Jump to content
Dogomania

adiiszek

Members
  • Posts

    254
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by adiiszek

  1. Wszystko zależy od samego psa - są egzemplarze mniej/bardziej szczekliwe (ponoć Collie są bardzo, a moja szczeka tylko jak się baaardzo zirytuje), bardziej płochliwe (na olx po sylwestrze było od groma ogłoszeń o zaginionych collakach/sheltie, gdzie do nas przyjechali znajomi z Sheltie i psy świetnie przeżyły całego sylwestra, a spacer po dworze o 2 w nocy nie był niczym strasznym).... Jak się trafi - tak się ma no :)) Dokładnie popieram HANAKO - myśmy zaczynali od Border Collie, przez bullteriera, Doga Niemieckiego, boksera, ONka, Aussie, Sheltie, Amstaffa, a skończyło się na Collaku :D
  2. U ciotki psa pomogły żwacze i jogurty, które polepszają florę bakteryjną :)
  3. Widzisz, ludzie są posrani, niestety. Ja ost. widziałem, jak starsza Pani (matka mojej koleżanki) kopie Swojego Yorka 3 razy pod moimi oknami, bo ten nie chce iść po trawie, tylko po betonie. Twierdząc, że nie zapytam jej ''Przepraszam, mogła by Pani przestać kopać Swojego psa, bo chyba mu to nie odpowiada i piszczy?'' stwierdziłem, że postąpię po chamsku czyli tak, jak do takich ludzi postępować się powinno i wykrzyczałem na pół osiedla ''Mam ja zejść i wyku**** Ci w łeb tak jak ty temu psu? Pokurwi*** jesteś?''. Świadkami zdarzenia byłem ja, moja narzeczona, rodzice oraz sąsiad z okna obok który uszczelniał okna, tylko nie chciał się odzywać bo to starszy człowiek. Po napisaniu do córki tej Pani, usłyszałem, że ''To nie moja sprawa, mam się nie interesować, żaden pies nie był kopany, a za groźby będę miał sprawę w sądzie''. Także czekam ochoczo na rozwinięcie sytuacji, Pani ma wejście do bloku 20m przed moją klatką, także będzie miała monitoring 24/7 i nawet jeśli w sądzie zostałbym oskarżony o groźby/zniesławienie to na szczęście - mam świadków. Szkoda tylko, że w przypadku mojej wygranej, co najwyżej Pani zostanie ukarana grzywną, a pies będzie dalej u niej. Druga DZIWNA SPRAWA - Na naszym osiedlu mieszka starszy Pan z TERIEREM WALIJSKIM bez rodowodu, psiak starszy, ledwo już śmiga. Pan stwierdził, że gdybym miał jakiegoś znajomego z taką suczką, to on chciałby kontakt, żeby ''przedłużyć rasę, bo jest ich mało''. ZAPYTANY czy ma rodowód, powiedział, że nie, bo nie jeździ na wystawy, a pies jest rasowy i w ogóle, tylko, że pytał ludzi na wystawach ale nikt nie chce podstawić suczki pod jego psa (czyżby dlatego, że pies nie ma rodowodu i tak naprawdę, to zwykły kundel?). Po wytłumaczeniu Panu, że rozmnażanie i sprzedaż szczeniaków jest KARALNA, Pan stwierdził, że on nie chce sprzedać tylko jemu się bardzo te psy podobają i nie chce żeby rasa się zatraciła... I jak tu tłumaczyć starszym ludziom?
  4. Faustus jeśli zrozumiałbyś mój kontekst, to chodzi o to, że skoro ma wziąć Amstaffa do 1000zl (w tej cenie znajdzie albo właśnie z HD-B które będą tańsze albo z pseudo hodowli) to lepiej żeby wziął amstaffa ze schroniska ewentualnie dozbierał drugie tyle i wziął psa z ZKWP ale właśnie z HD-A :)
  5. Badmasi dlatego zamiast szetlanda proponowałem im szkockiego, bo chcieli coś większego, a oba psy są łatwe do ułożenia, chociaż że spotkań z psiarzami zauważyłem, że szetlandy są odwazniejsze choć bardziej szczekliwe :) i...urooocze!
  6. Powiem tak - ogrom amstaffików jest oddawanych juz za szczeniaka do schronisk/domów tymczasowych - warto poszukać, naprawdę ;) HD B to hmm....stawy wolne ale nie idealne. Znajoma ma labradorzycę (HD A) po matce HD B i ojcu HD A i z tego co wiem, nikt nie skarzył się na to, że jakiś pies nabawił się dysplazji. Więc to loteria, tak czy siak.
  7. Jeśli Rodzice mieli badania na HD, ED I inne bajery to wina hodowcy jest żadna. Nie wejdzie do szczeniaka i tyle. Wybaczcie ale na telefonie nie mogę edytować postów.
  8. kupić psa z rasy, w której chyba dysplazja najczęściej występuje i jest LOSOWA - narzekać, że pies ma dysplazje, obarczac wszystkim hodowce, choćby miał wejść do kodu DNA i rozdawać dysplazje jako gratis. Chciałaś pewnego psa na 100% Bez dysplazji - warto było rozważyć coś mniejszego. Collie są podatne na anomalie oczu collie, Mój pies nie był przebadany bo jest z pseudohodowli i będę go sam nadal. To teraz nie dam BOŻE jakby zachorowała to muszę iść robić haje pani pseudohodowcy, że mój pies ma anomalie. Polska mentalność jest przykra. Żeby wyeliminować dysplazje, anomalie, niechciane ciążę - warto rozważyć zakup chomika
  9. A amstaffow jest ogrom w schroniskach, ułożone, często młode, a pieniążki warto zainwestować w ew. Szkolenia, zabawki, karmy :)
  10. A no i psiaki tej rasy z tego co wiem - kochają gryźć i mają malutkie tendencje do demolki, więc polecam duużo gryzaków, sznurków, kości prasowanych i zajęć dla psa, tak, aby umiał przekierować Swoją energię na zabawki :)
  11. W internecie można wyczytać dużo rzeczy, najczęściej wypowiadają się o danej rasie ludzie, którzy z nią styczności nie miały, a słyszały tylko w wiadomościach, że AMSTAFF POGRYZŁ, PITBULL POGRYZŁ, KTOŚ KOGO POGRYZŁ, PIES POGRYZŁ - o boże, to na pewno Amstaff. Ogólnie psy jeśli są MĄDRZE wychowane, wiedzą, że ty jesteś Panem i głową tego stada, a nie on - super psiaki. Towarzyskie, chętne do zabawy, gotowe stanąć w obronie o swojego Pana. Sąsiad ma Amstaffkę 8 letnią i uwielbiają się bawić z moją suczką, choć czasem Amstaffka bywa mało delikatna, to trzeba im dać chwilkę 'odpocząć'. Jeśli psa źle poprowadzisz - brzydko mówiąc - nasra Ci na głowę (jak każdy niemądrze poprawdzony pies) i to on będzie przywódcą w domu. Ważne, by takiemu psiakowi zapewnić dużo fizycznego zmęczenia - sąsiad Swojej dawał opony do gryzienia, większe konary w szczękę do zabawy, do tego nauczył ją podstawowych komend typu ZOSTAW, SIAD, DO MNIE. Dla mnie pies jak pies - wygląd może i ma agresywny ale bywa tak, że Pinczer/York/inny mały psiak jest bardziej agresywny i narobi większej szkody niż Amstaff :)
  12. adiiszek

    Sląsk

    Własnie Kesja problem w tym, że moja mała dostała pierwszej cieczki, więc odpadamy.... Miała być Ismena, Ja, Wilczocha również mówiła, że może wpadnie oraz znajomi Ismeny. Jeśli następnym razem się dogadamy i nie stanie przed nami żadna przeciwność jak np. pierwsza cieczka mojej Shili - na pewno poinformuję :) !
  13. Moja czasem potrafi żreć jak świnia, tak to ujmę grzecznie, a czasem przez cały dzień miska leży nietknięta. Wszystko zależy od dawki ruchu, ochoty i tego jakie ma widzi mi się.
  14. adiiszek

    Sląsk

    No problem, pisz jak coś :))
  15. adiiszek

    Sląsk

    My z Ismena jesteśmy zgadani na sobotę, popołudnie do Parku Chorzowskiego, zapraszamy bardzo :))
  16. Jeśli urodzi się z wrodzoną, to cóż poradzić, jeśli np. przeskoczyła pokolenie? Przecież przy wydaniu 8 tyg. szczeniaka - nie wykryjemy dysplazji. Druga sprawa - znam takich 'mądrali' którzy szczeniaka od razu brali do biegania przy rowerze, do chodzenia po górach, a potem się dziwili, że dupa ucieka na prawo, a przecież to tylko bieg, tylko intensywny spacer i tylko wchodzenie na 7 piętro po schodach 10 razy dziennie :D TYLKO :)
  17. Mojemu ojcu bardzo ale to bardzo podobają się te psy - stwierdził, że to takie mniejsze Owczarki Niemieckie, a dla nich również byłby to pierwszy pies (w domu, bo wychowali się z psiakami). Podzwonię, popytam - dziękuję bardzo!! :)
  18. Jakby do mnie przyszła jakaś osoba, która chce wyprowadzać psa, to powiedziałbym jej, żeby zapisała się na wolontariat do schroniska, tam psów od groma i każdy potrzebuje spaceru bardziej, niż moja. ALE JA ZAWSZE BYŁEM TAKI WREDZIOL :( !
  19. Nadira super psiak jak i sama rasa, moi rodzice polują na takiego. Jesteś w stanie polecić jakąś dobrą hodowlę? :)
  20. Atys ale problem polega na tym, że dając dziecko do Żłobka/przedszkola - masz umowę, instytucję publiczną/prywatną, rozeznanie, przeszłość. Często posyłamy dzieci do tych samych przedszkoli, gdzie chodziliśmy własnie my. A gdyby przyszła mi jakaś dziewczynka, chciała wyprowadzić psa, wśród znajomych miała by dobrą opinię, a akurat by stwierdziła, że mój jej się podoba (teoretycznie), wzięła go i uciekła? Miałbym ją spisać z legitymacji szkolnej (podrobionej często?). Gdyby pies jej uciekł ze smyczy, bo np. lubi gonić gołębie, wpadł pod auto - co wtedy? Ost. u nas w mieście była taka akcja - 16 letnia dziewczyna wyprowadzała psa (OWCZARKA SZKOCKIEGO identico jak mojego, dlatego miałem 500 telefonów z rana czy to nie mój pies) i pies jej uciekł ze smyczy. Dzwonili do mnie koledzy, że psa potrąciło auto, chyba ma złamaną łapę i stoją z nim pod sklepem. Zawieżli go do weterynarza, potem kolega wziął go do domu. Jak się okazało - wyprowadzała im psa od 3.5 roku,popołudniami- w tym przypadku psiak uciekł (nie wiem jak, nie zagłębiałem się w temat), pół facebooka huczało od informacji, że psiak szuka Swojego domu...ale skąd starsi Państwo mieli o tym wiedzieć? Jak po koledze kolegi kolegi koleżanki kolegi dotarliśmy do tego czyj to pies, to Państwo się popłakali i cieszyli, że Aura jest już z nimi. A po dziewczynie ślad zaginął w przenośni - nie odbierała telefonu, rodzicie nie wiedzieli nawet, że wyprowadzała jakiegokolwiek psa, bo byli w pracy przez ten czas. A gdyby pies zmarł po potrąceniu? Druga sprawa - ja osobiście - musiałbym dać takiej osobie klucze do mieszkania, gdzie są moje pieniądze, dokumenty, karty do banku, telewizor, laptopy - jaką mam pewność, że któregoś dnia osoba wyprowadzająca nie wpadnie na pomysł, żeby sprowadzić Sobie ekipę i wypić parę piwek w moim domu? Dla mnie mój pies jest mój - pozwolenie ma do niego tylko i wyłącznie moja rodzina - jeśli gdzieś muszę jechać/iść - psa biorę ze Sobą, jeśli się nie da - odpuszczam wyjazd. Po prostu. Nie piszę tego, żeby na Ciebie ATYS naskoczyć czy coś, daję przykład tylko tego, że mamy takie czasy i takich ludzi - że spodziewać się można wszystkiego, niestety.
  21. Czemu wyczerpałem? Bo napisałem wnioski, które zauważyłem ja oraz właścicielka psa? Podkreślam, że sam chciałem BC ale się przestraszyłem troszeczkę oczekiwań rasy - a na Aussie chciała namówić mnie właśnie znajoma :) Skoro nie pasuje Ci to, co piszę, ew. to, co zaobserwowałem - nie musisz być niemiła dla starszego kolegi, bo nie o to w tym chodzi :)
  22. Tak ale dziadkowie mieli Collaka, zmarł gdy miałem 8 lat i pamiętam jaki ten pies był i moja mimo tego, że jest z pseudo - nie odstaje od tamtego niczym, jedynie jest bardziej energiczna, choć tamtego psa nie pamiętam z okresu szczenięcego, bo mnie po prostu nie było na świecie - z tego co mówił ś.p dziadek - wszędzie tego psa było pełno, kochał biegi, robienie kółek wśród ludzi, pies rodzinny, towarzyski, chętny do zabaw, nauki, często pokazujący SWOJE HUMORKI. Więc po tym wnioskuję, że mojej oprócz rodowodu - do typowe collaka raczej nic nie brakuje.. No w sumie brakuje - potwierdzenia rasowości, na co nic nie poradzę, tak samo jak i Shila . Druga sprawa - to nie temat mojego psa tylko wyboru ras, a wnioski mogę wysunąć, bo od tego jest to forum, prawda? Aussie miałem okazję poznać ze spacerów, z opowieści właścicielki która ma kontakt z innymi osobami, które psy wzięły z tego samego miotu - psy nadaktywne, mniej szczekliwe od BC (choć zdarzyły się sztuki, którym szczek towarzyszył 24/7), uważam, że BC ma te same nawyki zaganiające jak owczarek szkocki, Aussie znów moim zdaniem pies bardziej stróżujący, wydaje mi się też troszkę bardziej nieufny (w przeciwieństwie do mojej). Piszę tylko o tym jednym przypadku - skoro pies jest RASOWY tzn, że jest przedstawicielem rasy i ukazuje wszystkie zalety rasy, a ich 'zaletą' jest właśnie ADHD, które miałem okazję zaobserwować :) Sorry za błędy ale piszę z telefonu i ciężko to tak
×
×
  • Create New...