Jump to content
Dogomania

CoolCaty

Members
  • Posts

    860
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by CoolCaty

  1. Już napisałam do moderatora prośbe o przeniesienie wątku. Wieczorem patic napisze mi jaki byłby koszt transportu małej do Mielca.
  2. Suczka trafiła do nas wczoraj. To jamniczy szkielet obciagnięty skórą. Była w zaawansowanej ciąży, słaniała się na nogach. Została znaleziona w centrum miasta. Baliśmy się ją sterylizować, ale poród by ją zabił. Przeżyła operację. Dziś zjadła z wielkim apetytem. Suczka ma około 2-3 lat. Jest kochana, przytulająca się, pieszczocha. Życie musiała miec bardzo cięzkie, bo nawet teraz kiedy kładę ją na miękki ekołdry w schronisku zachowuje się tak jakby jej się to nie należało. Wczoraj rozmawiałam z Isadora o niej. Byłby dla niej DT, ale w Mielcu. To dla nas odległość nie do pokonania i odległościowo i finansowo. Zakładam ten wątek z błaganiem o pomoc dla tej suczki. Tak jak mówiłam Isadorze, mamy w schronisku kilka jamników, ale ta potrzebuje DT, bo dla niej DT równa się życie. Boję się, że w schronisku, mimo iż przezyła operację, to zaraz złapie jakąs infekcję, której w swoim stanie nie zwalczy. Potrzebujemy DT w Łodzi lub bliżej Łodzi lub pomocy transportowej do Mielca. To malutka: [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/4105/001xcqv.jpg[/IMG] [IMG]http://img191.imageshack.us/img191/135/004vhj.jpg[/IMG] [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2237/005un.jpg[/IMG]
  3. 7 miesięczny chłopczyk czeka na pomoc w postaci DT lub DS w schronisku w Łodzi. [IMG]http://img716.imageshack.us/img716/7254/009gu.jpg[/IMG] [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/9618/002sbh.jpg[/IMG] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/4330/004cz.jpg[/IMG]
  4. Od kilku dni w schronisku w Łodzi przebywa około 10miesięczna dalmatynka. Została wyrzucona z samochodu przed schroniskiem. Nie ma jej jeszcze na stronie schroniska. Kwarantanna w jej przypadku nie obowiązuje. Nie mam dobrych zdjęć - tylko te tuż po przyniesieniu małej do schroniska przez pracownika. Suczka biegała jak oszalała po wyrzuceniu z auta - łapało ja trzech panów. Już się uspokoiła. Nie jest taka przerażona jak na początku. [IMG]http://img860.imageshack.us/img860/8969/img4449.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/4869/img4450t.jpg[/IMG] Jakby cos to mail do mnie: [email][email protected][/email]
  5. Cał trójeczka w nowych domkach - wspaniale. Ogromnie dziękuję asik07, zuzce i ogromnie mmd - bez Was nie taka byłaby przyszłośc całej trójki. Soniuś, trzymam kciuki za szybkie wyluzowanie się - to już koniec zmian, będzie dobrze.
  6. Bardzo bym chciała, żeby się znalazła, jednak i ja ją znałam osobiście i słabo widze możliwości jej złapania. Czego zabrakło, że tak się stało? Biedny pies, naprawdę - spotkała na swojej drodze samych nieodpowiednich ludzi :(
  7. eee, no super się goi - i juz podkrwawia, czyli naczynia wrastają i skóra się będzie robić bosko!!!!
  8. Biało czarna poszła do domu, do młodego małżeństwa. Sami wypatrzyli ją na stronie schroniska, przyszli, poznali, zakochali się. Niunia została wysterylizowana i Państwo przyjechali po nią i zabrali do siebie. Sprawiali wrażenie ciepłych i miłych ludzi. Z uczuciem i ciepłem mówili do małej, przytulali ją. Myślę, że będzie dobrze.
  9. CoolCaty

    Metamorfozy

    Wychudzona malutka amstaffka Bianka w dniu, kiedy trafiła do mnie na DT: [IMG]http://img508.imageshack.us/img508/4661/006dqf.jpg[/IMG] [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/6118/bianka3.jpg[/IMG] Po 2 miesiącach już w DS: [IMG]http://img829.imageshack.us/img829/8846/p2025000.jpg[/IMG] [IMG]http://img593.imageshack.us/img593/584/p2025062.jpg[/IMG]
  10. Domki treba sprawdzić. Maluszki są takie śliczniaste, ze na pewno będzie można powybierać w domkach. Dobra wiadomość. Ta sunia już w swoim domku: [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/98776540.jpg[/IMG]
  11. Nasza sunieczka zmieniła się psychicznie bardzo - radosna, merdająca ogonkiem, dopominająca się o pieszczoty. Super. Bobasy odlotowe. Malutki galopuje jak ciężarny hipopotam, a dziewczyna patrzy w lewo, biegnie w prawo - no komedia. Machają tymi swoimi maleńkimi ogonkami i próbują podskakiwać, odsadzać się i ganiać, no mozna paść ze śmiechu z nich. Mamunia już praktycznie nie ma mleka w cycuchach, a dzieciaki traktują ją bardziej jako obiekt do polowania niż jadłodajnię. Zaszczepimy kurdupelki za tydzień i mogą śmigać do domków. Weźmiemy się wtedy za maminkę. Wysterylizujemy, zaserwujemy porządne spa i też niech jedzie już do siebie.
  12. Sunia jest w schronisku. Ma około 1,5 roku i jest przerażona. Jednak wydaje mi się, że to chłopak, ale mogę sprawdzić jak coś. W ogóle zwierzaki po zmarłych to tak najbardziej "bolaca mnie" grupa w schronisku. Jest ich dużo. Suczka w typie ON - przerażona mieszka na kociarni. Niewidoma suczka mix PON-a mieszka w biurze. I wiele, wiele innych :( Jest suczka podobna o Wiernej - tez taka mała i delikatna - porzucona przez właściela. Ech - pełno ich :(
  13. Oj no to super wieści, że się takładnie usamodzielniają. Jeść maluchy z misek, dawać mamie spokój!
  14. Ła, super. Tylko czy domek poczeka na malutką? I jeszcze pytanie do obecnej opiekunki rodzinki. Ile maluchy już zjadają jedzenia psiego w stosunku do wypijanego mleka z mamy? W schronisku ładnie jadły kurczaka i próbowały się dobierac do suchych chrupeczek, więc jestem ciekawa na jakim etapie są teraz.
  15. Dziewczyny, on sobie nie popsuje pupy, choćby tam lizał całą noc - spokojnie. Pod opatrunkami poprostu szybciej się wygoi.
  16. Oj no to super, że się cieszył na widok Agnieszki. Bardzo się z tego cieszę, bo wiem, że jak się cieszy, to mu dobrze. Dzwoniłam do dziewczyn akurat jak jechały z Adaśkiem i Agnieszką do Warszawy. Asik007 - ogromne dzięki za zawiezienie małego do W-wy. Maniutka zara - no słyszałam, że wyłaś w lecznicy. Pani doktor też zmiękła i sie popłakała jak Adulek się żegnał. Ale co poradzić jak on taki za serce chwytający.
  17. Oj no pewnie, że musze je pomiętosić, wycałować no i zważyć oczywiście. Nie odbierajcie mi tej przyjemności, pliiiiisssss
  18. A ja jestem ciekawa reakci asik007 na wygląd rany. Lepiej jest, co Aśka?
  19. No oczywiście, że będę pamiętać! Za akiś tydzień się poodrobaczamy po raz pierwszy :)
  20. Byłam dzis na chwilę w schronisku u naszej trójeczki. Bobasy odpasione, mama bardzo o nie dba. Zaczynają maczać gębulki w kurczaku i próbują go przeżuwać. I już ogonami machają jak się cieszą - prześmiesznie to wygląda. Mamusia schudła trochę. Ładuje wszystko w dzieciątka. Na szczęscie dostaje dużo kurczaka i udało mi się zdobyć dla niej hillsa dla szczeniąt, którego dostaje od początku, więc jakoś sobie radzi. Ogromnie się cieszę, że jutro opuszczą już schronisko.
  21. Ale Adaś lubi koty ;) Dzisiaj odkryłam, że Adaś zna komendy. Umie "siad!" i "waruj!". Kurcze, ktoś go tego uczył! No i uwielbia taką zabawę - ja mówię: "o matko Adaś zemdlał", a on kładzie sie wtedy na plecki i wywraca oczkami. Ja klękam na podłodze i go obcałowuję i mówię: "no trzeba chyba wezwać pogotowie, Adas normalnie mdleje coraz bardziej" i znowu go obcałowuję. A ten mały głupek gebe rozdziawia, kopie mnie tylnymi łapami i sie wykręca cały zadowolony. Superowy jest naprawdę. Ja lubię psiaki, które lubią moje głupkowate zabawy :)
  22. Dzięki jolabuk5 pojawiła się opcja domowego tymczasu pod Warszawą. Jesteśmy już po pierwszych rozmowach. Jutro asik07 podeśle pani zdjęcia Adasiowej dupinki i ostatecznie dogadają się panie, czy Adaś może do tego domku pojechać. Bardzo bym chciała, żeby się udało. Adaś czuje się bardzo dobrze. W końcu zaczął jeść suchą karmę. Kupy sa uformowane i robione normalnie. A jak już pięknie nogę zadziera jak siusia - normalnie wyżej ma ją niż głowę - taki zuch!
×
×
  • Create New...