczoraj nie byłam na forum. Czy dzisiaj też można :popcorn: ? Oj, co tam zawsze można :drinka: ociupinkę za zdrowie i szczęście Misia w nowej rodzince.
  3. Gratuluję !!! :lol: :loveu: I czy to nie jest tak, że pojawienie się ewentualnego "chętnego" na psinkę zmusza do szybszej decyzji, że ona już NASZA i nie do oddania? :evil_lol: :evil_lol: U mnie też tak kiedyś było... Pies był na trochę, ale po kilku dniach coraz mniej chętnie rozmawiałam o szukaniu dla niego domu. ;) A jak się znalazł to się okazało że już nie jest potrzebny...:lol: :lol: :lol:
  4. [quote name='Blondella'] Dziewczyny nie znajduję słów uznania za to co robicie dla Koksa i innych cierpiących zwierzaków.[/quote] tak smutno...:-(
  5. Przeczytałam cały temat... :-(:bigcry::modla: No o takim "bidulku" to dawno nie słyszałam. Taki domek z podwórkiem i innym psim towarzyszem byłby świetnym rozwiazaniem... Może zdarzy się cud? Przecież i Białasek i Czarcik też wydawały się być "nieadoptowalne"... a co? Święty Mikołaj (przy ogromnej pomocy Dogomaniaków) przyniósł im nowe domki! Trzymajmy kciuki grupowo :thumbs::thumbs::thumbs: Ja już zaczęłam
  6. Świetne wieści !:lol: Teraz tylko czekamy na lepszą pogodę i hop do DOMU Dorianku!:loveu: Kobietki uratowałyście go podwójnie- nie tylko jako życie, ale i jako osobowość psią ;) :diabloti:
  7. No to .... dobrze :evil_lol:- chłopak nie odstaje od reszty tzn dobrze się zaaklimatyzował :diabloti:
  8. Super chłopak wygląda i rzeczywiscie uśmiechnięty, choć uszki do tyłu więc jeszcze taki lekko niesmiały. SUUUPER. :buzi: jak zwykle przesyłamy.
  9. O to widzę, że wreszcie zmieniony temat wątku. Wiktorku przydało by się do nowego domku.
  10. Kingula, no chyba nie sądzisz że w schronisku mu powiedzą, że taki pies do nich trafił. Po prostu powiedzą mu (obecnie zgodnie z prawdą), że takiego psa nie ma u nich. I tyle. Nie sądzę żeby bawili się w jakies wyjaśnienia tłumaczenia itd.
  11. Tak tak. Żądamy więcej fotek! A swoją drogą zabawa musiała być przednia ;)! Chłopak jak stał na tym łańcuchu to pewnie nawet sobie nie marzył o tylu przyjaciółkach :diabloti:, ciekawym życiu pełnym nowych dobrych ludzi, róznych smakołyków i zabaw... Ech... co tu mówić SERCE ROŚNIE jak się czyta te relacje- rewelacje. :iloveyou::Rose::buzi: dla całego WASZEGO STADKA
  12. Wilku nie trać nadziei - "los się musi odmienić..." :thumbs::thumbs::thumbs:
  13. Super, że Misio już w ciepełku, zbadany i w trakcie nauki "życia w mieszkaniu". Oczywiście też trzymam kciuki za nowy DOM.:thumbs::thumbs::thumbs:
  14. Mirage chyba to "łeb na pieniek" znasz z bardzo bliska? Może asystujesz trzymając? Msand masz rację, to pewnie pryszczaty nastolatek, do tego strasznie zakompleksiony- wszedł i wyrzucił z siebie jakieś "bluzgi", bo wie, że dużo ludzi działa na tym forum i przeczyta jego ****** . Do tego żałosne antysemickie i osobiste wycieczki, ale żeby miał coś konkretnie do powiedzenia na wiadomy temat to nie... Może kiedyś trafi na jakiegoś lekarza z pawulonem, który skróci mu widocznie bardzo męczące życie?
  15. mosii wrzuc tez numer konta do mnie na pv- nie mam za bardzo kasy, wiec pewnie jakies 20 zł wyślę, ale może będzie akurat na maść czy coś
  16. :oops: widzę, że ARKA ubiegła mnie z odpowiedzią- właśnie przeszliśmy do meritum.
  17. Coś widzę, że dyskusja, choć bardzo gorąca, bo temat "eutanazji" wzbudza wiele emocji, zdryfowała, a o ile sie nie mylę chodziło o to: dlaczego przed upływem terminu kwarantanny (chyba jakoś okreslonym ustawowo?) pies, który prawdopodobnie po prostu się zgubił został uśpiony? Czy rzeczywiście był umierający? Wiem, (bo sama aktualnie poszukuję mojego zaginionego psa) że to nasza- opiekunów wina, gdy pies się zgubi lub ucieknie, bo to my powinnismy zapewnić im opiekę i bezpieczeństwo, wiem też jakie są realia schronisk- odwiedziłam ich sporo w ciagu ostatnich tygodni, ale włos mi się jeży na myśl, że opiekun może nawet "nie dostać szansy" na odszukanie swojego pupila. Po prostu zwierzak zniknie z powierzchni ziemi i ślad wszelki po nim też... :-( :-( :-(
  18. No to super, że jednak pieson może tam zostać- przenosiny to byłby kolejny stres, a tak to może już prosto do stałego DOMU?:lol:
  19. Wilku trzymam kciuki :kciuki: Skacz do góry- może ktoś Cię wypatrzy.:crazyeye:
  20. Aha, ten fragment bo ja wprawiona w szkolenie jakis potworuff morderców jestem. :diabloti: wszystko wyjasnia....;)
  21. Doddy ależ masz ręke do psiaków! :lol: Po prostu aniołki czekajace na Twoje skinienie. Zaczarowałaś je jakoś? :diabloti:
  22. Czyli chlopak jest na dobrej drodze do PRAWDZIWEGO DOMU :multi::multi::multi: Będe trzymać tradycyjnie :kciuki::kciuki::kciuki: A co ze sznaucerką, która była też w tym schronie? Ma może swój wątek?
  23. Ale sobie mogę poczytać! Po okołoświątecznej nieobecności tyle radosnych nowin- Czarcik i Białasek- super :multi:. Te psiny są wyjątkowe tak jak ich nowi opiekunowie. Wielkie dzięki dla Mikołaja i "autorki" adopcji- Marka bez Ciebie nie poszło by "tak gładko"- jesteś "the best":laola: :calus:
  24. HUUUUURRRRRAAAA!!!!! A ja tyle dni nie mogłam wejść na forum! Zajebiście, że teraz wchodząc na temat Czarcika będziemy mogli poczytać co DOBREGO u niego słychać i jak się dogaduje z innymi mieszkańcami:chlup::popcorn: No to Twoje zdrówko Czarciku!
×
×
  • Create New...