Jump to content
Dogomania

boksiedwa

Members
  • Posts

    1816
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by boksiedwa

  1. Dopiero przeczytałam :( [*] Daliście jej 3 lata szczęśliwego życia, może jedyne takie dobre jej się trafiło? Naszego jamolka Kordka też już nie ma :(
  2. :-( [*] mojej Buni nie ma już 10 miesięcy, dziś minęło
  3. Bunieczku 10 miesięcy bez Ciebie :-(
  4. Dawno do Was nie zaglądałam :roll: Trzymam kciuki za babuszkę :kciuki:
  5. [quote name='eurydyka']to byl Fenderkowy tort: [IMG]http://www.shady.pl/tort.jpg[/IMG] i oczekiwanie na tort jak sie robil :) [IMG]http://www.shady.pl/jubilat.jpg[/IMG][/quote] torcik piękny :loveu: Fenderku 100 latek :multi:
  6. Busieńku kolejne święta bez Ciebie :-(
  7. [quote name='Light of Shin-Ra']Znam też przypadek gdzie wet się dopatrzył kilku malców a suka nie była wcale w ciąży:evil_lol::mad: ale to chyba przypadek ekstremalny.[/quote] jak wet ją oglądał to mogła być, a później zresorbowała z jakiegoś powodu :shake:
  8. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/40037.html"]gusia0106[/URL] walczyliście dzielnie dla Varia [*] :-(
  9. boksiedwa

    monocytoma

    magi78 chyba chodziło o mastocytomę?
  10. Pierwszy miesiąc tak jak piszesz bez zmian. po wizycie w 28 dniu od krycia u profesora z SGGW zmieniłam karmę na Bosch'a dla suk karmiących, bo na co dzień suczydło je biosch'a, więc nie chciałam zmieniać producenta. Zaczęłam też podawać flawitol 3 pastylki na dzień i holendrskie wetzyme A +E, też 3 pastylki. Co 2-3 dni dawałam ok 20 dkg wołowiny surowej sparzonej, co drugi dzień serek wiejski granulowany, bo innego małpa nie chciała. Poza tym pożerała to co udało jej się ukraść jak nie zauważyliśmy, czyli nasze kanapki, surowe jajka, suche bułki itp :D Na podroby radzę uważać bo niektóre psy mają po nich rewolucje żołądkowe. Moja żre ryby pod każdą postacią nawet jak nie jest w ciąży. Urodziła 6 wielkich potworków pręgowanych, niestety jeden z rozszczepem :/ A i mam bokserzycę to tez podobno molosowate :D
  11. nie wiem czemu link nie wchodzi :angryy:
  12. Zapytaj w magrze [url=http://www.magrawczasy.pl
  13. [quote name='auraa']Co słychać u suni? Jak się sprawuje??[/quote] taka cisza chyba oznacza, że dobrze?
  14. Wczoraj pomogliśmy przejść za TM naszemu jamnikowi Kordkowi. Nie bokser, ale całe życie z bokserami spędził. Nie miał boksiowego wyglądu, ale charakter tak. Teraz pewnie biega za TM z naszymi sukami. Żegnaj Fifulka :( [*]
  15. Buniu, Bunieczku, Busieńku pusto bez Ciebie, a klonki to nie to samo :(
  16. [quote name='teacherka']Witam Mojej Aurusi nie ma już tydzień. To znaczy nie ma jej w moim łóżeczku, bo widzę Ją za oknem:-(. Od 2 dni dzień i noc śledzę losy niechcianych piesków - szczególnie jamników. I czuję potrzebę oddania swojej miłości własnie takimu psiakowi (te z rodowodem i giełdy sobie poradzą). Jest tyle nieszczęścia. Jak zdecydować komu pomóc i czy jestem gotowa, aby znowu cierpieć? Mam mały ogródek i mały domek i chyba pojemne serduszko. Nie wolno tego chyba marnować. Nie wiem, co robić?[/quote] Czytaj, obserwuj a jak trafisz na właściwego to będziesz wiedziała, że to właśnie ten jeden jedyny ;) Pamiętaj, że "nowy" psiak nie zajmuje miejsca poprzednika, nie będzie do niego podobny, on ma zajmować nasz czas i nasze myśli żebyśmy nie zwariowali. Twoja Aurusia na pewno będzie dumna, że znalazłaś kogoś komu możesz pomóc.
  17. Buniu 7 miesięcy minęło :-(
  18. Tak jak napisała Sylwia najpierw badanie u specjalisty od serducha. Zwykły wet nie osłucha tak jak trzeba a nawet mały szmer może wiele znaczyć. A co do sterylki to ja bym poczekała, zawsze można podjąć decyzję a na szybko nie ma co żeby później nie żałować. Może przydało by się suni spotkanie z behawiorystą? Takie zachowanie może wynikać z charakteru ale też i z błędów wychowawczych. Moja Luska nie nalezy do wielkich pieszczochów, jak była młodsza to nawet potrafiła przenieść się w inne miejsce gdy chcieliśmy ją pogłaskać, ale wyrosła z tego i teraz sama się wpycha na pieszczoty.
  19. [quote name='teacherka'][B]Wielka pustka, żal i tęsknota.[/B] Inne pieski odchodzą i ludzie też. Ja odczuwam ból każdą komórką za tą JEDYNĄ. Okrywałam Ją kocykiem. Spała na poduszkach. Teraz leży w zimnym piachu. Człowiek się szarpie z dniem codziennym. Chciałby tego i tamtego a wystarczy parę chwili i zostaje pustka. Jedna córka śpi, druga gra na komputerze a ja się zastanawiam, jak można żyć tak zwyczajnie dalej. Znajomi pytają, co by było gdyby umarł mi jakiś bliski członek rodziny? Już nie widzę sensu tłumaczyć ze Aura była częścią mojego jestestwa i tę część zabrała ze sobą. Z okna widzę miejsce gdzie spoczęła. Na wiosnę obsadzę je kwiatkami. Prawie 11 lat żyłam z moim pieskiem i nie miałam pojęcia, że psy chorują! [B]Więcej pokory i więcej miłości i czasu dla najbliższych![/B] To nauka, jaka mi została po Auruni.[/quote] teacherka ludzie, którzy nie traktują psa jak członka rodziny w moim mniemaniu nie zasługują na miano ludzi :angryy: Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś nie lubi moich psów-nie lubi mnie :p A na pytania tego typu jak zadają Twoi znajomi w ogóle nie odpowiadam, bo chyba lepiej podyskutować z rybą, choć bezmózga to więcej zrozumie :evil_lol:
  20. teacherka ona teraz jest wolna od bólu i szczęśliwa za TM z naszymi psiakami [*] Auruniu pobiegaj tam z moimi małpami Niusią, Fidzią i Bunią. One wychowały się z jamkami to nie zrobią Ci krzywdy.
  21. Joanna 2 tygodnie po cieczce to za wcześnie na sterylizację. Trzeba odczekać aż hormony się uspokoją, mój wet mówi, że nawet 2 miesiące po cieczce. Na Twoim miejscu poszła bym z sunią do weta nie zależnego od schroniska i sprawdziła czy nie jest w ciąży bo w schronach różnie z tym bywa :angryy::mad:
×
×
  • Create New...