Jump to content
Dogomania

muuka

Members
  • Posts

    80
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by muuka

  1. OK!Zmykam z cudzej galerii.........przepraszam.
  2. Gdzie zarejestrowani? Czyż hodowanie zwierząt na sprzedaż nie jest w pewnym sensie jak "produkcja"?Rozmnaża się je przeciez ,po to by je później sprzedać,czyli mieć z tego kożyści finansowe...a więc podlega to opodatkowaniu.Więc hodowla powinna byc zarejestrowana jako działalność gospodarcza. (tak na chłopski rozum,no ale nasz kraj jest pełen absurdów ,wiec moge sie mylić) Kiedy wysterylzować...każdy może powiedziec że zamierza być hodowcą... Zanim zacznie się z czymś działać ,trzeba się do tego przygotować,np.wynająć lokal,kupić towar,zatrudnić ludzi,kupić maszyny....itd.ale pierwszą rzeczą jaką trzeba ,to zgłosić taką chcęć w odpowiednim urzędzie-zarejestrować działalnośc(hodowlę) i dopiero zakupić zwierzęta i działać. Przeciw opłatom... Opłaty i tak są obowiązkowe,tylko jest z nimi tak jak z abonamentem tv.Wszyscy o nim wiedzą ,mało kto płaci...a o kontrolowaniu i karaniu było tylko przez pewien czas głośno.Mimo to nie leciały prze okna telewizory,telewizję oglada nadal ten co płaci i ten co nie płaci. Każdy własciciel,jest odpowiedzialny.... Tak ,ale tylko teoretycznie.Zapewne nie próbowałaś nigdy dojść odszkodowania,lub jakiego kolwiek zwrotu kosztów za np.porysowany pazurami lakier,zniszxzone ubranie,lub koszty leczenia po pogryzienu przez innego psa. Własnie takie ubezpieczenie mam na mśli ,"psie"oc (osobiście takie posiadam). Co do ubezpieczenia na leczenie zwierzęcia,nie mam pojęcia czy już istnieje,czy nie....nie słyszałam o takim,dlatego o tym wspomniałam. Kontrolowanie szczepień na wściekliznę,chyba nie jest zbyt skomplikowane.Wystarczy że Straż Miejska czasem poprosi o okazanie takiego zaświadczenia,spacerowicza z psem.Policjant kontrolując kierowcę wiozącego psa w samochodzie,kontroler w tramwaju,autobusie,pociągu.Jest to wykonalne.Takie zaświadczenie,czy policę można mieś przy sobie tak jak dowód osobisty,czy prawo jazdy...to tylko kawałek papieru,nie cegły. Właścieciele zwierząt ze schroniska ,powinni być zwolnieni z opłat dożywotnio....Oczywiście na dożywocie zwierzaka nie własne!To dość logiczne. To jasne że nie na wszystkim się znam i nie wszytkie moje propozycje są dobre,to wymaga dopracowania i rozważenia....pisałam o tym od razu. Potrzeba wielu głów by to poskładać i każdy może się wypowiedzieć. Jednak Twoje uwagi niestety brzmią poprostu złośliwie.:puppydog: Może nasz jednak jakieś pomysły,może jednak to nie jest takie głupie....
  3. [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Myślę, że nie tylko ja życzyłabym sobie rozwiązania problemu z psami i kotami. Z bezdomnymi,katowanymi i pozbawionymi jakiejkolwiek kontroli. Nasz „kochany”rząd,powinien się tym zająć,zamiast wiecznych rozliczanek i przepychania się. Zwierzęta to bardzo istotna część naszego życia,a zaczynamy tracić nad tym kontorlę.Wciąż, przepełniające się schroniska,błakające się zdziczałe,chore koty i psy , masowo zabijane młode i przedziwne mieszanki trafiające w nie odpowiednie ręce.Pgryzienia,choroby roznoszone przez bezdomne i zaniedbane zwierzęta...[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] Nie wiem niestety jak się za to zabrać,pomyślałam o jakiejś petycji czy coś w tym rodzaju.[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jest nas tu wielu może ktoś ma pomysł jak to ugryźć.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Sama mam tylko kilka pomysłów, ale trzeba to pewnie dopracować i jakoś zebrać w całość no i pewnie Wy również cos chętnie dodacie.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]1) Uważam,że prawo do rozmnażania zwierząt powinni mieć tylko prawdziwi zarejestrowani hodowcy. Ich koty,czy psy powinny mieć oczywiście rodowody i uprawnienia hodowlane.(pozwala to na kontrolowanie pochodzenia zwierzaka,łatwiejsze określenie ich usposobienia ,użytkowości,a co nie jest bez znaczenia wielkości ,czy maści.Nie pozbywano by się psów,bo np. urósł za duży)[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 2) Wszyscy inni posiadacze ,czworonogów powinni być zobowiązani do wysterylizowania swoich podopiecznych.(To nie jest krzywda dla zwierząt,a weliminowało by zjawisko niekontrolowanych narodzin i krzyżówek)[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 3)Opłaty za zwierzę powinny być dość wysokie i obowiązkowe (tzn.bardziej kontrolowane,a brak opłat karany). Wysokie na tyle aby zwierzeta nie trafiały do domu ,przypadkiem,na próbe itd.Posiadanie psa ,lub kota powinno być świadome i odpowiedzialne.(zmniejszyła by się liczba bezdomnych,czy porzucanych zwierząt.Własciciele mieli by iekszy do nich szacunek i bardziej dbali by o swoje „pieniądze”Zwierzeta nie trafiały by do rodzin tzw.pijackich)[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 4)Każdy posiadacz powinien być odpowiedzialny za szkody wyrządzone przez zwierzę,powinni podlegać obowiązkowemu ubezpieczeniu.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 5)Wprowadziła bym również ubezpieczenie ,niekoniecznie obowiazkowe ,na leczenie zwierzaka.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 6)Obowiązek szczepienia przeciwko wścielkiźnie powinno być szczególnie kontrolowane.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 7)Zwierzeta które już są w schroniskach powinny mieć prawo dożyć gonie swych dni,ale z przytuliska powinny wychodzic wysterylizowane.Każdy kto już posiada psa,lub kota powinien go poddać temu zabiegowi,chyba że zamierza zająć się hodowlą.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 8)Nowi właściciele takich zwierzaczków powinni być,natomoiast zwolnieni dożywotnio z opłat.(to powinno zachęcic do zabierania ich z tych smutnych miejsc)[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] 9)Każdy skontolowany właściciel ,powinien potrafić udokumentować pochodzenie swojego pupila. Dokument z hodowli,lub schroniska. [/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Co o tym myślicie? Poprawiło by się życie zwierząt. Czasem patrząc na to co się dzieje nóż się w kieszeni otwiera,a nie można nic zrobić.No i własnie można ...ale musi się wziąć do kupy wielu ludzi!Wielu nas ,ludzi odpowiedzialnych,ludzi odpowiedzialnych za te zwierzeta![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]ZRÓBMY COŚ!![/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
  4. No dobra....wiem jak fotki pomniejszyc,wkleić,ale jak je powiększyć?:???:
  5. [img]http://foto.onet.pl/upload/37/15/_620422_s.jpg[/img]
  6. "odrobinę"przesadiłam z tym zmniejszniem:-o .Minimalizacja doskonała!
  7. [img]http://foto.onet.pl/upload/26/70/_620421_s.jpg[/img]
  8. Faktycznie ,eksperymentowanie na bieduli nie jest dobrym pomysłem.Należy zwrócic się do speca,a nóż widelec trafisz na dobrego:roll: i trafinie zdiagnozuje chorobę.To co napisałam wcześniej ...to nie do końca bzdura bo w moim przypadku ,żaden wet przez 2 lata nie pomógł mojej Kimce.Łeb,razem z uszami wyglądał jak kawał kwistego mięcha,cierpiała strasznie i myslałam że już po niej.Aż kiedyś posłuchałam czyjejś rady i spróbowałam własnie tego specyfiku.Pomół,co nie znaczy że napewno pomoże innym psom. Świętą prawdą jest jednak to że robiąc coś przy psie ,np. czyszczenie uszu ,nalezy używać rękawiczek!
  9. Wobrażacie sobie jakie życie było by nudne i smutne bez tych naszych "kłopotków"?!Nie zamieniła bym tych obgryzionych butów,kłaków,zaślnionej twarzy z rańca i szczęścia w oczach psów - na nic w świecie! :)
  10. Bolące uszy,cuchnąca wydzielina...........okropność,znam to.Najczęstrzą chorobą uszu u psów jest [COLOR=red]GRONKOWIEC[/COLOR].Jest kilka szczepów gronkowca,na różne leki reagują.Niestety gronkowiec jest niewyleczalny (również u ludzi),tą chorobę można tylko zaleczyć,na jakiś czas.Własnie okres upałów i chłodzenia się woda jest świetnym środowiskiem dla tego paskudztwa.Niki,mój pies choruje na to od lat...biedulka była bliska śmierci,weterynarze nie bardzo jej pomagali.Kiedyś jednak ,podpowiedziano mi o preparacie o nazwie [COLOR=red][B]PIGMENTUM CASTELLANI.[/B][/COLOR][COLOR=black]Kupisz go w aptece,za ok. 9 zł,to rózowy płyn.Tym wyczyść uszka psinie,koniecznie używaj do tego ochronnych rękawiczek (gronkowiec jest zaraźliwy),a płyn koszmarnie farbuje.Czyść uszy nasaczączonymi płynem wacikami i pałeczkami.Nigdy nie używaj do czyszczenia uszu psa niczego co rozcieńcza,zaparza się w wodzie!!Jeśli stan uszu jest bardzo zły może być za późno na pigmentum,bedzie trzeba zrobić wymaz (koszt badania ok 60 zł),ale spróbuj,to bardzo proste i tanie a zadziwiająco skuteczne w wielu przypadkach.[/COLOR] Pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia suni.Monika
  11. [B][COLOR=darkorchid]BŁAGAM O ELBLĄG!:placz: [/COLOR][/B]
  12. Tak bardzo żałuję ,że nie moge dać tej biedulce domu.W poniedziałek miną 4 miesiące jak pożegnałam najukochańsze storzenie jakie znałam - Szarusia.Trafił do mnie na chwilkę...zanim znajdę dla niego dom,ale już go nikomu nie oddałam ...no coż zakochałam się w tym kundelku.Niestety w lany poniedziałek skonał w strasznych mękach,a jedyne co mogłam zrobić to go poprostu tulić,nie udało nam się go uratować:-( (parwowiroza) ....zawsze bedę go kochać i nigdy o nim nie zapomnę.Postanowiłam jednak poszukać innego pieska,któremu będę mogła pomóc.Ta połamana sunia jakoś dziwnie mnie ujeła,dlatedo tym bardziej mi żal ,że nie mogę jej zabrac do siebie.Moja suka ,owczarka niemieckiego niestety nie toleruje innych suczek.Szarki był pieskiem i to młodym ,więc po jakim czase go zaakceptowała,pewnie nawet pokochała,bo widzę po niej że tęskni. Trzymam kciuki za psinkę,żeby szybko trafiła na ludzi godnych psiej miłości!
×
×
  • Create New...